fibo 416 #101 Napisano 20 Sierpnia 2021 Gdzieś mam również dowód zakupu z adresem sklepu i opłatą skarbową (1896 rok), ale po pół godzinie poszukiwań poddałem się. Jak znajdę przy okazji, to wrzucę. 4 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #102 Napisano 20 Sierpnia 2021 Bardzo fajny materiał. Wielkie dzięki. Na wahadle oprócz tego napisu - zakładam - nie ma żadnych cyferek, prawda ? Mamy więc grudzień 1896 dla kwadransowego-wymuszonego RSMa o nr 4884. Ponieważ Grimsby jest w UK - podejrzewam, że sama produkcja mogła mieć miejsce na początku tego roku. Ciekawe i warte odnotowania. Ze zbiorów Tatyany ... jeszcze jedna ciekawostka, którą chciałbym zaprezentować... jeszcze jedna wersja mechanizmów, która - wg mnie - mogła żyć własną numeracją. Opatrzona patentem 44446 Nie mam pojęcia co to i jak działało... Jest ROSE, nr 309 i suffix 15. Nie pasuje do 'modły' RSM. Stąd wnioskuję, że to chyba inna numeracja. Bębny mają zęby takie jak widać. To mechanizm do rocznego ? To nie wygląda na Kohlera. DE000000044446A_all_pages.pdf 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JASI 1218 #103 Napisano 20 Sierpnia 2021 Szkoda, że zamieściłeś patent jako pdf. Patent dotyczy zawieszenia wahadła, zgłoszony przez Josepha Wernera w 1888 roku. Według rysunków dotyczy mechanizmu linkowego, a tu jest sprężynowy. Wydaje mi się, że mógł to być przerobiony seryjnie produkowany mechanizm. Przy śrubach mostka są otwory po kołkach mostka. Pozdrawiam Jacek 0 "Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #104 Napisano 22 Sierpnia 2021 Potrzebuję odrobinę pomocy. Patent: 113027 Nie bardzo mogę znaleźć z kiedy on jest i czego dotyczy. Podejrzewam, że chodzi o coś związane z kwadransem wymuszonym. Gdyby ktoś miał info - byłoby super. 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #105 Napisano 22 Sierpnia 2021 Bim bam rack stricking z 08.03.1899 roku. Ważny 3. Lata 1 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #106 Napisano 23 Sierpnia 2021 RSM Posiedziałem trochę nad zbiorami Tatyany... konkretnie nad 3cią częścią mechanizmów... RSM ROSE, z normalną numeracją... i jeśli mi się wydawało że coś ogarniam, to .... już mi się tak nie wydaje. Zamiast coś się wyjaśniać - to pojawia się coraz więcej pytań... im głębiej w las - tym więcej drzew. Wydawało mi się, że ilość przypadków do analizy pozwoli w prosty sposób uporządkować całość... w przypadku PraBorussii bardzo fajnie i czytelnie to się składa. Tu - rozbolała mnie głowa. Taka tabelka: To ilość mechanizmów w 'normalnej' numeracji z różą... dla przypadków z biciem i chodzików razem wziętych. Na marginesie - chodzików jest stosunkowo niewiele... wygląda na to, że po zastosowaniu numeracji RSM ROSE - ich ilości stały się śladowe. W całym zestawieniu jest ich ledwo 9 i największy numer to 3474. Nie wyciągnąłem ich z 'głównej numeracji'... ale może kiedyś okaże się, że tak trzeba było zrobić. Logika podpowiada, że jeśli w tym momencie RSM wpadł na pomysł, żeby numerować mechanizmy i nadawać im kolejne numery - to to zestawienie temu przeczy. Bo wygląda na to, że zdecydowanie najwięcej zachowało się przypadków z początku numeracji. Numery z różą od 1 do 1000 - razem jest 11 szt., co oznacza, że zachował się co 90ty mechanizm. To szalenie dużo. Trochę pisałem z Tatyaną... jej zbiory są obszerniejsze (dłużej archiwizowane), i porównując archiwa innych producentów doszedłem do wniosku, że najzdrowsza byłaby relacja około 1:500 ... tak jest +/- u innych. A tu 1:90 ? Kolejne tysiące - też są zaskakująco 'liczne'. Zestawienie w dziesiątkach tysięcy też pokazuje tą 'nierównowagę'. Pierwsze 10K to 1:208 ... kolejne, 10K do 20K 1:454. Potem się to normuje. Jeśli miałaby to być po prostu 'kolejne numery' - to spodziewać się można, że ilości w poszczególnych zakresach byłyby zbliżone. A tak nie jest. To 1:90 aż bije po oczach. No i pomyślałem, że jedynym wytłumaczeniem wydaje się być zastosowanie metody podobnej jak to robił FMS... tzn. wielokrotnie 'resetował' licznik. Jeśli miałoby tak być - to w zbliżonych numerach powinny pojawić się różne cechy tych mechanizmów, pokazujące następujące po sobie zmiany technologiczne. Niestety dostępne na ogłoszeniach zdjęcia nie są 'zorientowane' na prowadzenie takich analiz. To, co można dostrzec na tych mechanizmach: Straszny ... nazwijmy to na ten moment...'bałagan' w nadawaniu numerów. 