Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Valygaar

Office 365 - opinie, oceny.

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym poznać opinię szanownych koleżanek i kolegów którzy korzystają lub korzystali z tego rozwiązania. Czym w praktyce różni się to narzędzie od standardowego "twardego" office'a instalowanego na dysku? Jaki są zalety i wady?

Dostałem na pierwszy rzut oka ciekawą ofertę od mojego opiekuna na abonamentowe pakiety wielostanowiskowe i mocno się zastanawiam. Patrząc na same cyferki wygląda to zachęcająco. Ale nie chcę wylać dziecka z kąpielą wrzucając np.10 ludziom w komputery granat bez zawleczki.

Zatem co sądzicie? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twój opiekun to home.pl ?

 

Na home.pl masz miesiąc gratisowy aby testować i wyciągnąć wnioski czy jest Ci to niezbędne.


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie :)

Aczkolwiek widziałem dziś ich banner, mam tam kilka serwerów.

Może to jakaś skorelowana w czasie akcja, bo ja mam ofertę od firmy handlującej softem u której kupiłem już chyba kilkadziesiąt office'ów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można kupić stary MS Office. Nie jestem zwolennikiem kupowania nowych wersji. Przy zmianach w Wordzie musiałem chwilę spędzić aby wyszukać standardowe funkcje gdzie indziej wstawione.

Trzeba iść do przodu ale jak nie znajduję rewolucyjnych zmian to po co zmieniać.

 

 

 

 

Wysłane z Tapatalk przez A1457

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Testuję u siebie w firmie i jak na razie jest ok. To dużo tańsze rozwiązanie i zawsze aktualne. Trzeba się tylko przyzwyczaić do nowego interfejsu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Icek zapyta/

a gdzie tu jest intereess? w kupowaniu MS Office 365 dla firmy za roczną licencję w kwocie 77/stanowisko,

to przecież abonament na roczne użytkowanie i Micros... ciągnie kasę jak telekom. :wub:

Skoro można kupić MSO 2010 za 270/mała firma + dom  - licencja dożywotnia.

Jeszcze gorzej wypada MO 365 dom i uczeń 159PLN za roczny abonament vs 2010/Family Pack(3PC) dożywotnio za 199zł,

bo tyle zapłaciłam, ale ten zestaw teraz do nabycia jedynie, jako leżak magazynowy, lub second hand - za dobra oferta,

wycofana ze sprzedaży. I to jest i był jedyny, słuszny wybór -> 2010 Family Pack 3PC

Podobnie dla firmy jest to pozycjonowane.

Dość zwodniczo brzmi "365", na pudełku winno być jasno napisane "Licencja 1 rok",

tak, jak na programach antywirusowych, czy paczce Marlboro dawniej.

(kiedy było widać kto i na co szkodzi)

I to by było na tyle w temacie wad i zalet.

No, ale niektórzy patrzą na wygląd, nie na wnętrze :) ,

dla tych stworzono abonament 365

Mądry człek nie korzysta z wirtualnego dysku TB,

tylko kupuje własny w sklepie - chrońmy swoje dane,

póki jeszcze możemy - kocham BlackBerry


Uzależniona, zbieram na Tudora... na diecie cud (jogurt+czoko-szok), rozrywka? dwie bułki i karmienie mew nad Wisłą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Testuję u siebie w firmie i jak na razie jest ok. To dużo tańsze rozwiązanie i zawsze aktualne. Trzeba się tylko przyzwyczaić do nowego interfejsu.

Nowy interfejs? Tzn? Jakie są najważniejsze różnice? Możesz wrzucić screena?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam temat z "mojej działki" to pozwolę sobie zabrać głoś, żeby nie było niedomówień i niejasności, a tylko rzetelne informacje :)

 

Zaczynając od początku...

Czym w praktyce różni się to narzędzie od standardowego "twardego" office'a instalowanego na dysku? Jaki są zalety i wady?

Jeśli patrzysz przez pryzmat tylko instalacji pakietu Office na komputerach... to praktycznie niczym się nie różni :) oprócz tego, że na czas płacenia "abonamentu" za Office365 masz prawo do używania najnowszych wersji oprogramowania.

