Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

[Master Yoda 2171]

Poczekaj do wieczora

 

To dopiero mogą byc wystrzały Kosma!

[Kosma 204]

Teraz tak se myślę, że aktivia do tego wszystkiego, to było samobójstwo heheeheh. Ale się przyda oczyścić po tych obżarstwach

 

(0).(0)

[jaszczur11 69]

Markowi raczej chodziło o bób. 

[Kosma 204]

No domyslam sie, a wiesz jakie ma wlasciowsci jogurt aktivia ? W polaczeniu z bobem, to moze byc koszmar dzis wieczorem

 

(0).(0)

[jaszczur11 69]

Po dodaniu czosnku bakterie L. Casei nie miały prawa przeżyć, więc może nie będzie tak źle. 

[Kosma 204]

Faktycznie, najstarszy antybiotyk świata No zobaczymy, reszte jugurciku ktora nie weszla do sosu oczywiscie zjadlem

 

(0).(0)

[Kosma 204]

Wieczorem Liga Mistrzów, koleszka jeden z drugim wpadnie na mecz. Chłopaki przyniosą browar, ja szykuje cos na ząb. Skrzydła na ostro pieczone będą w sam raz Sekretny przepis, szczegółów tym razem nie zdradzam ale są szałoweee. Tak na marginesie, dziś wygra City i Bayer

 

(0).(0)

 

(0).(0)

[Valygaar 5247]

Mógłby ktoś polecić sprawdzony przepis na sos z zielonego pieprzu? Najlepiej taki, gdzie część ziaren pozostaje w całości (?)

[Master Yoda 2171]

Juz pisałem w temacie

Kup na poczatek pieprz marynowany.

[Valygaar 5247]

Hm, mnie wyszukiwarka pokazuje tylko jakiś twój post o marynacie z zielonego pieprzu (?)

[Kosma 204]

Do sosu też cza użyć

 

(0).(0)

[Master Yoda 2171]

Hm, mnie wyszukiwarka pokazuje tylko jakiś twój post o marynacie z zielonego pieprzu (?)

Do czego to ma być?-rodzaj miesa, sera....

[Valygaar 5247]

Do steków

 

Z tym, że ja nie robię żadnych t-bonów, ribów czy innych antrykotów, a steki dla dziewczynek - tylko polędwica, ew ślepa   Marynuję 2-3h w paście z oliwy, estragonu, rozmarynu i pieprzu. Potem na grill gazowy ok 200 st 6 min z jednej, 2 z drugiej. Raczej cienkie, ok 2-2,5 cm. Zazwyczaj jadałem je lekko okraszone masłem czosnkowym, ale mi się przejadły.

[Master Yoda 2171]

Śmietana 36% 250 ml

Łyżka czubata pieprzu ( odsaczyc)

Szczypta soli i pieprzu

Odrobina masla

Kieliszek kolorowej wodki ( ja używam żołądkowa gorzką z mięta)

 

Wszystko do rondla lub na patelnie gleboką i redukować na małym ogniu ciagle mieszając do uzyskania porządanej konsystencji.

 

Porcja na cztery osoby ( bez obaw, alkohol odparuje )

[gustaw6666 324]

O, dzięki za ten przepis, ja również skorzystam.

[Valygaar 5247]

Yoda, dzięki! Wypróbuje w weekend

[Master Yoda 2171]

Yoda, dzięki! Wypróbuje w weekend

Daj znać   

[Kosma 204]

Marek, piwo zamiast wody gazowanej do ciasta przy smazeniu kalmarów. Co myślisz ? Tak mi przyszło do głowy właśnie wyciągając tuby z zamrażarki, zobaczyłem butelki po piwie z wczorajszego wieczoru.

 

(0).(0)

Edytowane 22 Lutego 2017 przez Kosma

[Master Yoda 2171]

ok,jasne, ze jasne

[Valygaar 5247]

To jeszcze podpytam - w jaki sposób ugotować/upiec/usmażyć wołowinę aby przypominała tę, którą salad story używa w Wołowina Gryka Box? To kilkucentymetrowe, delikatne, rozsypujące się pęczki włókien.

[Master Yoda 2171]

Nie znam firmy i sposobu serwisu, oraz częsci wołowiny jakiej uzywają.

Z doświadczenia moge podpowiedziec ze gotowany szponder na wolnym ogniu, w zaleznosci od wielkosci, 2 do 3 godzin z duzą iloscia warzyw ( czemu warzywa zaraz napiszę ) i oddzieleniu części tkanki tlustej ( to łatwe) przynosi podobny efekt-włókien ktore mozna rozrywac rękoma w 'peczkach'

 

Wywar warzywno mięsny możemy spożytkować jako doskonalą bazę na zupę, lub flaki

[Kosma 204]

Tuuuubyy, będzie pysznie

 

(0).(0)

[Valygaar 5247]

Nie znam firmy i sposobu serwisu, oraz częsci wołowiny jakiej uzywają.

Z doświadczenia moge podpowiedziec ze gotowany szponder na wolnym ogniu, w zaleznosci od wielkosci, 2 do 3 godzin z duzą iloscia warzyw ( czemu warzywa zaraz napiszę ) i oddzieleniu części tkanki tlustej ( to łatwe) przynosi podobny efekt-włókien ktore mozna rozrywac rękoma w 'peczkach'

 

Wywar warzywno mięsny możemy spożytkować jako doskonalą bazę na zupę, lub flaki

Też nie wiem jaka to część. Jednak myślę, że ten pomysł a'la rosół to nie jest do końca to, albo przynajmniej nie całość procesu. Znam smak i konsystencję długo gotowanej wołowiny, rożnych części i tu mam wrażenie, że:

1. mięso jest jakby rozbite? Bo włókna są bardzo drobne, czasem rwą się w poprzek. Może to kwestia wręcz rozgotowania?

2. mięso jest mocno przesiąknięte na całej głębokości jakby sosem pieczeniowym? Nie jest takie suche, nieco wyjałowione jak po samym gotowaniu. Może też robią to później, po ugotowaniu?

 

A może byś w ramach experymentu zamówił dowóz w Lublinie lub Wawie takiego boxa za dwadzieścia kilka zł?   

http://www.saladstory.com/

[Master Yoda 2171]

Z zasady nie zamawiam jedzenia, rozumiesz

 

 

Mięso prawdopodobnie ( udziec np) leży w marynacie- dodatek papaji powoduje ze mieso się rozpada) i jest pieczone w trybie 'pieczenie-para' w modnym ostatnio sposobie pieczenia w niskich temperaturach, 60-80C przez kilkanascie godzin.

Mięso jest wtedy aromatyczne i soczyste, a wlóknistosć to normalna struktura miesa wołowego.

[Valygaar 5247]

Rozumiem.

Ale myślałem, że w waszej branży jest powiedzmy mystery benchamarking   wiesz, prochowiec, kapelusz, sztuczny wąsik...

Te boxy są pycha, naprawdę polecam.

 

Spróbuję coś poeksperymentować. Może faktycznie długie skruszenie mięsa plus to długie gotowanie..? Papaja jako dodatek - qrde, ale ze mnie lamer  Teraz się namnożyło tych sprzętów, o których mówisz, chyba nawet w Lidlu były Choć osobiście nie chciałbym znów kolejnego mebla w domu więc poszukam w pierwszej kolejności jakichś klasycznych rozwiązań.