163: Tu zwracam uwagę na odległość między 163 ... i to, że 13 - jest nabita innym fontem niż ten 163 344: .. odstęp między 344 ... no i 4-jest zamknięta. 587: tu sposób nabicia numeru zdecydowanie bardziej przypomina wcześniejszy 163... 635: tu rozstaw podobny, tylko pojawiają się dodatkowe otwory na 'ogranicznik ruchu wahadła'. Swoją drogą przypadków z otworami - jest trochę, ale samych ograniczników bardzo mało. Tak jakby były permanentnie odkręcane, albo w ogóle nie przykręcane. 5- różni się od tej z 635 749: Wersja bardzo podobna do 163 i 587, ale tu dla odmiany 9 z 29 wydaje się być identyczna z tą z 749 (wiem, że to zakręcone... LESKOS zaraz na mnie nakrzyczy :)) Ale w porównaniu z 344 - 4ka jest tu 'otwarta' Ogranicznika ruchu - brak. I jeszcze jeden. 813: Jeszcze inny motyw... być może zbliżony do 344, ale nie koniecznie. Numerki są gęsto, jest ogranicznik. Ale... jeden szczegół. Te bez ogranicznika - chyba mogę tak napisać - pojawiają się wyłącznie na takim wieszaku: ... znanym z okresu 1-30 ROSE. 635 - też jest na takim, natomiast 813 jest już na innym: ... i zdecydowana większość z otworami po ograniczniku pojawia się na nim. Ten 'nowszy' pojawia się jeszcze parę razy w kolejnych tysiącach, na przemian ze starym, natomiast nowszy - 'obowiązuje' powyżej 11000.. przynajmniej do 20000 pojawia się wyłącznie ten. Słaba to poszlaka do mojej teorii, ale jednak. Więc - jeśli moje spostrzeżenia są coś warte - to wychodzi, że RSM kilka razy zaczynał naliczanie. W kolejnych tysiącach - podobne zamieszanie wydaje się być również widoczne. To się 'uspokaja' około 11000... i można odnieść wrażenie, że przestano 'resetować'... zaczęto liczyć do przodu. Nie mam pojęcia ile 'resetowań' można tu zaproponować... chyba kilka. Jeśli to założenie jest poprawne - to wydaje się, że w tym obszarze sam numer mechanizmu - nie będzie wystarczający do 'datowania', albo nawet 'zakolejkowania' w czasie, bo o datowaniu to chyba nie ma nawet co mówić. Mam świadomość, że jest to bardzo mgliste założenie... Jak by nie patrzeć - mowa tu jest o kolejnych 'równoległych numeracjach' .... musiałyby się 'spotkać' 2 mechanizmy o tym samym numerze (tak jak w wypadku pokazanych tu 227), żeby to obronić. Jeśli natomiast moje założenia są błędne - no to RSM miał straszny bajzel w numeratorach i zupełnie nie potrafię wyjaśnić dlaczego tych najniższych numerów mechanizmów odnalazło się tak dużo. Byłbym wdzięczny za wszelakie opinie 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #107 Napisano 26 Sierpnia 2021 (edytowane) RSM Dobra... wystarczy już... Jak to mawiał mój kolega ze szkolnej ławy, dziś autor 2 doktoratów... prezes czegoś'tam'czegoś a dziś człowiek zupełnie pozbawiony włosów: Towarzyszu...!!!! wykonaliście kawał dobrej, zupełnie nikomu nie potrzebnej pracy... Przebrnąłem przez zbiory RSMowe... i wyszła mi taka tabelka. Nie rości sobie prawa do nieomylności, nawet jest naznaczona piętnem błędów... jest to raczej zarys tego co wychodzi. Na razie nie mam pomysłu jak lepiej pogodzić ze sobą czynniki które się w różnych konstrukcjach wzajemnie wykluczają, jak np.: - to, że w pewnym momencie zasada '1-30' rozsypuje się... i trzeba dodawać do numeru mechanizmu 20, żeby nadal obowiązywała. Coś'tam się wyliczeniach wydarzyło... potem znów naprawiło... a potem znów wydarzyło.. - duże sygnatury ROSE były 2... minimalnie się różnią od siebie. Rzecz w tym, że w jednej konstrukcji najpierw pojawia się ta 2-ga ROSE, a potem ma miejsce zmiana zasady 1-30, a w drugiej najpierw zmiana zasady 1-30, a potem pojawia się 2ga ROSE. No i jeszcze parę drobiazgów. Ale do momentu stworzenia tabelki - wszystko było wirtualne i nawet nie było się do czego odnieść. Teraz przynajmniej jakieś namacalne wyobrażenie tego. W wolnej chwili poszukam odniesienia dat do faktów historycznych. Punkty zaczepne: 1896 - zegar pokazany przez FIBO 1899 - patent 113027 między tymi datami wg mnie nastąpiło połączenie numeracji w jedną. Około 50 000. 