Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
szwed

Sytuacja kolejkowa ROLEXa.

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, dawm napisał(-a):

 

 

Magiczne listy, proszę się o wpisanie, zamknięte listy, otwarte listy, niech Pan dzwoni i się dowiaduje, niech Pan przyjdzie, a dziś to mamy tylko złotego i inny model. 

Jak komuś odpowiadają wytarte kolana od "proszenia się" Rolexa to ok. Jego problem. Ja się nie będę do tego zniżał. 

 

Wiec jesli przyszedlem do sklepu, sprzedawca powiedzial mi, ze towaru nie ma, ale zadzwoni gdy bedzie miec. Nastepnie otrzymuje telefon z informacja, ze towar jest i pytaniem czy nadal jestem zainteresowany, to wycieranie kolan i ponizanie sie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej jest to osoba aspirująca lub miłośnik. Natomiast chęć posiadania Rolexa może czasami prowadzić do zachowań , które nie są najbardziej korzystne lub godne.

 

Edytowane przez Lotus2024

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na suba. Byłem w dwóch salonach AD w Poznaniu i w obu potraktowali mnie jak zło konieczne żeby nie pisać gorzej.

Trzeciej próby nie będzie.

7 minut temu, Lotus2024 napisał(-a):

Najczęściej jest to osoba aspirująca lub miłośnik. Natomiast chęć posiadania Rolexa może czasami prowadzić do zachowań , które nie są najbardziej korzystne lub godne.

 

Ani miłośnik ani aspirujący. Ot podoba mi się sub i tyle. Nie jestem wyznawcą marki. Kiedyś źle mi się kojarzyła ale uznałem, że nie będę kierował się uprzedzeniami (podobnie jak z autami).

 

32 minuty temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Wiec jesli przyszedlem do sklepu, sprzedawca powiedzial mi, ze towaru nie ma, ale zadzwoni gdy bedzie miec. Nastepnie otrzymuje telefon z informacja, ze towar jest i pytaniem czy nadal jestem zainteresowany, to wycieranie kolan i ponizanie sie?

 

U mnie wyglądało to zupełnie inaczej. Traktowanie klienta jak idiotę. Tak w skrócie. 

Edytowane przez dawm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jak zostałeś potraktowany to kwestia indywidualna salonu w którym byłeś. Fakt może to zniechęcić do marki, ale ona sama w sobie nie ma z tym nic wspolnego

Ps. Suba bym nie odpuszczał, to zegarek niemalże perfekcyjny

Wysłane z mojego SM-S921B przy użyciu Tapatalka



Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, dawm napisał(-a):

Na suba. Byłem w dwóch salonach AD w Poznaniu i w obu potraktowali mnie jak zło konieczne żeby nie pisać gorzej.

Trzeciej próby nie będzie.

Ani miłośnik ani aspirujący. Ot podoba mi się sub i tyle. Nie jestem wyznawcą marki. Kiedyś źle mi się kojarzyła ale uznałem, że nie będę kierował się uprzedzeniami (podobnie jak z autami).

 

 

U mnie wyglądało to zupełnie inaczej. Traktowanie klienta jak idiotę. Tak w skrócie. 

Trafiło ci się jak mnie w zeszłym roku na PL. Trzech Krzyży - panu i pani w salonie wydawało się chyba że sprzedają świętego Graala, a klienci doznają jakiejś iluminacji obcując z absolutem tj. Roleksami. Jak pisali koledzy powyżej: idź do salonu gdzieś poza Polską: będzie normalnie, bez zadęcia, prawdopodobnie szybciej i pewnie taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, dawm napisał(-a):

 

U mnie wyglądało to zupełnie inaczej. Traktowanie klienta jak idiotę. Tak w skrócie. 

 

Na przykladzie jednego zlego doswiadczenia, wyciagasz wnioski dotyczace kazdego nabywcy Rolexa? Gratki...
Zmien AD, zobaczysz, ze nie musisz kupowac Rolkow na kolanach 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
52 minuty temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Na przykladzie jednego zlego doswiadczenia, wyciagasz wnioski dotyczace kazdego nabywcy Rolexa? Gratki...
Zmien AD, zobaczysz, ze nie musisz kupowac Rolkow na kolanach 😉

 

Dwa różne salony w obrębie tego samego miasta.

