Postanowiłem napisać ten wątek ze względu na przebyte z przedmiotowym zegarkiem chwile. Tak, te były dość trudne. Ale od początku. Ze względu na charakter wykonywanej pracy, a że jestem górnikiem, postanowiłem poszukać zegarka raz, aby był tani, żeby mi nie było szkoda. Dwa, miał być wytrzymały i dzielnie znosić trudy górniczej pracy przy drążeniu chodników. O ho ho, wolnego- ktoś sobie pomyśli. Ze względu na to, że szkoda mi zniszczyć, bądź zgubić mudman'a przykładowo, poszedłem w skrajność. Kupię jak najtaniej. Zacząłem więc poszukiwania zegarka z pewną wodoszczelnoscią rzędu 100M. Budżet? 150 PLN max. Po kilkugodzinnych poszukiwaniach trafiłem. Wybór padł na Casio MRW-200-H. Ktoś mi powie: paaaanie, w tych pieniądzach, to dej se Pan spokój. A ja przekornie go kupiłem. Po co w ogóle piszę o takim "dziadzie"? Piszę o nim, ponieważ komuś może się to przydać. Dlaczego po 1,5 roku? Dlatego, że najpierw należało go przetestować dlugodystansowo. Trochę suchych informacji. Koperta: tworzywo sztuczne (chyba ABS) Pasek: podobnie Wodoszczelność: 10ATM/100M Obrotowy bezel (wprawdzie nie cykający, ale serio?!) Wymiary: 47.9×44.6×11.6mm waga: 39g Artykuł ten nie ma na celu szczegółowego opisu zegarka, ponieważ ochów i achów nad jego budową i niuansami nie ma. Wspomnieć należy jedynie, ze wielkość tarczy pozwala na wygodne odczytywanie wskazań. Luma- słaba i krótko swieci (na głowie przy hełmie w razie czego jest lampa ;> ) W tej cenie, No tak. Liczy się za to coś innego. Ponadprzeciętna trwałość zegarka i dzielne znoszenie trudów codziennej, warto wspomnieć, ciężkiej, górniczej eksploatacji. Czynności, które możecie bez problemu w nim wykonywać, to: -zanurzanie w wodzie zabrudzonej węglem, olejami, smarami czy mułem węglowym -prace wykonywane w przodku kopalnianym (zabudowa odrzwi obudowy, wykladka, opylanie pyłem krzemionkowym) -czynności konserwacyjne i remontowe przy maszynach urabiających, -praca w plątaninie przewodów hydraulicznych przy układach zabudowanych w sekcjach obudowy zmechanizowanej -obijanie, gdzie się da -załadunek jednostek transportowych -stawianie stojaków -wykonywanie kasztów drewnianych -prace przy zszywaniu taśmy przenosnikowej i wiele, wiele innych. Krótko mówiąc i biorąc pod uwagę cenę zegarka, można by rzec, iż stosunek trwałość/cena, daleko wybiega poza wszelką przyzwoitość. Reasumując, jeżeli ktoś potrzebuje zegarka niezmiernie trwałego, odpornego na przeciwności losu, przy tym w śmiesznych pieniądzach, bez wątpienia i drżenia w głosie odpowiem CASIO z serii MRW-200-H! Pyrsk! Poniżej zdjęcie w naturalnym środowisku. Ręce czyste, bo zdjęcie zrobione niedługo po zjeździe na dół.