 

Office365 to nazwa większej usługi, która w "abonamencie" daje kilka rzeczy więcej niż zwykła instalacja pakietu Office na komputerze... czyli wymieniając ważniejsze:

- Pełne, zainstalowane aplikacje pakietu Office: Word, Excel, PowerPoint, Outlook, Publisher i OneNote na maksymalnie 5 komputerach PC - co nie znaczy, że na jednym koncie w fimie możesz to użytkować na pięciu komputerach :) no chyba, że tylko Ty je użytkujesz

- Office Online: Word, Excel, PowerPoint i inne czyli nie musisz mieć zainstalowanego pakietu office na urządzeniu aby otwierać, edytować pliki na onedrive przez www. Oczywiście musisz mieć dostęp online do internetu, bo offline nie działa.

- onedrive czyli dostęp do plików z dowolnego miejsca i o każdej porze za pomocą komputera, tabletu lub telefonu. Pojemność  1TB na konto użytkownika - dane oczywiście trzymane na serwerach Microsoft potocznie zwane chmura (nie lubię tego określenia) synchronizowane z Twoimi urządzeniami. 

- może być poczta/praca grupowa klasy biznesowej czyli EXCHANGE, kalendarz i kontakty ze skrzynką odbiorczą o pojemności 50 GB per user

- sharepoint  - własna witryna do pracy grupowej - ciężko opisać komuś kto nie zna, ogólny opis http://pl.wikipedia.org/wiki/Microsoft_SharePoint

- Lync - komunikator to za małe słowo: http://products.office.com/pl-PL/lync/ http://products.office.com/pl-pl/Lync/microsoft-lync-top-features-video-conferencing-and-instant-messaging

 

 

Można sobie funkcjonalności porównać np. tu:

 

Wersje dla domuhttp://office.microsoft.com/pl-pl/buy/

 

Wersje dla firmhttp://office.microsoft.com/pl-pl/business/porownaj-wszystkie-plany-usugi-office-365-dla-firm-FX104051403.aspx

 

A jeśli interesuje Ciebie tylko serwer Exchange czyli poczta i praca grupowa klasy biznesowej to tutaj: http://office.microsoft.com/pl-pl/exchange/porownanie-planow-microsoft-exchange-online-hostowana-poczta-e-mail-dla-firm-FX103764022.aspx

 

(planów jest więcej ale pokazuję najważniejsze)

 

 

Na home.pl masz miesiąc gratisowy aby testować i wyciągnąć wnioski czy jest Ci to niezbędne.

Każdy Partner Microsoft może wygenerować dla Ciebie wersję próbną 30 dniową w pełni funkcjonalną - za darmo.

Można samemu potestować i odpowiedzieć sobie na pytanie czemu Klienci przechodzą na ten produkt - nie ma problemu, chcesz na 30 dni ? :)
 

jak to działa?

Zależy o co pytasz :)

Ja głównie używam Exchange (poczta,kalendarz,kontakty...), który eliminuje większość problemów z pocztą znane do tej pory dla tych co używają standardowych rozwiązań, poczty POP/IMAP itd itp...
 
Jeśli ktoś zna zalety poczty Exchange i pracy grupowej w firmie to w zasadzie temat jest prosty.
Jeśli biznes akceptuje koszt na skrzynkę usera ~ 3Euro na miesiąc to polecam Exchange Online plan 1 – tu jest opis funkcjonalności:
 
Co jest najważniejsze, że w tym momencie nie interesują Klienta takie tematy jak:
- zakup serwera sprzętowo
- zakup licencji exchange
- zakup licencji CAL
- znika problem wysokiej dostępności czyli dostępność gwarantowana przez MS na poziomie 99.9%
- zawsze najbardziej aktualna wersja serwera Exchange
- 50GB na pocztę na usera
- zasoby dyskowe po stronie MS – nie musimy martwić się o brak miejsca na bazy Exchange na dyskach serwera
- backup do 30 dni online ( Deleted Items folder retention period 30dni, Retention period for items removed from the Deleted Items folder – do 30 dni)
- spam bo IP nadawcy wpadł w RBL ;)
 
Czyli za usera ~ 3Euro na miesiąc, a w zamian mamy w pełni funkcjonalną pocztę + kalendarze + dostęp z urządzeń wszystkich typów (tablety, smartphone Apple,Android itd.) gdzie na każdym urządzeniu mamy dokładnie te same foldery, te same reguły, te same kontakty itd. + bezpieczeństwo w razie zgubienie czy kradzieży urządzeń (kasowanie telefonów, reguły) i stałą opłatę comiesięczną dla firmy... 
 