Na moją prośbę żeby Pan sprzedawca zadzwonił jak otworzy się lista na suba (bo oczywiście czekanie nie jest dla mnie problemem samym w sobie) to się zaśmiał. Powiedział, że gdyby miał dzwonić to dwa dni by dzwonił do ludzi bo tyle mają zapytań (rok 2022) i że to jaj mam zaglądać i dzwonić. 

 

Drugi salon podobnie ale trochę grzeczniej (już rok 2023) - nie dzwonią. Proszę się dowiadywać. 

 

Po tym nie mam zamiaru dalej biegać i się prosić.

Co do obwiniania kogokolwiek - skoro Roleks toleruje takiego AD to znaczy, że wyznaje te same standardy.

Ja ich akceptować nie musze. 

 

Stąd zakładam, ze kupno zegarka wiąże się ze swego rodzaju poniżaniem klienta. Jak ktoś to lubi to jego sprawa. Stąd też jak widze Rolka na nadgarstku to zastanawiam się ile razy dany osobnik był w salonie i prosił o to by mógł go kupić (juz bez obrazowych aluzji). Taka deprecjacja wartości. 

Edytowane przez dawm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 hours ago, rafalmosty said:

Ja kupowałem u naszego ptaszyska dwa rolexy. Przyszedłem się zapisać, nikt mi łaski nie robił, o nic nie prosiłem, nie miałem pizzy, podwawelskiej itp. Potem ani razu nie byłem się pytać co z moim zegarkiem, nie dzwoniłem, nie pisałem. To oni się do mnie odezwali, że zapraszają po odbiór, bo mają zegar, który zamawiałem. Na na suba czekałem w tym roku niecałe 7 m-cy, więc żadnej tragedii nie ma. 
 

Jak wyglądała twoja ‘historia zakupowa’ u tego AD do momentu odebrania pierwszego Rolex’a? Te dwa Rolexy, o których piszesz, jakie to były modele? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Dwa różne salony w obrębie tego samego miasta.
Na moją prośbę żeby Pan sprzedawca zadzwonił jak otworzy się lista na suba (bo oczywiście czekanie nie jest dla mnie problemem samym w sobie) to się zaśmiał. Powiedział, że gdyby miał dzwonić to dwa dni by dzwonił do ludzi bo tyle mają zapytań (rok 2022) i że to jaj mam zaglądać i dzwonić. 
 
Drugi salon podobnie ale trochę grzeczniej (już rok 2023) - nie dzwonią. Proszę się dowiadywać. 
 
Po tym nie mam zamiaru dalej biegać i się prosić.
Co do obwiniania kogokolwiek - skoro Roleks toleruje takiego AD to znaczy, że wyznaje te same standardy.
Ja ich akceptować nie musze. 
 
Stąd zakładam, ze kupno zegarka wiąże się ze swego rodzaju poniżaniem klienta. Jak ktoś to lubi to jego sprawa. Stąd też jak widze Rolka na nadgarstku to zastanawiam się ile razy dany osobnik był w salonie i prosił o to by mógł go kupić (juz bez obrazowych aluzji). Taka deprecjacja wartości. 

Jakbym był sprzedawcą, to też bym się uśmiechnął jakbym miał dzwonić do każdego zainteresowanego subem Oni nie muszą dzwonić po klientach, bo nie muszą sprzedać, to i tak się sprzeda. Ewentualnie mogą zadzwonić na prośbę do wybranego klienta, który jest stałym klientem i zostawił pewnie setki tysięcy zł a nie do randomowej osoby

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Walezy napisał(-a):

Jak wyglądała twoja ‘historia zakupowa’ u tego AD do momentu odebrania pierwszego Rolex’a? Te dwa Rolexy, o których piszesz, jakie to były modele? 

