Wygląda na prawidłowy. Występuje w katalogach od połowy lat 60 do początku lat 70. Był w wersji takiej jak Twoja i chromowanej. Wskazówki niewyraźne, ale wyglądają ok.
Wskrzeszenie oczywiście nastąpi Co do stanu, to zegarek chyba był na części. Brakowało uszczelki, a szkiełko miało dość duże rysy. Ale najważniejsze dla mnie, że nie ma odbarwień na ringu i tarczy. Sebolski, zgadzam się z Tobą. Też lubię trafić coś niedziałającego w znośnym stanie. Satysfakcja z przywrócenia do stanu używalności jest spora
Dzięki Na zdjęciu są faktycznie refleksy światła. Małe jasne kropki to resztki rys na szkiełku. A mechanizm całe szczęście kompletny, tylko ruszyć nie chce.
Dzięki, Panowie Przy okazji wyjaśniliście mi jeszcze jedną rzecz. Zawsze mi się wydawało, że te koperty są jak w poljocie z lupką. A tymczasem jednak nie. Teraz to widzę.
O rany, faktycznie! Custom jak się patrzy. Zmyliły mnie prawidłowe wskazówki - w sensie, że wyglądało to z daleka autentycznie. Następnym razem przyjrzę się dokładniej Pozdrawiam!
Cześć, Mam dwie tarcze z werkami od małych Poljotów 17 kamieni z lat 60/70. Druga z tarcz na zdjęciu występuje w kilku katalogach z tamtych czasów. Natomiast nie mogę znaleźć pierwszej tarczy, która ma dodatkowe frezy na obwodzie. Przeszukałem katalogi i internet - i nic. Nigdzie nie widziałem takiej tarczy z frezami. Czy ktoś z Was kojarzy może, w jakiej kopercie był zegarek z pierwszą tarczą? I kiedy był produkowany? Pozdrawiam, M.
Budzik wyszperany jakiś czas temu i trochę wczoraj odkurzony. Więc w sumie prawie nowy nabytek W poniedzialek idzie na przegląd. Natomiast Mir trafił mi się dzisiaj.
Wydaje mi się, że te tarcze mogą się różnić odcieniem po tylu latach. Mam w domu drugą i odcień jest trochę inny, ale nie wydaje mi się, żeby to był inny wariant kolorystyczny. Poza tym robiłem zdjęcie przy świetle dziennym.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.