Największe zalety dla firm, które używają standardowych rozwiązań, poczty POP/IMAP itd itp... ?:
- na wszystkich urządzeniach te same foldery,reguły... nie ma, że w telefonie wysłane to co innego niż w outlooku lub przez www, tak samo kontakty - dodajesz w outlook, to następuje automatyczna synchronizacja i wszędzie odczytujesz tą samą książkę adresową. Musisz zresetować telefon do fabrycznych ? No problem ;) reset telefonu, a potem konfiguracja konta Exchange i spowrotem masz pocztę, kontakty, kalendarz itd...
- eliminuje się problem kopiowania wielkich plików pst – można po prostu dać komuś uprawnienia do odczytu danej skrzynki (lub folderu pracownika), można tworzyć tzw. Skrzynki współdzielone np. [email protected] i dać uprawnienia do czytania wybranym osobom
- w razie awarii komputera jeśli poczta była pobierana standardowo na komputer – tracimy ją. Posiadając Exchange podłączamy się np. Outlookiem, a on synchronizuje zawartość z serwerem – nie ma problemu.
- można pracować na wspólnym kalendarzu
- można przydzielać zadania współpracownikom 
- można dzielić się kontaktami zapisanymi w programie Outlook 
- nie ma problemu z udostępnianie skrzynek pocztowych np. na czas nieobecności
- reguły dla organizacji.... temat rzeka
... i jeszcze trochę...
 
Co do Onedrive - używam, ale nie trzymam tam newralgicznych danych... jeśli jest coś ważniejszego to szyfrowane. Dużą zaletą Onedrive też jest to, że wszędzie można mieć dostęp czy komp czy smartphone czy www. Łatwo udostępnię dane klientowi do odczytu, czy współpracownikowi bez przesyłania pocztą np. folder do pracy i też jest wersjonowanie dokumentów...
 
To tak w skrócie, ale jak ktoś ma pytania jakieś konkretne to proszę pisać.
Pozdrawiam
Zaglądam na to forum codziennie :)
P.S.
Mam Klienta, który bardzo sceptycznie podszedł do tematu Exchange, a używa multum urządzeń typu Iphone, Ipad, synchronizacje Icloud, kompy z Windows + Office... i teraz jest bardzo zadowolony bo w końcu wszystko mu działa tak jak należy na wszystkich używanych urządzeniach dzięki Exchange i Onedrive. Wcześniej pocztę trzymał w home.pl , ale po X problemach i enigmatycznych rozmowach z supportem zdecydował się coś zmienić - dzięki czemu teraz ma spokój :)
Tematy produktów Apple odsunąłbym troszkę na bok, ale niestety te urządzenia działają dobrze tylko w swoim środowisku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hezio, jesteś wielki  :)

Przeczytam to kilkukrotnie. Potem jutro jeszcze raz i... ja tu jeszcze wrócę :ph34r:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hezio, jesteś wielki  :)

bez przesady... 1.8m i niecałe 90kg, ale waga spada ;)

Faktycznie warto przeczytać kilka razy, bo trochę dużo informacji do przyswojenia na jeden rzut. Sam Microsoft nie ułatwia, bo obecnie mają tak szerokie spektrum ofert... że można tego nie ogarnąć  ;)

W razie czego pytania pisać - postaram się odpowiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Icek zapyta/

a gdzie tu jest intereess? w kupowaniu MS Office 365 dla firmy za roczną licencję w kwocie 77/stanowisko,

to przecież abonament na roczne użytkowanie i Micros... ciągnie kasę jak telekom. :wub:

Skoro można kupić MSO 2010 za 270/mała firma + dom  - licencja dożywotnia.

Jeszcze gorzej wypada MO 365 dom i uczeń 159PLN za roczny abonament vs 2010/Family Pack(3PC) dożywotnio za 199zł,

bo tyle zapłaciłam, ale ten zestaw teraz do nabycia jedynie, jako leżak magazynowy, lub second hand - za dobra oferta,

wycofana ze sprzedaży. I to jest i był jedyny, słuszny wybór -> 2010 Family Pack 3PC

Podobnie dla firmy jest to pozycjonowane.

Dość zwodniczo brzmi "365", na pudełku winno być jasno napisane "Licencja 1 rok",

tak, jak na programach antywirusowych, czy paczce Marlboro dawniej.

(kiedy było widać kto i na co szkodzi)

I to by było na tyle w temacie wad i zalet.

