Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
DeepBlue

Gdzie kupujesz garnitury?

Rekomendowane odpowiedzi

Hej! Gdzie kupujecie garnitury do swoich zegarków? ;-) Wiecznie mam z tym problem, np. trafia do mnie design Vistuli, ale krój ich spodni to jakaś tragedia. SuSu też wygląda ok, ale nie chcę kupować garnituru online....Polecicie coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarozlaw

tak, poszukaj dobrego krawca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzę w garniturach na codzień tylko na specjalne okazje aczkolwiek mnie akurat pasuje Vistula. Tylko modele w wersji slim. Te pasują idealnie do mojej sylwetki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie na Zalando Lounge w środę będą kosmiczne przeceny na garnitury!

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzę w garniturach na codzień tylko na specjalne okazje aczkolwiek mnie akurat pasuje Vistula. Tylko modele w wersji slim. Te pasują idealnie do mojej sylwetki.

 

Ja po dobraniu marynarki, spodnie mogę swobodnie przeciągnąć przez biodra bez rozpinania ;-) Nie wspomnę o kroju McHammer ;-)

Panowie na Zalando Lounge w środę będą kosmiczne przeceny na garnitury!

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bytom lub Vistula.

Tyle że często rękawy za długie są a czasem ciężko o przesunięcie guzików.

W jednym z salonów Bytomia gdzie kupowałem garnitur krawcowa poprawiała skracane rękawy dwa razy- nie wypruła obszycia dziurek tylko podwijała że wyszły na samym brzegu. Później jak się nie dała rady inny krawiec wszył rękawy górą.

Wyszło źle w efekcie czego dostałem nową marynarkę do garnituru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, poszukaj dobrego krawca.

 

Też uważam, że dobry krawiec, to zdecydowanie lepsza opcja niż zakup garnituru w sklepie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 3 garnitury z firmy Bytom i jestem zadowolony. Bezproblemowo można wprowadzić poprawki. Nie jestem pewien, ale chyba nie we wszystkich modelach garniturów można dobierać sobie spodnie/marynarki z innego rozmiaru (na pewno mogłem w casualowym garniturze gdzie sprzedają osobno spodnie i marynarkę). W Vistuli bylem kilka razy i niedość że nic mnie nie zachwyciło, to obsługa pozostawiała wiele do życzenia (możliwe że miałem pecha). 

 

Też uważam, że dobry krawiec, to zdecydowanie lepsza opcja niż zakup garnituru w sklepie.

 

Jeżeli ktoś ma standardową budowę ciała i nie potrzebuje wiedzieć, że ma ręcznie szyty garnitur żeby podbudować swoje samopoczucie, to chyba kupno off the rack będzie tutaj tańszą i lepszą opcją  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kowal_86

Ja od czasu do czasu chodzę wprawdzie w Bytomiu i Vistuli, ale w żadnym nie jest mi tak wygodnie jak w szytym na miarę. Jest dla mnie jak druga skóra, poza tym nie mnie się i z pewnością mniej się brudzi.

I żeby nie było, że to kosztuje - da się znaleźć dobrego krawca, który przygotuje marynarkę i spodnie za mniej niż 1000zł. Nawet jeśli posiada się "standardowe wymiary" to różnica w komforcie noszenia/użytkowania jest ogromna.

Edytowane przez Kowal_86

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarozlaw

Jeżeli ktoś ma standardową budowę ciała i nie potrzebuje wiedzieć, że ma ręcznie szyty garnitur żeby podbudować swoje samopoczucie, to chyba kupno off the rack będzie tutaj tańszą i lepszą opcją ;)

Nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakieś argumenty poza pasywno-agresywnym nie? Miałem kiedyś garnitur uszyty na miarę przez krawca i nie odczułem jakiejś gigantycznej różnicy. Nie zauważyłem również żeby którykolwiek z moich garniturów z wieszaka się miął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nosze 5 dni w tygodniu wiec kupuje regularnie , najcześciej Vistula , a także marki dostępne w sklepach Royal Collection takie jak Digel i Barutti . Ostatnio zaryzykowałem sama wełniana marynarkę od Lancerto i jest miłe zaskoczenie jak za te pieniądze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda ze boisz się Susu bo zwrot masz za darmo więc jak nie pasuje to poprostu zwracasz. Zobacz Lancerto kolekcje Mr Vintage. Bardzo ciekawe materiały i przystępna cena.

