Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Slaw

Nurasy - fan club :)

Rekomendowane odpowiedzi

Gość maritimeeng
35 minut temu, sanik napisał:

Akurat włoskie żaby wstydu wojsku nie przyniosły, choć działały nie po tej stronie wojny.


No tak, wysadzanie okrętów w porcie to powód do chwały...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Akurat włoskie żaby wstydu wojsku nie przyniosły, choć działały nie po tej stronie wojny.
Szczególnie ich marynarka wojenna w czasie II WŚ

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nie mam nic do Panerai, ale jak tak spojrzy się na ich dokonania historyczne ( zamówienia i produkcja dla nazistów + Rolexowe podwykonawstwo) to firma nie ma czym chwalić się. Kolejna wydmuszka napompowana marketingiem. Gdyby nie WR II, to pies z kulawą nogą by o nich nie pamiętał.

Edytowane przez PiotrX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, maritimeeng napisał:


No tak, wysadzanie okrętów w porcie to powód do chwały...

Oczywiście, że nie jeżeli patrzysz z punktu widzenia strony konfliktu.

Ale patrząc od strony wojskowej, to te oddziały były prekursorami dywersji podwodnej. Po wojnie szkolili aliantów w tej sztuce.

25 minut temu, mario1971 napisał:

Szczególnie ich marynarka wojenna w czasie II WŚ emoji6.png

Pisałem o nurkach, a nie marynarce wojennej.

12 minut temu, PiotrX napisał:

Nie mam nic do Panerai, ale jak tak spojrzy się na ich dokonania historyczne ( zamówienia i produkcja dla nazistów + Rolexowe podwykonawstwo) to firma nie ma czym chwalić się. Kolejna wydmuszka napompowana marketingiem. Gdyby nie WR II, to pies z kulawą nogą by o nich nie pamiętał.

A dla kogo mieli dostarczać, skoro zakład był po tej stronie konfliktu?

Oprócz zegarków, które stanowiły niewielką niszę, Panerai słynęło z różnego sprzętu do nurkowania, nawigowania statków, itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, PiotrX napisał:

Nie mam nic do Panerai, ale jak tak spojrzy się na ich dokonania historyczne ( zamówienia i produkcja dla nazistów + Rolexowe podwykonawstwo) to firma nie ma czym chwalić się. Kolejna wydmuszka napompowana marketingiem. Gdyby nie WR II, to pies z kulawą nogą by o nich nie pamiętał.

 

Seiko najlepsze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
4 minuty temu, Muzzy napisał:
 
Seiko najlepsze

Pełna zgoda. Jako jedyna ma nawet czepek pływacki :lol:

392f91b38c89712bfad129cfbadab05c.jpg

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, sanik napisał:

Oprócz zegarków, które stanowiły niewielką niszę, Panerai słynęło z różnego sprzętu do nurkowania, nawigowania statków, itp.

Możesz mnie oświecić; jak sprzęt do nawigowania statków Panerai produkował?

Przez całą moją karierę na statkach, NIGDY nie spotkałem się z takowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, PiotrX napisał:

Możesz mnie oświecić; jak sprzęt do nawigowania statków Panerai produkował?

Przez całą moją karierę na statkach, NIGDY nie spotkałem się z takowym.

Nie znam się na tym.

Tu jakieś przyrządy do obliczeń.

180612-ferretti-traguardo-panerai-luminor.jpg

180612-ferretti-traguardo-panerai-prototipo.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, sanik napisał:

Nie znam się na tym.

Tu jakieś przyrządy do obliczeń.

Tak, tego mogłem nie widzieć, bo nie pływałem na torpedowcach :o:D

To jest taki lepsiejszy protraktor do wyznaczania śladu wystrzelonej torpedy (o ile dobrze kojarzę) , i chyba to by było na tyle ze strony Panerai pod względem produkcji sprzętu do "nawigowania statków".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, PiotrX napisał:

Tak, tego mogłem nie widzieć, bo nie pływałem na torpedowcach :o:D

To jest taki lepsiejszy protraktor do wyznaczania śladu wystrzelonej torpedy (o ile dobrze kojarzę) , i chyba to by było na tyle ze strony Panerai pod względem produkcji sprzętu do "nawigowania statków".

:)

Przecież nikt nie twierdzi, że to była potęga produkcji sprzętu "morskiego", ot mała, florencka manufaktura, która coś tam wypuściła, jako jedna z pierwszych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Produkowali jako pierwsi na świecie profesjonalne zegarki do nurkowania. Przeznaczone dla włoskich nurków  X flotylli (X-mas). Była to elitarna jednostka , która była wzorem dla wszystkich armii świata. 

Przy okazji odnalazłem fajny artykuł przybliżający nieco ich historię :  

https://ch24.pl/zegarki/officine-panerai/zegarki-firmy-panerai-w-ujeciu-historycznym/

 

Edytowane przez Muzzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Muzzy napisał:

Produkowali jako pierwsi profesjonalne zegarki do nurkowania dla najbardziej elitarnych wówczas nurków czyli  X flotylli (X-mas). Była to elitarna jednostka , która była wzorem dla wszystkich armii świata. 

