Mattii 0 #1 Napisano 16 Lutego 2007 VICTORIA K. K. PRIVILEGIUM 5194- ktoś coś wie o takim producencie zegarów?? 0 mattii Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
amroziuk 98 #2 Napisano 17 Lutego 2007 Piękna sygnatura niestety jak dotąd niepewny producent.Mam jedynie nie potwierdzone przypuszczenia, że jest to firma ze Świebodzic.W Świebodzicach (Freiburg in Schlesien) istniała firma Victoria która produkowała drewniane obudowy zegarów. Często firmy produkujące obudowy próbowały również sprzedawać zegary pod swoją marką z użyciem mechanizmów innych producentów. Firma Victoria powstała w 1889 roku istniała przy ulicy Piaskowej.Niestety nic więcej nie udało mi się ustalić na jej temat. Jeżeli to możliwe to bardzo proszę o wykonanie kilku fotek całego zegara, mechanizmu z sygnaturą i numerem seryjnym. Być może te fotki pomogą w odtworzeniu historii tej firmy. 0 AMTak wiele zegarów, a tak mało czasu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jacek. 0 #3 Napisano 18 Lutego 2007 Piękna sygnatura niestety jak dotąd niepewny producent.Mam jedynie nie potwierdzone przypuszczenia, że jest to firma ze Świebodzic.W Świebodzicach (Freiburg in Schlesien) istniała firma Victoria która produkowała drewniane obudowy zegarów. Często firmy produkujące obudowy próbowały również sprzedawać zegary pod swoją marką z użyciem mechanizmów innych producentów. [foto] Firma Victoria powstała w 1889 roku istniała przy ulicy Piaskowej.Niestety nic więcej nie udało mi się ustalić na jej temat. Jeżeli to możliwe to bardzo proszę o wykonanie kilku fotek całego zegara, mechanizmu z sygnaturą i numerem seryjnym. Być może te fotki pomogą w odtworzeniu historii tej firmy. "K.K. privilegium 5194" znaczy: "cesarsko - królewski przywilej nr. 5194" - to może byc po prostu numer wpisu do rejestru. No i padałaby teoria o Świebodzicach. J. 0 Jacek Tomczak - Janowski-=WSzA=-Warsztat Szyderstwa Artystycznego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
amroziuk 98 #4 Napisano 18 Lutego 2007 Trop Austro-Węgierski brałem pod uwagę ale orzeł jest raczej pruski.K.K. to skrót i może oznaczać cokolwiek (np. Krzysztof Kowalski) nie jest zarezerwowany jedynie na cesarsko-królewski inicjał.Przejrzałem setki sygnatur zegarowych i nigdzie nie spotkałem się z K. K. PRIVILEGIUM XXXX. Jeżeli w jakimś kraju wymagane było pozwolenie czy też błogosławieństwo na produkcję zegarów byłoby więcej sygnatur z takim oznaczeniem. Ciekawe... może jeszcze ktoś ma jakieś informacje lub hipotezy :?: 0 AMTak wiele zegarów, a tak mało czasu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jacek. 0 #5 Napisano 18 Lutego 2007 Trop Austro-Węgierski brałem pod uwagę ale orzeł jest raczej pruski. [...]K.K. to skrót i może oznaczać cokolwiek (np. Krzysztof Kowalski) nie jest zarezerwowany jedynie na cesarsko-królewski inicjał. A jasnę, że tak sobie tylko kombinuję: orzeł jest mało austro-węgierski, a "Koniglich und Kaiserlich" najczęściej pisało się K. u. K. lub krócej KuK. Jeżeli w jakimś kraju wymagane było pozwolenie czy też błogosławieństwo na produkcję zegarów byłoby więcej sygnatur z takim oznaczeniem. Szybciej chodziłoby o ulgę celną lub podatkową.Coś mi podpowiada, że warto przeszukać producentów zapalników do amunicji artyleryjskiej. J. 0 Jacek Tomczak - Janowski-=WSzA=-Warsztat Szyderstwa Artystycznego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #6 Napisano 15 Marca 2011 Trop Austro-Węgierski brałem pod uwagę ale orzeł jest raczej pruski. Moja Viktoria Mała Viktoria Victoria 5194 przywilej KK (w kręgu z orłem w koronie, miasto, berło i jabłko) Victoria Uhrenfabrik Śląsku Obudowa producentów, Freiburg na Śląsku, Niemcy; ruchy logo zostały zakupione;! Założona w 1889 roku, nie już znane roku 1900 nie występuje. to co udało mi się znaleść Ps. Kiepskie tłumaczenie z niemieckiego. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #7 Napisano 15 Marca 2011 Często jest podawane, że Victoria tylko konfekcjonowała do skrzynek werki innych firm .To zdjęcie może potwierdzać taką tezę, werk wygląda na zamówiony u Mauthe.Takiej ochrony wychwytu, opatentowanej w roku 1891 używała chyba tylko ta firma. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #8 Napisano 15 Marca 2011 Często jest podawane, że Victoria tylko konfekcjonowała do skrzynek werki innych firm .To zdjęcie może potwierdzać taką tezę, werk wygląda na zamówiony u Mauthe.Takiej ochrony wychwytu, opatentowanej w roku 1891 używała chyba tylko ta firma. A nie mogli brać tylko sanki z płytą bo chyba takiego mechanizmu bicia jak jest w tym werku to Mauthe chyba nie robił. Myślałem że jest nie kompletny a jednak po oględzinach więcej mu nie trzeba aby działał. Nie śledziłem nigdy bliżej historii firmy Gongschlag oni tez mieli werki na takim wychwycie a patent nr 55006 zarejestrowany 08-03-1890 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #9 Napisano 15 Marca 2011 Gongschlag (czyli dosłownie dźwięk gongu) to nie jest firma. Oznaczenie takie bite jest na niektórych werkach FMS właśnie, chodzi tu najpewniej o oznaczenie, że zastosowano gong o nazwie Adler (bo jakoś zwykle taki gong spotyka się przy werkach z takim napisem).Tu masz typowy zestaw Gongschaga (często nie mają oznaczeń FMS na werku): Z Orłem...: 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #10 Napisano 15 Marca 2011 U Karla Kochmana w jego książce o sygnaturach jest ta sygnatura na ostatniej stronie poświęconej sygnaturom niemieckim. A ja mam Slązaka z identyczną sygnaturą którą przedstawia Kochman. Wortmarke Bildmarke Hersteller Details Deutsches Reichs Patent Nr. 55006 (im Kreis) / GongschlagHeinrich Kielmann Ruhrort am Rhein, Deutschland; Patent vom 8.3.1890 über eine PendelaufhängungGongschlag (mit "Deutsches Reichs Patent Nr. 55006" im Kreis) Heinrich Kielmann Ruhrort am Rhein, Deutschland; Patent vom 8.3.1890 über eine Pendelaufhängung Wortmarke Bildmarke Hersteller Details Deutsches Reichs Patent Nr. 55006 (im Kreis) / GongschlagHeinrich Kielmann Ruhrort am Rhein, Deutschland; Patent vom 8.3.1890 über eine PendelaufhängungGongschlag (mit "Deutsches Reichs Patent Nr. 55006" im Kreis) Heinrich Kielmann Ruhrort am Rhein, Deutschland; Patent vom 8.3.1890 über eine Pendelaufhängung .szkoda że po niemiecku 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #11 Napisano 15 Marca 2011 Kochmann nie przedstawia tam (strona 543) żadnej sygnatury. Przedstawia napis Gongschlag i kółeczko z napisem Patent Rzeszy Niemieckiej 55006 (to właśnie ten patent Kielmanna na ochronę wychwytu, używany przez FMS). Przy wielkich zasługach, nie ma jednak dogmatu o nieomylności Kochmanna, zresztą on sam zaznacza w opisie ND MFC (wytwórca nieustalony). Specjalnie dla Ciebie, uparciuchu, "hybryda" firm FMS i Gongschlag : 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #12 Napisano 15 Marca 2011 . 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #13 Napisano 15 Marca 2011 O firmie Heinricha Kielmanna wiadomo bardzo mało. Działała w Ruhrort nad Renem, w roku 1888 otrzymała złoty medal na wystawie w Brukseli, a w roku 1890 reklamowała się, że wytwarza "die besten Regulateure der Welt", czego chyba nie trzeba tłumaczyć. Nie ma żadnych doniesień o dotrwaniu firmy do XX wieku. Być może Kielmann zarobił dość na sprzedaży patentu...Jest możliwe, ze FMS wykupił cała fabrykę wraz z patentem i już wyprodukowanymi werkami. Mogą tego dowodzić zestawy niesygnowany werk + gong FMS. Albo to jeszcze Kielmann produkował pod koniec swoje zegary z gongiem kupionym od FMS (i czym się przechwalał na werku)...Nie wykluczam, że może i Victoria kupiła te werki (albo same zawieszki z tymi "osłono - sankami") jeszcze od Kielmanna. Dziwne jest tylko, ze nie ma nigdzie oznaczeń patentowych.Żadnej z hipotez pewnie nie da się udowodnić, niemniej powiązanie Kielmanna i Gongschlag z FMS jest ewidentne. Większość Gongschlagów ma sygnaturę FMS. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