1. Rocznych nie uwzględniałem, nie orientuję się w nich zupełnie 2. Z tym z patentem 44446 - nie mam pojęcia co zrobić. Jest tylko 1 taki egzemplarz w archiwum. Patent jest 1888, a na mech numer 3cyfrowy. Dodatkowo liczba kontrolna nie zgadza się zupełnie z dotychczasową metodologią 3. Zaznaczyłem tylko jedną 'inną numerację'.... chociaż wg mnie były conajmniej 2. Mogły być po sobie, albo obok siebie. Cechy się mieszają. Przyjąłem, że były równolegle. I tyle. Teraz można już sięgać po pomidory Edytowane 26 Sierpnia 2021 przez Yahagi 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #108 Napisano 28 Sierpnia 2021 Kol. Yayagi jestem pełen podziwu dla Ciebie i Tatyany za upór w dążeniu do celu. Pozwolę sobie wtrącić trzy grosze …. Temat w zasadzie dotyczy różnic miedzy RSM a LFS ale nie sposób ich dowodzić bez opracowania modelu produkcji i zmian oraz datowania mechanizmów RSM .John Huby wykonał ogrom pracy i już kilka lat temu zauważył logikę i powtarzalność w produkcji seriami po 30 mechanizmów. Dlaczego?.Bo to była produkcja zmechanizowana i powtarzalność oraz kontrole osiągnięto budując 30 stanowisk montujących gotowe mechanizmy. Dlatego mamy serie po 30 numerów .Jeżeli w trakcie procesu montażowego doszło np. do uszkodzenia łożyska ,złego nawiercenia otworu czy cos tam, taką płytę –mechanizm wyrzucano i wtedy zaczynano numeracje od nowa starając się żeby to był początek typu x01,xx01,xxx01 ,xxx11,xxx21 itd. Znajduje to odzwierciedlenie w tabeli znanych mi mechanizmów sygnowanych Logo RSM za wyjątkiem 6 mechanizmów z numerami poniżej . 309 15 813 2 135524 11 148998 3 91106 23 4240 17 Te 6 na 110 przypadków nie obalą mojej teorii ( przepraszam John Huby teoria ) na 100 numerów pozwala mi wysnuć wniosek ze taki system numerowania i produkcji ma sens i jest wielce prawdopodobny. Przyklad spójności teorii 30 sztuk w serii, mamy mechanizmy zarejestrowane w tabeli jako numery 93718 28 93865 25 W tym przypadku 93865 +3 daje nam 93868 i sufix 28 wg naszej teorii.93868-93718 daje wynik 150 czyli podzielny bez reszty na 30 . Tutaj wszystkie mechanizmy się udały i nie było luki produkcyjnej ani w numeracji. Takich przykładów jest więcej w tabeli. Musimy mieć więcej danych z numerami mechanizmów żeby stwierdzić w którym momencie gubiono numeracje i zaczynano od nowa. Na taką skalę produkcji będzie to trudne. Nie zagłębiam się w różnice konstrukcyjne mechanizmów gdyż na tym się nie znam ale JH zbudował całkiem dobra teorie o datowaniu i tak można na razie na stan dzisiejszej wiedzy założyć. Moim zdaniem RSM należy podzielić na 5 etapów produkcji jeśli chodzi o znakowanie ,numerowanie mechanizmów> Etap 1. Zegary z logo RSM z pojedynczymi numerami o d 1 do 150 bez sufix to początek produkcji czyli rok około 1882.Przed produkcją seryjną i wprowadzeniem systemu kontroli opartego na seriach po 30 mechanizmów. 1882-1883 Etap 2 Poczatek produkcji zmechanizowanej to może być rok 1884 kiedy zastosowano Maszyne parowa w fabryce In 1884 wurde von der Firma G. Kuhn aus Stuttgart-Berg mit der Aufstellung eines Dampfkessels begonnen, am 20. März 1884 folgte vermutlich der Baubeginn einer Dampfmaschine im Betrieb Reinhold Schnekenburger GmbH – Watch-Wiki Zegary z duzym logo RSM i numerem seryjnym oraz sufix od 1-30 do roku okolo 1890-1892 numeracja do 50 000-60 000 Etap 3 Zegary z małym logo RSM i numerem seryjnym oraz sufix od 1-30 od roku okolo 1890-1892 do 1914 i numeracja od okolo 50 000-60 000 -Logo male lub duze wystepowalo jednoczesnie w tym zakresie Etap 4 Zegary z logo Uhrenfabrik Muhlheim od roku 1914 i numeracja od 160 000 Etap 5. Zegary roczne sygnowane RSM wychwyt chronometryczny (to bardzo ważne gdyż były roczne z wahadłem torsyjnym Duplex Escapment produkowane przez inna firmę)mają oddzielna numeracje ale tez były produkowane seriami po 30 po jest to logiczne, ile ich wyprodukowano ,trudno powiedzieć ale moim zdaniem jeśli znam najniższy numer 37 i najwyższy 1084 to mam prawo przypuszczać ze w przypadku oddzielnej numeracji ich łączna produkcja osiągnęła ilość przynajmniej 1090 sztuk, ile z nich trafiło na rynek nie wiem ..Tutaj mam inne zdanie niz JH. Zegary z małym i dużym logo występowały równocześnie tzn kolejna numeracja zawierała na przemian małe lub duże logo. w okresie przejściowym po przejęciu fabryki przez Muller Albert w 1890-1892 roku. W tabeli brakuje danych roznic konstrukcyjnych ,kotwica,mostek,drazek kotwicy,wieszaki ,ogranicznik wychylu wahadla, itp. Stosowanie sufixu i w miare logiczny ciag produkcji pozwala wysnuc wniosek iz rzeczywista wielkosc produkcji odpowiada numerom seryjnym minus te mechanizmy gdzie nastapily wady i nowa