Kupiłem w Kruku kilka zegarków, ale nie rolexa. Jakieś Tissot, czy Omega. Te dwa rolexy to DJ41 mint grean i sub date. Jestem też zapisany na Bruce Wayne gmt. Zawsze miła pogawędka i zapis bez problemu. Serio, po zapisie, nie byłem ani razu pytać o zamówiony zegarek. Dostałem to co chciałem, a nie to na co łaskawie pozwolili mi się zapisać. Ja nie wątpię w to, że jakieś patologie się zdarzaj, ale mnie to ominęło. Z subem to mnie nawet okłamali, bo obiecywali dostawę do 3 m-cy😉 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Piotr Piątkowski napisał(-a):


Jakbym był sprzedawcą, to też bym się uśmiechnął jakbym miał dzwonić do każdego zainteresowanego subem emoji23.png Oni nie muszą dzwonić po klientach, bo nie muszą sprzedać, to i tak się sprzeda. Ewentualnie mogą zadzwonić na prośbę do wybranego klienta, który jest stałym klientem i zostawił pewnie setki tysięcy zł a nie do randomowej osoby emoji6.png

Mam nadzieję, że to zostało napisane w formie żartu i że tak to nie wygląda a ja miałem pecha.

Bo jeśli tak jest na prawdę to trzeba mieć nierówno pod sufitem aby wydawać setki tys PLN aby móc dostąpić zaszczytu nabycia produktu.

To nie limitowana wersja Ferrari, Pagani ale zegarek ze średniej półki na boga. 

Edytowane przez dawm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minutes ago, dawm said:

 

Dwa różne salony w obrębie tego samego miasta.

Na moją prośbę żeby Pan sprzedawca zadzwonił jak otworzy się lista na suba (bo oczywiście czekanie nie jest dla mnie problemem samym w sobie) to się zaśmiał. Powiedział, że gdyby miał dzwonić to dwa dni by dzwonił do ludzi bo tyle mają zapytań (rok 2022) i że to jaj mam zaglądać i dzwonić. 

 

Drugi salon podobnie ale trochę grzeczniej (już rok 2023) - nie dzwonią. Proszę się dowiadywać. 

 

Po tym nie mam zamiaru dalej biegać i się prosić.

Co do obwiniania kogokolwiek - skoro Roleks toleruje takiego AD to znaczy, że wyznaje te same standardy.

Ja ich akceptować nie musze. 

 

Stąd zakładam, ze kupno zegarka wiąże się ze swego rodzaju poniżaniem klienta. Jak ktoś to lubi to jego sprawa. Stąd też jak widze Rolka na nadgarstku to zastanawiam się ile razy dany osobnik był w salonie i prosił o to by mógł go kupić. 


Moje doświadczenia z wizyt w różnych butikach w Europie są bardzo mieszane. W niektórych traktują klienta z góry, w innych starają się jak tylko mogą by obsłużyć klienta jak najlepiej nawet gdy nie mają dla niego zegarka. 
Dynamika rynku się mocno zmieniła w ostatnich kilku latach i przynajmniej jeśli chodzi o porządane modele, trzeba zagrać w tą grę żeby kupić model, który się chce. 
Szybko zrozumiałem, że szanse na zakup Sub’a i GMT u mojego lokalnego AD były bardzo nikłe i obowiązujące reguły gry zbudowane na podstawie historii zakupowej są ze mną niekompatybilne. Szybko się również okazało, że mam wiecej wiedzy w tym temacie niż wszyscy sprzedawcy tam pracujący, więc wizyty w butiku i ‘lizanie ekspozycji’ uznałem, za zwykłą stratę czasu. Ponadto, napisałem maila do nich by potwierdzili, na jakie dokładnie modele i wersje byłem zapisany, i nie byłem wcale zaskoczony, gdy nie byli w stanie tego zrobić. 
W konsekwencji lokalny AD nigdy na mnie nie zarobi. Sub’a kupiłem na Schiphol, a GMT …. kupię jeszcze gdzieś indziej. 
 

