W temacie moich problemów z dopasowaniem bransolety moona do mojego nadgarstka (o których pisałem wcześniej). Wczoraj udałem się do butiku Omegi na plac Trzech Krzyży, celem zapytania jak mogą mi pomóc w tej sprawie . Byłem tam pierwszy raz, poniżej przekazuję Wam kilka ciekawych (przynajmniej z mojego punktu widzenia) rzeczy, których się tam dowiedziałem:
1. Omega niema innego zapięcia z większą mikroregulacją, które można by dopasować do aktualnej bransolety w moonwatch'u.
2. Od momentu wprowadzeniu mikroregulacji (słabiutkiej dwustopniowej) klienci mniej narzekają na ten temat, więc chyba niema co liczyć, że się coś tu jeszcze poprawi.
3. Przy skracaniu bransolety należy ustawić mniejszą ilość ogniw od strony wewnętrznej, co zapobiegnie "spadaniu" zegarka na zewnętrzną stronę nadgarstka . Miałem to zrobione na odwrót , a Pan był na tyle miły, że mi to przestawił. Faktycznie zegarek leży lepiej po tym zabiegu.
4. Serwis tego zegarka należy przeprowadzać co 6 do 8 lat.
5. W ramach 5 letniej gwarancji polecają co rok zostawić zegarek do przeglądu, gdzie nieodpłatnie sprawdzą prawidłowość działania, uszczelki i jak zrozumiałem przepolerują ryski.
6. Małe ogniwa bransolety dla wersji szafirowej, mają wysoki połysk tylko po stronie zewnętrznej bransolety, a od strony wewnętrznej są szczotkowane . Trochę wstyd, ale Jak sobie to sam (przynajmniej z dziesięć razy) skracałem i wydłużałem ,to przypadkowo zrobiłem wersję mieszaną i z zewnątrz były na zmianę małe ogniwa z połyskiem i bez. Miły Pan mi to z powrotem prawidłowo poprzekładał. Tutaj należy zauważyć, że ostatnie małe ogniwa, przy samych zapięciach są matowe z obu stron ogniwa, a to jest bardzo słabe ze strony Omegi, pewnie zrobili to samo zapięcie dla dwóch wersji bransolety.
Ogólnie w butiku jest bardzo miło, przymierzyłem sobie Aqua Terre WT. Bransoleta do tego modelu to już całkowicie jest fatalna , szerokie ogniwa , brak regulacji jakiejkolwiek i słaby wygląd. Jak zobaczyłem tą bransoletę to pomyślałem, że w moonie to jest całkiem nieźle jednak 🙂