Ja osobiście miałem kilka garniturów z Bytomia i Vistuli ale jak kupiłem Susu to z tamtych tylko spodnie noszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma opcji bym kupił dobrego gotowca. Nie mam pojęcia jak oni to robią, ze zawsze - niezależnie od marki, modelu, kroju kiedy mam dobra marynarkę to w spodniach mogę ugościć jeszcze kogoś. Poraża mnie jakie musiałby mieć biodra by spodnie z kompletu na mnie pasowały....... Jako, że w okolicy nie znam dobreg krawca, a na szukanie, przymiarki etc nie ma czasu i ochoty - jesem skazany na marki/sklepy które rozparowują, lub oferują możliwość tworzenia zestawów. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieważne gdzie kupić garnitur, ważne jaki powinien być. Powszechnie dostępne na naszym rynku garnitury mają bardzo wysoko obsadzone guziki, krótkie marynarki i wąskie klapy, ale zdążają się wyjątki. Kupiłem kiedyś garnitur w Bytomiu z „lini krawieckiej” za małe pieniądze, który nie ustępuje SuSu (lider w produkcji garniturów w swojej klasie).

 

Piszecie o garniturach szytych na miarę (nawet za 1000 zł), bardzo chciałbym zobaczyć, jak się w nich prezentujecie i ile zapłaciliście za igłę + materiał. Nie wierzę, że można uszyć dobry garnitur za cenę garnituru z Polskiej sieciówki, nawet, jeśli miałby to być garnitur lniany, bardzo lekki bez żadnych wkładów i wypełnień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jarozlaw

garnitur na miare za 1000zl? chyba cie bog opuscil...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kowal_86

Nie ma opcji bym kupił dobrego gotowca. Nie mam pojęcia jak oni to robią, ze zawsze - niezależnie od marki, modelu, kroju kiedy mam dobra marynarkę to w spodniach mogę ugościć jeszcze kogoś. Poraża mnie jakie musiałby mieć biodra by spodnie z kompletu na mnie pasowały....... Jako, że w okolicy nie znam dobreg krawca, a na szukanie, przymiarki etc nie ma czasu i ochoty - jesem skazany na marki/sklepy które rozparowują, lub oferują możliwość tworzenia zestawów. 

 

Ja mam podobnie: jak jest dobry w klatce piersiowej, to pije pod pachami; jak ramiona są OK, to odstaje w pasie (nawet taliowany). Od tym, że spodnie zawsze są za duże chyba już nie muszę pisać. W Bytomiu można w niektórych liniach można dekompletować zestawy i tylko to ratuje mnie od chodzenia w T-shirtach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze be spoke bedzie duzo lepszym niz wieszakowy. Jezeli ktos uwaza inaczej to po prostu zwykle nie wie jak garnitur powinien lezec.

 

Natomiast jezeli budzet na szycie nie pozwala (btw za 1k na pewno nic nie uszyjemy sensownego) to polecilbym garnitury polskiej firmy recman. Cenowo przystepne jakosc w miare a i spodonie mozna dokompletowac (mi jedne nawet specjalnie uszyto).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej Vistula, ale od pewnego czasu nie mogę dobrać u nich rozmiaru. Dużo mają modeli slim fit, gdzie dominują krótkie i mam wrażenie bardziej sportowe marynarki... jeżeli dobiorę długość marynarki to rękawy i spodnie są za długie.

