mkl1 6303 #251 Napisano 14 Lutego 2023 1 godzinę temu, Kacperek_77u napisał(-a): Takiego widzieli? Twój??? to pokaz reszte... 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artur7 7 #252 Napisano 21 Marca (edytowane) W dniu 12.03.2016 o 23:37, Brat Pit napisał(-a): Dzięki, udało się Tego się nie spodziewałem że tak ta szyba jest montowana. Mój mechanizm nie jest w dobrej formie, ośki już mają luz w otworach, jeden otworek musiałem sklepywać żeby mechanizm chciał ruszyć, bo miał drugie tyle długości co średnicy. Mój zegar rozszyfrowałem na rocznik 78' Patrzyłem na zdjęcia części we wcześniejszych postach, ale i tak nie udało mnie się zdemontować wskazówki godzinowej, czy ona jest na wcisk? W dniu 12.03.2016 o 23:37, Brat Pit napisał(-a): Dzięki, udało się Tego się nie spodziewałem że tak ta szyba jest montowana. Mój mechanizm nie jest w dobrej formie, ośki już mają luz w otworach, jeden otworek musiałem sklepywać żeby mechanizm chciał ruszyć, bo miał drugie tyle długości co średnicy. Mój zegar rozszyfrowałem na rocznik 78' Patrzyłem na zdjęcia części we wcześniejszych postach, ale i tak nie udało mnie się zdemontować wskazówki godzinowej, czy ona jest na wcisk? Witam Wszystkich, Nie wiem czy ktoś jeszcze przeczyta ten mój wpis tutaj, bo minęło już prawie 10 lat odkąd otworzono ten wątek, ale co tam, napiszę. "Wygooglowałem" to forum w internecie szując (rozpaczliwie) informacji na temat jak otworzyć Majaka kryształa, aby wyczyścić szkło tarczy od wewnątrz. No i proszę, znalazłem! Co my byliśmy dzisiaj zrobili bez internetu? Haha! No tak, wiem, wiem, kiedyś nie było internetu i ludzie jakoś żyli. Pamiętam te czasy. No, ale to były inne czasy i inna rzeczywistość. A teraz "do rzeczy". Kupiłem sobie Majaka kryształa ponad miesiąc temu, w kolorze "butelkowa" zieleń. Wolę to określenie, bo ta zieleń to mi na "szpinakową", jak niektórzy mówią, nie za bardzo pasuje. Jest dużo ciemniejsza niż szpinak, a czasem wygląda jak prawie czarna. Zegar jest w bardzo dobrym stanie i na chodzie. Na jednym nakręceniu chodzi tydzień, ale już w ostatnich 2 dniach późni się o jakieś 5 minut. Chociaż udało mi się ładnie doczyścić zewnętrzne części zegara, nie wiedziałem jak otworzyć szkło tarczy, bo tam od wewnątrz był taki "mglisty" nalot, który mnie bardzo denerwował, i chciałem go usunąć. Próbowałem rozkręcać zegar na różne sposoby, ale nijak nie mogłem dostać się do wnętrza tarczy, a bałem się, żeby czegoś trwale nie złamać czy uszkodzić. Byłem już prawie blisko rezygnacji i myślałem też zanieść zegar do jakiegoś zegarmistrza, aby wyczyścił to szkło od wewnątrz, i tu proszę, znalazłem to forum. Udało mi się otworzyć szkło i je ładnie wyczyścić, no i teraz mój Majak wygląda (prawie) jak nowy! Zostały tylko takie małe plamki na samej tarczy, ale one nie dały się łatwo wyczyścić, a nie chciałem już eksperymentować z żadnymi środkami czyszczącymi, aby nie zniszczyć oryginalnej zielonej emalii tarczy. Zresztą te plamki są bardzo mało widoczne i tylko pod pewnym kątem i w mocnym oświetleniu, więc nie ma problemu. Załączam fotkę, więc jak ktoś się tych plamek na tarczy dopatrzy, to gratuluję, haha! Poza tym, niklowane nóżki są lekko zaśniedziałe, ale to mi też nie przeszkadza. Poza tym, cudo! Zawsze chciałem mieć ten zegar, odkąd zobaczyłem go w domu u cioci, jak chodziliśmy do niej na imieniny, haha! Z jakiegoś powodu nie mogłem od niego oderwać oczu, no i proszę, po tylu latach sam sobie kupiłem. Ta "butelkowa" zieleń podoba mi się chyba najbardziej, ale to może dlatego, że taki właśnie miała ciocia. Ładne są też bordo, miodowe, i w takiej intensywnej czerwieni (wszystkie fotki można zobaczyć na tym forum), no ale nie mam tyle miejsca, aby je wszystkie postawić, więc ograniczę się do jednego. Pozdrawiam wszystkich "fanów" Majaków, i mam nadzieję, że będziemy się nimi długo cieszyć W dniu 24.12.2020 o 15:52, andrewone napisał(-a): Taki, tylko ten nie ma na tarczy: „chłopca z trąbką”: Mieliśmy w domu dokładnie taki sam. Ale tej czarnej podstawki to już nie pamiętam. Być może się urwała i zginęła niedługo po zakupie, bo w ogóle jej nie kojarzę. Pamiętam tylko, że zegarek strasznie głośno dzwonił (takie typowe bicie w blaszkę) i doprowadzało mnie to do szału, haha! No, ale wspomnienia jakieś pozostały ☺️ W dniu 10.07.2022 o 12:56, RobertMajak napisał(-a): Witam Zauroczyły mnie Majaki i mam w swojej kolekcji kilka sztuk. Mam pytanko, jak można ściągnąć wskazówki ? Czy jest to śrubka, którą się odkręca ? Chodzi mi o te w krysztale pozdrawiam miłośników Majaków Piękna kolekcja! Zazdroszczę 😊 Brakuje tylko w "butelkowej" zieleni 😉 Edytowane 21 Marca przez Artur7 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zadra 1826 #253 Napisano 23 Marca W dniu 21.03.2025 o 15:32, Artur7 napisał(-a): Nie wiem czy ktoś jeszcze przeczyta ten mój wpis tutaj, bo minęło już prawie 10 lat odkąd otworzono ten wątek, ale co tam, napiszę. No popatrz - niespodzianka, ktoś przeczytał Fajny zegar, tylko zapewne ma bolączkę swoich współbraci - "wyrezaną" płytę przy osi bębna lub bliskiego koła napędu. Pewność co do stanu byłaby po otwarciu mechanizmu i kontroli. Niech cieszy właściciela 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artur7 7 #254 Napisano 23 Marca 1 hour ago, zadra said: No popatrz - niespodzianka, ktoś przeczytał Fajny zegar, tylko zapewne ma bolączkę swoich współbraci - "wyrezaną" płytę przy osi bębna lub bliskiego koła napędu. Pewność co do stanu byłaby po otwarciu mechanizmu i kontroli. Niech cieszy właściciela No proszę, jaka niespodzianka! A jednak ktoś przeczytał i nawet odpisał! Bardzo mi miło 🙂 Zegar jest rzeczywiście bardzo fajny i cieszy oko. Stan jest bardzo dobry, poza tymi maleńkimi niedoskonałościami, o których wspominałem. Ale to mi wcale nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, dodaje zegarowi "charakteru", no bo jakby nie było, to ma "dziadek" swoje latka 😉 Domyślam się, że ten komentarz o "wyrezanej" płycie przy osi bębna to odnośnie tego co napisałem o opóźnianiu się zegara w ostatnich dniach od nakręcania, tak? No być może zegar wymaga lekkiej restauracji mechanizmów tu i tam, ale ja się też zastanawiam, czy to w ogóle warto, bo nie jestem nawet pewien czy go będę ciagle nakręcał. Oczywiście, fajnie że jest na chodzie, ale ja go tak naprawdę nie kupiłem, aby mi dokładną godzinę pokazywał, tylko z "sentymentu", więc odmierzanie czasu to dla mnie w tym przypadku sprawa drugorzędna. Poza tym, on tak trochę głośno tyka i słychać to w całym mieszkaniu, jak jest cisza, oczywiście, ale jednak. Trochę mi to przeszkadza w nocy, bo jednak z czasem człowiek się odzwyczaja od głośno tykających zegarów, jak to było przed laty. Może niektórych to nawet relaksuje, ale mnie chyba nie koniecznie 😉 Druga sprawa to też wytrzymałość sprężyny, bo boję się aby nie przekręcić i żeby nie pękła, albo się nie "odhaczyła". Ponieważ nakręcałem zegar już kilka