Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

Specjalista od roczniakow to jest Kolega Dziadek i Mariusz ja jestem w porownaniu z nimi przdszkolakiem :D.

Mysle ze przyczyna moze byc w sprezynie ktora juz troche lat ma .

W roczniaku nalezy patrzec na ruch wahadla a nie na godzine :D :D :D.

Jak mialem 1-2 roczniaki to je regulowalem,sprawdzalem dokladnosc a jak mam ....duzo to czasem nie chce mi sie nakrecic przez tydzien.

 

A kanapa w Warszawie rzeczywiscie byla super,w mojej mozna bylo polozyc oparcie przedniego siedzenia :ph34r:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :-)

Kupiłam go żeby wlepiać wzrok w czarujące wahadło ale jak na razie chodzi nawet dokładnie. Może z tydzień zeszło ustawianie, ot udała się ślepej kurze regulacja ...

 

W Warszawie to kanapy jak tapczany były.. Trzymania bocznego za grosz w nich. Ale wtedy nikt nie musiał pokonywać zakrętów z prędkością światła :-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na koniec zeby nie zasmiecac jeszcze napisze.

Kiedys bardzo mlody policjant chcial dac mi mandat za jazde bez pasow,a ja zapytalem jak mam zapinac cos czego nie ma :D :D :D :D.

Oczywiscie chodzi o jazde Wrszawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

By było bardzo pięknie i o wiele lepiej niż z tą obrzydliwą, oryginalną tarczą papierową IMO. A nawet jeszcze bardziej niż bardzo. 

 

A o roczniakach- czasami gdy sprężyna usyfiona i sucha niczym pieprz na targu, to trzeba dokręcać co miesiąc. Może ją trzeba wyjąć, nasmarować, upieścić? Hę?

 

Świątecznie pozdrawiam Forumowiczów i Wesołych Świąt życzę :-)

Zainspirowałam się przemyśleniami kolegi PM1122 nt. mojej papierowej tarczy 20,5 cm i zaświeciła mi się "lampka". Może ktoś podzieli się swoim zdaniem?

Gdybym nabyła porcelanową tarczę 18,5 cm i przełożyła emalię z indeksami na swój stary podkład z 20,5 cm to teoretycznie środek z otworami do nakręcania mógłby pasować, natomiast ring z cyframi byłby trochę za mały i nie zakrywałby większego podkładu.
Znalazłam sprzedawcę który dorabia nowe mosiężne ramki do tarcz.
I gdyby on mógł/zechciałby dorobić ramkę na 20,5 cm podkład, ale ze średnicą wewnętrzną (światłem) od tarczy 18,5 cm to teoretycznie taka ramka zakryłaby niedostatek obwodu tarczy 18,5 cm..
I teraz clou - czy to w ogóle trzyma się "kupy", czy pomysł mam zupełnie od czapy? Wygląd wielce oryginalny owszem ale świat należy do innowatorów :-P
Nie spożywałam napojów wyskokowych w święta i powyższe nie jest skutkiem zatrucia;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jakie losy byly roczniaka Kolezanki Yodek ale zalozylem ze byl czyszczony lacznie ze sprezyna.

Kolezanka Yodek rozbierala i czyscila bardziej skomplikowane zegary niz roczniak.

Dla mnie czyszczenie zegara bez wyjecia sprezyny nie ma sensu.Kazdy zegar ktory pozostaje w moich rekach jest w 100% rozkrecony.

Jesli codzi o tarcze to indiwidualna sprawa posiadacza zegara i nie rozumien tej uszczypliwosci w poscie ale tego sie wlasnie spodziewalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zaskoczyłem, więc pozostając w prymitywnej poezji mojego wcześniejszego posta: niech się sprężyny wiją, tarcze rozrastają, najlepszego Nowego Roku życzę!

Żadnej uszczypliwości ( to do Yodka jeno, zna mnie i przyjmie droczenie właściwie, jak mniemam). Zdrowych Świąt! 

Edytowane przez fibo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za przemiłe wpisy :-D

Old time - roczniaka po zakupie nie rozbierałam. Jakoś ubrdało mi się, że był oczyszczony ale teraz to już nie jestem pewna czy był jednak. Załóżmy że nie był...

Po zakupie przyszedł z zerwanym i zagiętym włosem i z tym miałam problem bo moja wiedza o włosach sprowadza się do mycia, czesania i nakładania odżywek tudzież ;-)

Zobaczymy jak zegar będzie chodził, jeśli się zacznie zatrzymywać znakiem tego że sprężyna sucha niczym pieprz na straganie w dzień targowy.. :-)

Fibowe "uszczypanki" wielce wyrafinowane. Przyjmuję je rada, jak pacjent u felczera przy rwaniu zęba - "boli" żeby nie bolało potem... :-P

Tarcza ta jak stary ząb z próchnicą mnie boli ;-)

 

Droczanki lubię..A jakże :-D

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam sekundnik do tego mojego lekko szczerbatego cyferblatu..

Oczywiście nie mam bladego pojęcia jak powinien wyglądać oryginalny, wzięłam więc pierwszy z brzegu. Bo mi się podobał ;-)

Domyślałam się, że z marszu się nie uda ale nie jest źle bo tulejka sekundnika sięga do osi ale...ale jest ciut za luźna ;-)

Najprościej tak po babsku to na jakiś "klej z mąki" lub coś w podobnym stylu bym wymyśliła. Ale może ktoś podzieli się jakimś bardziej cywilizowanym pomysłem?

No może z pominięciem tokarki, frezarki i szlifierki? :-)

Sekundnik ładnie siedzi na swoim miejscu no ale nie obraca się bo luźno ;-)

post-104610-0-92466900-1546010921_thumb.jpg

post-104610-0-17277500-1546011238_thumb.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam sekundnik do tego mojego lekko szczerbatego cyferblatu..

Oczywiście nie mam bladego pojęcia jak powinien wyglądać oryginalny, wzięłam więc pierwszy z brzegu. Bo mi się podobał ;-)

Domyślałam się, że z marszu się nie uda ale nie jest źle bo tulejka sekundnika sięga do osi ale...ale jest ciut za luźna ;-)

Najprościej tak po babsku to na jakiś "klej z mąki" lub coś w podobnym stylu bym wymyśliła. Ale może ktoś podzieli się jakimś bardziej cywilizowanym pomysłem?

No może z pominięciem tokarki, frezarki i szlifierki? :-)

Sekundnik ładnie siedzi na swoim miejscu no ale nie obraca się bo luźno ;-)

Kombinerki i lekko zacisnąć. Oczywiście w sposób kontrolowany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba jeszcze takiego nie widziałem, ciekawe od czego jest. 

Spróbuj może bardzo delikatnie zacisnąć w dwóch miejscach tulejkę, znaczy troszeczkę, tyci. No i kontrolować trzeba siłę, by nie popłynęło za mocno. Może na igle o podobnej średnicy?

Zależy ile brakuje, papractwo chwilowe stosując możesz wsunąć między tulejkę a oś bardzo cienki drucik, ot na kilka dni, by już się obracał, a Ty i bardziej światli koledzy coś sensowniejszego wymyślicie w tym czasie. Kiedyś w UK, bez narzędzi tak właśnie zablokowałem sekundnik, używając kawałka nawojowego drutu miedzianego. Daje się łatwo rozklepać na cieniej, jeśli trzeba, a po zastosowaniu poprawniejszego rozwiązania łatwo demontujesz i wyrzucasz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To chyba sekundnik do zegarów Pacmana :)

post-6402-0-51824200-1546012833.jpg


PS. Papierek albo taśma na ośkę. I tak tam na długo nie zamieszka :)


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak , zależy jak duży luz ... można lekko cążkami zacisnąć , ale nie na samym końcu , tylko 2 - 3 mm. od końca . Kontrolując z igłą , jak kolega radził .

Lub , jeśli luz mały , to mniej inwazyjnie ... jak sama pisałaś ... gęsty smar , miód , cukier ledwo rozpuszczony 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję!!

 

No tak - jak zwykle najprostsze pomysły najtrudniej wymyśleć - zacisnąć ciut..zacisnąć najlekuchniej :-D I na igle - O!

Fibo - z jakowymś cieniunim drucikiem to mnie się kolebało po główce, alem myśl porzuciła, bo gdzież ja mam zbrodniczo drutelek nizać na osiczce zegara ;-)

 

Ha! Mam "PAKMAŃSKI" sekundnik!! O!!

Nikt nie ma - a ja mam! (nareszcie coś mam czego nie ma ;-) )

 

Jeszcze tylko jakiś sposóbik na rdzę wielce oryginalną...

Oczyszczę lekko ale co potem?

Szuwaks? A może pasta do butów?

Albo czarna hybryda i UV? Hehe..?

Jak tu "ebonizację" odkryć? Taką piękną, opalizującą, z niebiesko-fioletową aureolą...

No dobra, dobra - nazmyślałam:-)

Fibo mnie powiedzo tak - dej mu, temu sekundniku spokój bo on ma rdzę stuletnią - oryginalną, jak "Rzesza" czystą rasowo..

 

P.S. "Kocham Pana Panie Sułku" - znaczy się kocham wtrącające dowcipki Moda! :-D :-D

 

Papierek!!! Papierek!! A jak - papierkiem go! Ha..

