Widzę, że temat odżył. No cóż, przeprowadziłem najprostszy, trywialny test mojego Eposa Emotion 3391, na ETA 2892 A2. Bez żadnej dodatkowej regulacji, tak jak go jakiś czas temu od przedstawiciela marki otrzymałem. Bez stosowania różnych pozycji koronką do dołu, do góry, czy na wznak, w końcu to nie seks, a sprawdzenie dokładności. Po prostu nosiłem go na nadgarstku, 24 godziny na dobę (w końcu do tego przecież służy), bez odkładania na noc (przecież po to ma lumę na wskazówkach, żeby móc sprawdzić czas również w nocy). W ciągu 9-dniowej wycieczki na południe Europy, w zmiennych warunkach atmosferycznych (ale bez deszczu), w tym 2 przeloty samolotem i 2 rejsy promem zrobił +20 sekund, co daje ok. + sekund na dobę. Czy można od niego wymagać czegoś więcej? Może i można, ale po co? Mnie to w zupełności wystarczy. P.S> Czas porównywałem ze wskazaniami zegara atomowego w Greenwich https://greenwichmeantime.com/time-zone/europe/european-union/central-european-time/