No, ale niektórzy patrzą na wygląd, nie na wnętrze :) ,

dla tych stworzono abonament 365

Mądry człek nie korzysta z wirtualnego dysku TB,

tylko kupuje własny w sklepie - chrońmy swoje dane,

póki jeszcze możemy - kocham BlackBerry

Wybacz ale ręce mi tu opadły ;)

Kolega pytał o zastosowania profesjonalne (minimum 10 stanowisk), nie o popierdułke home edition czy small business ;)

Ofice365 to nie Office.

Proponuję uważnie przeczytać co fachowiec napisał powyżej.

Dodatkowo jeżeli dla koleżanki pojęcie "bezpieczeństwo danych" to komputer z kopią zapasową na dysku obok to nie mam pytań. W ten sposób można robić kopię wakacyjnego filmiku z Egiptu.


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z pierwszą częścią wypowiedzi Marcinkowskiego się zgadzam.

Natomiast z drugą częścią już nie, nie trzeba nawet wujka Google do tego,

wystarczy obejrzeć kilka reportaży na Planet+ dotyczących bezpieczeństwa danych

miedzy innymi również przechowywanych na dyskach w chmurze, pozwolę sobie zacytować za pclab.pl,

to, co zgadza się z tym, co oglądałam niedawno na tym francuskim kanale:

"Wielu zadaje sobie pytanie o bezpieczeństwo danych przechowywanych w Sieci.

Teoretycznie prawie wszystkie z opisywanych usług wykorzystują różne techniki zabezpieczenia danych zarówno podczas transmisji (SSL, HTTPS, szyfrowanie przed wysyłką),

jak i podczas przechowywania w chmurze (AES, Blowfish, szyfrowanie po stronie serwera). Mocne algorytmy, sprawdzone protokoły – czy to oznacza pełne bezpieczeństwo?

Odpowiedź brzmi: nie. Każda usługa, która oprócz samej możliwości przechowywania danych udostępnia jakiekolwiek dodatkowe funkcje (edycję online, podgląd zawartości itp.),

musi mieć dostęp do danych w postaci jawnej. Oznacza to, że usługodawca dysponuje kluczem prywatnym użytkownika, by móc rozszyfrować konkretny plik,

przetworzyć go i wynik wyświetlić np. w oknie przeglądarki.

Niektórzy usługodawcy (m.in. iDrive i Mozy) pozwalają wybrać klucz szyfrowania. Można skorzystać z własnego klucza, traci się jednak wtedy szereg funkcji.

Jest to oczywiste, bo w momencie, kiedy usługodawca nie ma prywatnego klucza użytkownika, nie może w żaden sposób przetworzyć jego danych.

Mamy zatem problem krótkiej kołdry: albo bezpieczeństwo, albo funkcjonalność online."

Prywatne dane należy zaszyfrować -> na zewnętrzny dysk, odłączyć od komputera ->  pod poduszkę, czy sejf, a w najgorszym razie należy zakopać w ogródku,

tylko to gwarantuje brak dostępu osób trzecich do nich i pełną kontrolę nad nimi.

Wszystko co jest w sieci, nie jest Twoją własnością do końca,

Może i w pierwszej części coś nie doczytałam o tych licencjach Microsoftu, biję się w pierś,

ale co do drugiej to nie ja jestem niedoinformowana...

Tu mnie ręce opadają, choć nie jestem hmm... informatyczką.

Proszę nie szerzyć dezinformacji, że dane na serwerach są bezpieczne.

Jakby tak było, to Edward Snowden nie siedziałby na Łubiance,

lepsze to zresztą w tym przypadku, niż więzienie FBI, bo wtedy nikt by dalej o niczym nie wiedział.

Jakby nie zdemaskował praktyki infiltracji wszystkich i wszystkiego w sieci

przez USA i korporacje to wszyscy by do dziś myśleli, że e-maili nikt nie ogląda,

że komórki nikt nie śledzi, w chmurze nikt nie siedzi, że szyfrowane dane są zaszyfrowane i takie tam.

Używajmy Googla, androida, dysków w chmurze, jest bezpiecznie. Tiaa.

Ja tam wolę do przechowywania danych słoik, flesza, saperkę, ciemności i ogródek.

A jak piszę na tym forum to mam tablet BlackBerry do tego i przeglądarkę od RIM.

telefon tej firmy też, i nie jest to kryptoreklama z mojej strony.

Powód jest wyżej, przynajmniej ograniczam w/w sposobami ryzyko

infiltracji mojej osoby do minimum, bo w 100% dziś się już nie da.

Chcą moich danych, niech przynajmniej zapłacą,

Jak Państwo myślą, czemu dysk w chmurze jest za free?

Czy jest coś w życiu za free?


