Nie tyle chodzi mi o fotki (swgo czasu sporo pstrykałem w akwarium, wiec wiem o co biega) tylko o fizyczne oględziny modeli w sklepie. W porównaniu do np. Seiko z AR czy nawet mojego starego Tissota ... brak porównania. Sprzedawca usiłował sprawdzić w katalogu, ale powiedział że nie ma danych odnośnie AR. Na moje oko tylko 2 egz. nie świeciły szkłami jak psi pysk po zjedzeniu miski smalcu - jeden z jasną tarczą i jeszcze 1 egz. w gablocie o tarczy ciemnej. Żeby się upewnić że to nie sprawa oświetlenia w sklepie, poprosiłem gościa czy moge wyjść z zegarkiem na korytarz galerii i niestety było dokładnie tak samo. Jeśli te "szafiry" maja AR wewnętrzny, to jest on bardzo marnej jakości - o ile w ogóle jest W Seikaczu z szafirem z dwustronnym AR w tych samych warunkach oświetleniowych, szkło było praktycznie niewidoczne, Tissot odbijał światło ale tylko ustawiony pod pewnym kątem - na Citku był refleks na refleksie i bardzo kiepska czytelność tarczy Może to też kwestia samej tarczy która odbija zamiast pochłaniać światlo ? Pozdrawiam