Sytuacja z dostępnością zegarków Rolex’a powoli wraca do normalności. Wystarczy trochę cierpliwości. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, dawm napisał(-a):

 

Dwa różne salony w obrębie tego samego miasta.

Na moją prośbę żeby Pan sprzedawca zadzwonił jak otworzy się lista na suba (bo oczywiście czekanie nie jest dla mnie problemem samym w sobie) to się zaśmiał. Powiedział, że gdyby miał dzwonić to dwa dni by dzwonił do ludzi bo tyle mają zapytań (rok 2022) i że to jaj mam zaglądać i dzwonić. 

 

Drugi salon podobnie ale trochę grzeczniej (już rok 2023) - nie dzwonią. Proszę się dowiadywać. 

 

Po tym nie mam zamiaru dalej biegać i się prosić.

Co do obwiniania kogokolwiek - skoro Roleks toleruje takiego AD to znaczy, że wyznaje te same standardy.

Ja ich akceptować nie musze. 

 

Stąd zakładam, ze kupno zegarka wiąże się ze swego rodzaju poniżaniem klienta. Jak ktoś to lubi to jego sprawa. Stąd też jak widze Rolka na nadgarstku to zastanawiam się ile razy dany osobnik był w salonie i prosił o to by mógł go kupić (juz bez obrazowych aluzji). Taka deprecjacja wartości. 

 

Domyslam sie, ze napisales do Rolexa informacje o tym jak zostales potraktowany? Przciez bys nie zakladal, ze Rolex wie jak zostales potraktowany, bez zadnej informacji o tym, prawda?

11 godzin temu, dawm napisał(-a):

Mam nadzieję, że to zostało napisane w formie żartu i że tak to nie wygląda a ja miałem pecha.

Bo jeśli tak jest na prawdę to trzeba mieć nierówno pod sufitem aby wydawać setki tys PLN aby móc dostąpić zaszczytu nabycia produktu.

To nie limitowana wersja Ferrari, Pagani ale zegarek ze średniej półki na boga. 

 

Czy dobrze rozumiem, ze za mozliwosc kupna limitowanego Ferrari czy Pagani bys sie ponizal?
Gdzie tu konsekwencja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Domyslam sie, ze napisales do Rolexa informacje o tym jak zostales potraktowany? Przciez bys nie zakladal, ze Rolex wie jak zostales potraktowany, bez zadnej informacji o tym, prawda?

 

Czy dobrze rozumiem, ze za mozliwosc kupna limitowanego Ferrari czy Pagani bys sie ponizal?
Gdzie tu konsekwencja?

 

Tak - napisałem - olali mnie. 

 

Odnosiłem się do kwestii polityki firmy, która towary oferuje w pierwszej kolejności wybranym klientom. I to rozumiem np. w ww przeze mnie wskazanych przypadkach. Zresztą ta polityka jest jasna.

Ale w przypadku średniej klasy producenta zegarków i jego "pospolitego" modelu już jasna nie jest. Enigmatyczne listy, historia zakupowa... Nie widzisz różnicy czy jej nie chcesz dostrzec? 

 

Zresztą takie postępowanie - oczekiwanie że klient najpierw wyda setki tys żeby móc odstąpić zaszczytu kupienia innego towaru to swoją drogą nie tylko upadlanie ludzi (choć na ich prośbę) ale zwyczajnie sprzeczne z prawem. Zdaje się, że Hermes po głowie za to dostał (albo sprawa jest w toku za tzw. sprzedaż wiązaną).

