Policzmy MM200 i 62MAS'y...

[machlo 7496]

[hugo012 1688]

Może mieliście okazję już to wcześniej przeczytać, ale pod tym linkiem jest bardzo fajna recenzja/esej Allena Farmelo o SJE093 w kontekście posiadanych przez niego vintydżowych Rolexów i bogatych doświadczeń z zegarkami z ogólnie pojętej wysokiej półki.

[zorka-5 62]

W dniu 17.07.2025 o 21:45, hugo012 napisał(-a):

Może mieliście okazję już to wcześniej przeczytać, ale pod tym linkiem jest bardzo fajna recenzja/esej Allena Farmelo o SJE093 w kontekście posiadanych przez niego vintydżowych Rolexów i bogatych doświadczeń z zegarkami z ogólnie pojętej wysokiej półki.

 

Można poczytać do poduszki... z drobną uwagą, że SJE093 chyba nie ma ceramicznego bezela. Co oczywiście zupełnie nie ma znaczenia i po prawie 2 latach użytkowania zegarka nadal go uwielbiam.

[machlo 7496]

2 godziny temu, zorka-5 napisał(-a):

 

Można poczytać do poduszki... z drobną uwagą, że SJE093 chyba nie ma ceramicznego bezela. Co oczywiście zupełnie nie ma znaczenia i po prawie 2 latach użytkowania zegarka nadal go uwielbiam.

 

Za często nie udaje się Seiko zrobić tak udany model. 😁

[tts 4845]

[hugo012 1688]

Na tropiku Joseph Bonnie super wygląda, ale wbrew powszechnej opinii bardzo polubiłem standardowy, trochę zbyt długi surowy pasek z zestawu (jest dla mniej wygodniejszy od JB). 
 

 

Edytowane 13 Sierpnia przez hugo012

[nav 8330]

18 godzin temu, hugo012 napisał(-a):

Na tropiku Joseph Bonnie super wygląda, ale wbrew powszechnej opinii bardzo polubiłem standardowy, trochę zbyt długi surowy pasek z zestawu (jest dla mniej wygodniejszy od JB). 
 

 

Ładny zegarek, to jest ta czterdziesto kilku milimetrowa wersja, czy trzydzieści kilka mm?

[hugo012 1688]

Mniejsza wersja SBEN003/SJE093

[nav 8330]

2 godziny temu, hugo012 napisał(-a):

Mniejsza wersja SBEN003/SJE093

Dla mnie jeden z fajniejszych zegarków Seiko w ogóle.

[machlo 7496]

[Pawel.Sz 320]

[hugo012 1688]

W dniu 14.08.2025 o 15:57, nav napisał(-a):

Dla mnie jeden z fajniejszych zegarków Seiko w ogóle.

 

Jestem fanem marki, tego designu i ważna dla mnie była również historia modelu, ale przez półtora roku szukałem innego w miarę cienkiego divera w podobnym budżecie ~20k (mogła być używka), który byłby na bransolecie i jednocześnie zrobił na mnie lepsze wrażenie. Obadalem wszystko, co wydawało się rozsądne: Omegi, Tudory, Breitlingi, Longinesy, Orisy. Nie widziałem tylko 2254. 
 

Z żadnym nie miałem takiej chemii, wydaje mi się, że jakość wykonania jest na równie wysokim poziomie co Omegi. Mechanizm nie jest dla mnie minusem, bo nosząc 62MASa na zmianę z innymi modelami robi ok. 1,5 s/ dobę. Rozumiem, czemu brak certyfikacji mechanizmu czy chociaż sensowniejszej teoretycznej odchyłki dobowej podanej przez  Seiko może kogoś odstraszać. Dla mnie jednak największym minusem jest brak bransolety. Ta z SLA017 pasuje, ale z dostępnością jest bardzo ciężko, do tego osiąga chorą cenę. 

[machlo 7496]

30 minut temu, hugo012 napisał(-a):

 

Jestem fanem marki, tego designu i ważna dla mnie była również historia modelu, ale przez półtora roku szukałem innego w miarę cienkiego divera w podobnym budżecie ~20k (mogła być używka), który byłby na bransolecie i jednocześnie zrobił na mnie lepsze wrażenie. Obadalem wszystko, co wydawało się rozsądne: Omegi, Tudory, Breitlingi, Longinesy, Orisy. Nie widziałem tylko 2254. 
 

Z żadnym nie miałem takiej chemii, wydaje mi się, że jakość wykonania jest na równie wysokim poziomie co Omegi. Mechanizm nie jest dla mnie minusem, bo nosząc 62MASa na zmianę z innymi modelami robi ok. 1,5 s/ dobę. Rozumiem, czemu brak certyfikacji mechanizmu czy chociaż sensowniejszej teoretycznej odchyłki dobowej podanej przez  Seiko może kogoś odstraszać. Dla mnie jednak największym minusem jest brak bransolety. Ta z SLA017 pasuje, ale z dostępnością jest bardzo ciężko, do tego osiąga chorą cenę. 

 

Kiedyś też szukałem bransolety i znalazłem tylko na chińskich aliexpressach - identyczna jak fabryczna z logiem, itd. Możliwe, że poddostawca postanowił sobie dorobić i w takim wypadku byłaby z Diashieldem również. Na moje pytania chińscy sprzedawcy z ebaya, bo tam też były, tylko drożej, odpowiadali mocno wymijająco, więc gdzieś jest haczyk. Seiko ani w Europie, ani Japonii nie ma do kupienia tej bransolety.

Ostatecznie odpuściłem, bo doskonale się nosi na tropiku wolbrooka i bransoleta ma jeden problem - zostawia rysy między uszami.

[hugo012 1688]

Też kiedyś korespondowałem z jednym z chińskich ebay’owych sprzedawców, ale później te bransolety z dnia na dzień zniknęły. O rysach pomiędzy uszami słyszałem w kontekście SLA017, o

SJE na WUSie ani na Reddicie podobnych doniesień nie widziałem, ale pewnie jest tak jak mówisz.