Uzależniona, zbieram na Tudora... na diecie cud (jogurt+czoko-szok), rozrywka? dwie bułki i karmienie mew nad Wisłą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Blackberry jest dziurawe jak ser i posiada wbudowaną krótką linię do służb amerykańskich, a RIM już nie istnieje (nazwę zmienili dawno).
Do kwestii bezpieczeństwa polecam niebiezpiecznika i zaufaną trzecią stronę, a nie planet...
Żadne rozwiązanie nie jest całkowicie bezpieczne, jeżeli jest jakkolwiek wykorzystywane na co dzień. Chcesz aby informacja była bezpieczna? Zapamiętaj ją i nie daj się złapać na tortury, innego rozwiązania nie ma. Przechwytywanie danych na złączach USB to standard i przerzucanie ich przez wszelkie peryferie aż do znalezienia peryferii online to standard jak komuś zależy.
Chmury są przydatne o ile się wie, aby nie chować tam intymnych materiałów, haseł bankowych itp. Trzymanie muzyki, filmów itp niewrażliwych ale ciężkich plików to idealne rozwiązanie dla chmur. Przerzucanie codziennych, niewrażliwych plików pomiędzy wszystkimi urządzeniami, w tym mobilnymi również - schowany w skarpetce dysk Ci tego nie da.
Niemniej fakt faktem, że do relatywnie bezpiecznego korzystania potrzebna jest pewna minimalna świadomość zagrożeń. To jest jednak prawdą na każdym gruncie - RFID w portfelu choćby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo mi się chce dyskutować o tych cytowany z "wiarygodnego" źródła informacjach bo nawet nie miałem przechowywania w chmurze na myśli ;)

Proszę bardzo, jeśli to takie bezpieczne jak uważasz to przechowuj kopie na zewnętrznym dysku obok komputerka ;)

Sytuacja świeżutka na czasie: Duże biuro podatkowe, dość duże miasto (Racibórz), 4 piętro biurowca i nocne włamanie.

Kopia była przechowywana na zewnętrznym dysku. Bezpiecznie? Oczywiście że bezpiecznie bo ukradli laptopy i zewnętrzne dyski...

Jeszcze raz powtórzę co napisałem na początku: Nie rozmawiamy o domu czy małych popierdółkach ;)

Rozwiązania choćby podobne do Ferro Backup System czy tworzenie kopii serwerów to zabezpieczenie. 

Zewnętrzny dysk ok, ale w sejfie w piwnicy ;)

 

Jeśli chodzi o chmurę. To psychoza w Twoim wykonaniu sięga zenitu ;)

Bezpieczeństwo generalnie pojmujemy nieco inaczej. Rozumiem że Twoje dane osobiste czy firmowe są tak cenne że mogą zainteresować rząd USA.

Moje nie są. Moje firmowe także. Zwyczajnie nie uśmiecha mi się choćby wrzucać do książki podatkowej od początku kilku tysięcy faktur, czy użerać się z zusem z powodu utraty kopii Płatnika.

Krótko mówiąc nie chce ich stracić. A niech sobie Obama patrzy w moje księgi ;)

 

A sytuacja w której padają 2 dyski na raz w jednym gospodarstwie/firmie to odsetek? Promil?

Osobiście pozbyłem się trzech dysków połączonych w RAID! Za odzyskiwanie danych pewna katowicka firma wzięła blisko 3 tys zł. a ubezpieczalnia wypłaciła 600.

 

EDYTA: Dane na serwerach SĄ bezpieczne. 


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co powiesz jak ktoś przechwyci Twoje dane z chmury i np. porobi trochę wydruków z księgi PR, trochę danych z płatnika i wrzuci ten majdan do kosza na śmiecie kolo Twojej firmy. Oczywiście uprzednio zawiadomi "zaprzyjaźnionego" dziennikarza który zaraz je znajdę i zrobi aferę w lokalnych mediach. Ciekawe jak się wtedy będziesz tłumaczył i co na to Twoi klienci ?

 

Scenariusz nie wymyślony tylko opisany z rzeczywistych wydarzeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co powiesz jak ktoś przechwyci Twoje dane z chmury i np. porobi trochę wydruków z księgi PR, trochę danych z płatnika i wrzuci ten majdan do kosza na śmiecie kolo Twojej firmy. Oczywiście uprzednio zawiadomi "zaprzyjaźnionego" dziennikarza który zaraz je znajdę i zrobi aferę w lokalnych mediach. Ciekawe jak się wtedy będziesz tłumaczył i co na to Twoi klienci ?

