Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Andrzej1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    559
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Andrzej1

  1. Mało modeli otrzymują. Ruch jak w markecie i dużo klasyków schodzi. Do salonu Rolexa w Dubaju ( a jest ich kilka) wchodzi wiele osób z ciekawości i trochę też inaczej wygląda podejście do klienta. Tych co oglądają, pytają to sprzedawcy z uśmiechem na twarzy i bardzo miło ograniczają. Dopiero jak widzą, że chcesz coś kupić a także jak masz pojęcie i wiesz o czym mówisz zajmują się tobą "inaczej". Inaczej też wygląda to w różnych salonach. Dużo mniejszy ruch i inne podejście do klienta. W A.P. , Patku czy Jaquet-Droz od progu otaczają cię opieką - pełen profesjonalizm.
  2. Myślę, że Twoja bardzo dobrze leży a jeszcze lepiej się prezentuje na moją też nie narzekam
  3. Niestety wybór duży ale tylko linii klasycznej Co do professional to nic nie mają na stanie ( w Emirates mall jedna Daytona złota i jeden Sky - Dweller też złoty i poszły praktycznie w ciągu 2 godzin od dostawy). Niestety nie mają info kiedy coś dostaną ( tak przynajmniej twierdzą a jak coś przyjdzie, to schodzi od ręki, nie zapisują a rezerwacja max 2 godziny - żeby skoczyć po kartę lub gotówę Salony duże i wszechstronne ale i kupujących a nie tylko oglądających dużo dużo więcej.
  4. ładne wszystkie te kolory i tak od rana Panowie rozpoczęliście, jak tu się skupić
  5. marketing to mistrzostwo świata i tylko my, potencjalni nabywcy na tym tracimy stojąc w absurdalnych kolejkach.........ciekawe jak długo wystarczy cierpliwości i tak jak pisał MasterMind - genialne zagranie czy porażka - zależy też od cierpliwości klientów, ja je nie mam
  6. Zgadzam się Przypominają mi się na szybko historie z szkoleń marketingowo-sprzedażowych: - był cytat z producentów Ferrari - jest zapotrzebowanie na 100 sztuk wyprodukujmy 99 a prestiż marki, zainteresowanie wzrośnie kilka razy - i następnie, podnieśmy marżę, tym samy cenę i sprzedajmy kilka sztuk ( z dużą marżą) niż setki sztuk z małą marżą - w pierwszym przypadku zarobimy więcej, będzie łatwiej sprzedać ( co zmniejszy też koszty) niby takie proste a takie trudne ale Rolex realizuje je z wielkim powodzeniem, co potwierdzają też nasze dyskusje na forum zobaczcie jakie emocje wyzwalają te kolejki, niedostępność - a o to przecież chodzi Chyba coraz więcej osób go kocha Jest mały ( 35 mm bez koronki), zawsze lepiej jakby był większy i czasem go zakładam, rzadko ale lubię go na ręce - zawsze jakaś zmiana.
  7. Też nie widzę siebie czekającego 3 a może za chwilę 5 lat na zegarek. Oczywiście nikogo nie krytykuję i nie mam takiego zamiaru. Każdego jest to wybór i wielu to nie przeszkadza. Ja do nich nie należę ale też nie będę przepłacał u "handlarza" - już te 20 czy 30 % powyżej ceny katalogowej mnie odrzuca. Wybieram co jest lub inną markę. Patrzę na zegarek jak na pasję, przyjemność, spełnienie marzeń ale także lokatę. Przyznaję jednak, że marketing Rolexa jest dla mnie numer 1 na świecie to jak marka jest wypromowana i ceniona, brak dostępności - mistrzostwo świata
  8. to oznaczałoby wg mnie jedno, że za chwilę podniesione zostaną ceny na te modele przez producenta
  9. Też tak myślałem ale okazało się, że poszedł bez zamówienia...... Jak szybko się pojawił, tak szybko znalazł nabywcę. Ja cieszę się z mojego...
  10. Dziękuję, masz rację, kwota jak za suba, dla mnie też nie do przyjęcia ( złoto złotem ale aż o tyle wartości nie podnosi ), też wybrałbym coś innego a jest z czego wybierać Przymierzałem ostatnio Sky Dwellera w rózowym Au, na pasku. Piękny, zrobił na mnie maga wrażenie! Na ręce układał się wspaniale. Cena, nie pamiętam dokładnie ale ok 140- 145 tyś.Dużo. Najlepsze jest to, że poszedł w 2 godziny. Jak byłem u AD akurat się pojawił. Pomierzyłem, pooglądałem i jak oddałem zajmując się Daytoną, to za chwilę już ktoś za niego płacił.
  11. Z ciekawości, jaką cenę podała za Suba w złocie?
  12. życzę cierpliwości niestety sporo jej trzeba mieć
  13. dzięki i widać te podbijanie cen wybranych modeli na rynku wtórnym
  14. Dzięki, a na klasyczną linię cały czas jest 15 % max? Pytam z ciekawości.Dla porównania - na obie linie 15 % bez wielkiej negocjacji i proszenia, od ręki że tak powiem dają w Dubaju u A.D. , tylko na professional nie ma zapisów. Na stanie zero sztuk. Pojawia się jakaś sztuka Suba czy Daytony i schodzi od razu ale z rabatem . Nie zapisują i nie wiedza też kiedy coś się pojawi, tak mówią ale byłem tez świadkiem jak podczas dostawy klasyków pojawiły się jakieś sztuki np. Daytony. Tylko, że godzina mija i nic nie ma - ruch jak w Biedronce
  15. Pozwolę też podpiąć pytanie A jak wyglądają w tej chwili rabaty ?Są jakieś, czy zależą i różnią się od modelu ( na popularne i dostępne są udzielane a na "kolejkowe" ich brak)? oczywiście u A.D. Masz może jakąś wiedzę? dzięki wielkie za info i pozdrawiam Andrzej
  16. "Nowe" jest piękne a "stare i starsze" mają charakter świetny Twój "staruszek", wygląda ekstra mój ma dopiero 52 roczki, jeszcze młodzieniec
  17. Dziękuję. Niech się bardzo dobrze nosi Ja nie potrafię niestety być tak spontaniczny ale może to i dobrze, bo popłynąłbym.....bo na jednym się nie kończy. Strasznie wciąga. Mnie pochłonęło z 3,może 4 lata temu i tak tylko dokładam a trudno się rozstać no i celuje się coraz wyżej. U mnie jednak numer jeden to vintage ( stare kieszonki, repetiery, szpindlaki) ale cóż człowiek się rozwija, nowe horyzonty
  18. Dziękuję. Była trochę za mała, mieli rozmiar większy i wymienili na miejscu.
  19. Bardzo bardzo dziękuję Długo się łamałem i nie było lekko, rzadko mi się to zdarza ale serce wzięło górę nad rozsądkiem w innym świetle też dobrze się prezentuje
  20. jeżeli szanowni koledzy pozwolą dołączę do Klubu, długo się zastanawiałem, oglądałem inne aż wybrałem....i dobrze się z tym czuję
  21. może ktoś zainteresowany i "posiada niski nr fabryczny widoczny na kopercie" "Zegarek w stanie oryginalnym" https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-zloty-zegarek-pateck-geneve-14k-CID87-IDx7bKh.html
  22. Nie chcę zaśmiecać tej strony, nie ten temat jako główny ale jak już mówimy o " H. Moserach" to pozwolę sobie wrzucić - mam nadzieję, że wybaczycie koledzy ( pierwsze zdjęcia wrzucone moich kieszonek, nigdy nie dzieliłem się swoimi nabytkami)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.