 

 

Edytowane przez dawm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 hours ago, rafalmosty said:

Kupiłem w Kruku kilka zegarków, ale nie rolexa. Jakieś Tissot, czy Omega. Te dwa rolexy to DJ41 mint grean i sub date. Jestem też zapisany na Bruce Wayne gmt. Zawsze miła pogawędka i zapis bez problemu. Serio, po zapisie, nie byłem ani razu pytać o zamówiony zegarek. Dostałem to co chciałem, a nie to na co łaskawie pozwolili mi się zapisać. Ja nie wątpię w to, że jakieś patologie się zdarzaj, ale mnie to ominęło. Z subem to mnie nawet okłamali, bo obiecywali dostawę do 3 m-cy😉 

 

Myslisz, ze historia zakupowa poprzedzajaca zakup DJ'a i Sub'a nie miala znaczenia/wplywu na to czy i kiedy alokowali ci te Rolex'y? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

7 godzin temu, piotr76 napisał(-a):

20241216_100655.jpg

Gratuluję. AK podoba mi się. 


W dniu 22.12.2014 o 11:43, Cezar. napisał:

... mądrzy zrozumieją, a reszcie nie wytłumaczysz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zmieniajac temat dzis zostalem posiadaczem air kinga. Wpadlem po Omege worldtimera  a moj AD zapytal czy nie chce air kinga bo  klient  nie odbierze z powodow osobistych i musze tylko podjechac do ich drugiego sklepu gdzie prowadza sprzedaz  rolexa  i po starej znajomosci  mi go odstapia po cenie retail. Wpadlem i... no coz worldtimera Omegi nie bedzie  przez dluzszy czas  za to od razu sie zapisalem  na GMT  Air king  cena bardzo rozsadna  za nowy zegarek 7600euro. W sumie fajna sztuka, bardzo wygodny  w pierwszych momentach noszenia. Zobaczymy jak bedzie pozniej. Na GMT przyjdzie czekac  z rok chociaz bija sie w piers ze 7-8 miesiecy
20241216_100655.thumb.jpg.97c13d010ce8ecbb16102517ae2506b7.jpg

Gratulacje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Piotr Piątkowski napisał(-a):


Gratulacje emoji106.pngemoji6.png

Dziekuje😃, do czego to doszlo zeby zaprzysiegly  Omegowiec  przesiadl sie na krola.

Fakt faktem, Rolex duuzo zyskuje jak zalozysz go na reke. Tak mysle ze zdjecia  nie oddaja  uroku tych zegarkow.

Z Omegi zrezygnowalem na jakis czas bez zalu ,bo to by byla kolejna  Omega.

Przymierzalem rowniez    bi color  root beera, swietnie wyglada na reku ale AD powiedzial ze na te chwile 2x szybciej dostane jakiegos batmana jak rootbeera, bo niektorzy czekaja na ten zegarek od 2023 i dalej nie ma. Zobaczymy  ile czasu zajmie  moja  kolejka na GMT 🤣, ale czuje  ze szybko nie bedzie. Niby listy na ten rok zamkniete ale widac AD maja swoja klasyfikacje klientow w DE.

 

ps. Daytona 0 praktycznie zero szans niezaleznie od modelu w najblizszch 2 latach w okolicach  NRW w DE.

Rolex dodatkowo konczy wspolprace od 2025r  z 30 salonami niezaleznych AD ktorzy ich reprezentuja na terenie DE wiec otwarym pozostaje pytanie co z szczesliwcami ktorzy tam zapisywali sie na liste oczekujacych.

Edytowane przez piotr76

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje, do czego to doszlo zeby zaprzysiegly  Omegowiec  przesiadl sie na krola.
Fakt faktem, Rolex duuzo zyskuje jak zalozysz go na reke. Tak mysle ze zdjecia  nie oddaja  uroku tych zegarkow.
Z Omegi zrezygnowalem na jakis czas bez zalu ,bo to by byla kolejna  Omega.
Przymierzalem rowniez    bi color  root beera, swietnie wyglada na reku ale AD powiedzial ze na te chwile 2x szybciej dostane jakiegos batmana jak rootbeera, bo niektorzy czekaja na ten zegarek od 2023 i dalej nie ma. Zobaczymy  ile czasu zajmie  moja  kolejka na GMT , ale czuje  ze szybko nie bedzie. Niby listy na ten rok zamkniete ale widac AD maja swoja klasyfikacje klientow w DE.
 
ps. Daytona 0 praktycznie zero szans niezaleznie od modelu w najblizszch 2 latach w okolicach  NRW w DE.
Rolex dodatkowo konczy wspolprace od 2025r  z 30 salonami niezaleznych AD ktorzy ich reprezentuja na terenie DE wiec otwarym pozostaje pytanie co z szczesliwcami ktorzy tam zapisywali sie na liste oczekujacych.