Przy okazji odnalazłem fajny artykuł przybliżający nieco ich historię :  

https://ch24.pl/zegarki/officine-panerai/zegarki-firmy-panerai-w-ujeciu-historycznym/

 

Kolegom chodzi raczej o to, że byli po złej stronie barykady, więc splendor nie należy się, niezależnie od umiejętności i innowacji. 

Zresztą to tylko Włoch mógł wymyślić, aby ludzi posadzić na grzbiecie przerobionej torpedy :)

Poczytać warto też to https://perezcope.com/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Muzzy napisał:

 

Seiko najlepsze ;)

Bez przesady, ale skoro tak twierdzisz ....., to dla czego kupiłeś Pama, he, he:D

Nie ma co przekomarzać się, peace :)

19 minut temu, sanik napisał:

Przecież nikt nie twierdzi, że to była potęga produkcji sprzętu "morskiego", ot mała, florencka manufaktura, która coś tam wypuściła, jako jedna z pierwszych.

Tak; "coś tam wypuściła" :lol:

 

11 minut temu, Muzzy napisał:

Produkowali jako pierwsi profesjonalne zegarki do nurkowania dla najbardziej elitarnych wówczas nurków czyli  X flotylli (X-mas). Była to elitarna jednostka , która była wzorem dla wszystkich armii świata. 

Przy okazji odnalazłem fajny artykuł przybliżający nieco ich historię :  

https://ch24.pl/zegarki/officine-panerai/zegarki-firmy-panerai-w-ujeciu-historycznym/

 

Artykuł dobry, ale lukier kapie aż palce skleja, Sylwek kupił...., litości :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, sanik napisał:

Poczytać warto też to https://perezcope.com/

 

Zgadza się , między innymi jest fajna relacja z muzeum z zdjęciami sprzętu jaki produkowali dla włoskiej armii :

https://perezcope.com/2018/06/14/a-journey-to-florence-in-may-2018/

1 godzinę temu, PiotrX napisał:

Możesz mnie oświecić; jak sprzęt do nawigowania statków Panerai produkował?

Przez całą moją karierę na statkach, NIGDY nie spotkałem się z takowym.

np taki kompas

 

spacer.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng

Fajna i rzeczowa dyskusja. Aż miło poczytać.

Tylko po co te głupawe wrzutki o Seiko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Muzzy napisał:

np taki kompas

Z całym szacunkiem Panie Muzzy, takie kompasy to chyba tylko włoska konna marynarka używała, podziałka co 10 stopni, chyba w zegarkach Panarai jest lepsza precyzja niż ta w tym ustrojstwie. Wstyd to nazwać kompasem, ale każdy orze jak może, tylko źle o nich świadczy że coś takiego wypuścili, chyba że miał to być poglądowy dla harcerzy morskich.:lol:

 

19 minut temu, maritimeeng napisał:

Fajna i rzeczowa dyskusja. Aż miło poczytać.

Tylko po co te głupawe wrzutki o Seiko?

Bez Seiko to i w Rolexie nie obejdzie się. Jak jesteśmy w "nurasach" to Kolega Muzzy od razu dobrze skojarzył; Nurasy - Seiko :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co przeczytalem takie kompasy byly używane na małym statkach. Nie wiem na ile były dokładne jak na lata swojej produkcji, pytałeś co produkowali to podzieliłem sie swoją wiedzą.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, PiotrX napisał:

Z całym szacunkiem Panie Muzzy, takie kompasy to chyba tylko włoska konna marynarka używała, podziałka co 10 stopni, chyba w zegarkach Panarai jest lepsza precyzja niż ta w tym ustrojstwie. 

Nie ma sensu dyskredytować sprzętu, bo był taki, jaka była specyfikacja zamawiającego, czyli marynarki królewskiej. Inne armie miały w tym czasie lepszy?

Widocznie to wystarczało, tak samo jak nurkom wystarczał zegarek z pięciominutową podziałką. Ważne, że czas był widoczny w mętnej wodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Muzzy napisał:

Z tego co przeczytalem takie kompasy byly używane na małym statkach. Nie wiem na ile były dokładne jak na lata swojej produkcji, pytałeś co produkowali to podzieliłem sie swoją wiedzą.  

Dziękuje bardzo za informacje:)

Może o kompasach zakończymy, nie zbyt mile ze szkoły wspominam nauki dewiacji i deklinacji kompasów, nie polecam zagłębiania się w temat, ciekawy, acz od wejścia SAT NAV mało przydatny.

1 minutę temu, sanik napisał:

Nie ma sensu dyskredytować sprzętu, bo był taki, jaka była specyfikacja zamawiającego, czyli marynarki królewskiej. Inne armie miały w tym czasie lepszy?

Widocznie to wystarczało, tak samo jak nurkom wystarczał zegarek z pięciominutową podziałką. Ważne, że czas był widoczny w mętnej wodzie.

