Nabyłem to cudo dzięki uprzejmości kolegi Karola. Biały kruk. Nieprodukowany już od jakiegoś czasu. Mnie trafiła się nówka sztuka. Bardzo lubię ten zegar za jego finezyjną surowość. Marzyłoby mi się fotografować go na stertach pilników, frezów i pił, ale nie mam szansy zebrać tych gratów w wystarczających ilościach:-)
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.