No to jak pierwszy Rolex, to uważaj, bo wsiąkniesz jak ja Na Root Beera bicolor czekałem 16mc
Co do zamykanych AD, to pewnie listy pójdą do niszczarki, albo inne butiki przejmą klientów i sami zdecydują

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, dawm napisał(-a):

 

Tak - napisałem - olali mnie. 

 

Odnosiłem się do kwestii polityki firmy, która towary oferuje w pierwszej kolejności wybranym klientom. I to rozumiem np. w ww przeze mnie wskazanych przypadkach. Zresztą ta polityka jest jasna.

Ale w przypadku średniej klasy producenta zegarków i jego "pospolitego" modelu już jasna nie jest. Enigmatyczne listy, historia zakupowa... Nie widzisz różnicy czy jej nie chcesz dostrzec? 

 

Zresztą takie postępowanie - oczekiwanie że klient najpierw wyda setki tys żeby móc odstąpić zaszczytu kupienia innego towaru to swoją drogą nie tylko upadlanie ludzi (choć na ich prośbę) ale zwyczajnie sprzeczne z prawem. Zdaje się, że Hermes po głowie za to dostał (albo sprawa jest w toku za tzw. sprzedaż wiązaną).

 

 

 

Skad mozesz wiedziec jaka jest polityka firmy? Wyciagasz bezsensowne wnioski o marce na podstawie swojego przykrego doswiadczenia z AD. Oskarzasz firme o stosowanie nieuczciwych sztuczek. A nawet nie chcialo Ci sie napisac skargi do Rolexa na AD. Zamiast zalic sie, zrob cos co moze zadzialac.


 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Skad mozesz wiedziec jaka jest polityka firmy? Wyciagasz bezsensowne wnioski o marce na podstawie swojego przykrego doswiadczenia z AD. Oskarzasz firme o stosowanie nieuczciwych sztuczek. A nawet nie chcialo Ci sie napisac skargi do Rolexa na AD. Zamiast zalic sie, zrob cos co moze zadzialac.


 

 

Przeczytaj raz jeszcze co napisałem. Tylko z uwagą tym razem.

 

Odnośnie wniosków o marce - 400 stron tego tematu to mało? Moje i innych doświadczenia to mało? 

Ja się nie żalę. Coś się Ci się przewidziało.

Edytowane przez dawm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, dawm napisał(-a):

 

Przeczytaj raz jeszcze co napisałem. Tylko z uwagą tym razem.

 

Odnośnie wniosków o marce - 400 stron tego tematu to mało? Moje i innych doświadczenia to mało? 

Ja się nie żalę. Coś się Ci się przewidziało.

 

Tam bardziej powinienes zwolac grupe niezadowolonych z obslugi Kruka i napisac list intencyjny do Rolexa :)

Ale przeciez jest latwiec narzekac i niczego nie zrobic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, SzefSzefow napisał(-a):

 

Tam bardziej powinienes zwolac grupe niezadowolonych z obslugi Kruka i napisac list intencyjny do Rolexa :)

Ale przeciez jest latwiec narzekac i niczego nie zrobic.

Tak? I co jeszcze?

Pikietować pod siedzibą? Dokonać samospalenia bo brzydki AD i Roleks ma mnie gdzieś? 

 

Moje dwie próby w ramach wizyt w salonie skończyły się porażką. Trzeciej nie będzie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, dawm napisał(-a):

Tak? I co jeszcze?

Pikietować pod siedzibą? Dokonać samospalenia bo brzydki AD i Roleks ma mnie gdzieś? 

 

Moje dwie próby w ramach wizyt w salonie skończyły się porażką. Trzeciej nie będzie. 

 

Wiec koniec tematu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.