Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Yodek

Porady potrzebuję 😊

Rekomendowane odpowiedzi

Duużo czasu..dużo pracy..

A efekt wart grzechu :-D

Właściciel (ktokolwiek nim będzie) posiądzie unikalny, piękny okaz ..

Czy takie dzieła rąk własnych się jakoś oznacza - tzn. sygnuje swoim logotypem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat każdy sygnuje ponadto prowadzę coś w rodzaju kartoteki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat każdy sygnuje ponadto prowadzę coś w rodzaju kartoteki

Achaa.. :-)

A można poznać Twoją sygnaturę, o ile nie jest chroniona?

Kto wie, może gdzieś kiedyś przydarzy się spotkać :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można:-) po prostu podpisuje się imieniem i nazwiskiem w paru miejscach. Czasem to zależy od przyszłego właściciela i wtedy robię sygnature na tarczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha ☺

To i na tarczy sygnowane tez są ☺

Ta kartoteka mnie intryguje, kojarzy mi się ze sporą zawartością. Rozumiem, że skrywa wszelakie tajniki budowy i dzieje poszczególnych egzemplarzy :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha ☺

To i na tarczy sygnowane tez są ☺

Ta kartoteka mnie intryguje, kojarzy mi się ze sporą zawartością. Rozumiem, że skrywa wszelakie tajniki budowy i dzieje poszczególnych egzemplarzy :-)

Dokładnie tak jest. Sama kartoteka nie jest zbyt gruba to jest zaledwie dziewiętnaście egzemplarzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jest. Sama kartoteka nie jest zbyt gruba to jest zaledwie dziewiętnaście egzemplarzy

Trzymajcie mnie!

"Zaledwie dziewiętnaście egzemplarzy" - kurcze - 6 tygodni mrówczej pracy z samym mechanizmem, z całością to nie mam pojęcia ile.. a tu już dziewiętnaście sztuk??

Skoro fotografik to artysta fotografii, to ktoś taki jak Ty nie powinien zwać się "zegarmistrz" a ZEGARMIFIK..

 

A czy przypadkiem w Koszalinie nie ma ktoś Twojego zegara? ☺

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic mi na ten temat nie wiadomo. Większość na południe Polski poszła i kilka za granicę;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się, że Twoje zegary to towar eksportowy. No i super, niech się rozsławiają nasi polscy mistrzowie w świecie. :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krótkie pytanko - może ktoś wyrazi opinię - Kieninger, model drobnomieszczański- czy ten zegar może pochodzić z okresu międzywojnia?

Czy może młodszy?

Wiem, że numeracja Kieningera za wiele nie wyjaśnia - ten ma nr 83xxx :-)

post-104610-0-91183700-1549917572_thumb.jpg

post-104610-0-43549300-1549917582_thumb.jpg

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosiu na stronie Kieningera znalazłem opis historii firmy

 

 http://online.flipbuilder.com/adce/xves/mobile/index.html#p=55

 

i tam jak widać podano, że produkcję zegarów rozpoczęto w 1921 roku. Myślę że z okresu między wojennego.

Nie mam oczywiście bladego pojęcia , ale wydaje mi się że to mogą być późne lata 30-te ...

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LES - wielkie dzięki!

Zacny katalog ☺ niestety języków ani w ząb więc tylko sobie pooglądałam ;-) Mieli wspaniałe zegary, aż oczy bolą - takie wystrzałowe :-)

Właśnie o to mi chodziło - czy zegar może być z tamtego okresu, bo Kieninger jak się okazuje produkował zegary jeszcze wiele lat aż do czasów współczesnych i obawiałam się że zegar może się okazać np. z lat 50-tych czy 60-tych.

 

Nie ukrywam, że cena odgrywa u mnie wiodącą rolę, a ten tu zegar utargowałam na 1,5 talara, sprzedawca sam dowozi, nie jest to drugi kraniec Polski jak najczęście bywa, a i niby zegar sprawny choć pewnie do kąpieli się nadaje ☺

Nie umiem ze zdjęcia odgadnąć jak duży jest mechanizm w porównianiu do typowego linkowca, czy porównywalny czy sporo większy. Ile tu butelek Akry trzeba kupić do szorowania ;-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pięciolitrową kupujesz to na kila starczy  ;) . Moim zdaniem, aż tak dużo większe nie są , Nie znam tego mechanizmu, ale przez analogię myślę  płyty mogą mieć wymiar gdzieś około 15x15 cm , może ciut większe. 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Kanisterek jest opłacalniejszy w zakupie. Starczy nawet i do mycia zębów a na kiedyś to i do czyszczenia protezy też ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdradzę tajemnicę ... :ph34r:

Używamy go też do mycia szyby kominkowej . REWELACJA , nie ma takiego nagaru żeby go nie zmył. Raz myłem patelnię jak spaliłem smażąc wątróbkę psom (6 ich jest więc jest co smażyć) i żona się nie skapnęła że ją spaliłem  B)

Akra w pewnych przypadkach jest nie do zastąpienia.

:rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Woow..

No proszę, to i do przypaleń np. Z piekarnika się nada.. muszę spróbować. Faktycznie to jak spalenizna z silnika :-P

Gara dawno nie spaliłam ale w piekarniku się coś znajdzie. Mnie tam wszelakie plamki denerwują ;-)

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na piekarnik i szybę piekarnikową działa  - sprawdziłem też ... :ph34r:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha..! A to dobre..zanim zdążę pomyśleć to LES ma już przetestowane ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No , ale jak z tym stojącym ???? Bierzesz ???  Na chodzie , ale roboty mało , czy widzisz , że dużo ????  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ja wbrew pozorom jestem dobry mąż (nie jestem przekonany czy żona by to potwierdziła bo wg niej jestem "u...liwy pedancik") i sporo jej pomagam ;) - tak mi się wydaje.  

No i  sprawdzałem jeszcze na zegarach (to już też wiesz) ... 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry Mąż - brawo!

Żonka z pewnością o tym dobrze wie ale tak ze względu na "niepedagogiczny" wpływ pochwał na mężów, nie daje po sobie poznać że Cię docenia:-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMO zegar jest w stylu lat 20-tych. Mnie się podoba i cena jest też bardzo przyzwoita. Kundo to firma porządna i powinien Ci długo służyć. No i pięknie, donośnie dzwonić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No , ale jak z tym stojącym ???? Bierzesz ???  Na chodzie , ale roboty mało , czy widzisz , że dużo ????

 

Przegapiłam Twój post jskimś cudem ;-)

Mam zamiar brać. Ma być niby "sprawny". Zakładam, że mycie trzeba zrobić. Skrzynia wygląda na dobrą- trudno ocenić szczegółowo ze zdjęć. Przyjmuję, że jakieś porządne czyszczenie i woskowanie.

Sprzedawca ma też Embee ale zaznaczył że zegar się zatrzymuje, a ja się trochę boję ryzykować bo nie wiem czy to tylko sprawa regulacji albo mycia..

 

Erzlot - dzięki za opinię :-)

Jeżeli zegar z lat dwudziestych byłoby tym bardziej miło. Cieszę się że Ci się podoba, mi też i mojemu Mężowi. W końcu to smukła baba więc mu się nie dziwię;-)

Wszakże to nie Kundo jeno Kieninger ale mnie wsio ryba :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przegapiłam Twój post jskimś cudem ;-)

Mam zamiar brać. Ma być niby "sprawny". Zakładam, że mycie trzeba zrobić. Skrzynia wygląda na dobrą- trudno ocenić szczegółowo ze zdjęć. Przyjmuję, że jakieś porządne czyszczenie i woskowanie.

Sprzedawca ma też Embee ale zaznaczył że zegar się zatrzymuje, a ja się trochę boję ryzykować bo nie wiem czy to tylko sprawa regulacji albo mycia..

 

Erzlot - dzięki za opinię :-)

Jeżeli zegar z lat dwudziestych byłoby tym bardziej miło. Cieszę się że Ci się podoba, mi też i mojemu Mężowi. W końcu to smukła baba więc mu się nie dziwię;-)

Wszakże to nie Kundo jeno Kieninger ale mnie wsio ryba :-D

KUNDO to skrót od Kieninger und Obergfell. Na tyle nie znam ich historii, czy Kieninger wytwarzał sam zegary, czy tylko w spółce z Obergfell'em. Guru Tarant nam to na pewno wyjaśni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KUNDO to skrót od Kieninger und Obergfell. Na tyle nie znam ich historii, czy Kieninger wytwarzał sam zegary, czy tylko w spółce z Obergfell'em. Guru Tarant nam to na pewno wyjaśni.

Aaaaajj..ale jaja :-)

Kundo = Kieninger + "Ober sztunder" - zwracam honor!! :-P :-D :-D

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.