Porady potrzebuję 😊

[PM1122 1698]

Dzięki za podpowiedzi   ..... choć liczę jeszcze na inne pomysły .

Obecnie jadę szczoteczką , a gdzie nie gdzie , wykałaczka , czy nawet wacik zwilżony Terpentyną . Staram się minimalnie tą terpentyną , bo nie jest tak źle , by ryzykować przebarwienia , czy zmycie barwy . No, ale to czasochłonne i nie ma wyjścia . Po prostu , ten kurz i lekki brud , trochę siedzi ( przywarł ) , no i przez to ,  psuje cały wygląd i efekt , jaki niewątpliwie , te drzwi mają sprawiać .

[LESKOS 3339]

Czyścić z kurzy bezpiecznie możesz benzyną lakową, szczoteczka do zębów - ja używam elektrycznej - sprawniej idzie. Możesz "oporne" miejsca doczyścić "patyczkiem do uszu" z watą  nasączoną spirytusem , a w ostateczności acetonem (delikatnie) . Nic na hurra ....

[PM1122 1698]

Godzinę temu, LESKOS napisał:

Czyścić z kurzy bezpiecznie możesz benzyną lakową, szczoteczka do zębów - ja używam elektrycznej - sprawniej idzie. Możesz "oporne" miejsca doczyścić "patyczkiem do uszu" z watą  nasączoną spirytusem , a w ostateczności acetonem (delikatnie) . Nic na hurra ....

Parę miejsc ostrożnie i terpentyna daje radę , ale jak piszesz - benzyna bezpieczniej , nooo , to za parę dni , bo tu akurat jej nie mam

Na zdjęciach ... jedna strona czyszczona i lekko terpentyną , a druga strona jeszcze nie ruszona ...... najgorzej , czy też z największą obawą , to te środki - ta siateczka . Tu to chyba poczekam i jak będę miał benzynę .

[LESKOS 3339]

Szczoteczka obrotowa ... to jest to (ruch obrotowy ) daje dużo lepszy efekt od zwykłej .  👍

Edytowane 11 Października 2020 przez LESKOS

[PM1122 1698]

No, to muszę kupić.... niektóre rzeczy jadę soniczną, ale to inny ruch, wiec i efekty pewnie inne. 

No, to muszę kupić.... niektóre rzeczy jadę soniczną, ale to inny ruch, wiec i efekty pewnie inne. 

No, to muszę kupić.... niektóre rzeczy jadę soniczną, ale to inny ruch, wiec i efekty pewnie inne. 

[mkl1 14842]

W dniu 11.10.2020 o 11:06, mechanik napisał:

Umówmy się ze kupiłeś go dla tego finezyjnego uchwytu😄!!

 Czy za dwa pln zrobiłby ktos taki uchwyt??

Taki specjalistyczny  na deske rozdzielczą Trabanta

[PM1122 1698]

Uuu  to doTrabanta robimy? 

[mkl1 14842]

 On juz jest  zrobiony - zobacz fotki #7746

Tylko przykręcić i urrra

Edytowane 12 Października 2020 przez mkl1

[PM1122 1698]

  Dziś zdałem sobie sprawę , że ostatnio , nieźle się pomyliłem . Pisząc o kotwicy , w której mam wymienić ośkę , no i wstawiać tulejki , pisałem , że zegar G. Becker , choć wcześniej sam stwierdziłem , że Germania . Później , jakoś się mi pokićkało .

A dziś stwierdziłem ,, co ja piszę ? ,, . A i w komputerze taki katalog założyłem .

Więc ból głowy , bo człowiek myśli , co i jak i dlaczego .... ogólnie mówiąc , robię i ten i tamten , no i się pomieszało .

Żeby się odmieszało , to najlepiej spytam .  Bo choć sam już doszedłem , to żeby być już pewnym ....

Myślę , że to Germania , rok około 1888 , lub 1889 .   Jak widać , mechanizm w skrzyni wymieniono . Co było ? ...chyba GB.

 

 

[Yodek 2540]

Tulejka wskazówki rozklekotała się tak, że nie chciała się stabilnie trzymać na osi, ktoś ją umocował odwrotnie co wyglądało zabawnie. Otwór w tulejce wyglądał jak gwiazda 😁

Sklepałam tulejkę nieco, ręcznie, pilnikiem starałam się wyprofilować coś na podobieństwo kwadratu, z naciskiem na słowo "starałam". Kwadrato-podobny otwór tulei niewiele kwadrat przypomina ale się nieco bardziej stabilnie trzyma, hehe 😋

[tarant 4606]

Z tulejki zrobiłaś stulejkę...

[Yodek 2540]

Godzinę temu, tarant napisał:

Z tulejki zrobiłaś stulejkę...