 

Scenariusz nie wymyślony tylko opisany z rzeczywistych wydarzeń.

Nie będę się nikomu tłumaczył bo napisałem wyraźnie to jako przykład a nie fakt że przechowuję dane w chmurze.

W pierwszym zdaniu wyraźnie to zaznaczyłem.

Dlatego wskazałem także inne metody które stosuję.

Na serwerze czy w chmurze można także przechowywać swoje dane w postaci zaszyfrowanej. Istnieją sposoby szyfrowania które skutecznie uniemożliwiają wykorzystanie tak przechwyconych danych.

Poza tym wszyscy mówicie o wykradaniu danych czy ich podglądaniu. Nikt nie mówi o ich utracie.

 

EDIT: A z podejściem jaki reprezentuje koleżanka Anka to nic tylko likwidować konta w bankach, e-maile, wszystko.


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tylko chciałam zasygnalizować, że nie można wierzyć w nic i nikomu.

I nic tak do końca nie jest bezpieczne, jak się Wam wydaje.

A tu z tego zrobiła się burza niemalże.

Wyszło że trolluję, ale logika w tym jest, co napisałam.

Nie można nikomu powierzać prywatnych danych,

jaki to ma sens ułatwiać innym do nich dostęp?

(to był mój przekaz, proszę na mnie nie najeżdżać)


Uzależniona, zbieram na Tudora... na diecie cud (jogurt+czoko-szok), rozrywka? dwie bułki i karmienie mew nad Wisłą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Anka-grzanka uwierz mi ze Microsoft,Google lepiej przypilnują twoich danych niż ty lokalnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hezio, dziękuję za przybliżenie tematu. Myślę że rozwiązanie warte zainteresowania, jak tylko zdecyduję się na sprzęt na pewno będę jeszcze dopytywał na PW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy interfejs? Tzn? Jakie są najważniejsze różnice? Możesz wrzucić screena?

Z telefonu z którego głównie przeglądam forum się za bardzo nie da ale nowość polega głównie na wyglądzie. To tak jak z poprzednimi wersjami każda wnosiła coś innego. Co do kosztów to należy to traktować jak leasing bo niczym się to nie różni. Wersję z płyty masz co prawda na zawsze ale tylko w teorii, wystarczy spojrzeć co Gates zrobił z xp. W przypadku subskrypcji płacisz za korzystanie zawsze z aktualnej wersji. Znudzi Ci się lub przestaniesz korzystać to nie przedłužasz subskrypcji i po kłopocie. A co do chmury to wcale nie musisz zostawiać tam czegoś z gatunku tajne przez poufne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z telefonu z którego głównie przeglądam forum się za bardzo nie da ale nowość polega głównie na wyglądzie. To tak jak z poprzednimi wersjami każda wnosiła coś innego. Co do kosztów to należy to traktować jak leasing bo niczym się to nie różni. Wersję z płyty masz co prawda na zawsze ale tylko w teorii, wystarczy spojrzeć co Gates zrobił z xp. W przypadku subskrypcji płacisz za korzystanie zawsze z aktualnej wersji. Znudzi Ci się lub przestaniesz korzystać to nie przedłužasz subskrypcji i po kłopocie. A co do chmury to wcale nie musisz zostawiać tam czegoś z gatunku tajne przez poufne.

nie powiedziałbym, że nowość polega głównie na wyglądzie :) Oczywiście nowy interfejs wymaga przyzwyczajenia, ale masz nowe rzeczy:

1) logowanie do usług - prawy górny róg - podajesz swoj MicrosoftLiveID i dzięki temu:

2) przy ZAPISZ JAKO - masz w menu lokalizacje Onedrive czy Witryny Sharepoint - integracja z tymi usługami

3) Word otwiera PDF

... tak na szybko tutaj: http://www.centrumxp.pl/Office2013/2521,Nowosci-w-Office-2013.aspx  można zobaczyć ten nowy wygląd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wspominałem każda nowa wersja niesie coś ze sobą. Pewnie gdyby pokusić się o wnikliwe porównanie nowych funkcjonalności to znajdzie się ich znacznie więcej. Generalnie najbardziej widoczna zmiana to interfejs sprawiający  wrażenie, że otwierasz przeglądarkę internetową a nie program.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy polecacie zmianę OS X Yosemite na Mac El Capitan? W Yosemite nie mam spolszczenia programu Libre Office i bez tego nie potrafię się poruszać.


Przemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.