Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Walezy

Użytkownik
  • Content Count

    54
  • Joined

  • Last visited

Community Reputation

34 Początkujący

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

  1. Wyglada na to, ze większość opinii jakie pojawiaja się o nowym Ingenieur jest tego samego zdania, ze cena mocno za wysoka. Szkoda bo zegarek wyglada super i mogły być nowym PRX polki cenowej €6k-€7k. Za €12k to naprawdę jest co wybierać w sportowych zegarkach.
  2. Dla mnie osobiście stwierdzenie IWC, ze zajęło im 6 lat żeby opracować ten zegarek jest jakimś żartem. Mechanizm jest zwyczajnie zapożyczony, wszystko co musieli zrobić to zaprojektować jego opakowanie. Biorąc pod uwagę, ze bazowali się na istniejącym wzorcu, nie powinni się nigdy przyznawać do tego ile czasu potrzebowali na jego stworzenie. 6 lat?!
  3. Nowy Ingenieur faktycznie jest ciekawy. Obawiam się tylko, ze cena plasuje go w kategorii gdzie konkurencja sportowych modeli jest bardzo silna. Poziom €7k-€8k i by pozamiatał.
  4. Dobra wiadomość jest taka, ze wprowadzają zakaz sprzedaży maczet. Może będzie można znowu wyjść z domu na spacer lub lunch z przyjaciółmi z ulubionym zegarkiem na ręku. Problem w tym, ze ta klasa kryminalistów szybko dostosuje się do nowych realiów.
  5. - Explorer 39 lub 40 mm, może z biała tarcza. - Deepsea tytan. - GMT Coke, żółte złoto. - Daytona, tarcza ‚petrol’/ciemny turkus, platyna, oysterflex - Sub, stal, nowy kolor tarczy i bezel’u. - Yacht Master - do lamusa, tylko który?
  6. Wow! Jeśli się te przecieki sprawdza, to nie pozostaje nic innego tylko rzec: ‚Painfully boring innovation, would not even blow the socks off a dead man’. Inaczej nie da się tego ująć. Aż języka polskiego w gębie braknie.
  7. W kontekście tego wątku, jaka to robi różnice?
  8. Myślałem, widać blednie, ze temat dotyczył tego, jaki jest najlepszy stalowy Rolex, a nie tego jakich ja mam znajomych, albo co noszą na ulicy. Kryterium, które przedstawiłem jest coraz częściej brane pod uwage przez tych, których znam i co Rolexy posiadają po to by je nosić na codzień. Byc może, ze dla tych, dla których publikacja fotek Rolex’ow ze swojej kolekcji i słuchanie ‚ochów’ i ‚achów’ od im podobnych jest bardzo istotnym elementem kolekcjonowania, kryteria są inne. Trudno mi sie wypowiedzieć, bo w takim towarzystwie sie nie obracam.
  9. Kupili jeszcze wtedy, gdy ich noszenie nie było tak niebezpieczne i wartość zegarków na szarym rynku tak wywindowana. Jako entuzjaści zegarków mechanicznych bardzo ubolewają nad tym, ze ich własne modele są w tak wysokich cenach, ze ich noszenie niesie ze soba ryzyko nie tylko ich utraty, ale również utraty zdrowia. Sa to prawdziwi entuzjaści, którzy cenią bardziej przyjemność z noszenia ulubionych modeli od zadowolenia z wywindowanych cen.
  10. Właśnie to co napisałeś jest bez sensu. Znasz wszystkich prawdziwych miłośników zegarków żeby potwierdzić to co napisałeś? Ja znam takich, którzy z racji tego, ze zwyczajnie zrobiło się niebezpiecznie by nosić zegarki Rolexa na codzień na ulicy, coraz mniej je noszą. Boja się nawet nie o to, ze je stracą, bo pewnie da się je kupić jeszcze raz, ale właśnie o to, ze mogą stracić zdrowie, bo z tym może być już gorzej.
  11. Najlepszy Rolex to taki, dla którego ryzyko uszkodzenia ciała właściciela spowodowane rabunkiem jest najmniejsze.
  12. Interesująca alternatywa dla tych, dla których GMT Master II jest nieosiągalny. Horage Supersede : https://www.horage.com/supersede https://www.shop.horage.com/product-page/supersede W ciekawy sposob zaimplementowali funkcje GMT.
  13. U mnie problemem był fakt, ze przy zakupie nie usunięto wszystkich fragmentów folii ochronnej i przy noszeniu zegarek zwyczajnie mnie drapał. Problem zniknął dopiero jak usunąłem folie ze wszyskich elementów zapięcia.
  14. Rolex’owy model sprzedaży i ‚wyboru’ klienta działa świetnie dopóki nie przestanie. Jak przestanie, bedzie dramat. Żeby cos takiego miało racje bytu trzeba mieć w pełni zintegrowana sieć sprzedaży, tak jak np. AP, a nie polegać na ADs. W mojej opinii kupowanie zegarków Rolex’a w obecnej chwili bardzo trudno uznać za ‚luksusowe’ doświadczenie. Znakomita większość osób kupujących Rolex’y wie tylko ile za nie zapłacili i ile są na dana chwile warte. Wiedza ba temat historii modelu, technologi itp. jest praktycznie zerowa. Marka oddała się od tego co zrobiło ja wielka. Moj lokalny AD sugeruje mi różne modele innych marek bym dowiódł swojego przywiązania do ich butiku. Jako człowiek bardzo dobrze pamiętający jeszcze kolejki po cukier czy kawę traktuje wszelkiego typu zapisy na dobra luksusowe jako beznadzieja próbę przekonania mnie do tego, ze to czego nie mogę mieć powinienem jeszcze bardziej pożądać. Na ich nieszczęście jest dokladnie odwrotnie. Dlatego tez z niecierpliwością czekam na telefon od AD żeby powiedzieć im, ze moje zainteresowania horologiczne posunęły się w kierunku innych marek lub innych hobby. Do tego czasu podróżuje i kupuje co mi się podoba, wtedy kiedy chce i mam na to środki.
  15. Faktycznie świetny zegarek. W moim lekko drażnił mnie mechanizm zapięcia, ale kilka kropel smaru silikonowego rozwiązało problem. Pomiędzy PRX’em a Zenit’em Defy jest duża przestrzeń, w której zdaje się, ze żaden z innych producentów nie stara się umieścić swojego produktu. Duży błąd w mojej opinii. Zegarek warty swej ceny, zdecydowanie.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.