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czarny Marker :blink::D

A mam taką czarną zarazę! Pół roku jak zamazałam takim "markiem" bezwstydne rysy na lakierze w moim "zezie" I nic! Nie zmyło się, nie starło i nikt nie widzi.. :-P

Sekunda zostanie zamarkowana;-)

Dziękuję

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zabarwic na ciepło;-) jak już cała korozja została usunięta. Wskazówkę złapać lekko za

tuleje i nad zapalony gaz stopniowo podgrzać aż osiągnie granatawą barwę

Edytowane przez longcase1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zabarwic na ciepło;-) jak już cała korozja została usunięta. Wskazówkę złapać lekko z tuleje i ma zapalony gaz stopniowo podgrzać aż osiągnie granatawą barwę

No nie... no nie..?

Oczom nie wierzę - to one te wskazówki tylko od podgrzewania się wybarwiają?

Ale jaja..ops - sorry ;-)

 

Dziękuję :-D

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak kwestia wprawy;-)można to zrobić na dużej lutownicy elektrycznej

Edytowane przez longcase1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak kwestia wprawy;-)

To ja onegdaj bardzo dawno temu mordowałam się ze wskazówkami, żeby trochę ładnie wyglądały, skutkiem czego wyglądały żałośnie, a tu wystarczy poćwiczyć? Dziw nad dziwy! :-)

 

Na lutownicy? A to nie kumam - rozgrzanym grotem przygrzewać?

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja onegdaj bardzo dawno temu mordowałam się ze wskazówkami, żeby trochę ładnie wyglądały, skutkiem czego wyglądały żałośnie, a tu wystarczy poćwiczyć? Dziw nad dziwy! :-)

Najlepiej to się robi w foremce z wiórkami mosiądzu. Lepiej temperatura się rozprowadza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sekundnik można odrdzewić odrdzewiaczem przeważnie. Lub zedrzeć ten skarb wieków do gółki, a potem poszukać na forum tematu: "barwienie wskazówek". Albo prysnąć czarnym lakierem nitro starożytnym. Zależy jak zabarwiono dorosłe wskazówki. 

Czysty rasowo to on nie jest raczej, ale śmiały, z zacięciem monarchistycznym i pod ustawy norymberskie nie podchodzi, więc OK. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sekundnik można odrdzewić odrdzewiaczem przeważnie. Lub zedrzeć ten skarb wieków do gółki, a potem poszukać na forum tematu: "barwienie wskazówek". Albo prysnąć czarnym lakierem nitro starożytnym. Zależy jak zabarwiono dorosłe wskazówki.

Czysty rasowo to on nie jest raczej, ale śmiały, z zacięciem monarchistycznym i pod ustawy norymberskie nie podchodzi, więc OK.

 

Hahaa! Przedni przepis, przedni opis ☺

"Odzwieraczem" - przecie! Mam i tą szatańską miksturę (w szafce nocnej trzymam przeważnie).

"Starożytnym lakierem" - mam ale nowożytny, zdobyczny z Casto... to sie nie nada ;-)

 

"Do gółki" - już kocham ten zwrocik - "DO GÓŁKI" - Panowie!

Po wieczerzy szczególnie ;-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosia, jak czytam twoje posty o twoich pomysłach to muszę sprawdzić czy siedzę ... :D  ;)  :ph34r:

Tu masz tabelę barw jakie się uzyskuje przy oksydowaniu .

Wskazówkę koniecznie należy wypolerować i odtłuścić (aceton spirytus lub benzyna do zapalniczek lub apteczna). Potem nad palnikiem delikatnie ogrzewać.

Najlepiej jak pisał Bartek we wiórkach mosiężnych .W załączeniu  tak wygląda korytko do oksydowania z wiórkami mosiężnymi ... to dla dużych wskazówek.

Poszukaj w internecie sporo na ten temat ... i nie spal domu  ;)

post-92919-0-82441200-1546019369_thumb.jpg

post-92919-0-01643700-1546019844_thumb.jpg

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woow..

Korytko do oksydowania - aaa.. to takie czarodziejskie narzędzie ☺ korytko tez mosiężne?

No nie mam takiego cuda ani wiórków "mosiondzóf".. ;-)

Zacznę od czyszczenia i polerowania. Sekundnik maciupi to łatwiej będzie go chyba ogrzewać. Jako że nie określę temperatury to będzie takie oksydowanie na oklep. ;-)

W internecie? No tak - przecież, w necie jest wszystko,a jakże ☺

 

Kurczę, chyba się potem skuszę i oczyszczę te moje pierwszejsze wskazówki "umajone" żałośnie na czarno bo chyba nawet takie amatorsko utęczowione będą lepiej wyglądać niż teraz.

I taki połysk na wkręcie i wskazówkach jak prezentował longase1 to też pojawia się w wyniku takiego procesu oksydowania?

Bomba :-)

 

Jak dom zacznie się palić to automatycznie wyoksydują się wskazówki we wszystkich zegarach, nawet w smartfonie ;-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.