razy, to zorientowałem się, że aby chodził pełne 7 dni, to trzeba naprawdę dobrze sprężynę nakręcić, co zawsze mnie stresuje, bo boję się, że jakiegoś razu przedobrzę i sprężyna pęknie. Jak nie dokrecę do oporu, to zegar staje po 5 dniach i też niedobrze. Moim zdaniem, przy produkcji należało zastosować większą sprężynę, tak aby po solidnym nakreceniu (ale nie do oporu!) zegar chodził tak z 8-10 dni. Nakręcać co 5 dni to taki "nijaki" cykl, bo trzeba by ciągle pamiętać kiedy się ostatnio nakręcało i liczyć te dni. No a jak nie, to też pamiętać, aby zegar co tydzień nakręcać. No trochę urwanie głowy, haha! 😄 A zatem, rozważając wszystkie za i przeciw, chyba w jakimś momencie dam sobie spokój z nakrecaniem i po prostu będę sobie na zegar patrzył jak ładnie stoi na półeczce 😊 Serdecznie pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za odpowiedź 🙏 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zadra 1826 #255 Napisano 24 Marca 9 godzin temu, Artur7 napisał(-a): komentarz o "wyrezanej" płycie przy osi bębna to odnośnie tego co napisałem o opóźnianiu się zegara w ostatnich dniach od nakręcania, tak? Nie. Przypadłośc wcale nie musi skutkować bezpośrednio takim zachowaniem ale ostatecznie wpływa na prawidłowość chodu i działanie mechanizmu. Wpisałem tę informację, bo spotkałem się juz z takim problemem a i na forum znajdziesz opisy i zdjęcia jak to wówczas wygląda. Co do czasu pracy i zastosowania dłuższej/mocniejszej sprężyny , to hmm nie zupełnie tak jak myślisz. Musiałby być przebudowany cały mechanizm, inaczej rozmieszczone elementy itp. Powstałby inny zegar.. Zawsze możesz zaczekać aż się zatrzyma, nakręcić sprężynę "do połowy" i od tego momentu codziennie nakręcać "ekwiwalent jednodniowy" obrotów śrubki.. Jak raz zapomnisz, to masz w zapasie początkowe napiècie sprężyny zatem zegar się nie zatrzyma. Nawet powinien wówczas równiej chodzić.. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artur7 7 #256 Napisano 24 Marca 17 hours ago, zadra said: Nie. Przypadłośc wcale nie musi skutkować bezpośrednio takim zachowaniem ale ostatecznie wpływa na prawidłowość chodu i działanie mechanizmu. Wpisałem tę informację, bo spotkałem się juz z takim problemem a i na forum znajdziesz opisy i zdjęcia jak to wówczas wygląda. Co do czasu pracy i zastosowania dłuższej/mocniejszej sprężyny , to hmm nie zupełnie tak jak myślisz. Musiałby być przebudowany cały mechanizm, inaczej rozmieszczone elementy itp. Powstałby inny zegar.. Zawsze możesz zaczekać aż się zatrzyma, nakręcić sprężynę "do połowy" i od tego momentu codziennie nakręcać "ekwiwalent jednodniowy" obrotów śrubki.. Jak raz zapomnisz, to masz w zapasie początkowe napiècie sprężyny zatem zegar się nie zatrzyma. Nawet powinien wówczas równiej chodzić.. Tak, to oczywiste, że dłuższa sprężyna potrzebuje więcej miejsca wewnątrz zegara aby w pełni się rozwinąć, i nie wystarczy po prostu zastąpić jedną sprężynę inną, trochę dłuższą. Rozmiar mechanizmu w zależności od rodzaju sprężyny ustala się na etapie projektowania mechanizmu i całego zegara. Z drugiej strony, nie wydaje mi się, że gdyby zastosowano o kilka centymetrów dłuższą sprężynę zwiększyłoby to jakoś drastycznie rozmiar całego zegara. No może o jakieś kilka centymetrów w średnicy. Chyba nie miałbym jednak nic przeciwko temu, aby zegar był trochę większy, lecz zapewniał dłuższe działanie na jednym nakreceniu. Tak jak pisałem, w przypadku mojego egzemplarza te 7 dni na