Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

OmegaDeVille

Przewóz zabytkowego czarnoprochowca - potrzebuję porady

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

Oprócz zainteresowania zegarkami, pasjonuję się także historycznymi militariami. Jako kolekcjoner broni zabytkowej (w swoim zbiorze mam już trochę egzemplarzy), będąc na wczasach w Stanach Zjednoczonych nie przepuściłem okazji i za 180$ kupiłem piękny muszkiet czarnoprochowy z 1830 roku w doskonałym, oryginalnym stanie. Mam jednak wątpliwości dotyczące wywozu tej strzelby z USA, a jeszcze większe w kwestii wwozu go na terytorium RP. Co muszę zrobić przed wyjazdem z USA? Ma ktoś doświadczenia z transportem broni palnej? Wysłać go pocztą, czy też zabrać go samolotem (linie lotnicze dopuszczają transport broni po wcześniejszym poinformowaniu)? Kogo w Polsce muszę zawiadomić, aby nie skonfiskowano mi nowego nabytku? Czy potrzebuję jakiś zezwoleń z konsulatu, czy czegoś innego w podobnym stylu?

Niedługo wyjeżdżam, więc zależy mi na czasie :)

 

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi w temacie

 

ps. Przypomnę tylko, że to czarnoprochowiec pochodzący sprzed roku 1850 - nie jest więc wymagane na niego pozwolenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce na czarnoprochowce wyprodukowane przed 1850 nie potrzeba mieć zezwolenia ale gdy chcesz broń wwieźć na teren RP musisz uzyskać specjalny dokument Zgodę Przewozową inaczej konfiskata i sprawa w sądzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce na czarnoprochowce wyprodukowane przed 1850 nie potrzeba mieć zezwolenia ale gdy chcesz broń wwieźć na teren RP musisz uzyskać specjalny dokument Zgodę Przewozową inaczej konfiskata i sprawa w sądzie

Troche  sie prawo zmienilo  ,jezeli  ów  czarnoprochowiec  jest  na naboj scalony (  a  sa  takie) to potrzebne jest  zezwolenie.To  zalezy  od  tego co  kolega  kupil.Lepiej zapytac  na forum broniweb,pl


Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za Wasze odpowiedzi.

 

musisz uzyskać specjalny dokument Zgodę Przewozową inaczej konfiskata i sprawa w sądzie

Dziękuję. A gdzie mogę ten dokument nabyć?

 

Nie wiem , czy nie lepiej zapytać na forum http://bron.iweb.pl/

tam jest specjalny dział nt temat

Zadałem już tam odpowiednie pytanie w dziale "czarnoprochowce - prawo" :)

 

 

A czy orientujecie się może jak sprawa wygląda z szablami? Nabyłem egzemplarz z 1830 roku w świetnym stanie, ale rownież obawiam się transportu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Albo lepiej, albo i nie.  Czasami zaglądam w to szambo,  ale szybko daję dyla, bo aż roi się od kłótni, wyzwisk i inwektyw  nawiedzonych "wszechwiedzących" (przynajmniej w dziale czarnoprochowym). 

Proponowałbym zapytać na:

http://www.strzelecka.net/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgode przewozową ściągniesz z netu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadzwoń na infolinię służby celnej. Tam powinieneś uzyskać najświeższe info.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce na czarnoprochowce wyprodukowane przed 1850 nie potrzeba mieć zezwolenia ale gdy chcesz broń wwieźć na teren RP musisz uzyskać specjalny dokument Zgodę Przewozową inaczej konfiskata i sprawa w sądzie

Pozwolenia nie wymaga się na posiadanie broni palnej rozdzielnego ladowania wytworzonej przed rokiem 1885 oraz replik tej broni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli linie lotnicze którymi lecisz nie mają przeciwskazań do przewozu takowej rzeczy i nie potrzebujesz na to pozwolenia to nie widzę problemu z przywozem.(przydał by się jakiś dowód zakupu,faktura itp.)Chyba że jest to jakiś muszkiet nie rozdzielnego ładowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Wszystkim bardzo dziękuję za pomoc w temacie. Skontaktowałem się z izbą celną, gdzie powiedziano mi, że taką broń można wieźć bez żadnych zezwoleń (są one wymagane tyko, jeśli wieziemy broń będąca bronią w myśli ustawy o broni i amunicji :) ).

 

ps. @Starsky001

To muszkiet ładowany odprzodowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem nie  powinno być problemu ;) pochwal sie jak już będziesz go miał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jeśli wolno spytać przy okazji muszkietu to na nadgarstku ze stanów też jakiś łocz przyleci?  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego nie wiem - dopiero we środę wybieram się na pchli targ w Nowym Orleanie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i klapa :( :( :(

Właśnie wróciłem samolotem z Nowego Jorku. Niestety, razem ze mną nie doleciała cześć bagażu...konkretnie nie doleciała paczka ze starą szablą oraz muszkietem. Biuro rzeczy zagubionych szuka mojej zguby, jednakże - co ich dziwi - taki bagaż teoretycznie nigdy nie istniał. Mam oczywiście potwierdzenie nadanie, jednak brak jest w systemie przesyłki o tym numerze.

Teraz czekam cierpliwie (to wydaje się niczym, ale jak wielkim jest wydatkiem energii! - Voltaire) na wiadomości. Najgorsze jest to, że nie wiadomo gdzie przepadła - czy nie wyjechała w ogóle z USA, czy ktoś ją ukradł, czy też jakiś upierdliwy celnik postanowił się doktoryzować nad moimi nabytkami przez najbliższe lata...przykro mi tylko, że w przypływie entuzjazmu nie postanowił nikogo poinformować o swoim znalezisku.