Jak zwał tak zwał 😋 Wskazówka trzymie się na stulejce,  jak cała reszta - właściciela stulejki 😝

[mkl1 14842]

Czym że to Waćpani robiła ten "kwadrat", jeżeli tak mi wolno zapytowywywać

[tarant 4606]

10 minut temu, Yodek napisał:

Jak zwał tak zwał 😋 Wskazówka trzymie się na stulejce,  jak cała reszta - właściciela stulejki 😝

 

Ciężka sprawa, niektórzy twierdzą, że On też circumcisus est. Ale przez kogo???

[mkl1 14842]

Jest jeden dość prosty sposób, by takie kwadracisko zrobić w  tulejce mosiężnej. ( jeżeli nie mamy odpowiednich narzędzi zegarmistrozowskich,   )

 Można wziąść stary gwintownik M3, lub M2 rozhartować ten kwadratowy trzpień,

Zeszlifować na ostrosłup ( zwęza się ku końcówce) imamy np. trzpień kwadratowy od 1x1 do 3x3 mm.

 potem nakładamy takowego pacjenta z tuleją mosiężną i poprzez rureczkę czy inne ustrojstwo wklpujemy na tenże kawdrat,

 Lub odwrotnie... opieramy tulejkę o coś z otworem i wbijamy kwadratowy trzpień....

 będziemy mieli taki jak chcemy- czyli 1x1mm 1,3x13mm itp..

Wiem zostanę skrytykowany, że odpowiednim wybijakie, że odpowiednio dostosowanym pilnikiem , ale co mi tam...

Edytowane 13 Października 2020 przez mkl1

[Yodek 2540]

19 minut temu, tarant napisał:

 

Ciężka sprawa, niektórzy twierdzą, że On też circumcisus est. Ale przez kogo???

 

Wymiękłam... Nie wiem przez kogo On "wycirciumcisowany" 🥴

 

13 minut temu, mkl1 napisał:

Jest jeden dość prosty sposób, by takie kwadracisko zrobić w  tulejce mosiężnej. ( jeżeli nie mamy odpowiednich narzędzi zegarmistrozowskich,   )

 Można wziąść stary gwintownik M3, lub M2 rozhartować ten kwadratowy trzpień,

Zeszlifować na ostrosłup ( zwęza się ku końcówce) imamy np. trzpień kwadratowy od 1x1 do 3x3 mm.

 potem nakładamy takowego pacjenta z tuleją mosiężną i poprzez rureczkę czy inne ustrojstwo wklpujemy na tenże kawdrat,

 Lub odwrotnie... opieramy tulejkę o coś z otworem i wbijamy kwadratowy trzpień....

 będziemy mieli taki jak chcemy- czyli 1x1mm 1,3x13mm itp..

Wiem zostanę skrytykowany, że odpowiednim wybijakie, że odpowiednio dostosowanym pilnikiem , ale co mi tam...

 

Mkl - litości - PROSTY??  🥺 Rozklepałam młoteczkiem, a resztę tępym pilnikiem iglakiem poczyniłam, a czego skutki śnić się mi teraz będą...

Gwintowniki, ostrosłupy, trzpień, rozhartowywnie - Mamma Mia! 😳

 

PS. Trzpienie mnie dziś prześladują 🤫

Edytowane 13 Października 2020 przez Yodek

[LESKOS 3339]

32 minuty temu, mkl1 napisał:

Jest jeden dość prosty sposób, by takie kwadracisko zrobić w  tulejce mosiężnej. ( jeżeli nie mamy odpowiednich narzędzi zegarmistrozowskich,   )

 Można wziąść stary gwintownik M3, lub M2 rozhartować ten kwadratowy trzpień,

Zeszlifować na ostrosłup ( zwęza się ku końcówce) imamy np. trzpień kwadratowy od 1x1 do 3x3 mm.

 potem nakładamy takowego pacjenta z tuleją mosiężną i poprzez rureczkę czy inne ustrojstwo wklpujemy na tenże kawdrat,

 Lub odwrotnie... opieramy tulejkę o coś z otworem i wbijamy kwadratowy trzpień....

 będziemy mieli taki jak chcemy- czyli 1x1mm 1,3x13mm itp..

Wiem zostanę skrytykowany, że odpowiednim wybijakie, że odpowiednio dostosowanym pilnikiem , ale co mi tam...

Jak już bardzo chcesz tak robić  to  gwintownikiem - dobry pomysł ale montujesz tuleję w zacisku tokarskim a gwintownik wciskasz od strony konika. Jak go jeszcze palnikiem rozgrzejesz (gwintownik) do czerwoności to łatwej wejdzie , a po ostygnięciu , łatwiej zejdzie . Całość bez  klepania młotkiem 😉

PS.Najlepiej to robić jak toczysz samemu tulejki pod wskazówki na pręcie tylko z wewnętrznym otworem . Stocznie jest wtedy idealne.