numeracja w sufix - ,to bedzie rzad okolo 1-2 mechanizmow na 1000 sztuk czyli okolo 320 sztuk mniej niz najwyzszy znany numer z logo RSM. Dlatego zamieszczam tylko wycinek moich wypocin, jak będziecie rzucać pomidorami to proszę o sok pomidorowy bo ma sporo potasu… Kolega Yayagi i Tatyana wykonali tytaniczna prace i są daleko z przodu bo pokusili się o zgłębianie różnic miedzy mechanizmami. Jestem pełen podziwu dla ich pracy. Orientacyjna wielkość produkcji proszę traktować tylko jako próbę zestawienia…naprawdę orientacyjna plus minus . Patenty budzików wklejam przy okazji ,może ktos skorzysta.. rsm.pdf rsm rysunek pogladowy.pdf 3 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #109 Napisano 28 Sierpnia 2021 JanekP: Wielkie dzięki za głos w dyskusji... bo już miałem wrażenie że sam ze sobą gadam ... a to nie jest raczej syndrom COVID19 Fajnie, że opublikowałeś swoje analizy... postaram się wieczorem, jak mi się już dziecka spać położą - wniknąć w nie. To niewątpliwie bardzo cenny wkład w próbę datowania RSM. Jeszcze raz podkreślę - nie uważam, że moja tabela jest nieomylna i od tej pory przy datowaniu RSMemów będzie się odnosić do tego co Yahagi opublikował , jako jedynie 'słusznego'... to na pewno będzie wymagało korekt. Moje spostrzeżenia po przeczytaniu x3 tej treści. Myślę, że Twoje założenia co do początku produkcji są poniekąd zbieżne z tym, co John Hubby (przy całym szacunku dla niego) napisał przed kilkoma laty na NAWCC. Nie znalazłem nic nowszego, więc wyszedłem z założenia, że te 'szacunki' obowiązują. No i do nich nawiązuję... i uważam, że sam początek historii wymaga głębszych analiz. Odniosę się do początki Twojego zestawienia: Trudno mi się z tym zgodzić, bo w numeracji 1-30 mam w archiwum ponad 100 przypadków. Jeszcze raz pokażę tabelkę, aktualną na ten moment : W większości przypadków tych numerowanych 1-30 mam po kilka różnych mechanizmów z tym samym numerem. Wydaje mi się, że nie można tego zamknąć w tabelce 2-28 którą zaproponowałeś... i przy założeniach, JHubby'ego: https://mb.nawcc.org/threads/rsm-rose-logo-schnekenburger-mühlheim.29370/post-822251 To nie jest wg mnie 'rozruch' tylko to są lata produkcji... to nie mogło się wg mnie wydarzyć wszystko w 1882/3 roku. Jeśli by tak było - to mam u siebie jeden kompletny zegar z tego roku i 1 mechanizm z wieszakiem (całkiem innym niż w zegarze). Nawiązałeś do zmian technologicznych, do których się nie odnosisz.... myślę , że to ma kluczowy wpływ na taką właśnie ocenę. Ja ten pierwszy, najbardziej dyskusyjny okres (dla mnie on trwa od 1882 do 1889, dla JH i z tego co zrozumiałem również dla Ciebie to 1882/3) oddałem tak: Do daty końcowej tego okresu nie przykładam tu uwagi... to równie dobrze może być 1888 jak i 1890. Tymi 3ma odcieniami starałem się oddać sumę zmian technologicznych, które w mechanizmach/zegarach 1-30 dostrzegłem. To już było w tym wątku: Z ówczesnych założeń - trzeba wyjąć 'szerokość koła' oraz literki na płycie. Nie bardzo udaje się je potwierdzić. Natomiast zdecydowanie bronią się (wg mnie) zmiany w kotwicy, w wieszakach i wskazówki. Do tego dochodzi sposób zawieszenia soczewki w wahadłach oraz styl skrzyń. Uważam, że te zmiany są bezdyskusyjne i uważam że nie jest to możliwe, żeby dokonały się na przestrzeni kilku miesięcy czy roku. Wolumen odnalezionych zegarów 1-30 (107 szt na ten moment) wydaje się to potwierdzać. 1-30 ROSE z lat 1890-1 z tej tabelki mam łącznie 31 szt... uwzględniając wszelkie mechanizmy z tabelki. Numerowanych z różą do 10 000 mam 48szt (1-2 sprężyny... bez wagowych i kwadransowych). Przy czym jak pisałem... ta numeracja wg mnie była przynajmniej 3 razy rozpoczynana. Tyle, żeby nie powtarzać się. Janku... 2 pytania do Ciebie: Mechanizm 99 z Twojego zestawienia ... gdybyś mógł udostępnić jakieś foto tego mechanizmu. Mechanizm - 300 - masz na myśli wagowy ? też bym o photo poprosił. Wielkie dzięki za wymianę spostrzeżeń.... 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #110 Napisano 28 Sierpnia 2021 3 godziny temu, Yahagi napisał(-a): W większości przypadków tych numerowanych 1-30 mam po kilka różnych mechanizmów z tym samym numerem. Wydaje mi się, że nie można tego zamknąć w tabelce 2-28 którą zaproponowałeś... i przy założeniach, JHubby'ego: Jesli mozesz to poaz zdjecia tych mechanizmow z taka sama numeracja .. Zdjecia mech nr 99 i 300 nie posiadam,tworzylem tabele na goraco z netu i innych zrodel. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #111 Napisano 28 Sierpnia 2021 Jasne... nie ma problemu. Wybrałem 26 (jest 7 szt): i 7 (5 szt) - bo jest ciekawsza Dlaczego ciekawsza ? .... bo są 2 siódemki zrobione dla Hermsena i jedna dla Ruttmanna. Oprócz tego jest jedna bez sygnatury i jeden chodzik. Tak się składa, że te dla Hermsena są w bardzo podobnych skrzyniach i na oko to jest P54. R&K jest bez wodotrysków. No ale gdyby to miał być 'rozruch' i Reinhold nie miał jeszcze odpowiednio przygotowanego zaplecza, dającego określony potencjał wytwórczy - to czy odważyłby się oferować mechanizmy zewnętrznym firmom ? Tu mamy 2 takie firmy, które były dość dużymi graczami. Mechanizmy zrobione zarówno dla Hermsena jak i Ruttmanna mają już odlewane wieszaki... co w mojej tabelce ustawia je pod koniec lat 1880. R&K ma też odlewane wahadło. Trochę szkoda, bo trudno je odnieść do czasu. Nie mam dokładniejszych zdjęć 7 bez sygnatury... ale mam parę chodzika 7. Wygląda tak: Uważam, że ten zegar jest starszy niż Hermseny i R&K. Zwracam uwagę na: - wskazówki - te nie zaskakują. Uważam, że to najstarsze jakimi się RSM posługiwał. Mam jeszcze 2 przypadki z 'oczkami', ale nie wiem jeszcze co z nimi zrobić. Być może pojawiały się wcześniej... chociaż na ten moment nie sądzę... - kotwica - jest tak samo jak w tym z 1883 r. Garbata - palety z przodu. - wieszak - blacha (w odróżnieniu od Herms / R&K) - wahadło T - skrzynia ... hmmm... no sami oceńcie która może sprawiać wrażenie starszej. Wg mnie to ledwie kilka lat, więc różnica nie jest tak boleśnie duża. Na ten moment układa mi się to we względnie spójną całość. Tak czy inaczej - gdzieś te pokazane mechanizmy - trzeba wbić w kalendarz. I tu uważam, że założenia JH być może warto zweryfikować. 3 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #112 Napisano 29 Sierpnia 2021 13 godzin temu, Yahagi napisał(-a): Jasne... nie ma problemu. Wybrałem 26 (jest 7 szt): i 7 (5 szt) - bo jest ciekawsza Dlaczego ciekawsza ? .... bo są 2 siódemki zrobione dla Hermsena i jedna dla Ruttmanna. Oprócz tego jest jedna bez sygnatury i jeden chodzik. Tak się składa, że te dla Hermsena są w bardzo podobnych skrzyniach i na oko to jest P54. R&K jest bez wodotrysków. No ale gdyby to miał być 'rozruch' i Reinhold nie miał jeszcze odpowiednio przygotowanego zaplecza, dającego określony potencjał wytwórczy - to czy odważyłby się oferować mechanizmy zewnętrznym firmom ? Tu mamy 2 takie firmy, które były dość dużymi graczami. Mechanizmy zrobione zarówno dla Hermsena jak i Ruttmanna mają już odlewane wieszaki... co w mojej tabelce ustawia je pod koniec lat 1880. R&K ma też odlewane wahadło. Trochę szkoda, bo trudno je odnieść do czasu. Nie mam dokładniejszych zdjęć 7 bez sygnatury... ale mam parę chodzika 7. Wygląda tak: Uważam, że ten zegar jest starszy niż Hermseny i R&K. Zwracam uwagę na: - wskazówki - te nie zaskakują. Uważam, że to najstarsze jakimi się RSM posługiwał. Mam jeszcze 2 przypadki z 'oczkami', ale nie wiem jeszcze co z nimi zrobić. Być może pojawiały się wcześniej... chociaż na ten moment nie sądzę... - kotwica - jest tak samo jak w tym z 1883 r. Garbata - palety z przodu. - wieszak - blacha (w odróżnieniu od Herms / R&K) - wahadło T - skrzynia ... hmmm... no sami oceńcie która może sprawiać wrażenie starszej. Wg mnie to ledwie kilka lat, więc różnica nie jest tak boleśnie duża. Na ten moment układa mi się to we względnie spójną całość. Tak czy inaczej - gdzieś te pokazane mechanizmy - trzeba wbić w kalendarz. I tu uważam, że założenia JH być może warto zweryfikować. Szczerze mówiac nie wiem co napisac,bazowalem na tabeli JH,jego datowanie wydaje mi sie logiczne ,Mechanizmy ktore pokazales nie maja logo RSM tak wiec nie bardzo widze je w produkcji tej firmy.To moze być wiele innych firm ktore wowczas dzialaly. W DUZ 1879 roku juz pisze sie ze Rupert Amann przechodzi w prywatne rece. Moze to ten okres kiedy jeszcze go nie kupil R Schnekenburger.Nie wydaje mi sie logiczne znakowanie mechanizmu tym samym numerem przez jedna firme . Gdybym zalozyl firme produkujaca zegary to chcialbym jak najwiecej sprzedac i w celu rozpoznawalnosci marki chcialbym je sygnowac ,znakowac , a w celu kontroli ilosci i jakosci nanosze numery seryjne i inne znaki pomagajace w procesie produkcyjnym. Natomiast wielce prawdopodobne wydaje mi sie ze kilka firm moglo korzystac z jedngo sprawdzonego wzoru plyt zeby produkowac swoje mechnaizmy lub na export bez znakow zewnetrznych. To troche inna sytuacja niz np zegary wczesne GB ,pocztowe ,urzedowe itp. To tylko moje zdanie.Wiem ze chcecie gdzies te mechanizmy zakwalifikowac ale bedzie ciezko. Ich system znakowania odbiega od RSM moim zdaniem. No chyba ze umiescisz je w roku 1879-1882 przed przejeciem Amanna. R Amann jeszcze w 1881 roku na wystawie w Stutgarcie otrzymal srebrny medal za regulatory. 