 

Akurat wyjątkowo szkoda szabli - była to oryginalna szabla Dragonów Francuskich (model 1822), wyprodukowana w 1831 roku, zachowana w idealnym, muzealnym stanie. Ciekawostką jest fakt, że podczas Wojny Secesyjnej została przekazana Konfederatom w ramach pomocy dla CSA. Muszkiet rownież do częstych nie należał - pochodzący z 1831 karabin był weteranem Wojny Krymskiej, gdzie walczył w 39 regimencie piechoty stanowiącej osłonę dla artylerii.

 

Pozdrawiam i dziękuję jeszcze raz za okazaną pomoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się że wróciłeś cały i zdrowy. Osobiście uważam że jesteś bardzo odważnym człowiekiem, bo ja w Ameryce nie kupiłbym nawet stalowego noża i widelca.

Demokracja amerykańska powszechnie uważana za najlepszą na swiecie jest tak mocno rozwinięta, że za posiadanie dużego noża, szabli i innych ostrych narzędzi można trafić do ciupy z zarzutem organizowania zamachu terrorystycznego.. 

Wszystko zależy od tego, jak Afroamerykanin który Ciebie kontroluje to zakwalifikuje. :)  

W naszej młodej demokracji coś takiego jest w ogóle nie do pomyślenia. :)


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się że wróciłeś cały i zdrowy. Osobiście uważam że jesteś bardzo odważnym człowiekiem, bo ja w Ameryce nie kupiłbym nawet stalowego noża i widelca.

Demokracja amerykańska powszechnie uważana za najlepszą na swiecie jest tak mocno rozwinięta, że za posiadanie dużego noża, szabli i innych ostrych narzędzi można trafić do ciupy z zarzutem organizowania zamachu terrorystycznego.. 

Wszystko zależy od tego, jak Afroamerykanin który Ciebie kontroluje to zakwalifikuje. :)  

W naszej młodej demokracji coś takiego jest w ogóle nie do pomyślenia. :)

Ale z drugiej strony dostęp do broni palnej jest tam bez porównania łatwiejszy niż w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dobrze czy źle?


Cytryn i Gumiak naprawiają co kto nie umiał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem ;) Są argumenty za i przeciw, ale nigdy do końca nie wyrobiłem sobie w tym temacie zdania. Co ciekawe dużą ilość broni palnej w prywatnych rękach znajduje się w Szwajcarii.

 

Chodziło mi bardziej o to, że pisanie, że akurat w Stanach jest tak ciężko z zakupem/posiadaniem noża, czy innego ostrego narzędzia (i to chyba w ironicznej wymowie) jest nie do końca uzasadnione. Z tego co się orientuję to w Wielkiej Brytanii też np. samo chodzenie z nożem jest zabronione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Ciesz się że wróciłeś cały i zdrowy. Osobiście uważam że jesteś bardzo odważnym człowiekiem, bo ja w Ameryce nie kupiłbym nawet stalowego noża i widelca.

Demokracja amerykańska powszechnie uważana za najlepszą na swiecie jest tak mocno rozwinięta, że za posiadanie dużego noża, szabli i innych ostrych narzędzi można trafić do ciupy z zarzutem organizowania zamachu terrorystycznego.. 

Wszystko zależy od tego, jak Afroamerykanin który Ciebie kontroluje to zakwalifikuje. :)  

W naszej młodej demokracji coś takiego jest w ogóle nie do pomyślenia. :)

 

Bez przesady. Z tego co wiem, czarnoprochowce nie podlegają żadnym regulacjom prawnym w amerykańskich stanach.

To tylko kawałek żelaza. Tak samo jak broń biała. Jeżeli się mylę, choć nie sądzę, może ktoś sprostuje.

Co innego na lotnisku, zwłaszcza w bagażu podręcznym. Ale to inna bajka.

A w naszej młodej (w sumie nie tak bardzo) demokracji można dostać wyrok za cokolwiek, choćby za "wprowadzenie w błąd funkcjonariusza co do swojej tożsamości, gdyż obwiniony podał, że nazywa się Michael Jackson."  To z autentycznego orzeczenia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem ;) Są argumenty za i przeciw, ale nigdy do końca nie wyrobiłem sobie w tym temacie zdania. Co ciekawe dużą ilość broni palnej w prywatnych rękach znajduje się w Szwajcarii.

 

Chodziło mi bardziej o to, że pisanie, że akurat w Stanach jest tak ciężko z zakupem/posiadaniem noża, czy innego ostrego narzędzia (i to chyba w ironicznej wymowie) jest nie do końca uzasadnione. Z tego co się orientuję to w Wielkiej Brytanii też np. samo chodzenie z nożem jest zabronione.

Dlatego chodzą z długimi zaostrzonymi śrubokrętami...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego chodzą z długimi zaostrzonymi śrubokrętami...

 

Masz na myśli Stany, czy Wielką Brytanię?

 

Z moich pobytów w Anglii wynikało, że tam akurat naprawdę z nożami mieli problem. Dużo ichnych dresiarzy (hoodies czy jak ich tam zwą) latało z tym i chętnie po nie sięgali :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Polsce odnosnie broni bialej mamy jedno z najbardziej liberalnych praw.

Poza ukrytymi ostrzami ( np w lasce) mozna paradowac po ulicy z mieczem Grunwaldzkim ;)

Natomiast w UK jest bardziej restrykcyjne niż przy broni palnej.

Za posiadanie noża powyzej 7,62 cm w miejscu publicznym grozi więzienie.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.