Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Vahardan

Automat za ok. 700 zł

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Classified

Ogólnie rzecz ujmując automat marki Citizen, Orient, Seiko (choćby seria 5) w tej cenie to dobry pomysł i zasadniczo będą to zegarki o porównywalnej trwałości i parametrach eksploatacyjnych. Co do cen, często taniej można nabyć te zegarki w zagranicznych sklepach niż naszych (niemniej jednak zdarza się, ze różnica jest niewielka/minimalna ale potrafi być spora na korzyść zagranicy)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

Kup sobie SKX007 i będziesz zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, szukam porad w sprawie zakupu zegarka z werkiem automatycznym w budżecie ok. 700 zł. Najlepiej jakby miał czarną tarczę i datownik. Osobiście podoba mi się ten https://zegarownia.pl/zegarek-meski-orient-date-fer27001b0. Co o nim sądzicie? Jest wart swojej ceny?

Przy planowanej przez Ciebie kwocie musisz się liczyć, że automaty mogą mieć spore odchylenia czasowe. Jeżeli zależy Ci na większej dokładności, to poszukaj kwarca. W tym przypadku polecałbym zegarki Citizen Eco-drive (bateria słoneczna - min. 10 lat). Jakbyś poszperał na aukcjach, to można znaleźć używany radio-controlled (samoregulacja poprzez sygnał radiowy). Jeżeli jednak "dusza" zegarka ma dla Ciebie znaczenie, to oprócz wyżej wymienionych przez Classified dodał bym solidne chińczyki: Sea-gull, Parnis, Debert. Najtańszy jest Parnis, sam posiadam, dokładność lepsza niż w moim Alpiniście (Seiko). Jedyny problem z chińskimi jest taki, że trzeba być cierpliwym, bo przesyłka idzie 1-2 miesiące. Weź też pod uwagę jak chcesz używać swój przyszły zegarek - nie wszystkie wszędzie pasują, a ogólnie jeżeli podoba Ci się ten Orient, to jest on w miarę uniwersalny i firma mająca dobre opinie wśród użytkowników.

Jeszcze jedno warto by zegarek miał szafirowe szkiełko, mineralne są bardziej podatne na zarysowania. Szafir twardością jedynie ustępuje diamentowi. :) Twój wybór ma szkiełko mineralne!

Kup sobie SKX007 i będziesz zadowolony.

Z całym szacunkiem SKX007 do garnituru nie będzie pasował. Może Vahardan potrzebuje czasami wyjść "pod krawatem"? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jeszcze jedno warto by zegarek miał szafirowe szkiełko, mineralne są bardziej podatne na zarysowania. Szafir twardością jedynie ustępuje diamentowi. :) Twój wybór ma szkiełko mineralne!

 

Ten Orient to dobry wybór. Mineralnego szkła nie ma co się bać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fidelio

Jak rozważasz Orienta, to przyjrzyj się całej linii Bambino... Jest sporo ciekawych modeli, w różnych stylach i kolorach... A szkło mineralne jest spoko. Może i mniej odporne od szafiru na zarysowania, ale całkiem odporne na uderzenia  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatek

 

Z całym szacunkiem SKX007 do garnituru nie będzie pasował. Może Vahardan potrzebuje czasami wyjść "pod krawatem"? ;)

W takim razie nie doczytałem, że ten zegarek będzie noszony do garnituru ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Turrican

Jak do garnituru, to kolega rinkazki sprzedaje właśnie na bazarku fajnego parnisa, garnturowca. Pełna stal, szafir, miyota.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc temu gdzieś tam widziałem nowe Orient Curator w tej kwocie, biały i czarny. Jak nie ten, to ... Bambino.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie nie doczytałem, że ten zegarek będzie noszony do garnituru ;)

Jego pierwszy wybór nie wyklucza garnituru. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozważam zakup automatu w podobnej kwocie, w związku z tym mam pytanie: czy ten zegarek (nowy) jest wart kwoty 450.- zł?

 

https://www.skywatches.com.sg/reviews/cfd0e003w-orient-automatic-gents-white-dial-power-reserve-watch.htm

 

Za taka sumę mogę go kupić w sklepie stacjonarnym. Nie znalazłem go w sieci w polskiej dystrybucji, 

Jest o nim raczej mało informacji. Do tego trzeba by zmienić bransoletę na pasek co podnosi koszt. 

Proszę o radę czy to dobry zegarek. mechanizm. itp,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozważam zakup automatu w podobnej kwocie, w związku z tym mam pytanie: czy ten zegarek (nowy) jest wart kwoty 450.- zł?

 

https://www.skywatches.com.sg/reviews/cfd0e003w-orient-automatic-gents-white-dial-power-reserve-watch.htm

 

Za taka sumę mogę go kupić w sklepie stacjonarnym. Nie znalazłem go w sieci w polskiej dystrybucji, 

Jest o nim raczej mało informacji. Do tego trzeba by zmienić bransoletę na pasek co podnosi koszt. 

Proszę o radę czy to dobry zegarek. mechanizm. itp,

Orient to dobra marka, a wersja ze wskaźnikiem rezerwy czasu dla automatu, to bardzo dobra opcja. Wiesz jak długo może poleżeć zanim się zatrzyma. Co do bransolety to nie narzekaj, bo możesz ją sprzedać jak Ci niepotrzebna za pieniądze nie gorsze niż wydatek za pasek, więc nie wyniesie Cię to więcej niż początkowa cena (per saldo). Jedyne czego w nim może brakować, to szkiełko szafirowe (lepsze), ale hardlex nie jest zły. Cena 450 zł, to raczej dobry "deal". Jak Ci się podoba - kupuj. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orient to dobra marka, a wersja ze wskaźnikiem rezerwy czasu dla automatu, to bardzo dobra opcja. Wiesz jak długo może poleżeć zanim się zatrzyma..........................................................Cena 450 zł, to raczej dobry "deal". Jak Ci się podoba - kupuj. :)

 

Dzięki Wszystkim za info. Biorę pod uwagę raczej tylko Orient i Seiko. Na podstawie tego co przeczytałem między innymi na tym Forum wyrobiłem sobie zdanie na temat tych dwóch producentów i wiem, że Orient to dobra i sprawdzona marka.

 

Zegarek oglądałem, ale jednak przed zakupem stwierdziłem, że najpierw coś popatrzę za nim w necie. Zastanowiło mnie, że praktycznie na "polskich stronach" nic o nim nie ma, obecnie nie do kupienia w PL.

 

- nie wiem jak z gwarancją w PL?

 

- koronka na godz. 4, to dobrze, źle, czy bez różnicy?

 

- wskaźnik rezerwy chodu super sprawa zwłaszcza w tej cenie, ale czy to nie jest element mechanizmu, który z czasem ulega awarii? jaki koszt naprawy?

 

- znalazłem w sieci, że mechanizm to seria 46N - dobry?

 

Gościanka w sklepie młoda i mniej kumata niż ja, ale proponowała też po zniżce za 500 zeta takiego Łobuza:

 

https://minuta.pl/p,zegarek-meski-orient-classic-automatic-ra-ag0009s10b,618323.html?skad=ceneo

 

Nie podoba mi się za bardzo to otwarte okno w tarczy zwłaszcza, że np. przy wskazaniu godz. 21.45 wskazówki mogą być w/g mnie mniej widoczne. Jednak proszę o info. jaka jest różnica pomiędzy tymi zegarkami, zwłaszcza mechanizm, bo cenowo to 50 zeta,

  

Sorki za wszystkie łączne pytania i wątpliwości, pomieszanie z poplątanym. 

 

Dzięki za podpowiedź :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

 

 

czy to nie jest element mechanizmu, który z czasem ulega awarii? jaki koszt naprawy?

Wskaźnik ten, opisywany jako Power Reserve lub Reserve de Marche, pokazuje stopień naciągnięcia sprężyny, wyrażajac w godzinach czas jaki nastąpi do jej pełnego rozprężenia. Wszystko może z czasem ulec awarii w werku, czy kwarcowym czy mechanicznym czy hybrydowym tak więc on tez może nawalić. Ale raczej Ci to nie grozi. Czterdziestka szóstka to koń roboczy wielu Orientów wywodzacy się w pewnej mierze od Seiko 7006,a werk który ma Orient będący obiektem Twojego zainteresowania to 46N45.

 

Ten drugi Orient nie powinien Ci sprawić większego problemu z czytelnością, ten bajer nazywa się "open heart" czyli widoczne koło balansowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Wszystkim za info. Biorę pod uwagę raczej tylko Orient i Seiko. Na podstawie tego co przeczytałem między innymi na tym Forum wyrobiłem sobie zdanie na temat tych dwóch producentów i wiem, że Orient to dobra i sprawdzona marka.

 

Zegarek oglądałem, ale jednak przed zakupem stwierdziłem, że najpierw coś popatrzę za nim w necie. Zastanowiło mnie, że praktycznie na "polskich stronach" nic o nim nie ma, obecnie nie do kupienia w PL.

 

- nie wiem jak z gwarancją w PL?

 

- koronka na godz. 4, to dobrze, źle, czy bez różnicy?

 

- wskaźnik rezerwy chodu super sprawa zwłaszcza w tej cenie, ale czy to nie jest element mechanizmu, który z czasem ulega awarii? jaki koszt naprawy?

 

- znalazłem w sieci, że mechanizm to seria 46N - dobry?

 

Gościanka w sklepie młoda i mniej kumata niż ja, ale proponowała też po zniżce za 500 zeta takiego Łobuza:

 

https://minuta.pl/p,zegarek-meski-orient-classic-automatic-ra-ag0009s10b,618323.html?skad=ceneo

 

Nie podoba mi się za bardzo to otwarte okno w tarczy zwłaszcza, że np. przy wskazaniu godz. 21.45 wskazówki mogą być w/g mnie mniej widoczne. Jednak proszę o info. jaka jest różnica pomiędzy tymi zegarkami, zwłaszcza mechanizm, bo cenowo to 50 zeta,

  

Sorki za wszystkie łączne pytania i wątpliwości, pomieszanie z poplątanym. 

 

Dzięki za podpowiedź :)

"Open heart" to taka współczesna moda, dla ciekawskich którzy w dzieciństwie rozpruwali misiom brzuszki... ;) Rezerwa chodu to bardzo użyteczna rzecz, rozumiałbym Twoje wahania, gdyby "bajer z otworem" działał na Ciebie, ale jak wynika z dalszego ciągu wypowiedzi - nie działa. Moim zdaniem pierwszy wybór zdecydowanie lepszy, ale to Twoje pieniądze i wybór. Koronka na 4 jest lepsza, szczególnie przy większych kopertach. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie wbija się w zagiętą do góry dłoń, ale to ma znaczenie przy kopertach, wg mnie około 45mm w górę. Przy olbrzymach rzędu 50mm+ dobrym rozwiązniem jest koperta typu "lefty" (koronka po lewej stronie).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Open hearta też śmiało możesz brać jak dobrze poszukasz zmieścisz się w 600 zł,ogólnie ładnie leży tylko pasek jak by plastikowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Classified

 

 

"Open heart" to taka współczesna moda

 

Dla niektórych to też taki wizualny surogat tourbillona...i skeletona... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bierz tylko pod uwagę fakt, że kupując na necie najprawdopobniej znajdziesz najbardziej atrakcyjną cenę na zagranicznych portalach = jeśli wysyłka jest spoza UE to dolicz sobie do ceny VAT i cło ;) i już nie wyjdzie tak korzystnie. Chyba, że dogadasz się ze sklepem, żeby wysłali np bez pudełka sam zegarek z papierami i będziesz liczył, żę celnik nie przetrzepie Ci paczki. Ja jednak kupując nowy zegarek wolę mieć "full set". Sam poszukuję obecnie SKX007 nowego i trochę mnie boli płacenie za niego tysiaka w PL jak mogę go ściągnąć za 600zł, ale już z kombinowaniem ze znalezieniem pośrednika w UK, który prześle mi go dalej do kraju lub ryzykowanie z azja shopem i urzędem celnym :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek Orient CFD0E003W (jak w linku z post 11) kupiony :) Ostatni jedyny egzemplarz w sklepie :) Dziękuję Wszystkim za pomocne podpowiedzi, a zwłaszcza koledze @Paulus57. Przeglądałem oferty zegarków automatycznych przez około dwa tygodnie i faktycznie w tej kwocie nie ma nic lepszego + wskaźnik rezerwy chodu - dla mnie super sprawa. Zegarek na "żywo" wygląda dużo ładniej jak na zdjęciach. Na razie zostawiłem na bransolecie, która jest może trochę za masywna, jak co to ewent. zmiana na pasek. Do pełnego nakręcenia wystarczy ok. 3 do 4 godz. spokojnego ruchu co mnie bardzo cieszy bo nigdy nie miałem automatu i myślałem, że 8 - 10 godz. noszenia dziennie to standard.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez ireo
      Jest taka seria internetowych filmików o motoryzacji pod tytułem „Pertyn Ględzi”. Zainspirowany produkcjami pana Macieja Pertyńskiego stwierdziłem, że też mógłbym wyprodukować moją własną porcję ględzenia, tyle że o zegarkach. Jest parę popularnych kanałów zegarkowych, które dostarczają publiczności odpowiedniej dawki gadaniny o niczym nawet co tydzień, ale czy to nie za mało? Ględzenia wszak nigdy dosyć, nikt od tego nie umarł i zawsze można bezpiecznie zwiększyć dawkę. Więc zwiększam, zapowiadając z góry że będą dygresje, niektóre niezrozumiałe.
       
      Już na początku zapomniałem o czym chciałem napisać. Aha, o ewolucji hobby zegarkowego. Nie wiem nawet jak to się po polsku prawidłowo nazywa. Kiedy wiele lat temu zakładaliśmy Stowarzyszenie MZiZ, było trochę dyskusji jak by tu oficjalnie nazwać to dziwne hobby lub zamiłowanie. Stanęło na stowarzyszeniu i klubie „miłośników” zegarów i zegarków. Wyszło ładnie ale trochę ze staropolska, niczym „daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj”. Równie dobrze moglibyśmy się nazwać klubem „entuzjastów mierzenia upływu czasu” albo „zwolenników noszenia dziwnych przedmiotów na nadgarstkach”. To drugie wykluczyłoby fanów zegarków kieszonkowych i zegarów szafkowych, ale za to potencjalnie otworzyłoby drzwi posiadaczom i posiadaczkom wszelkiego rodzaju „smartłoczy” i zwykłych bransoletek, a nawet kolorowej włóczki noszonej „od uroku”, więc może ilościowo wyszłoby korzystnie. Inkluzywnie.
       
      Zaczyna się zwykle od jednego konkretnego zegarka, zapamiętanego w jakimś momencie wczesnego życia i trwale skojarzonego z ważną sytuacją lub osobą. Dla mnie takim zegarkiem była naręczna Omega mojego dziadka, z sektorową srebrnoszarą tarczą i małą sekundą na szóstej. Zegarek miał pierwotnie kopertę ze srebra. W ciężkich, powojennych latach koperta została sprzedana i zastąpiona aluminiową, na stałych teleskopach.
       
      Historia tego pięknego przedmiotu toczyła się wraz z losami naszej rodziny w czasach wojny i okupacji, obejmując tragiczną śmierć dwóch braci mojego dziadka w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych, a potem powojenne prześladowania przez komunistów, wprowadzających w Polsce „ustrój powszechnej szczęśliwości”. W kioskach nie było wtedy zachodniej prasy ale można było kupić ilustrowany magazyn propagandowy „Kraj Rad”, wydawany na luksusowym papierze przez warszawski oddział sowieckiej Agencji Prasowej „Nowosti”. Ludzie ironicznie przekręcali tytuł na „Raj Krat”. Kiedy byłem małym chłopcem, jak w piosence Tadeusza Nalepy, dziadkowa Omega wciąż była na chodzie. Później, w nieszczęśliwym momencie, zegarek zaliczył upadek na podłogę i znieruchomiał. Został skazany na nienaprawialność z powodu braku dostępu do dobrego zegarmistrza i oryginalnych części.
       
      Na rynku zegarków, o ile można to nazwać „rynkiem”, również dominowały wyroby sowieckie. Niechęć do nich zachowałem do dziś, chociaż moim pierwszym własnym zegarkiem był dress watch tamtych czasów czyli pozłacany Poljot (o którym wspomniałem w wątku „subiektywny alfabet zegarkowy”). A pierwszym, który sam sobie kupiłem, był - również sowiecki - Łucz w ośmiokątnej, stalowej kopercie. Wyglądał „prawie” jak zegarki szwajcarskie, co nie dziwi, zważywszy że Sowieci nie krępowali się respektowaniem patentów ani praw autorskich i masowo kopiowali co tylko im się podobało.
       
      Mój wujek odpalał „Klubowe” radziecką kopią zapalniczki Ronson i golił się radziecką maszynką elektryczną, do złudzenia podobną do amerykańskiego Remingtona tylko trochę głośniejszą. Ja oprócz zegarka miałem jeszcze dalmierzowy aparat fotograficzny Zorki 4K, ruską kopię słynnej niemieckiej Leiki (powiedzmy, że była to ekstremalnie toporna wersja aparatu Leica III). Dobry zachodni zegarek można było kupić w Peweksie za dolary (których oficjalnie nie wolno było posiadać; również posiadanie konta dewizowego w zachodnim banku było przestępstwem) albo w komisie, gdzie trafiały przedmioty z prywatnych zasobów albo z przemytu.
       
      Przed sklepami „Pewex” wystawali „cinkciarze”, którzy skupowali i sprzedawali zachodnią walutę po czarnorynkowym kursie. Nosili ówczesne symbole statusu materialnego czyli dżinsowe albo skórzane kurtki i pozłacane zegarki, np. marki Orient, zwłaszcza ulubiony model zwany „patelnią”, duży i płaski. W powieści Janusza Głowackiego „Z Głowy” występuje niejaki Tadek Długie Ręce, przemytnik zegarków. Tadek chytrze starał się mijać stanowiska odprawy celnej lekkim krokiem i z wytrenowaną swobodą, niosąc w każdej ręce walizkę pełną zegarków w taki sposób, żeby walizki wyglądały na lekkie.
       
      W tych warunkach każda rzecz pochodząca z „wolnego świata” automatycznie stawała się przedmiotem pożądania. Samochód, zegarek, zapalniczka, buty, para oryginalnych dżinsów. Ważne było żeby zegarek nie był „ruski”. Nie wiem czy pamiętacie scenę z filmu „Biały” Kieślowskiego, w której fryzjer Karol Karol (Zbigniew Zamachowski) wraca do Polski, ukryty w ogromnej walizce (znowu motyw walizki i zegarka). Na lotnisku Okęcie walizkę kradnie gang bagażowych, którzy na podwarszawskim wysypisku śmieci otwierają bagaż i wyciągają z niego fryzjera, poszukując przy nim cennych rzeczy, które mogliby ukraść. Złodziei doprowadza do ostatecznego szału że zegarek, który nosi Zamachowski, jest „ruski” czyli bezwartościowy.
    • Przez Z_bych
      Zegarek męski Orient Bambino automatyczny FAC00009N0 używany gwarancja
      Cena 799 zł + koszt wysyłki
      Stan ostrożnie 8/10
       
      Cała linia Orientów, nazwana przez użytkowników "Bambino" to zegarki z automatycznym naciągiem sprężyny, charakteryzujące się lekko eleganckim wyglądem, ale nie tracące nic z zegarka uniwersalnego, pasującego praktycznie do każdego stroju i każdych okoliczności z wyjątkiem może wycieczek w góry czy pływania.
      Japońska marka Orient jest znana od wielu już lat jako producent ciekawych i przede wszystkim niezawodnych zegarków. Podobnie jest z Bambino FAC0000N0. Ten model utrzymany jest w lekko wintydżowym stylu, z tarczą w kolorze ecru, rzymskimi indeksami, niebieskimi wskazówkami i wypukłym szkłem mineralnym.
      Zegarek jest używany, ale nosi tylko niewielkie, normalne tego ślady. Mechanicznie zegarek jest w doskonałym stanie, na równym, adnym chodzie.
      Specyfikacja:
      Marka : Orient Model : FAC00009N0 Rodzaj : Męski Mechanizm : Automatyczny, Rezerwa chodu: 40h, Orient F6724, Liczba kamieni: 22 Materiał koperty : Stal szlachetna 316L Szerokość koperty : 40.00mm Grubość koperty : 12.00mm Kolor tarczy : Beżowy Szkiełko : Mineralne Typ paska : Pasek skórzany Kolor paska : Brązowy Wodoszczelność : 3 ATM = 3 Bar = 30M  
       










    • Przez Frozenn
      Witam. Zegarek w świetnym stanie, noszony na zmianę z innym. Świetnie spisuje się w koło chałupy, na ryby, do lasu, zrobił kilkanaście tysięcy km na ciągniku siodłowym, towarzyszył na załadunkach i rozładunkach, słowem - nie boi się wyzwań, do tego był zakupiony i bardzo dobrze spełnia swoje zadanie. Pancerny nie jest, aczkolwiek jak na tę kilka przygód które przeżył, wygląda doskonale. Jedna ryska znajduje się na bezelu (nieobrotowym) na godzinie kwadrans po siódmej i jest widoczna pod pewnym kątem, starałem się ująć ową skazę na fotce, rysa znajduje się na prawo od czerwonej kreski. Na szkiełku dwie drobne ryski, na godzinie 11 oraz wpół do 12, nie ma jak ich ująć aparatem, są bardzo znikome i widoczne pod mocne światło z lampki, koperta również w dobrym stanie, polerowana, bez zadrapań i rys. Dekiel bez skaz. Wygodny gumowy pasek, przyjemnie pachnący, kiedyś oberwał psiknięciem perfum i od tamtej pory, nieprzerwanie, delikatnie nimi pachnie. W skali forumowej, dla bezpieczeństwa dam 7/10.
       
      Lorus zakupiony 04.08.2023 przez pierwszego właściciela, następnie przeze mnie tutaj na bazarku około roku temu. W zestawie wszystko to co daje producent. Trochę specyfikacji:
      szkło mineralne, uszczelnienie na 10 atmosfer, korona typu push. Mechanizm y676c, nic innego jak przebrandowany seikowski 7s26 - ok 40h rezerwy chodu, brak stop sekundy i dokręcania z korony, za to dość popularny, prosty i punktualny. Noszony na codzień spieszy się takie 5 do 8 sekund, zależy w jakiej pozycji odkładamy go na noc. Nienoszony odpoczywa w rotomacie - werk nie ma zastojów. Będąc w rotomacie nieco przyspiesza - do 10-12 sekund na dobę. Wymiary: 42,3 mm b/k, 13,2 mm grubości, szerokość paska między uszami to 18 mm. L2L 48,4 mm. Max obwód nadgarstka to 20,5 cm. Na moim 17,5-18 centymetrowym nadgarstku, zegarek bardzo dobrze leży.
       
      Całość do oddania za 250 zł. Koszt wysyłki wybranym przez Ciebie kurierem po Twojej stronie.  Paczkomat w cenie. Zapraszam do kontaktu, na pewno się dogadamy
       
      Pozdrawiam, Maciej.









    • Przez gszydlowsky
      Cześć , szukam paska Bonetto Cinturini , mod. 295 w kolorze pomarańczowym . 
      Jeśli ktoś posiada i chciałby sprzedać to zapraszam na priv . 
      W grę wchodzą też inne modele  , najchętniej z serii vintage . 
      Udało się znaleźć  , czekam na pasek 😁
       
       
       
       

    • Przez zegarek_watch
      Zapraszam do zakupu zegarka ORIENT STAR,  który został nabyty przeze mnie jako nowy w dniu 15.08.2023 r. Zegarek noszony sporadycznie zamiennie z innymi zegarkami. Zegarek jest sprzedawany w komplecie z:
      - oryginalną bransoletą, nigdy nie skracaną, powinna pasować na obwód nadgarstka max 19/20 cm, ja mam nadgarstek 18,5 cm i była luźna
      - pudełkami i książeczką we wzorowym stanie /widoczne na zdjęciach/
      Z zegarkiem nigdy nic się nie stało, nie upadł, nie był otwierany, nie był naprawiany, noszony z poszanowaniem w domu i pracy biurowej, regularnie kręcił się w rotomacie. Na zegarku mogą znaleźć się włoskowate ryski na powierzchniach polerowanych koperty, na co dzień niezauważalne przy noszeniu.
      Stan oceniłbym na 9 na 10 (Doskonały).
      Powodem sprzedaży jest zbyt duża ilość zegarków po ostatnim zakupie i nie mieszczą się wszystkie w rotomacie.
      Proponuję cenę 2 500,00 2 300,00 zł do negocjacji. Zapraszam do kontaktu i składania swoich propozycji.
      Transakcja może być sfinalizowana z odbiorem osobistym w miastach Warszawa, Radom, ewentualnie w niedalekiej odległości od podanych miast do domówienia. Znacznie dalsze odległości przesyłka kurierska po domówieniu kosztów przewoźnika.
       
       



       
       
       
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.