Ostatnie 2 garnitury kupiłem w Bytomiu, gdzie niektóre modele można osobno kompletować... np marynarka w sylwetce standardowej, a spodnie osobno dopasowane.

Generalnie mam wrażenie, że Bytom szyje nadal bardziej klasycznie, choć co raz więcej odważnych wzorów tkanin (na plus) z zachowaniem klasycznych proporcji wymiarów, natomiast Vistula poszła w bardziej nowoczesny styl nadając pewnej lekkości swoim garniturom (poprzez skrócenie marynarek, zwężanie klap marynarek, itp). 

W moich oczach obecnie Vistula jest bardziej skierowana ku młodszej i pewnie szczuplejszej ;) klienteli podczas gdy Bytom to nadal klasyka (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) w nieco odświeżonej formie.

 

RG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krawiec weźmie za samą robociznę nie mniej niż 2000pln za bespoke.

Edytowane przez b_easy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

osobiscie kupilem w zyciu jeden, jedyny garnitur.............na mature, ktory nastepnie poszedl na szmaty, b cisnal, wrzynal sie itd.

 

I tak od ....dziestu lat nigdy nie kupilem garnituru/marynarki. Natomiast szyje, a to garnitury, a to marynarki, czy spodnie. Kupuje tylko dzinsy. Panowie owszem, mozna uszyc garnitur i za 2tys, tylko po co? ze dobry, ze ladny itd.

Ja szyje obecnie u dobrego krawca dobrej szkoly powojennej i to szyje rozne marynarki, spodnie. Nienawidze kupowac w sklepach, wole isc do krawca wybrac u niego material i wiem, ze mi uszyje jak chce, i bede mogl pomarudzic. Nigdy nie zaplacilem 2tys za garniitur i nie zamierzam. Za ta cene bede mogl uszyc kilka fajnych ciuchow i jeszcze zostanie sporo grosza na zegareczki. To jest moj drugi krawiec, z polecenia zony poprzedniego. Moj pierwszy krawiec, byl krawcem rodzinnym. Szyl u niego dziadek, ojciec, a potem ja. Niestety jako, ze krawiec byl szkoly przed wojennej...odszedl kilka lat temu. Zona mu pomagala, ale nie szyla, wiec polecila mi jego ucznia. Ostatnio, szylem u niego garnitur okolo 2 lata temu, nie byle jaki: trzyczesciowy z kamizelka, jednorzedowy i na guzikach (bez zamka), krawiec z materialem i szyciem wzial 550 pln. A garnitur posluzy mi ladnych pare lat (ojciec mial garnitur szyty na miare u niego 45 lat). W zeszlym roku, bylem na poszerzeniu marynarki i  kamizelki, calosc kosztowala 150pln. 

 

A konkluzja jest taka, ze warto poszukac i sie trzymac dobrego krawca. Dobrego to wcale nie firowego, tylko takiego co szyje np. w domu. MOj szyje, i z tego co widze ma gruba teczke, kartoteke z danymi swoich klientow, tzn. nazwisko i wszystkie wymiary. Jak bylem u niego szyc spodnie, to wyciagnal maja kartoteke i na bierzaco mierzyl i zmienial w kartotece zeby na przyszlosc moc szyc bez miary. Taki krawiec szyje z naddatkami po to zeby poszerzac i zwezac pozniej :)

 

Pozdrawiam

Marek

Edytowane przez forteca

Pozdrawiam,

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To powiem ci, że masz dużo szczęścia znać takiego krawca co i dobry i tani... trzymaj się go jak najdłużej.

Jedno pytanie, czy jeżeli ten krawiec jest szkoły powojennej to szyje również wg wzorców/mody powojennej, czy jednak nadąża za trendami w modzie?

 

RG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio, szylem u niego garnitur okolo 2 lata temu, nie byle jaki: trzyczesciowy z kamizelka, jednorzedowy i na guzikach (bez zamka), krawiec z materialem i szyciem wzial 550 pln. 

 

Drogi Marku.

Nie wiem czego najadłeś się w Święta ale juz tego nie jedz.

 

Tkanina garniturowa najgorszej jakości kosztuje ok 100pln za metr (piszę tu o wełnie bo z tego szyje się garnitury). Na garnitur potrzebujesz ok 3,5 metra tkaniny, do tego materiał na podszewkę, usztywnienia, guziki. Zakładając nawet że te wszystkie dodatki kosztują 100pln, to zostaje 100pln na uszycie 3 częściowego garnituru. Nawet Pani na kasie w Biedronce dostanie więcej za 8 godzin pracy, a samą marynarkę szyje się ok 80 godzin. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...) Ostatnio, szylem u niego garnitur okolo 2 lata temu, nie byle jaki: trzyczesciowy z kamizelka, jednorzedowy i na guzikach (bez zamka), krawiec z materialem i szyciem wzial 550 pln. (...)

A mógłbyś powiedzieć w jakim rejonie kraju znajduje się ten krawiec. Np. w W-wie sam sam dobry materiał, pod warunkiem, że się taki znajdzie trzeba zapłacić kilkaset zł.

 

Mam w szafie kilka kupionych garniturów z Vistuli, Bytomia, Royal Collection itp. ze średniej półki cenowej. Nie Top i nie budżet. W ciągu ostatnich kilku lat przerobiłem też kilka garniturów taty, które były w co najmniej dobrym stanie. Nie chcę wyjść na narzekacza, który papla, że "kiedyś to były materiały ...", ale porównując dzisiejsze tkaniny na garnitury, z tymi sprzed 30-40 lat, to różnicę widać gołym okiem. Nie mówiąc nawet o dotyku, gnieceniu, eksploatacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drogi Marku.

Nie wiem czego najadłeś się w Święta ale juz tego nie jedz.

 

Tkanina garniturowa najgorszej jakości kosztuje ok 100pln za metr (piszę tu o wełnie bo z tego szyje się garnitury).

 Witam,

 

coz nie zxamierzam dyskutowac, moze przeczytaj jeszcze raz? pisalem, ze szylem garnitur okolo 2 lat temu. Poza tym moj krawiec nie kupuje materialu pod garnitur, tylko ma juz bele do wyboru. czyli jak podejrzewam kupuje w hurcie. Rozumiem, ze moze do Ciebie nie docierac co pisze, ale coz nie zamierzam dyskutowac bo jak napisalem moj krawiec nie jest firma, ktora musi oplacac duzych rachunkow. Szyje w domu. Pewnie gdybym poszedl do znanej u nas firmy, to zaplacilbym i ze 3tys za garnitur, tylko po co? Zeby miec metke?

 

Pozdrawiam, milego dnia.

 

PS.

najzwyklejsza tkanina welniana w sklepie internetowym kosztuje 60pln za metr, w hurcie jeszcze taniej.

 

EOT

To powiem ci, że masz dużo szczęścia znać takiego krawca co i dobry i tani... trzymaj się go jak najdłużej.

Jedno pytanie, czy jeżeli ten krawiec jest szkoły powojennej to szyje również wg wzorców/mody powojennej, czy jednak nadąża za trendami w modzie?

 

RG

 

Dzieki, trzymam sie jak moge, ale pierwszy krawiec byl najlepszy. Szyl glownie odziez ciezka, plaszcze itd. garnitury, marunarki itd. szyl jako "druga linie". Szylem u pierwszego krawca od okolo 20 lat, a u drugiego od okolo  8 lat. Wiesz, nie wiem wg jakich wzorow szyje. Jak szylem garnitur, to powiedzialem mu co chce, i glownie dlaczego szyje to, ze chce aby bylo luzno. Srednio mialem do garnitura 3-4 przymiarki, a do marynarek 2. Moze ja jestem taki "freak" ale nie interesuja mnie trendy w modzie, tylko to jak sie w tym czuje :)

 

Pozdrawiam


Pozdrawiam,

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.