Pierwszy (a w zasadzie 2 pierwsze) hydro mod za mną Efekt fajny. Zdjęcia porównawcze niestety nie są miarodajne, bo "niby" te same DB-34H mają różne wyświetlacze (a nie zrobiłem zdjęcia obu przed zalaniem), ten zalany olejem ma wyświetlacz, który podświetlanie ma negatywowe (cyfry jasne, tło ciemne), a ten niezalany jest normalny pozytywowy przy podświetlaniu. 2 i 4 zagarek od lewej zalany: Casio Hydro Mod by mar mez, on Flickr Casio Hydro Mod by mar mez, on Flickr Casio Hydro Mod by mar mez, on Flickr Testowałem też podgrzanie oleju w ciepłej (w sumie za gorącej by w niej rękę trzymać (ale mało jej było)) wodzie. Casio Hydro Mod by mar mez, on Flickr Poniżej zalany jest F105 (ten Illuminator), ale on miał i ma coś nie tak z wyświetlaczej, bo cyfry są brązowe nie czarne i słabo kontrastowe - lekko przezroczyste. Casio Hydro Mod by mar mez, on Flickr Casio Hydro Mod by mar mez, on Flickr Casio Hydro Mod by mar mez, on Flickr Moje spostrzeżenia odnośnie zalewania. - Koperta musi być idealnie czysta - nic odkrywczego, ale z jednego zegarka nie mogłem odpiąć bransolety i z nią zanurzałem i potem w oleju mi pływały paprochy. - oleju musimy mieć tyle, żęby kopertę - a przynajmniej moduł móc postawić w niej pionowo - obracać - przezroczyste pudełko całkiem przydatne, można zajrzeć jak wygląda od dołu bez obracania. - baterię musiałem wkładać w oleju, bo bez wyjęcia jej pełno powietrza zostawało pod nią. Tak jak powyżej ktoś wspominał brzęczyk jest cichszy. Użyłem oleju polecanego powyżej z allegro. Podpisany jest marką Electronic Spray - firmy micro-chip.pl, olej ten jest znacznie mniej lepki (rzadszy) niż taki z Castoramy, no i znacznie tańszy! Jest też idealnie bezbarwny. (przy okazji można u nich tanio kupić izopropanol do odtłuszczania - jak ktoś używa Na razie nic więcej nie pamiętam, jak mi się przypomni to dopiszę. Pozdrawiam