Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

beniowski

Użytkownik
  • Content Count

    2,866
  • Joined

  • Last visited

Community Reputation

4,152 Guru zegarmistrzostwa

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Hobby
    pozdróże, zegarki, kino

Recent Profile Visitors

2,001 profile views
  1. Żeby z takim nazwiskiem sprzedawać Land Rovery i Jaguary 😁.
  2. Co to jest, to żółte przy lusterku? Jakaś owiewka?
  3. Straszne. Poniżej dwa cytaty: "Istnieje wersja GMT z matową lub pozłacaną tarczą." "Ich trzy jakościowe cechy to naciąg manualny, wodoodporność i precyzja." I to jest tekst z Hodinkee?
  4. Jeśli nie przeszkadzają ci rozmiar i waga (bo to jednak kawał zegara jest) - to bierz. Poprzednia wersja tego modelu (Seamaster PO 600m) to był mój pierwszy poważny zegarek. niestety, po czasie okazało się że dla mnie za duży i za ciężki.
  5. Ja się wcale nie obrażam, naprawdę. Wchodzę tutaj żeby się czegoś dowiedzieć o zegarkach, bo wydaje mi się że mądrości à la Paolo Coelho Człowiek płaci za to jak się czuje w środku, to w innym dziale powinny być.
  6. Masz rację: naprawdę nie rozumiem o czym piszesz. Powodzenia w pisaniu (po długim zastanowieniu, aby głupot nie pisać na forum, jak to określiłeś) mądrych tekstów tutaj, abyśmy mogli się czegoś dowiadywać.
  7. Wydaje mi się że forum na którym obaj piszemy jest po polsku, więc jednak polskiego używasz. Ja także mieszkam poza Polską, komputer mam kupiony w USA, klawiaturę włoską, a znalezienie opcji polskich znaków zajęło mi około minuty. Wpisy takie jak twój przypominają mi znajomą ze studiów, która po wakacjach w Wielkiej Brytanii nabrała takiego akcentu, że „brzmiała” po brytyjsku (oczywiście w swoim własnym mniemaniu😂). Stawiasz na bardzo zerojedynkowe opcje. A dlaczegóż, mając sto tysięcy zł, nie mógłbym kupić nowego małego, porządnego samochodu lub czegoś używanego (np. 2-letniego) Renaulta, Opla itp. a do tego solidnego zegarka (jakiś Oris, Alpina, Frederique Constant itd.? Miałbym i w miarę komfortowe auto i fajny zegarek.
  8. Dla mnie, oprócz wspomianej już "Madame" Libery, to chyba zdecydowanie Tokarczuk: "Prawiek i inne czasy", "Księgi Jakubowe", "Prowadź swój pług przez kości umarłych". To chyba jedyna polska współczesna pisarka, która potrafi tak sprawnie i zaskakująco posługiwać się językiem polskim. Może dodałbym jeszcze "Widnokrąg" Myśliwskiego oraz "Guguły" Grzegorzewskiej i "Skoruń" Macieja Płazy z takich mniej oczywistych.
  9. Zapraszam cię zatem abyś odbył podróż jaką ja odbywam przynajmniej raz w roku (1300 kilometrów) maluchem, a ja ją sobie odbędę samochodem porównywalnym do średniej klasy Mercedesa. Nie wiem jak długo zajmuje ci myślenie nad postami, ale postaraj się czytać swoje wypowiedzi przed ich wstawieniem. Cytuję: "I tutaj dochodzisz do sedna sprawy - nie ważne ile co kosztuje, ważne jak się człowiek czuje. Człowiek płaci za to jak się czuje w środku. Seiko i Rolex obydwa pokażą czas. Maluch i BMW obydwa dojada do celu. Klasa ekonomiczna i biznes tez dolecą do celu. Wino tanie lub drogie... to nie ma znaczenia" Na tyle na ile ja się posługuję językiem polskim, to różnica pomiędzy rzeczami jakie wymieniłeś ma znaczenie. À propos, "nieważne" piszemy razem. To tak odnośnie tego cyzelowania wypowiedzi przed ich wstawieniem. Można wtedy, mając czas, także do słownika zajrzeć. Ba, można się wtedy dowiedzieć że w naszym ojczystym języku istnieje coś takiego jak znaki diakrytyczne .
  10. Jest ogromna różnica w dotarciu do celu Maluchem a Mercedesem (komfort, szybkość, bezpieczeństwo), między klasą ekonomiczną a biznes (na długich trasach) czy pomiędzy tanim a drogim winem. Natomiast różnicy w pokazaniu czasu pomiędzy Seiko a Rolexem nie ma praktycznie żadnej. Tak więc argumenty przytaczasz łatwe do obalenia. Napomknę także, że apostrof przy odmianie wyrazów pochodzenia obcego stawiamy przy rzeczownikach kończących się na samogłoskę. Tak więc G-Shocka, a nie G-Shock'a.
  11. Rambo, Zemsta Elektryka lub Czarny Byk - wszystko to smakowało jak szampon, ale musiałem kiedyś trochę tego badziewia wypić bo... wszyscy pili jak pracowałem jako student na budowach czy w sadzie.
  12. To jeszcze masz muzeum Maserati i ew. Ducati w okolicy (jeśli cię motory interesują).
  13. A Cizetę Moroder ktoś pamięta? Była bardzo podobna do Countacha. I jeśli cena za nowego Countacha wydaje się szalona, to owa Cizeta w latach 90-tych kosztowała 3,5 miliona franków francuskich (cena za Wiki), co daje ok. pół miliona euro teraz.
  14. Jest na to co tu opisujesz dobre słowo: masochizm🤣. Ale działaj dalej, mamy tu z tego ciekawy wątek😁.
  15. Pierwsze od lewej (czerwone) wśród vintage to Lamborghini 350 GT.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.