2 godziny temu, tarant napisał:

Z tulejki zrobiłaś stulejkę...

Panie doktorze , co za skojarzenia  ....😂

 

Edytowane 13 Października 2020 przez LESKOS

[mkl1 14842]

40 minut temu, LESKOS napisał:

Jak już bardzo chcesz tak robić  to  gwintownikiem - dobry pomysł ale montujesz tuleję w zacisku tokarskim a gwintownik wciskasz od strony konika. Jak go jeszcze palnikiem rozgrzejesz (gwintownik) do czerwoności to łatwej wejdzie , a po ostygnięciu , łatwiej zejdzie . Całość bez  klepania młotkiem 😉

 Tylko , że Yodek nie ma tokarki.

 Jak ja nie miałem to w taki oto sposób radziłem sobie z kwadratami   😁

 

 

 

[PM1122 1698]

No tak , ale że Yodek miała już wskazówkę z taką tulejką , że w niej był chyba ośmiokąt .  To po zaklepaniu , chyba najbezpieczniej było użyć iglaka .

Jest , pasuje , nie lata

Myślę , że wbijanie , czy wciskanie kwadratowego trzpienia , mogło by doprowadzić do wypchania tulejki z tej wskazówki ..... a wtedy ,, masz babo placek ,, i mnóstwo niecenzuralnych słów by się posypało .

 

 

[LESKOS 3339]

Da się to zrobić 😉...

[mkl1 14842]

31 minut temu, PM1122 napisał:

Myślę , że wbijanie , czy wciskanie kwadratowego trzpienia , mogło by doprowadzić do wypchania tulejki z tej wskazówki .....

 Jeżeli dobrze podeprzesz właśnie tą tulejkę, a nie wskazówkę(tylko) to raczej nic się nie powinno stać..

[mkl1 14842]

RUHLA

 Dotarła.

Tyle uciechy za 2 pln

 Co ciekawe? nakręciłem i chodzi, aż nie możliwe zważywszy na ilość brudu i pajęczyn w środku..

Uchwyt "sygnowany" czy li nie byle co...

wykonany z jakiejś alpaki czy cuś ??

 

Jak odsyfię to wrzucę do budzików

Edytowane 14 Października 2020 przez mkl1

[PM1122 1698]

Potrzebuję porady , bo aż takiej praktyki i wiedzy nie mam.

Linka ..., jakby jelitowa , ale dość sztywna ,  Już więcej jak tydzień , jak nieco posmarowałem ją olejem . A ona dalej , tak skręcona i sztywna .

Więc jak konserwować olejem , jakim i jak ?  Zamoczyć na jakiś czas ?

No i czy to napewno jest jelitowa ?  .... bo aż tak , to nie wiem . To jest , jakby splot z trzech . Nie wiem , czy zdjęcia dobrze to pokazują .

A tak przy okazji , to dodaję zdjęcie wiatraczka , bo mnie zaskoczył i takiego jeszcze nie widziałem ( no , niewiele jeszcze widziałem ) , to nie jest zwykła , cienka blaszka , która najczęściej bywa.

 

[LESKOS 3339]

Jedno i drugie normalne 😉, oryginalne. Linka była przesuszona i pokruszyły się włókna. Nie radzę moczyć w oliwie. Nic jej nie pomoże i radzę wymienić. Poszukaj nici chirurgicznych typu catgut. Grubości 0,7-0,6 mm. Można kupić w sklepach dla weterynarzy , hurtowniach. Alternatywą jest linka przyponowa dla wędkarzy...😉 ale to linka syntetyczna , choć b. wytrzymała.

Edytowane 14 Października 2020 przez LESKOS

[PM1122 1698]

12 minut temu, LESKOS napisał:

Jedno i drugie normalne 😉, oryginalne. Linka była przesuszona i pokruszyły się włókna. Nie radzę moczyć w oliwie. Nic jej nie pomoże i radzę wymienić. Poszukaj nici chirurgicznych typu catgut. Grubości 0,7-0,6 mm. Można kupić w sklepach dla weterynarzy , hurtowniach. Alternatywą jest linka przyponowa dla wędkarzy...😉 ale to linka syntetyczna , choć b. wytrzymała.

Szkoda .... myślałem , że jakoś ją ,,ożywię ,,

Mam linkę dla wędkarzy . Jest mocna , choć fakt , że sztuczna . Trudno mi powiedzieć , ile czasu taka wytrzyma , aż zacznie się skręcać , sztywnieć , tak jak stara żyłka .

A wiatraczek , jest super .   Widać , jak go wykonano.  To jednak dużo precyzji i trochę czasu kosztowało , by te listki , taki sposób wykonać .