jednym nakreceniu to są już granice jego możliwości, i nawet jeśli uda mu się wytrzymać 7 dni, to już w ostatnich 2-ch dniach od nakręcania sprężyna jest tak rozkręcona, że nie ma dostatecznej siły, aby pociągnąć mechanizm jak należy i stąd opóźnienie o 5-10 minut. Gdyby sprężyna była dłuższa pozwalając na co najmniej 7 dni dobrego napięcia, to przypuszczam, że tego opóźnienia w ostatnie dni by nie było. Jeśli chodzi o twoją propozycje odnośnie cyklu nakręcania, to nie bardzo to widzę, bo po pierwsze, jak "wyczuć", że nakręciłeś sprężynę "do połowy"? Po drugie, nakręcać zegar codziennie to już w ogóle nie wchodzi w rachubę, bo wolałbym raczej rzadziej niż częściej. A po trzecie, nakręcać zegar codziennie o "ekwiwalent jednodniowy" to już zupełnie dla mnie kosmos, bo jak to wyliczyć ile to ma być ten "ekwiwalent jednodniowy": dwa przekrecenia? jedno przekrecenie? pół przekrecenia? jedna czwarta przekrecenia? No, nie sorry, ale to nie dla mnie zabawa, haha! Rozumiem twoją logikę, ale dla mnie idealny cykl nakręcania takiego zegara powinienem być 7 dni, tak abym mógł pamiętać, że mam nakręcać na przykład w każdą niedzielę, albo poniedziałek, a nie co 5 dni, co drugi dzień, albo codziennie. Wydaje mi się, że taki był nawet zamysł producenta, ale trochę mechanizm zaprojektowano "na styk" i niektórym chodzi 7 dni bez problemu, niektórym mniej, a niektórym po 5 dniach zaczyna się późnić, bo sprężyna już "ledwie dyszy". Można było zastosować trochę dłuższą sprężynę, ale jest jaka jest i trzeba z tym żyć. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PM1122 1790 #257 Napisano 24 Marca (edytowane) Tak jest i nic nie zrobisz. Dwa dni zawsze będzie się spóźniał. Sprężyna , to tylko w środkowym zakresie nakręcenia ma w miarę równą siłę i wówczas zegar równo chodzi . Żeby zegar ładnie chodził przez tydzień - czyli, tak jak chcesz - to mechanizm musiałby być 10-cio , lub 12-sto dniowy . Wtedy przez pierwsze dwa dni by się spieszył , następne pięć dni równo szedł , a ostatnie dwa dni się spóźniał . Dlatego piszę - ,,że nic nie zrobisz" - , bo my , nie ingerujemy i nie poprawiamy konstruktora zegara . Majak , to Majak - ten typ , po prostu , tak ma. Więc , nie nakręcaj go , do maksimum , bo w końcu ta sprężyna trzaśnie Edytowane 24 Marca przez PM1122 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zadra 1826 #258 Napisano 25 Marca 5 godzin temu, Artur7 napisał(-a): nakręcać zegar codziennie możesz nie pamiętać, ale były takie zegarki domowe, które nakręcało się codziennie i to 2 sprężyny. 5 godzin temu, Artur7 napisał(-a): nakręcać zegar codziennie o "ekwiwalent jednodniowy" to już zupełnie dla mnie kosmos, bo jak to wyliczyć ile to ma być ten "ekwiwalent jednodniowy": dwa przekrecenia? jedno przekrecenie? pół przekrecenia? jedna czwarta przekrecenia? No, nie sorry, ale to nie dla mnie zabawa 5 godzin temu, Artur7 napisał(-a): abym mógł pamiętać, że mam nakręcać na przykład w każdą niedzielę, albo poniedziałek, a nie co 5 dni, co drugi dzień, albo codziennie. rozwiązaniem jest dla Ciebie zegar na bateryjkę. Myślę, że Majak projektowany był jako zegar z rezerwą ponad tygodniową, ale Majak po przejściach, z niewiadomą historią serwisową może mieć jakieś problemy z trzymaniem. Ten zegar ma przecież już ze 40lat i być może do mechanizmu przez te lata nikt nie zaglądał.. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artur7 7 #259 Napisano 25 Marca 11 godzin temu, PM1122 napisał(-a): Tak jest i nic nie zrobisz. Dwa dni zawsze będzie się spóźniał. Sprężyna , to tylko w środkowym zakresie nakręcenia ma w miarę równą siłę i wówczas zegar równo chodzi . Żeby zegar ładnie chodził przez tydzień - czyli, tak jak chcesz - to mechanizm musiałby być 10-cio , lub 12-sto dniowy . Wtedy przez pierwsze dwa dni by się spieszył , następne pięć dni równo szedł , a ostatnie dwa dni się spóźniał . Dlatego piszę - ,,że nic nie zrobisz" - , bo my , nie ingerujemy i nie poprawiamy konstruktora zegara . Majak , to Majak - ten typ , po prostu , tak ma. Więc , nie nakręcaj go , do maksimum , bo w końcu ta sprężyna trzaśnie No też doszedłem do takiego wniosku, więc nic nie będę kombinował i po prostu to tak zostawię 🤷♂️ 9 godzin temu, zadra napisał(-a): możesz nie pamiętać, ale były takie zegarki domowe, które nakręcało się codziennie i to 2 sprężyny. rozwiązaniem jest dla Ciebie zegar na bateryjkę. Myślę, że Majak projektowany był jako zegar z rezerwą ponad tygodniową, ale Majak po przejściach, z niewiadomą historią serwisową może mieć jakieś problemy z trzymaniem. Ten zegar ma przecież już ze 40lat i być może do mechanizmu przez te lata nikt nie zaglądał.. No też tak myślę. Pewnie nowe zegary chodziły tydzień bez opóźniania, ale po tylu latach to już trudno się dziwić, że nie wszystko działa tak jak należy. Czytałem w niektórych ogłoszeniach sprzedaży, że niektórym tydzień działa bez problemu, ale to są może jakieś wyjatki. U mojego tydzień to są już granice wytrzymałości i muszę się z tym pogodzić 🤷♂️ 9 godzin temu, zadra napisał(-a): możesz nie pamiętać, ale były takie zegarki domowe, które nakręcało się codziennie i to 2 sprężyny. Pamiętam, ale to były inne czasy 😄 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6303 #260 Napisano 25 Marca Daj nową sprężynę.. ta może być już "zmęczona" 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artur7 7 #261 Napisano 25 Marca 1 hour ago, mkl1 said: Daj nową sprężynę.. ta może być już "zmęczona" No zastanowię się czy warto. A czy gdzieś w ogóle jeszcze można dostać nową sprężynę do takich starych zegarów? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6303 #262 Napisano 25 Marca (edytowane) https://dlazegarmistrza.pl/ a Majak to nie jest taki stary... Edytowane 25 Marca przez mkl1 0 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artur7 7 #263 Napisano 25 Marca 2 hours ago, mkl1 said: https://dlazegarmistrza.pl/ a Majak to nie jest taki stary... Próbowałem wyszukiwać w tym sklepie wpisując hasło: majak, ale to nie daje żadnych rezultatów. Nie wyszukiwałem na hasło "sprężyna", bo pewnie trzeba wiedzieć jakiej sprężyny szukać, a doprecyzowanie "majak" nie daje rezultatów. Jakieś propozycje lub wskazówki jak to znaleźć? 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mkl1 6303 #264 Napisano 25 Marca Zanim zaczniesz szukać sprężyny to musisz znać jej parametry.. szerokość grubość i najlepiej jeszcze jej długość.. Nie znajdziesz wpisując "majak" 1 Pozdrawiam Mirek Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zadra 1826 #265 Napisano 25 Marca 3 minuty temu, mkl1 napisał(-a): Zanim zaczniesz szukać sprężyny to musisz znać jej parametry.. szerokość grubość i najlepiej jeszcze jej długość.. Nie znajdziesz wpisując "majak" zatem nie kupisz zanim nie rozłożysz mechanizmu Jak rozłożysz, to daj jakieś fotki - już ze zdjęć będzie wiadomo, co z nim jest nie tak . 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach