Porady potrzebuję 😊

[PM1122 1703]

Jestem za , a nawet przeciw. 

Bo stragan, to zaraz nalot CBA, ABW i innych. Ale w tajnej konspiracji..... 😄 

[Yodek 2540]

16 minut temu, PM1122 napisał(-a):

Jestem za , a nawet przeciw. 

Bo stragan, to zaraz nalot CBA, ABW i innych. Ale w tajnej konspiracji..... 😄 

 

Aaaa...

No tak. Tajne komplety albo siekiera, motyka, bimber, szklanka..

🙂✌️😂

[Lamela 336]

19 godzin temu, Yodek napisał(-a):

 

Heh..

Mam gdzieś kultowe wcieranie i magiczne ósemki gdzie surowe, nowe tralki żłopią politurę kiej by skacowany jegomość wodę spode ogórkuf...

🤣🤣

To fakt, pierwsze warstwy robiłem pędzelkiem, dopiero jak się nasyciło i zaczęło nabierać połysku to dopiero tamponem.

A maczanie nie daje efektu ☹️, chyba że zależy na pełnym macie...

[Yodek 2540]

11 minut temu, Lamela napisał(-a):

To fakt, pierwsze warstwy robiłem pędzelkiem, dopiero jak się nasyciło i zaczęło nabierać połysku to dopiero tamponem.

A maczanie nie daje efektu ☹️, chyba że zależy na pełnym macie...

 

Maczanie robię na początek- żeby nowe drewno napiło się tyle ile mu potrzeba. Kilkudziesięciokrotnie malowanie pędzelkiem czy tamponem to nie na moje nerwy 😄.

Jak sie juz napije i wyschnie to przecierka watą stalową i juz 1-2 raz pędzlem czy tampon dla atencji ☺️

[PM1122 1703]

2 godziny temu, Yodek napisał(-a):

 

Aaaa...

No tak. Tajne komplety albo siekiera, motyka, bimber, szklanka..

🙂✌️😂

Noo, mam kilka takich tarcz do poprawek - a wiadomo, że to niemieckie - więc, są beeee 

[Yodek 2540]

26 minut temu, PM1122 napisał(-a):

Noo, mam kilka takich tarcz do poprawek - a wiadomo, że to niemieckie - więc, są beeee 

 

Ukryta opcja niemiecka. Wpływy z Berlina 😂

[mkl1 14844]

Czy kożelanka uzdatnia też tarcze do małych budzików???

No te cyferki i inne takie

?

?

[mario1971 53687]

W dniu 21.10.2022 o 19:56, Anansi napisał(-a):

Korzystając z gry słów i języków proponowałbym "Shieldmaiden".

 

Lagerta - jestem na etapie 4 sezonu. 

[Yodek 2540]

Hmm..

Naprawdę trudno mi się już wykręcać i czynić wymyślne figury geometryczne przy wymyślaniu powodów z jakich nie podejmuję się brać pracy od innych z renowacją tarcz i skrzyń- chciałam wydać 

OŚWISZCZENIE...

 

Oświadczam, że oprócz niewątpliwie braku profrsjonalizmu i doświadczenia:

- wzdragam się przed braniem pieniędzy za jakiekolwiek prace z powyższych powodów,

- brak czasu to powód trywialny,

- powód nie trywialny ale dla mnie bardzo ważki - problemy ze zdrowiem i samopoczuciem powodujące niestabilność prac i trudności w ich realizacji. Zwyrodnienia w calym kręgosłupie, problemy ze wzrokiem, no i z "glową" 😛🤪 uniemożliwiają nadmiar zajęć tego typu,

- robię tylko sobie, bo na tyle mnie stać. Na razie...

 

Nie chciałam publicznie ojojojczyć , ale jestem zmuszona aby Koleżeństwo wiedziało DLACZEGO odmawiam - nie robię tego z egoizmu, wywyższania się, próżności. Robię to dlatego aby uciąć definitywnie niezręczne sytuacje.

Uprzejmie i uniżenie proszę Państwa o wyrozumiałość i wybaczenie moich niedoskonałości i SŁABOŚCI 🤭🤗..

Oczywiście mogę coś radzić i pisać, choć też czuję, że wchodzę w buty "wszechwiedzącej, wszechdoskonałej" co mnie krępuje. Radzę jak potrafię bo domyślam się, ze jest wielka potrzeba w tej kwestii, ale na błyszczące trzewiki towarzysza Stalina - nie traktujcie mnie jak objawienia - to że zrobiłam kilkanaście może, tarcz - nie czyni mnie totemem...

Dziękuję za uwagę

😄😁

Edytowane 23 Października 2022 przez Yodek

[PM1122 1703]

Trzymaj się......zdrowie najważniejsze  

W końcu to hobby - zamiłowanie. Ma być przyjemnie, a nie , że przerodzi się, w dodatkową, ciężką pracę. 

PS... mam kilka tarcz, ale boję się strasznie. Więc, jak by co, to liczę jedynie na drobne porady. 

Wiadomo, tarcza to pierwsza rzecz na którą każdy patrzy. Niech będzie zmęczona, no ale nie , że strasznie brzydka. 

Edytowane 23 Października 2022 przez PM1122

[Yodek 2540]

43 minuty temu, PM1122 napisał(-a):

Trzymaj się......zdrowie najważniejsze  

W końcu to hobby - zamiłowanie. Ma być przyjemnie, a nie , że przerodzi się, w dodatkową, ciężką pracę. 

PS... mam kilka tarcz, ale boję się strasznie. Więc, jak by co, to liczę jedynie na drobne porady. 

Wiadomo, tarcza to pierwsza rzecz na którą każdy patrzy. Niech będzie zmęczona, no ale nie , że strasznie brzydka. 

 

Dzięki 😁✌️.

PM - za każdym razem się boję jak zaczynam coś robić z tarczami.

Każda jest inna, nawet jak z takich samych zegarów od tego samego prodenta i wykonana ta samą techniką. Ale każda z nich była inaczej traktowana, myta czymś, piernik wie czym, lub nie myta. Okopcona dymem, starta po całości albo podrapana...

I za każdym razem, za każdym - trzeba wymyślać co innego, stosować co innego. Ja za każdym razem kombinuję, testuję i wymyślam NIESTWORZONE techniki i odczynniki 🤣.. Ja nie mam swoich metod - raz za razem jestem szalonym odkrywcą.

Kto zdrowy na umyśle powierzyłby swoją unikalną tarczę w ręce takiego renowatora? 🤪

Tak - z całą pewnocią mam jakieś ZDOLNOŚCI, że w takich warunkach mam jakieś efekty. 

No cuszzz - bez wątpienia jestem piękna, zdolna, mądra i co tam jeszcze wymyślić?? 🤣🤣.

 

PM - kup za kilka fińskich cebulionów ze 2-3 zdezelowane tarcze, podobne do tych co masz. Popróbuj, potestuj - może się zniechęcisz definitywnie. Może akurat przekonasz 🤗

[Lamela 336]

6 godzin temu, Yodek napisał(-a):

Hmm..

Naprawdę trudno mi się już wykręcać i czynić wymyślne figury geometryczne przy wymyślaniu powodów z jakich nie podejmuję się brać pracy od innych z renowacją tarcz i skrzyń- chciałam wydać 

OŚWISZCZENIE...

 

Oświadczam, że oprócz niewątpliwie braku profrsjonalizmu i doświadczenia:

- wzdragam się przed braniem pieniędzy za jakiekolwiek prace z powyższych powodów,

- brak czasu to powód trywialny,

- powód nie trywialny ale dla mnie bardzo ważki - problemy ze zdrowiem i samopoczuciem powodujące niestabilność prac i trudności w ich realizacji. Zwyrodnienia w calym kręgosłupie, problemy ze wzrokiem, no i z "glową" 😛🤪 uniemożliwiają nadmiar zajęć tego typu,

- robię tylko sobie, bo na tyle mnie stać. Na razie...

 

Nie chciałam publicznie ojojojczyć , ale jestem zmuszona aby Koleżeństwo wiedziało DLACZEGO odmawiam - nie robię tego z egoizmu, wywyższania się, próżności. Robię to dlatego aby uciąć definitywnie niezręczne sytuacje.

Uprzejmie i uniżenie proszę Państwa o wyrozumiałość i wybaczenie moich niedoskonałości i SŁABOŚCI 🤭🤗..

Oczywiście mogę coś radzić i pisać, choć też czuję, że wchodzę w buty "wszechwiedzącej, wszechdoskonałej" co mnie krępuje. Radzę jak potrafię bo domyślam się, ze jest wielka potrzeba w tej kwestii, ale na błyszczące trzewiki towarzysza Stalina - nie traktujcie mnie jak objawienia - to że zrobiłam kilkanaście może, tarcz - nie czyni mnie totemem...

Dziękuję za uwagę

😄😁

Ale nie rezygnuj przypadkiem z pokazywania tego, co Ci się uda zrobić. Jesteśmy pod wrażeniem, zazdrościmy efektów - ale przynajmniej widzimy, że DA SIĘ ZROBIĆ i sami w końcu bierzemy się za to.

Do tej pory sam nie tknąłem bejcy i politury i unikałem jak ognia obróbki drewna, ale widząc Twoje efekty spróbowałem - i WOW ! , wyszło 🙂. Już się wziąłem za regenerację robionej na mahoń kasety do stopera (jakoś dotąd jej straszny stan nie przeszkadzał...), a i jakaś tarcza czeka w kolejce. To Twój sukces 😀.

[Yodek 2540]

34 minuty temu, Lamela napisał(-a):

Ale nie rezygnuj przypadkiem z pokazywania tego, co Ci się uda zrobić. Jesteśmy pod wrażeniem, zazdrościmy efektów - ale przynajmniej widzimy, że DA SIĘ ZROBIĆ i sami w końcu bierzemy się za to.

Do tej pory sam nie tknąłem bejcy i politury i unikałem jak ognia obróbki drewna, ale widząc Twoje efekty spróbowałem - i WOW ! , wyszło 🙂. Już się wziąłem za regenerację robionej na mahoń kasety do stopera (jakoś dotąd jej straszny stan nie przeszkadzał...), a i jakaś tarcza czeka w kolejce. To Twój sukces 😀.

 

I to jest to!

Oczywiscie, ze będę pokazywać, czy lepsze czy gorsze, bo bez Was cały ten anturaż jest nic nie wart 😁.

 

I na to szczególnie nalegam i przekonuję - trzeba spróbować a potem rozpaczać, albo triumfować.

Sama daję przykład i nakłaniam - nie dajmy sie zwariować. 4 lata temu byłam totalny leszcz.

Owszem - nie da się za pośrednictwem neta zostać lekarzem, neurologiem itepe ale skromnym renowatorem jak najbardziej.  Jest szansa, ze pomazanych lakierem stareńkich zegarów będzie mniej.

Cieszę  sie jak nie wiem Lamelo, ze Ci się udało! Pamiętam jak szalałam z radością, az łzy w oczach się kręciły, jak rozłożyłam i złożyłam pierwszy werk ☺️. Politurowanie tez zaczynałam ćwiczyć na tralkach, potem listewki, a potem coraz większe kawałki.

Oczywiście nie byłam taki kozak - Les i reszta doświadczonych kolegów pomagali i radzili. Bez ich pomocy, każdą kolejna wpadka zniechęciłaby mnie całkowicie i nic by z tego nie bylo.. 🤗

[zadra 1468]

17 godzin temu, Yodek napisał(-a):

Hmm..

Naprawdę trudno mi się już wykręcać i czynić wymyślne figury geometryczne przy wymyślaniu powodów z jakich nie podejmuję się brać pracy od innych z renowacją tarcz i skrzyń- chciałam wydać 

OŚWISZCZENIE...

 

Oświadczam, że oprócz niewątpliwie braku profrsjonalizmu i doświadczenia:

- wzdragam się przed braniem pieniędzy za jakiekolwiek prace z powyższych powodów,

- brak czasu to powód trywialny,

- powód nie trywialny ale dla mnie bardzo ważki - problemy ze zdrowiem i samopoczuciem powodujące niestabilność prac i trudności w ich realizacji. Zwyrodnienia w calym kręgosłupie, problemy ze wzrokiem, no i z "glową" 😛🤪 uniemożliwiają nadmiar zajęć tego typu,

- robię tylko sobie, bo na tyle mnie stać. Na razie...

 

Nie chciałam publicznie ojojojczyć , ale jestem zmuszona aby Koleżeństwo wiedziało DLACZEGO odmawiam - nie robię tego z egoizmu, wywyższania się, próżności. Robię to dlatego aby uciąć definitywnie niezręczne sytuacje.

Uprzejmie i uniżenie proszę Państwa o wyrozumiałość i wybaczenie moich niedoskonałości i SŁABOŚCI 🤭🤗..

Oczywiście mogę coś radzić i pisać, choć też czuję, że wchodzę w buty "wszechwiedzącej, wszechdoskonałej" co mnie krępuje. Radzę jak potrafię bo domyślam się, ze jest wielka potrzeba w tej kwestii, ale na błyszczące trzewiki towarzysza Stalina - nie traktujcie mnie jak objawienia - to że zrobiłam kilkanaście może, tarcz - nie czyni mnie totemem...

Dziękuję za uwagę

😄😁

Ale żeś wymyśliła wymówkię. 

A wystarczyło prawdę napisać, że opływasz w bogactwa, że latając kilkukrotnie w tygodnih własnym odrzutowcem między Warszawą, Dubajem,  Nev-Yorkiem i Bombajem masz naprawdę mało czasu na zabawy z drewienkiem.

W końcu kasę trzeba robić a nie w drwala czy hutnika - metalurga się bawić. 😊 

Cóż, lepiej być zapatrzoną w słupki giełdowe... 

.

.

.

.

.

Zdrowiej,  

Widzę, że przejęłaś się forumem i prośbami o pomoc, której nie możesz udzielić.

Daj se luuuuuz..  upiększaj co możesz i gdy możesz dla własnej satysfakcji a resztą się nie przejmuj...

 

Gdybyś miał jakąś tarczę zrobić, to opisz to w temacie o tarczach - piszę i proszę o to w każdym napotkanym (nietarczowym) temacie, gdzie czytam o poprawkach i odnawianiu tarcz ale bezskutecznie ..

Mało chyba kogo obchodzi, że taki temat istnieje. 🙄 a można byłoby go rozwinąć gdyby była wola ludu.. 

[Yodek 2540]

Dziekuję Zadro 🤗..

 

Temat o tarczach? Jest takowy? Coś przegapiłam?

[PM1122 1703]

A jest. Ale to w głównych forach i temat ,, Kącik zegarmistrzowski ", podtemat ,, Zrób to sam", no i tam jest temat o tarczach...... No ale fakt, że rzadziej my tam zaglądamy... 

,, Porady..... ", to jednak porady 

[Yodek 2540]

Aaaa...

Raczej nie czuję się dobrze poza naszą Szuflandią.

Poza tym tam to raczej o tarczach naręcznych, maluśkich. Dla mnie to dwa różne byty 😁✌️

[zadra 1468]

9 godzin temu, Yodek napisał(-a):

Dziekuję Zadro 🤗..

 

Temat o tarczach? Jest takowy? Coś przegapiłam?

 

poczytaj: 

 

może coś dodasz od siebie..

Lubię uporządkowane życie..  

3 minuty temu, zadra napisał(-a):

 

poczytaj (chociaż ostatnie 2 strony.. )

 

Temat utworzony w 2009r..

Może dodasz coś od siebie - bardzo dużo przy tarczach robisz - zawsze można "tam" coś pokazać a "Tu" dać linka gdyby problem wystąpił, albo chciałabyś się pochwalić efektami...

Mógłby ten temat (o tarczach) trochę ruszyć z miejsca, bo od 2 lat w zasadzie to tylko moje upadki tam upamiętnione.. 

 

Weź ta się "społeczeństwo" ruszta;

byłby większy porządek i łatwiej informacje innym odszukać bo w jednym, skondensowanym temacie..

 

[Yodek 2540]

Zadro - wybacz - rozczaruję Cię 😄..

 

Przejrzałam temat o tarczach. I takie mam przemyślenia:

 

- temat głównie o tarczach naręcznych, niewiele wspólnego z tarczami dużych i znaaacznie starszych zegarów, inna technika, materiały i produkcja o której nie mam bladego pojęcia więc się zamknę w tym zakresie,

- dokonywanie wpisów "ex katedra" niesie zobowiązanie do sprawdzonych, powtarzalnych metod - nie mam ŻADNEJ metody i nie będę swoim przykładem zwodzić ludzi, którzy nie daj Panie zechcą powtarzać moje wygibasy,

- mam wątpliwości czy zagląda tam ktoś z dużych zegarów żeby szukać pomocy. Twoje posty o historii i postępach z odnawianiem tarcz pozostają "nieme" - nikt nie podejmuje dyskusji, nie pyta o szczegóły - raczej dlatego ze nie wie o tym temacie jak i ja nie widziałam.

Moim zadaniem zmiksowany wątek "tam" nie przyniesie pożytku.

Oni powinni mieć swój, a "my" (🤣) swój 🤪.

Piszę w "poradach" i raczej tu pozostanę. O poszczegolnych pracach na tarczach piszę raczej oględnie, pokazując przed i po, bez szczegółowych detali po to by nie prowokować do ślepego naśladowania, a jedynie po to żeby eksperymentować i szukać własnej drogi tak jak ja robię.

Zadna moja "metoda" nie nadaje sie do powszechnej publikacji jako pewna..

🤗✌️

[mkl1 14844]

Wiesz co .. masz niewątpliwie rację, ALE może mozna założyć nowy topick "Renoeacja tarcz zegarow" czy coś w tym stylu i tam mogłabyś wrzucić Swoje doświadczenia...

Wiesz w poradach jest TYLE różnych wątków, że nikt tego nie znajdzie.... a szkoda...

[Yodek 2540]

8 minut temu, mkl1 napisał(-a):

Wiesz co .. masz niewątpliwie rację, ALE może mozna założyć nowy topick "Renoeacja tarcz zegarow" czy coś w tym stylu i tam mogłabyś wrzucić Swoje doświadczenia...

Wiesz w poradach jest TYLE różnych wątków, że nikt tego nie znajdzie.... a szkoda...

 

Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości ☺️.

Ale może być tak, ze kolejnych renowacji tarcz nie będzie.

Musiałabym wyprzedać z połowę zegarów żeby zrobić miejsce na kolejne i ewentualne tarcze do roboty .

Niewątpliwie będę musiała próbować coś sprzedać bo cudów nie ma - nie ma gdzie wciskać juz zegarów 😄. A zanim coś sprzedam to dużo wody upłynie. Nie ma klimatu na sprzedawanie

[mkl1 14844]

22 minuty temu, Yodek napisał(-a):

Nie ma klimatu na sprzedawanie

 

[zadra 1468]

3 godziny temu, Yodek napisał(-a):

temat głównie o tarczach naręcznych

Ja go traktuję "ogólnie " - jak widzisz, wstawiłem to co było u mnie na tapecie, ale przykro tak pisać sam dla siebie..

myślę, że można taki wątek ożywić ale widzę też, że brak chętnych 😔 

[PM1122 1703]

3 godziny temu, zadra napisał(-a):

Ja go traktuję "ogólnie " - jak widzisz, wstawiłem to co było u mnie na tapecie, ale przykro tak pisać sam dla siebie..

myślę, że można taki wątek ożywić ale widzę też, że brak chętnych 😔 

Rozumiem, ale sam widzisz, że jest wiele ciekawych wątków, ale raz na jakiś czas, ktoś coś dodaje nowego. One nie umarły, tylko bardzo wolno żyją. No cóż, co parę dni, zegara się nie kupuje. Więc, nieczęsto jest coś do wstawienia.

A ten temat, żyje doskonale, bo ciągle, coś nowego, czy innego tu trafia. Często ktoś pyta o radę, o jakiś szczegół, a my już wiemy i pomagamy. Ktoś, kto co tydzień ma tarczę do zrobienia i co tydzień inną...... tak, że musi stosować różne sposoby i metody - to będzie,.., można właściwie powiedzieć, że taki ktoś, trudni się tym zawodowo. Więc raczej, szczegóły swego fachu, zachowa dla siebie. 

A my, to amatorzy. Więc pomagamy sobie , by zegary naprawiać jak najlepiej - noo, prawie że fachowo...... A kto wie, może nawet i profesjonalnie 

[PM1122 1703]

Zagadka - pytanie. 

Który tu nie pasuje ?