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #113 Napisano 29 Sierpnia 2021 Dzięki za kolejny głos w dyskusji. NIe... nie umieszczę ich w tym okresie, bo ten zegar z data na plecach: ... nie bardzo na to pozwala. Amann miał podobno 20 pracowników. Gdyby taką grupą był w stanie produkować tyle zegarów / mechanizmów ile udało się do tej pory odnaleźć - hmm... nie sądzę, żeby zbankrutował. W temacie znakowania... Myślę, że to nasz współczesny punkt widzenia. Ale kiedyś, w latach 1880 znakowanie - wcale nie było w modzie.. zwłaszcza w tamtej stronie Niemiec. Przykład CW / TH / Kienzle / FMS / ... Ten zegar był ob-dyskutowany na NAWCC https://mb.nawcc.org/threads/help-identify-wall-clock.180643/#post-1475158 Nie wiem ... masz wątpliwości czy to RSM czy nie ? U nas też coś podobnego się pojawiło: Ten wieszak ... i drugi podobny 'z brodą' pojawiał się na koniec 1-30.... potem 1-30 ROSE ... a potem na początku numeracji RMS. 27 minut temu, janekp napisał(-a): Natomiast wielce prawdopodobne wydaje mi sie ze kilka firm moglo korzystac z jedngo sprawdzonego wzoru plyt zeby produkowac swoje mechnaizmy lub na export bez znakow zewnetrznych. Mogło tak być... tylko fajnie było mieć przynajmniej jakąś poszlakę, żeby to 'poprzeć' Przeszedłem przez temat wieszaków / kotwic / skrzyń / cech charakterystycznych pod tarczą - na 98% mechanizmy 1-30 są kontynuowane potem jako RSMy. Chyba, że ktoś poda sensowny argument, że jest inaczej... wcale się nie upieram, że odkryłem prawdziwą prawdę. Na ten moment w moich 'założeniach' wszystko się +/- składa... i może niektórych rzeczy nie rozumiem do końca, ale nic mi tych założeń nie zburzyło. Zauważ, że nawet JH nie kwestionuje, że 1-30 są pochodzenia RSM ... kwestionuje (zaskoczyła go ?) jedynie ich ilość..,. i podejrzewam, że powtarzalność. Gdyby ich było kilka - to ok ... ale ich jest ponad 100. Coś z nimi trzeba zrobić. Nie ogarniam sensowności znakowania systemem 1-30... gdybym ja był odpowiedzialny za ten proces - zabrałbym się do tego inaczej. Ale RSM z jakiejś przyczyny tak działał. Może się kiedyś dowiemy dlaczego, a może nie. Natomiast nie kwestionuję tego... po prostu tak było. W zestawieniu JH wszystko wydaje się być sensowne... tyle tylko, że od momentu kiedy JH opublikował swoje założenia - sporo czasu upłynęło. Pojawiło się wiele nowych przypadków, które rzucają swiatło na 'katalog' rozwiązań oferowanych przez Reinholda... Poprosiłem na NAWCC o zdjęcia zegara z wczesnym numerem bodaj 3 cyfrowym, który wg JH jest 'opisany' jako 1885 rok. Gdyby tak było, i ta data miała mocne opacie - ten przypadek rzeczywiście uderzyłby mocno w moją tabelkę. Podobnie jak 99 na który się powołałeś. 300 - podejrzewam, że chodzi o wagowy, który wg mnie : ... to najprawdopodobniej 6300 (!) ... wiem, że numer zaskakuje, ale mam swoje podstawy, żeby sądzić, że nie mniejszy Myślę więc, że chociaż JH wykonał kawał pracy - to chyba warto pochylić się i zweryfikować pewne założenia.... zwłaszcza dotyczące początków produkcji. Doszło sporo nowych faktów. Jeden mechanizm pokażę na dziś. Zwróć proszę uwagę jaki ma nr. Wg założeń JH - to byłby 1882/3 rok... nawet chyba bliżej 1882. No i pytanie: Czy Reinhold rzeczywiście po przejęciu Ammana ... +20 jego pracowników - mógł mieć możliwości technologiczne, żeby coś takiego zrobić ? Czy od tego by zaczynał ? Czy spotkałeś coś podobnego, ale bez ROSE, żeby móc podejrzewać, że np. Reinhold zrobił to 'na częściach' Ammana .. tylko sygnaturę dołożył ? Ja wiem, że odpowiedzi 100% dziś nie uzyskamy... ale na logikę.... ? Też z tym przypadkiem trzeba byłoby coś zrobić... gdzieś go umieścić. Który to może być wg Ciebie rok ? Te wszystkie poszlaki wydaje mi się, że układają się sensowy obraz.... sensowny, chociaż odmienny od tego co pokazał JH. Jeszcze raz dzięki za głos w dyskusji. Wszelkie kontr-argumenty są dla mnie bardzo istotne. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #114 Napisano 29 Sierpnia 2021 (edytowane) czy tam sa lozyska czy rubiny od srodka Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez janekp 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #115 Napisano 29 Sierpnia 2021 Nie mam pojęcia Ale to RSM - CS o jak widać odmiennej konstrukcji od typowych dla RSM wagowych. Nie sądzę, żeby Reinhold sięgnął po taki przypadek na start swojej działalności :) 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #116 Napisano 29 Sierpnia 2021 to jest RSM z lat 1882 byc moze bazowal jeszcze na werkach Amanna ktory wytwarzal tez zegarki kieszonkowe ... 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #117 Napisano 29 Sierpnia 2021 Z taka tarczą (o ile jest oryginalna) - wątpię. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #118 Napisano 29 Sierpnia 2021 (edytowane) ... naturalnie w oparciu o założenia Johna Hubby'ego To się da obronić tylko wtedy gdy: - znajdzie się 'podobny' mechanizm który będzie wskazywał jednoznacznie na Ammana - znajdzie się informacja, że Amman w ogóle wytwarzał mech wagowe... o CS już nie wspomnę. (wg mnie nie robił takich... a jedynie sprężynowe). Między kieszonkowymi a CS - no to chyba przepaść jednak. Nawiasem pisząc... okrutnie pojemny zaczyna być ten przełom lat 1882/83, kiedy u RSM był rozruch ... jeśli tyle różnych mechanizmów daje się tam upchnąć ... chyba że dałoby się jakoś Endersa znaleźć i umiejscowić w czasie... (?) Jeśli tarcza byłaby oryginalna (tego już nie sprawdzę), to raczej Reinhold miałby okazję, żeby siebie promować przy CS.... a nie kogoś zewnętrznego. Chyba że to było 'na zamówienie' .. tak jak Hermseny i R&K. Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez Yahagi 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tarant 2972 #119 Napisano 29 Sierpnia 2021 Co do tarczy, to chodziło mi o krój cyfr i wskazówki. To raczej przełom XIX wieku. 0 Pozdrawiam Piotr Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #120 Napisano 29 Sierpnia 2021 tarcza nie pasuje ale mechazm jak najbardziej 0 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #121 Napisano 29 Sierpnia 2021 (edytowane) Hmmm... no ja zakładam, że z tarczą jest wszystko OK. (naturalnie oprócz datowania na 1882 :)) Przypadek z okresu (wg mnie) minimalnie późniejszego: No i drugi: więc chyba tarczy to bym nie kwestionował... kolor może być zaskakujący. Mam taki przy Willmannie i Borussii ... oba przypadki z roku 1890 +/- 1. I jeszcze może najstarszy 2gong / kwadransowy jaki mam w archiwach... nr 442. Wg 'mojej tabelki' - pierwsza połowa lat 1890tych. Popatrzyłem przez chwilę.... zdecydowana większość 2gongów (wg mnie pierwsza połowa lat 1890tych) jest właśnie w takim kolorze Wieczorem zobaczę jak wyglądały tarcze 1-30. Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez Yahagi 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #122 Napisano 29 Sierpnia 2021 (edytowane) 344 14 -14 330 wszystkie się dziela na 30 567 27 -27 540 442 22 -22 420 Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez janekp 1 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #123 Napisano 29 Sierpnia 2021 Tu tak ... To teraz pokazuję ciekawostkę. Jeśli jest inne wytłumaczenie niż 2 osobne numeracje - to bardzo jestem ciekaw interpretacji 2gongi/kwadransowe: A tu zwykłe w zbliżonej numeracji: jak widać 8071 .... i tu niespodzianka, bo następny numer, 8072 jest z 2gongów. : 8071 / 1 8072 / 22 Wg założeń JH Jeśli byłaby tu jednolita numeracja - oba mechanizmy powinny się pojawić w tym samym czasie (dniu, tygodniu). Wg założeń JH to 1883 rok (+/- naturalnie). Wg moich około 10 i około 13 lat młodsze (+/-). Przypominam zegar z początku tej strony pokazany przez FIBO z 1896.: Jeśli ktoś potrafi pogodzić je ze sobą - to ja chętnie usłyszę jak to zrobił Jest jeszcze jeden szczegół na który warto zwrócić uwagę... ale to już chyba na wieczór. 2 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
janekp 516 #124 Napisano 29 Sierpnia 2021 (edytowane) O dzieki za nowe zdjecia ,w numerze 8071 jest niedobita lub spolerowana 2 ,powinno byc 21 4884 24 -24 4860 nastapilo zgubienie 10 czyli pasuje do tabeli 260 nie dzieli się ma 30 4606 6 -6 4600 Natomiast z numerem wczesniejszym pasuje 4321 1 4320 4884 24 4860 540 Pozostale tez pasuja 7116 26 -26 7090 6062 22 -22 6040 8071 21 -21 8050 8072 22 -22 8050 Ciekawostka jest Rack Stricking, to pozniej opatentowano w 1899 roku jako DRGM 113027 03.03.1887 Auslose vorrichtung an Uhren,mittels wechselrad mit stifte DRGM 113027 14 dniowy grzebieniowy 3 March 1899 Patent: 113027 Bim bam rack stricking z 08.03.1899 wiec tutaj nalezaloby te mechanizmy sparwdzic i poorwnac ,pierwszy z dwoma mlotkami mam numer 4321 Zegar pokazany przez Fibo ma tylko tabliczke z data,to nie jest data produkcji,ktos go dostal na prezent ...Tabliczka jest na skrzyni,nie na mechanizmie ..Jedziemy dalej.... Ciekawostka to mocowanie plyt,a raczej laczenie,sztyfty,zanitowanie i skrecenie.Przy mechanizmie z dwoma mlotkami moze byc inny rozstaw miedzy plytami...To na razie nie obalilo mojej teorii😀 Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez janekp 1 Znane są tysiące sposobów zabijania czasu,ale nikt nie wie, jak go wskrzesić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yahagi 2305 #125 Napisano 29 Sierpnia 2021 JanekP Hehe... order za kreatywność... nie wpadłbym na tą niedobitą / startą 2-jkę Nie wiem czy zauważyłeś, ale w obronie założeń do datowania / typowania wg JH mamy coraz więcej - nazwę to - 'uników' (tak traktuję np. tego Ammana, który zostawił po sobie części na CSa ... podobnie jak kilka firm korzystających z tego samego wzoru... to jest ani do obrony, ani do podważenia) Ale do rzeczy... Błędy w suffixach dzieją się niezależnie w 2 numeracjach. W zwykłych mechanizmach - ja zobaczyłem taki błąd bardzo daleko .. dopiero powyzej 50 000. Natomiast w 2gongach - zdecydowanie wcześniej. Tabelka wygląda tak: Jak widać... lewe to mech 1 i 2 sprężyny ... prawe - 2 gongi. W kolorze - poprawny suffix 1-30. Lewe, wg moich spostrzeżeń - na chwilę rozsypują się po 50 000... potem wracają do normy. Gdyby któryś numer był potrzebny - naturalnie go opublikuję. 8590 - a co tu się stało z suffixem ? no bo ani starty ... ani nic innego... pomylony ? 2gongi - lecą u mnie do numeru 11692 i ten ma suffix z błędem. Potem w 2gongach jest przerwa... następny mechanizm pojawia się z numerem 53907 i suffix jest już OK ... W związku z tym, że podobna przerwa jest w wagowych, ale sporo większa... bo kolejny pojawia się tam z numeracją 57xxx - więc mój wniosek, że nastąpiło zunifkowanie przynajmniej 3 numeracji. Chyba że pojawią się mechanizmy wagowe powiedzmy między 7 000 a 50 000. Oraz w 2gongach między 13 000 a 50 000. Chętnie takie zobaczę i wtedy dojdę do wniosku, że moje założenie jest błędne. Ewentualnie fajnie byłoby usprawiedliwić dlaczego takie się przez spory okres nie pojawiały (?) Wracając do 2gongów ... i patentu 113027 on się u mnie po raz pierwszy pojawia przy 79310 (suffix jak widać błędny). wcześniej, przy 74049 patentu na mechanizmie nie ma. Więc ryzykuję wniosek, że między jednym a drugim numerem - musiało się pojawić 'prawo' do korzystania z patentu... Stąd w mojej tabelce jest to rok 1899. A na koniec niespodzianka: i tu pytanie... co z nim robimy ? Dwugong nr 11 bez dodatkowego suffixu.... też go wrzucamy do super- pojemnego roku 1882 ? podobnie jak CS i wszystkie 1-30 '11' z zakresu 1-30 mam już 4. Ta by była kolejna. FIBO pokazał zegar z tabliczką okolicznościową z 1896 ... ale napisał też że ma 'dowód zakupu z adresem sklepu i opłatą skarbową (1896 rok)' Być może uda mu się go znaleźć, bo to byłby bardzo interesujący materiał. Jasne... możemy 'założyć', że ten dowód zakupu jest z komisu, w którym zegar od 1883 do 1896 przeleżał (albo coś podobnego) ... no ale byłby to dla mnie kolejny 'unik' Motyw z tarczą, cyframi i kolorem od CS - jest bardzo interesujący. Ciekaw jestem czy coś podobnego pojawiało się na mech 1-30... no bo chyba powinno, prawda ? Poświęcę temu chwilę... JanekP .. Dzięki za kolejny dialog, bo wychodzi mi coraz bardziej spójny obraz... który na razie się broni. Brak równowagi w ilościach ... szczególnie ciekawy i płodny okres początku produkcji RSM (1882/3), start od 2gongów i CS-a ... w czasie gdy się dopiero 'organizował' - jak dla mnie to założenie staje się zupełnie 'mało wiarygodne'. Ale jedźmy dalej ... 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach