PODFORUM MIŁOŚNIKÓW ZEGARKÓW CASIO G-SHOCK !

[HNIW 0]

No i mój Mudman dotarł.

Nie widać po nim żeby te kilka lat zrobiło na nim jakieś wrażenie. Widać że poprzedni właściciel szanuje zegarki.

Co tu dużo pisać - jeśli chodzi o prosty i czytelny wyświetlacz to G-9000 bardzo mi pasuje, gorzej z przyciskami - faktycznie czuć opuszki palców jak się troszkę poklika, ale w końcu to zegarek dla twardzieli Także zmiana na Gulfmana niewykluczona.

Jeśli mogę się do czegoś przyczepić - to takie biały osad na obrębie szkiełka, otworach w plastikowej obudowie czy na wewnątrz paska.

 

Podejrzewam że można się tego pozbyć - pytanie jak i czym czyścić żeby np. nie porysować szybki?

I czy będąc laikiem zegarek można bez problemów wyciągnąć z tej plastikowej obudowy i wyczyścić?

 

Dołączam kilka zdjęć

https://picasaweb.google.com/111565004452746707058/Mudman

[Leszko 1]

wygląda na "nalot kamienia" z wody , ja to czyściłem środkiem odkamieniającym , poprostu psikałem i spłukiwałem

[HNIW 0]

A rozebranie tej plastikowej obudowy wymaga dużej wprawy? To jakaś integralna część zegarka czy w środku siedzi zamknięta całość?

 

Pasek wyszorowałem płynem do naczyń i szczotką do rąk - jest lepiej, a ile radości z zegarka który można szorować pod kranem

 

Jak coś to jakiś precyzyjny śrubokręcik postaram się dokupić.

Edytowane 31 Stycznia 2013 przez HNIW

[Leszko 1]

z boku ma śrubki , tylko potem wkręcaj z wyczuciem

[gixxer82 0]

A to mój po ponad roku pracy pod ziemią. Daje rady:)

[HNIW 0]

Panowie, a jakiś śrubokręt specjalny jest do takich G-shocków czy jechać do Castoramy i w sklepie przymierzać? Bo te śrubki boczna takie nieco dziwne są.

[bzinek 0]

tak dziwny zegarmistrzowski , a tak na poważnie to cieńka gwiazdka powinna dać radę tylko przy przykręcaniu nie przesadź z siłą

[HNIW 0]

Topex PH0 wkrętak precyzyjny jakby ktoś potrzebował Daje rade idealnie.

W obudowie było trochę brudu i włosków ale już jest idealne

Fajnie mieć zegarek który można śrubokrętem porozbierać, i w środku nieźle to wygląda

 

No i mam problem. Niepotrzebnie otworzyłem cały zegarek, teraz nie mogę go ustawić - albo nie "łapią" przycisk D albo C.

 

Idiota ze mnie.

Zegarmistrz dużo weźmie? O ile to ustawi. Kwestia wprawnego zamknięcia i zakręcenie obudowy.

Edytowane 2 Lutego 2013 przez HNIW

[michal1204 0]

właśnie kupiłem ten model, co sądzicie? jest nieco droższy od poprzedniego modelu a różni się od niego tylko wyglądem ale moim zdaniem jest dużo fajniejszy, proszę o opinie

http://www.kup-casio...000D-1AER.html.

[Blatio 2]

Twój link nie działa. Może jakbyś nie wpisał po nim kropki, to jakoś by hulał :]

Edytowane 3 Lutego 2013 przez Blatio

[michal1204 0]

http://www.demus-zegarki.pl/product-pol-19186-Zegarek-Casio-G-shock-GRAVITY-DEFIER-GW-A1000-1AER.html

może teraz?

chodzi o model GRAVITY DEFIER GW A1000 1AER

[Blatio 2]

No, fajny moim zdaniem, ale tyle pieniędzy bym za niego nie dał

Riseman za pięć stów też będzie odporny, też będzie miał solar i WC, i tak samo poda mi godzinę, temperaturę i ciśnienie, jak ten Gravity Defier za prawie 1800 zł

 

Cena z kosmosu moim zdaniem, nawet jak na G-Shocka :]

 

Ciekawe, jak często zdarzy Ci się korzystać z "systemu Triple G, dodatkowo uodparniającego zegarek na działanie siły odśrodkowej oraz wibracji" ? Latasz myśliwcem na co dzień?

 

Nie, żebym się czepiał, absolutnie. Twoje pieniądze, Twój wybór, nie moja sprawa. Tyle tylko, że ja bym tyle za G-Shocka nie dał nigdy, jeśli bym wiedział, że płacę tyle za fukcje, z których nawet nie będę korzystał

 

Ten tutaj nawet nie ma podświetlenia tarczy, hehehe

 

Gdyby Casio ustaliło cenę tego cuda na poziomie, powiedzmy około 500-600 zł, jak z Risemanem, to miałoby to sens. Inaczej jest to dla mnie droga zabawka, po której nawet nie widać, że tyle kosztuje.

Edytowane 3 Lutego 2013 przez Blatio

[michal1204 0]

masz rację, cena jest o kilka setek za wysoka (uważam, że powinien kosztować około 1000zł, 500-600zł to jednak ciut za mało patrząc na inne modele w tej cenie ) jako ciekawostka dodam, że pierwotna cena to było 2249zł

Nie można go porównywać z risemanem bo stylistycznie to zupełnie co innego i GW 1000 wyprzedza go znacznie.nie obraź się ale riseman w porównaniu z GW 1000 wygląda jak prezent z okazji komunii.

masz również rację co do funkcji ale były one jedną z kilku rzeczy którymi się kierowałem przy wyborze tego modelu. dość istotny był dla mnie wygląd oraz jakość wykonania. jedyna funkcja jakiej mi będzie brakować to podświetlenie tarczy ale raczej jako gadżet niż coś niezbędnego

 

zadałem pytanie bardziej pod kątem tego czy ten model (z racji tego że jest bardzo świerzy wyróżnia się np lepszym wykonaniem, jakością materiału, trwałoscią itp.

już go kupiłem (cena nie była problemem więc nie stanowiła dla mnie argumentu na nie)

[Seven 50]

zadałem pytanie bardziej pod kątem tego czy ten model (z racji tego że jest bardzo świerzy wyróżnia się np lepszym wykonaniem, jakością materiału, trwałoscią itp.

 

Niestety nie wyróżnia się pod żadnym z wymienionych względów. Całkowicie zgadzam się z Blatio, osobiście nie dałbym za G-Shocka więcej niż 1000 zł (może z wyjątkiem GW-5000, Frogmanów czy niektórych Giezów), ale jest to tylko moja subiektywna opinia i w żadnym wypadku nie twierdzę, że dokonałeś złego wyboru. To nie lodówka czy telewizor, tylko gadżet i najważniejsze, by się podobał i sprawiał radochę właścicielowi.

[Blatio 2]

To nie lodówka czy telewizor, tylko gadżet i najważniejsze, by się podobał i sprawiał radochę właścicielowi.

 

Tak jest. Inna sprawa, że stylistyka tego akurat G-Shocka do mnie nie przemawia. Ja jestem tutaj fanem absolutnej prostoty, dlatego królują u mnie odmiany 5600-tki, DW-6600, DW-6900 oraz stary DW-5400. DW-9000 lub DW-003 jeszcze by mogły być.

 

Dla mnie analog G-Shocka musiałby wyglądać mniej więcej jak stare amerykańskie wojskowe Marathony. Prosty, czarny krążek z prostą czarną tarczą, coś takiego:

 

 

Tylko żeby miał szkło bardziej schowane w bezelu i napisy "Casio" oraz "G-Shock", hehehe

Edytowane 3 Lutego 2013 przez Blatio

[michal1204 0]

a co z funkcją Smart Access?

podobno jest to pierwszy model z tym gadżetem

[michal1204 0]

ja też preferuję raczej proste rozwiązania (w domyśle minimalizm) dlatego niektóre modele przeładowane wyświetlaczami przyciskami itm wyglądają dla mnie nieco odpustowo a ten GW 1000 jest w sam raz

dzięki Panowie za Wasze opinie. dobrze, że mamy odmienne zdania bo w przeciwnym razie co drugi koles na ulicy miałby na ręku GW 1000

napiszę parę słow we wtorek jak już będę go miał na ręku

[Blatio 2]

a co z funkcją Smart Access?

podobno jest to pierwszy model z tym gadżetem

 

Hehehe, coś jak funkcja, którą Timex zastosował pierwszy raz kilkanaście lat temu w swoich tanich plastikowych zegarkach, chyba i-control się to nazywało, bo pamiętam to z katalogów Timexa jako nastolatek

 

Tam też można była ustawiać wszystko ruchami jednej koronki (albo w niektórych wersjach też obrotowym pierścieniem wokół wyświetlacza), a nie kosztowało 2000 zł, tylko na przykład 200...

 

Niestety, ze strony Casio nie jest to nic nowego :]

Edytowane 3 Lutego 2013 przez Blatio

[michal1204 0]

poza tym widzę Panowie, że macie nieco konserwatywne podejście i preferujecie starą szkołe casio

ale nie uważam absolutnie że to źle. Ja lubię nowinki techniczne i zawsze chętnie sprawdzam nowości szczególne takich firm jak casio. Bez ciągłego rozwoju tego nie doszliby tam gdzie sa teraz

[Blatio 2]

Ano, jak kto woli

Ja rzeczywiście lubię oldschool. Trzymam się z daleka od wszystkiego, co ma przedrostek "i -" w nazwie

[michal1204 0]

Hehehe, coś jak funkcja, którą Timex zastosował pierwszy raz kilkanaście lat temu w swoich tanich plastikowych zegarkach, chyba i-control się to nazywało, bo pamiętam to z katalogów Timexa jako nastolatek

 

Tam też można była ustawiać wszystko ruchami jednej koronki (albo w niektórych wersjach też obrotowym pierścieniem wokół wyświetlacza), a nie kosztowało 2000 zł, tylko na przykład 200...

 

Niestety, ze strony Casio nie jest to nic nowego :]

 

w serii gshock jest to nowe rozwiązanie (nie mówiłem o samej technologii)

[michal1204 0]

poza tym, wiele starszych technologii jest stosowana w nowych urzadzeniach ale po uprzednim ulepszeniu/zmodyfikowaniu. myślisz że casio przeniosło żywcem rozwiazanie z timexa sprzed 20 lat?

[michal1204 0]

Ano, jak kto woli

Ja rzeczywiście lubię oldschool. Trzymam się z daleka od wszystkiego, co ma przedrostek "i -" w nazwie

 

i tu się różnimy

ja lubię i...

[Blatio 2]

Ok, ale nie musisz pisać trzech postów jeden pod drugim - do tego służy opcja "edytuj", żeby dopisywać do poprzedniego, bo się robi śmietnik na wątku :]

[Seven 50]

Smart Access wcześniej pojawił się już w kilku innych modelach Casio, ale faktycznie jest to pierwszy G z tym rozwiązaniem. Mnie ono nie przekonuje, zwykłe przyciski dzięki którym można korzystać z funkcji bez konieczności zdejmowania zegarka z ręki to moim zdaniem lepsze i przede wszystkim już sprawdzone rozwiązanie. Faktyczną małą rewolucją (przesadziłem, bardziej jest to ewolucja) są towarzyszące tej technologii oddzielne silniki dla głównych wskazówek, dzięki którym są one od siebie całkowicie niezależne, co poprawia wygodę i szybkość korzystania z funkcji.

 

Mojego podejścia do G-Shocków na pewno nie można nazwać konserwatywnym, wręcz przeciwnie - całkowicie Cię pod tym względem rozumiem, Michale. Próbowałem się zaprzyjaźnić z bardziej prostymi G-Shockami, między innymi miałem klasycznego DW-5000SL i kilka innych cyfraków, ale stwierdziłem że to jednak nie to i zostałem już tylko z dwoma całkowicie niekonserwatywnymi, bo posiadającymi wskazówki dżiszokami. G to dla mnie gadżet i odskocznia od prawdziwych zegarków. Sam mam taką zabawkę za którą zapłaciłem więcej niż moim zdaniem jest warta - GW-3500B (choć była to "trochę" tańsza zabawka, bo poniżej 900 pln), ale polubiłem go na tyle, że nigdy nie żałowałem wydanych na niego pieniędzy.