Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

No to spsułam pierwszą próbę bo poszło do czerwoności. ;-)

Bez rozgrzania do czerwoności nie było widać zmian w wybarwienia no to wtykłam do samego płomienia..

Wiem - dwa z minusem :-P

To jest stal nierdzewna i dla tego nic z tego nie wyszło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to spsułam pierwszą próbę bo poszło do czerwoności. ;-)

Bez rozgrzania do czerwoności nie było widać zmian w wybarwienia no to wtykłam do samego płomienia..

Wiem - dwa z minusem :-P

Nie jest źle .... nauka nie pójdzie w las !!!!

Ty masz szczęście !!!!!  :)  A my trzymamy kciuki !!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PM - tak będę robić jak piszesz. No a że to kwasówka plus "miszczyni" w akcji to efekt do d..y :-P

LES - na razie nie odzywam się o kolejne narzędzia czy instrumenty.

Mąż popada w rozpacz. Mówi mi że odetnie internet bo przewróciło mi się w głowie. Zamiast dostawać spazmów na widok ciucha na wystawie sklepowej to ja dostaję spazmów na widok szczypiec, wkrętów itp.

Cichaczem kupiłam malusie wkrętaki w biedrze, żeby mąż nie zaczął się mnie bać. Jeszcze szukam szczypczyków bo jedne jskie mam to się zdezelowały.

I muszę jskos inkoguto żeby się nie wydało ;-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zwykła stalowa śrubka, wkręt :

1) wypoleruj na wiertarce,

2) odtłuść

3) podgrzewaj 

4) włóż do oleju (może być jadalny) jak kolor jest ok - o tym wszyscy zapomnieli ci powiedzieć. - utrwala kolor

4A) nie wyszło - patrz punkt 1


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak to fakt że zapomniałem o tym oleju . Daje leprzy kolor i zabezpieczenia przed korozją która bardzo chętnie się pojawia po tym zabiegu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słusznie !!!!  Zapomnieliśmy  :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha.. olej po oksydowaniu..

Pierwszego gwoździa nie będę chyba polerować bo najpierw muszę wyczuć granicę reakcji.. jak zacznę załapywać to kolejne będę polerować..

 

PM - Ty mi się tu przyznaj - masz opanowane oksydowanie już? :-D

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wskazówek - nie , bo nie było potrzeby !!! 

Ale mój zawód .... no i troszkę robiłem ( nieco większe elementy niż wskazówki )

Uczyłem się po barwach określać temperaturę ( to jeszcze w czasach szkolnych )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry gwozdz albo kawalek blachy dobrze oddluscic, bez rdzy, i wypolerowany

palnikiem gazowym do 600-700 stopni podgrzewac, na wiorach mosieznych albo pociagnac powiezchnie olejem

np: rzepakowym moze byc inny.i podgrzewac ale z umiarem bo wzkazowka jest stalowa a srodek mosiezny i moze po prostu splynac,

kolor obserwowac bo sie zmienia w trakcie rosniecia temperatury jaka uzyskasz ( tabela powyzej)

ciemno blekitny zakonczyc, jak nie wyszlo dalej probowac.

Pozdrowka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ondra1955 - dziękuję ;-)

Palnika gazowego nie mam - no chyba że ten na kuchence gazowej, wiórek mosiężnych też się nie dorobiłam na razie. Za to olejów mam pod dostatkiem.

Trochę się wystraszyłam z tą wskazówką.. jak środek spłynie to dopiero będzie..

Ja sobie poćwiczę ale wskazówkę to chyba markerem polecę.. ona taka maluśka że trudno ją uchować od przegrzania ..

Wskazówek - nie , bo nie było potrzeby !!! 

Ale mój zawód .... no i troszkę robiłem ( nieco większe elementy niż wskazówki )

Uczyłem się po barwach określać temperaturę ( to jeszcze w czasach szkolnych )

O kurczę! PM to Ty tu jesteś zawodowiec..O proszę..

Dobrze wiedzieć ;-) już nie będę Cię maglować i wyciągać z Ciebie tajemnic zawodowych:-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wiesz skąd się biorą te barwy ?

To proste , utlenia się powierzchnia stali - stąd MUSISZ mieć ją wstępnie wyczyszczoną z tlenków i zanieczyszczeń (gwóźdź też- nie bądź leniem ) i wypolerowaną inaczej nie powstaną. Jak będzie tłusta proces tworzenia się tlenku będzie zaburzony i nie równomierny stąd powstaną plamy ...

Tlenki w zależności od grubości polaryzują światło odbite symulując wrażenie koloru - twój wzrok tak to odbiera (paleta). Gdy za mocno podgrzejesz , proces generuje zbyt grubą warstwę tlenków i polaryzacja nie występuje - widzisz szaro czarną barwę warstwy tlenku żelaza i ... kicha. 

Gosia więc nie leń się i wypoleruj ... ;) a potem ...itd

Ps. Jakie 600-700 stopni !!!? To przedział 270-290 max !!! 

Nic nie wycieka ani się nie topi chyba że ołów lub cyna ... 

:rolleyes:

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skąd wiem, skąd się biorą barwy? A skąd! Przecież, że nie wiem.. No chyba teraz "trochę" wiem.

Polerka jest niezbędna. Grubość tlenków jest też niezbędna ale nie za grubo. Myślałam, że poleruje się tylko po to żeby potem powierzchnia miała estetyczną gładkość i połysk.

Okazuje się,a że nie.. d..a blada - polerka determinuje proces oksydacji...

Nie da się wykręcić... Małgośka mówią mi..oj...tratata-tata.. :-P

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to czas na sen ... bo się zaoksydujesz ... ;)  :D  :D  na szaro ...  ;)  :rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ondra1955 - dziękuję ;-)

Palnika gazowego nie mam - no chyba że ten na kuchence gazowej, wiórek mosiężnych też się nie dorobiłam na razie. Za to olejów mam pod dostatkiem.

Trochę się wystraszyłam z tą wskazówką.. jak środek spłynie to dopiero będzie..

Ja sobie poćwiczę ale wskazówkę to chyba markerem polecę.. ona taka maluśka że trudno ją uchować od przegrzania ..

 

O kurczę! PM to Ty tu jesteś zawodowiec..O proszę..

Dobrze wiedzieć ;-) już nie będę Cię maglować i wyciągać z Ciebie tajemnic zawodowych:-D

Nie , żadne to tajemnice !

Zawodowo , to do wielu lat już co nieco inaczej pracuję . Wszystko już zastało dość dobrze opisane . Dobrze , żeby nie wprowadzać w błąd i skupić się na jednym sposobie . Kolega przed chwilą , napisał niezbyt dokładnie i można źle zrozumieć .

Więc , płomień może i musi mieć wyższą temperaturę , ale przedmiot ogrzewamy tylko do 290 st. Lub inaczej mówiąc , patrzymy na kolor fioletowy !!!!!  Przy kilku próbach , nie ma potrzeby od razu w olej , ale później , Tak !!!

Owszem istnieje możliwość i ryzyko, że zagrzejesz wskazówkę do czerwoności ( spalisz ją )  Drugi sposób , to czernienie . Wówczas przedmiot , który nabrał koloru w olej i zaraz pod ogień . Nie tak mocno i długo , bo po prostu opalamy ten olej . Można tak kilka razy opalać , a efekt tych zabiegów , to czarny przedmiot , tak jakby został polakierowany !!! Ale oksydacja to jedno , a czernienie , to jest coś innego !!! A , Ondra1955 napisał tak , że można wszystko pomieszać 

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PM - to teraz jeszcze jedna tajemnica - czernienie..

No to mi się nieco rozjaśniło bo coś słyszałam i o jednym i o drugim i zmiksowało mi się :-D

Nie powiem - też całej całkiem fajna metoda..

Dzięki!

 

Tak jak LES podsumował- czas spać.

Bo "godzina piąta, minut trzydzieści kiedy pobudka zagrała" (mi) I już w dział epoksydowania zacznę wchodzić ..

Dobrej Nocki Wam życzę i dziękuję za miły wieczór :-D

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz sobie tu - ustaw czas odtwarzania na 10 minut 15 sekund  - pokazuje gość, jak oksyduje śrubę ...

 

A tu na 8:20 

 

 

Polecam stronkę - masa patentów , prostych i do powtórzenia 

https://www.youtube.com/channel/UCworsKCR-Sx6R6-BnIjS2MA

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba pora zacząć zamykać niektóre tematy na noc :D


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Leskos !!!!  Dzięki tym filmikom , oraz uzasadnieniu polerowania , chyba daliśmy radę   :)

Yodek .. zobacz , jak to pięknie wychodzi !!!

Tarant ... chyba masz rację !!!  

Dobrej nocy !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojej - jak pięknie to wygląda! Faktycznie-na wiórkach sobie śrubki leżą. Z filmiku to wygląda na niedługi czas wygrzewania.

Takie śrubki to ja mogłabym w pierścionku nosić, albo jak wisiorki wyglądają przepięknie... :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa.. wszędzie leżą te "klucze do sukcesu" tylko je zbierać i odnosić sukcesy... :-D

Te klucze to wieloletnie Wasze doświadczenie i wiedza.

Oglądałam w necie filmiki i powiem tak, że te wiórki to kapitalna sprawa.

Chyba sobie wezmę werk mojego bufeciaka w którym brak kotwicy i stoi, więc się marnuje - może na tarce jarzynowej zwiórkuję sobie płytę na zapasik... :-D

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będę sprzątać pod dużą tokarką po toczeniu mosiądzu to wszystko zamiotę do kartonu i na pocztę;-)

A bufeciaka zostaw w spokoju;-))

Jak brakuje kotwicy to trzeba dorobić i będzie smigał

Edytowane przez longcase1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będę sprzątać pod dużą tokarką po toczeniu mosiądzu to wszystko zamiotę do kartonu i na pocztę;-)

A bufeciaka zostaw w spokoju;-))

Jak brakuje kotwicy to trzeba dorobić i będzie smigał

Ojej - pięknie dziękuję, nie chciała bym znów fatygować ☺

Bufeciak ten to dzieło jakigoś szatana... kotwica wygląda jak z jakiegoś tworzywa. Wytarła się zaraza :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wytarła się?? Pewnie to współczesne dzieło. Musiałbym to zobaczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to chodzi o tę sławną kotwicę z tworzywa? Jeżeli to ta to kiedyś była na forum dyskusja o tej kotwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.