viaroma 7 #14 Napisano 16 Marca 2011 Mam takze Mauthe.. nazwa gongu: Echo Gong 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #15 Napisano 16 Marca 2011 Witam, zdjęcia werku z sygnaturą i sanek.Wydaje mi się ze mój zegar wykonał Heinrich Kielmann kóry opatentował patent na zawieszkie wahadła 08-03-1890. Nuner patentu 55006, który na swojej rycinie zamieścił kol. Tarant a ja ze swojej strony dam sygnature z werku,która potwierdza ten fakt .że coś takiego istniało Na moim werku napis Gongschlag oraz koło patentowe z numerem patentu przyznanemu Kielmanowi. To że napis Gongschlag i numer patentu pojawia się na werkach FMS może światczy o przejęciu praw do patentu nr.55006 jak już napisał kolega Tarant w roku 1891 (także może firmy) A jeszcze sanki 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #16 Napisano 16 Marca 2011 Witam, zdjęcia werku z sygnaturą i sanek. Mój zegar wykonał Heinrich Kielmann kóry opatentował patent na zawieszkie wahadła 08-03-1890. Nuner patentu 55006, który na swojej rycinie zamieścił kol. Tarant a ja ze swojej strony dam sygnature z werku,która potwierdza ten fakt namacalnie. Na moim werku napis Gongschlag oraz koło patentowe z numerem patentu przyznanemu Kielmanowi. To że napis Gongschlag i numer patentu pojawia się na werkach FMS niewąpliwie światczy o przejęciu praw do patentu nr.55006 jak już napisał kolega Tarant w roku 1891 (także może firmy) A jeszcze sanki Nie byłbym tak arbitralny w sądach. Bo sanki zespolone z gongiem Lyra (z zastrzeżonym wzorem DRGM 65458) to produkt.....Mauthe. Czyli nie jest to ewidentny dowód wskazujący, że jest to (wyłączny) produkt Kielmanna... Może więcej może... 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #17 Napisano 16 Marca 2011 Nie byłbym tak arbitralny w sądach. Bo sanki zespolone z gongiem Lyra (z zastrzeżonym wzorem DRGM 65458) to produkt.....Mauthe. Czyli nie jest to ewidentny dowód wskazujący, że jest to (wyłączny) produkt Kielmanna... Może więcej może... Sanki bardzo też mnie zastanawiały a co do werków to spotykałem też takie z samym kołem patentowym i numerem patentu a sanki wtedy były bardzo podobne ale bez zadnego numeru (szkoda że nie mam zdjęć) Może byc tak że ten zegar jest może być przykładem kontaktów Kilmana z firmą Mauthe która zaowocowało przejęciem patentu a pewnie i firmy może być przykładem wymiany częsci do produkcji zegarów między firmami bo Mauthe nie dałby chyba werku z taką sygnaturą jako swojego wyrobu Zobacz srodek tarczy też wiele firm taki stosowało . Sygnatura to znak szczególny firmy i nie zostawiano jej po przejęciu firm 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #18 Napisano 16 Marca 2011 Sygnatura to znak szczególny firmy i nie zostawiano jej po przejęciu firm Proponuję, byś nie pisał tak twierdząco niektórych swoich poglądów, bo co jeżeli się mylisz ?Mniej obeznani potem będą to powtarzać jako aksjomat.Nie przejmuj się tą uwagą i nie traktuj jako atak na Ciebie - po prostu warto zaznaczyć, co jest Twoja opinią. 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2971 #19 Napisano 16 Marca 2011 Sygnatura to znak szczególny firmy i nie zostawiano jej po przejęciu firm Czego wybitnie nie potwierdzają przykłady sygnatur HAU i Gustava Beckera używanych przez Junghansa...... 