Nie dyskredytuje, ale uwierz że w tamtych prehistorycznych czasach kompasy były o niebo lepsze i dokładniejsze od tego co tu pokazano. Jak komuś to odpowiadało (jak sam napisałeś) to OK. Jak z zegarkami na R, są różne o różnej dokładności, itd, ale wszystkie nazywają się "zegarkami".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
26 minut temu, PiotrX napisał:

Z całym szacunkiem Panie Muzzy, takie kompasy to chyba tylko włoska konna marynarka używała, podziałka co 10 stopni, chyba w zegarkach Panarai jest lepsza precyzja niż ta w tym ustrojstwie. Wstyd to nazwać kompasem, ale każdy orze jak może, tylko źle o nich świadczy że coś takiego wypuścili, chyba że miał to być poglądowy dla harcerzy morskich.:lol:

No fakt, chwalić nie ma się czym... 

Tak wygląda przyzwoity kompas. Niestety z kraju Seiko... Dlaczego nie włoski??? ?

49866182073_78f2ec0628_o.jpg

 

49867030157_e4d731c8fc_o.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, maritimeeng napisał:

Fajna i rzeczowa dyskusja. Aż miło poczytać.

Tylko po co te głupawe wrzutki o Seiko?

Skoro już pojawiło się Seiko, to w nawiązaniu do dostarczania przez Panerai zegarków państwom osi, wspomnę tylko o produkcie firmy Seikosha - zegarku Tokkatai, dla lotnictwa cesarskiej marynarki wojennej Japonii.

O europejskich firmach, dostarczających sprzęt III Rzeszy nie wspominam.

5 minut temu, maritimeeng napisał:

 

Tak wygląda przyzwoity kompas. Niestety z kraju Seiko... Dlaczego nie włoski??? ?

Tylko tu jest 80 lat różnicy i chyba ten kompas pod wodę nie zejdzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, maritimeeng napisał:

No fakt, chwalić nie ma się czym... 

Tak wygląda przyzwoity kompas. Niestety z kraju Seiko... Dlaczego nie włoski??? ?

 

Paweł prawie "zabłysłeś" :D

To co pokazałeś to jest żyrokompas (dokładnie róża żyrokompasu), z magnetyczny mają wspólną nazwę; "kompas", dwie bajki i różne zasady działania, oba mają pokazywać północ (jeden pokazuje północ magnetyczną, drugi żyro kompasową). Żyrokompas prawie idealnie pokazuje północ rzeczywistą (drobne poprawki przeważnie 0,5 stopnia i jest w punkt, magnetyczny może mieć kilkadziesiąt stopni odchyłki od północy rzeczywistej.

Cholera, po co ja daje jakieś wykłady, wszyscy to wiedzą :lol:

8 minut temu, sanik napisał:

Tylko tu jest 80 lat różnicy i chyba ten kompas pod wodę nie zejdzie :)

Nie ma znaczenia, pod wodę zejdzie, no tak jesteśmy w temacie "nurasy" i musi zanurkować, nawet kompas, hi, hi:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
5 minut temu, PiotrX napisał:

Paweł prawie "zabłysłeś" :D

To co pokazałeś to jest żyrokompas (dokładnie róża żyrokompasu), z magnetyczny mają wspólną nazwę; "kompas", dwie bajki i różne zasady działania, oba mają pokazywać północ (jeden pokazuje północ magnetyczną, drugi żyro kompasową). Żyrokompas prawie idealnie pokazuje północ rzeczywistą (drobne poprawki przeważnie 0,5 stopnia i jest w punkt, magnetyczny może mieć kilkadziesiąt stopni odchyłki od północy rzeczywistej.

Cholera, po co ja daje jakieś wykłady, wszyscy to wiedzą :lol:

Nie ma znaczenia, pod wodę zejdzie, no tak jesteśmy w temacie "nurasy" i musi zanurkować, nawet kompas, hi, hi:lol:

Ale ja nie chciałem błyskać ?

Była mowa o dokładności skali, to polazłem na strych i zrobiłem fotkę. Skrzynki z elektroniką i silnikiem nie fociłem, bo tylko wprowadziłoby to zamieszanie ?

A Pioter - dzięki za wyjaśnienie, że to żyro. Dalej żyłbym w nieświadomości ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, maritimeeng napisał:

Ale ja nie chciałem błyskać ?

Była mowa o dokładności skali, to polazłem na strych i zrobiłem fotkę. Skrzynki z elektroniką i silnikiem nie fociłem, bo tylko wprowadziłoby to zamieszanie ?

A Pioter - dzięki za wyjaśnienie, że to żyro. Dalej żyłbym w nieświadomości ?

Polecam się :)

O wirówkach nie gadam, jak byś chciał zapytać :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maritimeeng
2 minuty temu, PiotrX napisał:

Polecam się :)

O wirówkach nie gadam, jak byś chciał zapytać :lol:

Ja też o wirówkach nie gadam... ?

Generalnie nie jestem fanem makaroniarskiej techniki (ogólnie). Jak miałem coś włoskiego (prywatnie czy zawodowo) to zawsze były z tym problemy.

Japończyków pod względem technicznym szanuję, pod względem historycznym - dla mnie byli gorsi od faszystów. To co robili w okupowanej Mandżurii, to nawet Niemcom włos się jeżył na głowie... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.