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #20 Napisano 16 Marca 2011 Proponuję, byś nie pisał tak twierdząco niektórych swoich poglądów, bo co jeżeli się mylisz? A co myślisz o tej sprawie?? Kielman miał tylko rok patent na FMS. Potem, w czasie istnienia firmy, zrobił z tego mocowania swoją cechę szczególną. W odniesieniu do Viktorii to czy taka firma jak FMS (ekspansywna) nie chciałaby mieć tego patentu na wyłączność? Może Kielman dogadał się z Viktorią w sprawie mocowania a FMS już gdy nabył patent nie mógł podpisanych umów anulować. Stąd może te Viktorie na tych mocowaniach. Ale to tylko takie moje przypuszczenia. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #21 Napisano 16 Marca 2011 A co myślisz o tej sprawie ?? Kielman miał tylko rok patent a FMS potem zrobił sobie z tego mocowania swóją cechę szczególną w czasie istnienia firmy, ale odniesieniu do Viktori to czy taka firma jak FMS (ekspansywna) nie chciałaby miieć tego patętu na wyłączność. Może Kielman się dogadał z Viktorią w sprawie mocowania a FMS już gdy nabył patent nie mógł podpisanych umów anulować i stąd te Viktorie na tych mocowaniach ale to tylko takie moje przypuszczenia.Skoro pytasz Dużo gdybania i mało faktów. Ja bym nie zgadywał, bo i po co.Powiedziałbym tak poznajmy historię, ale jej nie twórzmyTeraz stworzymy kawałek, potem na tej podstawie ktoś coś innego dośpiewa i wyjdzie jedna wielka lipa. Resch też jest przykładem produkcji po przejęciu ... ba nawet z udziwnieniami chwilowymi ( a ma ktoś w zbiorach zdjęć tą udziwnioną sygnaturę ? ) No i jeszcze myślę, że pośpiech to zła rzecz, a słownik ... wybacz, ale niektóre błędy strasznie przeszkadzają 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #22 Napisano 16 Marca 2011 Skoro pytasz Żałuję bardzo, że nie jestem takim ERUDYTĄ jak Ty Co do ortografii obiecuję poprawę (pośpiech jednak nie popłaca) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Młot Thora 147 #23 Napisano 16 Marca 2011 Czego wybitnie nie potwierdzają przykłady sygnatur HAU i Gustava Beckera używanych przez Junghansa...... Dwa słowa sprostowania. Oczywiście Tarant ma całkowitą i bezapelacyjną rację co do HAU i GB przejętych przez Junghansa (HAU całkowita fuzja to chyba 1930 a GB sama końcówka lat 30 ostatni z tasmy a przejęcie to 27)To specyficzne lata i nikt niczego nie wyrzucał i nie marnował (( nie brałem tych lat nawet pod uwagę, ale Tarant nic nie przepuści )) W drugiej połowie XIX wieku i samym początku XX jednak bardzo dbano o sygnatury i wizerunek firm. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariusz 109 #24 Napisano 16 Marca 2011 W drugiej połowie XIX wieku i samym początku XX jednak bardzo dbano o sygnatury i wizerunek firm. Spróbujmy jeszcze raz Tak Ci się wydaje - prawda ?Oczywiście jeżeli rozumieć, że to co napisałeś odnosi się do likwidacji znaku wraz z przejęciem firmy. Bo jeżeli chodzi o markę to nie znam producenta, który nie chciałby, by jego firma/sygnatura nie były szanowane i uznane.Ta chęć jest ponadczasowa - zgadza się ? Dlatego jeżeli uznanie się już pojawiało, stanowiło pewną wartość i tego nie zaniedbywano... oni wtedy nie tworzyli zabytków, tylko przedmioty użytkowe, które się sprzedawało i na nich zarabiało by żyć.... i są na takie produkcje przykłady PS Więcej się czepiać nie będę bo i po co ? 0 Pozdrawiam Mariusz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Odludek 76 #25 Napisano 16 Marca 2011 Powiedziałbym tak poznajmy historię, ale jej nie twórzmyTeraz stworzymy kawałek, potem na tej podstawie ktoś coś innego dośpiewa i wyjdzie jedna wielka lipa. Trafnie ujęte. Duże uznanie, podpisuję się pod tym. 0 Pozdrawiam Jan Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach