Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
tadeuszokszak

Sprzedawca z Allegro nie chce zwrócic pieniedzy-co wtedy?

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli wystawiam temat w złym dziale to bardzo przepraszam jestem tutaj swieży. Szukam zegarka dla siebie na specialną okazje zakończenia 40 lat pracy zawodowej i dużo szukam i obserwuje i natrafiłem na taki problem u   sprzedawcy z allegro kono32 gdzie sam chciałem kupić : https://allegro.pl/uzytkownik/kono32/oceny

przeraziłem się tym że jeżeli zegarek nie będzie działał albo nie będzie zgadzał sie z opisem to sprzedawcy mogą nie oddac pieniedzy tak jak w tym przypadku a to są duże kwoty za szwajcarski zegarek i jak sobie poradzić zeby kupić u uczciwych osób zeby nie bylo problemy jak cos nie będzie sie zgadzało. Co w takiej sytuacji zrobic zeby nie stracic pieniedzy?

Edytowane przez tadeuszokszak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ładne: "wariat albo sprytny cwaniak , który wytyrał lub ogołocił zegarek OMEGA z drogich oryginalnych potrzebnych mu części i nie zdążył wyrobić się w czasie by go zwrócić". Uwielbiam takie allegrowe pyskówki. Tak czy inaczej - ten handlarz działa na rynku od dawna. Ma jeden taki komentarz. Więc jeden negatyw nic nie przesądza, bo nie wiemy, jak było naprawdę. Na stare zegarki nikt nie chce dawać gwarancji - jak to z używanym towarem. A tak na marginesie, to jak chcesz coś kupić w normalnej cenie, to omijaj takie aukcje... Kwieciste opisy, piękne fotki, malowane tarcze i wysokie ceny.

 

 


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć bo tak im wygodniej, że niezależnie, czy jest to sprzedaż konsumencka, czy umowa między osobami fizycznymi, rękojmia za wady obowiązuje i prawo do zwrotu wadliwego przedmiotu obowiązuje. Niezależnie, czy jest to rzecz nowa, czy używana. Mało tego, jeśli sprzedawca w warunkach umowy, czyli w wypadku sprzedaży przez aukcję internetową w opisie aukcji jej nie wyłączył, to obowiązuje go praktycznie taka sama odpowiedzialność z tytułu rękojmi, jak przy sprzedaży konsumenckiej. Przez okres 12 miesięcy odpowiada on za wady przedmiotu i zobowiązany jest taką wadę usunąć na własny koszt, bądź jeśli jest to niemożliwe lub wiąże się z nadmiernymi kosztami dla sprzedającego, kupujący może od zawartej umowy odstąpić, a sprzedający musi zwrócić mu wszelkie poniesione koszty, cenę przedmiotu łącznie z kosztami wysyłki w obie strony. 

Muszę tu pochwalić allegro, bo w wypadku założenia sporu ze sprzedawcą zawsze prawa kupującego respektuje i pomaga mu w rozwiązaniu sprawy zgodnie z obowiązującym prawem. W wypadku, gdy sprzedający nie respektuje praw nabywcy, program ochrony działa i zwracają całą kasę. Wiem, bo przerobiłem już temat kilkukrotnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, renqien napisał(-a):

Ludzie nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć bo tak im wygodniej, że niezależnie, czy jest to sprzedaż konsumencka, czy umowa między osobami fizycznymi, rękojmia za wady obowiązuje i prawo do zwrotu wadliwego przedmiotu obowiązuje. Niezależnie, czy jest to rzecz nowa, czy używana.

 

Nie tak do końca.

https://www.legalniewsieci.pl/aktualnosci/reklamacja-towaru-zakupionego-od-osoby-fizycznej

Pomijając fakt, że podobne zapisy między zwykłymi osobami fizycznymi są trochę chore. Szczególnie przy rzeczach używanych.


Pozdrawiam, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co nie do końca tak, bo nie zrozumiałem? Nie mam prawa jako kupujący odstąpić od umowy, jeśli przedmiot jest wadliwy i sprzedający nie chce lub nie może go naprawić na własny koszt?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, renqien napisał(-a):

Ale co nie do końca tak, bo nie zrozumiałem? Nie mam prawa jako kupujący odstąpić od umowy, jeśli przedmiot jest wadliwy i sprzedający nie chce lub nie może go naprawić na własny koszt?

 

Najpierw sam musisz udowodnić, że jest wadliwy i taki był w chwili zakupu. Kupując używaną rzecz, tym bardziej kilkuletnią - powodzenia.


Pozdrawiam, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, tadeuszokszak napisał(-a):

Jeśli wystawiam temat w złym dziale to bardzo przepraszam jestem tutaj swieży. Szukam zegarka dla siebie na specialną okazje zakończenia 40 lat pracy zawodowej i dużo szukam i obserwuje i natrafiłem na taki problem u   sprzedawcy z allegro kono32 gdzie sam chciałem kupić : https://allegro.pl/uzytkownik/kono32/oceny

przeraziłem się tym że jeżeli zegarek nie będzie działał albo nie będzie zgadzał sie z opisem to sprzedawcy mogą nie oddac pieniedzy tak jak w tym przypadku a to są duże kwoty za szwajcarski zegarek i jak sobie poradzić zeby kupić u uczciwych osób zeby nie bylo problemy jak cos nie będzie sie zgadzało. Co w takiej sytuacji zrobic zeby nie stracic pieniedzy?

tego właśnie sie obawiam że jak w tej sutuacji ja kupie zegarek i nie bedzie działał to jak mam odzyskać pieniądze bo to są duże sumy? ktoś mnie oczerni że rozmontowałem mu cześci z zegarka i nazwie wariatem czy złodziejem i jak odzyskac pieniadze wtedy?

 

1 godzinę temu, oszolom napisał(-a):

To ładne: "wariat albo sprytny cwaniak , który wytyrał lub ogołocił zegarek OMEGA z drogich oryginalnych potrzebnych mu części i nie zdążył wyrobić się w czasie by go zwrócić". Uwielbiam takie allegrowe pyskówki. Tak czy inaczej - ten handlarz działa na rynku od dawna. Ma jeden taki komentarz. Więc jeden negatyw nic nie przesądza, bo nie wiemy, jak było naprawdę. Na stare zegarki nikt nie chce dawać gwarancji - jak to z używanym towarem. A tak na marginesie, to jak chcesz coś kupić w normalnej cenie, to omijaj takie aukcje... Kwieciste opisy, piękne fotki, malowane tarcze i wysokie ceny.

 

 

tego właśnie sie obawiam że jak w tej sutuacji ja kupie zegarek i nie bedzie działał to jak mam odzyskać pieniądze bo to są duże sumy? ktoś mnie oczerni że rozmontowałem mu cześci z zegarka i nazwie wariatem czy złodziejem i jak odzyskac pieniadze wtedy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, BlackT napisał(-a):

 

Najpierw sam musisz udowodnić, że jest wadliwy i taki był w chwili zakupu. Kupując używaną rzecz, tym bardziej kilkuletnią - powodzenia.

Moment. Mówimy o jasnej sytuacji:

20 godzin temu, tadeuszokszak napisał(-a):

jeżeli zegarek nie będzie działał albo nie będzie zgadzał sie z opisem

Czyli rozumiem, że wyjmuję zegarek z paczki, nie działa albo jest inny niż był na aukcji.

- Robię zdjęcia lub filmik telefonem i wysyłam od razu sprzedawcy, żeby mieć dowód, że tak było od razu, a nie po tygodniu.

- Odsyłam zegarek z wyraźnie opisanym problemem w reklamacji.

- Sprzedawca albo naprawia i odsyła mi zegarek, albo zwraca kasę.

- Jeśli nie wywiązuje się w 2 tygodnie ze swoich obowiązków, zakładam spór na allegro i dostaję kasę z ochrony kupujących.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, renqien napisał(-a):

Moment. Mówimy o jasnej sytuacji:

 

Nie, zobacz cytat do którego się odniosłem. Przy sprzedaży między osobami fizycznymi takie spory nie są proste.

Ja z reguły nagrywam filmik z otwarcia paczki i oględzin kupionego np zegarka, co polecam autorowi wątku.

Pobudka, że nie działa po kilku dniach może się skończyć jak w cytowanym komentarzu.

 

Na allegro przy sprzedawcach z wieloletnim stażem (firmy), najczęściej wystarczy zadzwonić i przegadać problem. Na pewno im nie zależy na zepsutej opinii i marnowaniu czasu.


Pozdrawiam, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z komentarza jest absurdalna. Ja odnoszę się do pytania postawionego przez autora wątku. Kupuje, ma wady, oddaje i nie dostaje kasy. Jeśli po kilku dniach zegarek przestał działać, również można domniemywać, że był wadliwy chyba że to jakiś kilkudziesięcioletni zabytek kolekcjonerski w którym zużycie i zmęczenie materiału spowodowało awarię. Kilkuletni zwykły zegarek ma obowiązek działać i jeśli tego nie robi po kilku dniach, jest wadliwy i był taki w chwili sprzedaży. Jeśli problem pojawia się po dłuższym okresie... to ochrona kupujących allegro już nie działa :D 

Wiadomo, że w takich sporach można się bawić w powoływanie biegłych i robienie ekspertyz ale nikomu nie będzie się chciało w to bawić. Wiadomo też, że trzeba rozsądnie oceniać sytuację jako kupujący i jeśli zegarek po jakimś czasie przestał działać, to znaczy... że się zepsuł ;) Tutaj było konkretne pytanie o konkretną sytuację i do niej się odnoszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, renqien napisał(-a):

Sytuacja z komentarza jest absurdalna. Ja odnoszę się do pytania postawionego przez autora wątku. Kupuje, ma wady, oddaje i nie dostaje kasy. Jeśli po kilku dniach zegarek przestał działać, również można domniemywać, że był wadliwy chyba że to jakiś kilkudziesięcioletni zabytek kolekcjonerski w którym zużycie i zmęczenie materiału spowodowało awarię. Kilkuletni zwykły zegarek ma obowiązek działać i jeśli tego nie robi po kilku dniach, jest wadliwy i był taki w chwili sprzedaży. Jeśli problem pojawia się po dłuższym okresie... to ochrona kupujących allegro już nie działa :D 

Wiadomo, że w takich sporach można się bawić w powoływanie biegłych i robienie ekspertyz ale nikomu nie będzie się chciało w to bawić. Wiadomo też, że trzeba rozsądnie oceniać sytuację jako kupujący i jeśli zegarek po jakimś czasie przestał działać, to znaczy... że się zepsuł ;) Tutaj było konkretne pytanie o konkretną sytuację i do niej się odnoszę.

No własnie domniemywać to słowo kluczowe :) (nie przyczepiam się do komentarza w żaden sposób), to trzeba jako kupujący udowodnić.

Sama sprawa reklamacji u sprzedawcy prywatnego też wygląda dość niejasno w przepisach.

A jak to wygląda pomoc allegro dla kupującego, tego nie wiem. 

 

Ja osobiście uważam, że prawo jest krzywdzące/głupie/nie do końca uczciwe dla sprzedającego towary używane, który jest osobą prywatną i nie prowadzi działalności. 

Rok rękojmi bardzo mi się nie podoba, jak mogę dać rekojmie na coś czego nie zrobiłem. Mam coś używanego, robię zdjęcia przedmiotu, wystawiam na sprzedaż i sprzedaję. Jesli nie skłamałem w opisie to z chwilą wymiany towar-pieniądze sprawa powinna być zamknięta i koniec. 

 

Niestety wielu kupujących mysli ze wszystko im wolno i ja sam już mialem okazję na dyskusje z takim kupującym co myśli, że wszystko mu się należy i może ot tak zażądać zwrotu pieniędzy. 

 

W przypadku tego sprzedającego z allegro, stoje po jego stronie (zakładając, że informacje w komentarzu są prawdziwe) .

Rezerwa chodu chyba nie wynosiła 30dni :D , czemu tak późno sie zoorientował, że coś nie gra. 

 

 

1 godzinę temu, renqien napisał(-a):

Moment. Mówimy o jasnej sytuacji:

Czyli rozumiem, że wyjmuję zegarek z paczki, nie działa albo jest inny niż był na aukcji.

- Robię zdjęcia lub filmik telefonem i wysyłam od razu sprzedawcy, żeby mieć dowód, że tak było od razu, a nie po tygodniu.

- Odsyłam zegarek z wyraźnie opisanym problemem w reklamacji.

- Sprzedawca albo naprawia i odsyła mi zegarek, albo zwraca kasę.

- Jeśli nie wywiązuje się w 2 tygodnie ze swoich obowiązków, zakładam spór na allegro i dostaję kasę z ochrony kupujących.

 

Jeśli sprzedający jest firmą, a to była reklamacja to w ciągu tych 2 tygodni może ją odrzucić - tylko musi wskazać czemu reklamacja jest bezzasadna. 

 

Edit. Zaznaczam że mogę nie mieć racji - nie chcę nikogo przypadkiem wprowadzić w błąd 🙂

Edytowane przez tomo_s

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie od prywatnego nie chce kupować bo szukam profesjonalnych handlarzy żeby nie było problemów z zegarkiem,ale on jest firma i ja oglądałem dużo aukcji a teraz taki komentarz i już nie handluje bo zawsze sprawdzam jakie sa nowe zegarki. Chodzi o to ze jak jest zepsuty to on może powiedzieć ze ja zepsułem i ukradłem podzespoły tak jest napisane w komentarzu ze ten co kupił i ze pozabierał części. Nie chce kupować od osób gdzie jest taka sprawa ze mogą być klopoty dlatego szukam duzo i czytam. Ja nie kupywalem zeby robic filmy jak otwieram ale jak kupie to zrobie. Jak ktoś sprzedaje i później napisze ze to ja jestem złodziejem to jak uwodnie ze nic nie wymontowałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, tomo_s napisał(-a):

Jeśli sprzedający jest firmą, a to była reklamacja to w ciągu tych 2 tygodni może ją odrzucić - tylko musi wskazać czemu reklamacja jest bezzasadna. 

Nie, nie do końca rozumiesz, o co chodzi w KC :)

Reklamacja jest zawsze, jeśli kwestionujesz realizację umowy ze sprzedawcą. Odsyłając towar niezgodny z umową i żądasz oddania pieniędzy to też jest reklamacja. Nie chodzi o reklamację w takim popularnym rozumieniu, jak oddajesz coś do naprawy na gwarancji. Sprzedający zawsze może reklamację odrzucić, jeśli jest bezzasadna, nawet jeśli nie jest przedsiębiorcą. W wypadku oddania towaru może dokonać zwrotu kosztów lub niezwłocznie naprawić szkodę. I to dotyczy zarówno sprzedaży na umowę osób fizycznych, jak i sprzedaży konsumenckiej.

 

36 minut temu, tomo_s napisał(-a):

No własnie domniemywać to słowo kluczowe :) (nie przyczepiam się do komentarza w żaden sposób), to trzeba jako kupujący udowodnić.

Sama sprawa reklamacji u sprzedawcy prywatnego też wygląda dość niejasno w przepisach.

Jest bardzo jasno określone, jak to ma wyglądać. Ty masz niezwłocznie wystąpić z roszczeniem, a sprzedający ma do roszczenia się ustosunkować i jeśli uzna roszczenie, niezwłocznie wadę usunąć (naprawić lub wymienić zegarek) bądź zwrócić poniesione koszty.

 

39 minut temu, tomo_s napisał(-a):

Ja osobiście uważam, że prawo jest krzywdzące/głupie/nie do końca uczciwe dla sprzedającego towary używane, który jest osobą prywatną i nie prowadzi działalności. 

Rok rękojmi bardzo mi się nie podoba, jak mogę dać rekojmie na coś czego nie zrobiłem. Mam coś używanego, robię zdjęcia przedmiotu, wystawiam na sprzedaż i sprzedaję. Jesli nie skłamałem w opisie to z chwilą wymiany towar-pieniądze sprawa powinna być zamknięta i koniec. 

Znowu błąd. Odpowiadasz ustawowo za wady fizyczne sprzedanego przedmiotu. Czyli za jego funkcjonalność i zgodność z opisem w chwili sprzedaży, de facto w chwili odebrania przez kupującego. Resztę możesz ograniczyć czasowo, rozszerzyć lub w ogóle wyłączyć. Wszystko zależy od tego, co zawarłeś w opisie aukcji.

Jeśli, jako osoba fizyczna, napiszesz że wyłączasz odpowiedzialność z tytułu rękojmi, to jeśli tylko zegarek jest tym z opisu i odpowiada opisowi czyli chodzi lub nie, daje się ustawić godzinę lub nie i jest wodoodporny lub nie, to kupujący może Cię w trąbkę cmoknąć po miesiącu, tygodniu lub po roku jeśli stan się zmienił. Miał czas zapoznać się i ewentualnie zakwestionować zgodność przedmiotu z opisem.

Jedyne, czego może się przyczepić, to wady zatajone przez Ciebie, czyli powiedzmy brak uszczelki pod deklem zegarka wodoszczelnego. Napisałeś że jest wodoszczelny lub taki napis był na deklu, sprzedałeś a ktoś wykąpał zegarek i ten się utopił (zegarek, nie kupujący, ten jak się utopi to reklamacji nie złoży). Twoją sprawą jest rzetelne sprawdzenie przedmiotu przed sprzedażą i zrobienie rzetelnego opisu, a prawem kupującego używanie zgodnie z tym, do czego jest przeznaczony.

 

Jeśli uważasz, że prawo w PL jest krzywdzące dla sprzedających nie będących przedsiębiorcami, to uwierz mi, że dla przedsiębiorców jest jeszcze gorsze. Prawo "Ustawa o prawach konsumenta" jest dopiero zupełnym nieporozumieniem. Chociażby możliwość zwrotu zakupionego na odległość towaru (samo w sobie OK) i zwrot poniesionych kosztów wraz z kosztami wysyłki (paranoja). Jakiś koleś kupuje od Ciebie zegarek, rozpakuje i odeśle bo mu się nie podoba. Jesteś stratny całkiem spore koszty wysyłki. Takich możesz mieć kilku miesięcznie, nawet kilkunastu i więcej.

Kolejne, to prawo do odesłania uszkodzonego zegarka do Ciebie jako gwaranta, a nie do serwisu (paranoja). Teraz Ty musisz zapłacić za przesyłkę od kupującego do Ciebie, od Ciebie do serwisu i jak wróci z naprawy, do kupującego. Pryszcz, jeśli to drogi zegarek i jeśli w ogóle zegarek, bo jest szansa, że Twój zarobek pokryje te koszty. Gorzej, jeśli to pierdoła za kilkanaście złotych i takie odsyłanie wte i nazad kosztuje więcej niż sam przedmiot, o zarobku nie wspominając.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, renqien napisał(-a):

Nie, nie do końca rozumiesz, o co chodzi w KC :)

[...] - post wyżej

 

No to prawda, ja tylko powiedzmy delikatnie zapoznałem się z przepisami przy okazji ostatnich moich "przygód" na allegro lokalnie gdzie byłem w roli sprzedającego . Ostatecznie udało sie załatwić sprawę z kupującym. 

 

A własnie takie pytanie przy okazji, dajmy na to ktoś odsyła mi towar. Ja nie prowadze działalności. Otrzymuję taką paczkę i żądanie oddania pieniędzy. 

Jak ma wyglądać odrzucenie takiej reklamacji z mojej strony? Odpisuję, że nie uznaje tej reklamacji (+  uzasadnienie), odsyłam towar i kupujący po takiej odpowiedzi może dochodzić swoich racji w sądzie/innej instytucji? 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie. Odpowiedź ma być udzielona niezwłocznie na stałym nośniku i tyle. Nie jest nigdzie określona forma jak taka odpowiedź ma wyglądać. Czyli najprościej wysłać maila i wydrukowane pismo razem z odsyłanym przedmiotem.

 

Ważna sprawa. 14 dni na rozpatrzenie reklamacji dotyczy jedynie sprzedaży konsumenckiej. W wypadku umów między osobami fizycznymi taki termin nie został określony i de facto możesz udzielić takiej odpowiedzi później, jeśli musisz na przykład zasięgnąć opinii zegarmistrza. Ale tutaj ważna uwaga. Nie warto się ociągać z udzielaniem odpowiedzi, bo kupujący może zrezygnować z umowy ze względu na niedotrzymanie warunku "niezwłocznie" gdy mowa o usunięciu wady lub wymianie towaru.

To jest tak, że kupujący ma prawo odstąpić od umowy z tytułu rękojmi za wady przedmiotu. Wysyła Ci oświadczenie i "niezwłocznie" zwraca przedmiot. Ty masz prawo nie zwracać kosztów, jeśli "niezwłocznie" wadę usuniesz lub wymienisz przedmiot. Możesz też nie uznać reklamacji, ale decyzję powinieneś podjąć bez zbędnej zwłoki dla kupującego. Pojęcia bardzo względne i można je różnie interpretować, ale jeśli kupujący zdąży (chociażby po upływie właśnie 14 dni) wysłać kolejne pismo o rezygnacji z umowy ze względu na zwłokę kontrahenta, to praktycznie pozamiatane.

 

Warto od razu poinformować kupującego, że takie oświadczenie woli otrzymałeś i potrzebujesz tyle to a tyle czasu na podjęcie decyzji. I kolejna ważna sprawa. Jeśli wada jest kontrowersyjna, czyli mogą być wątpliwości, czy jest istotna lub czy w ogóle jest wadą, lepiej jako sprzedający spróbować ją usunąć i mieć z głowy niż trafić na taką upierdliwą mendę jak ja i potem bujać się miesiącami :) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, tomo_s napisał(-a):

 

No to prawda, ja tylko powiedzmy delikatnie zapoznałem się z przepisami przy okazji ostatnich moich "przygód" na allegro lokalnie gdzie byłem w roli sprzedającego . Ostatecznie udało sie załatwić sprawę z kupującym. 

 

A własnie takie pytanie przy okazji, dajmy na to ktoś odsyła mi towar. Ja nie prowadze działalności. Otrzymuję taką paczkę i żądanie oddania pieniędzy. 

Jak ma wyglądać odrzucenie takiej reklamacji z mojej strony? Odpisuję, że nie uznaje tej reklamacji (+  uzasadnienie), odsyłam towar i kupujący po takiej odpowiedzi może dochodzić swoich racji w sądzie/innej instytucji? 

 

 

Tutaj ten co kupił zegarek już go odesłał a napisane jest że nie oddał mu pieniędzy bo ze on porozkręcał mu zegarek i jak

udowodnić ze nikt nie rozkręcał rzeczy tylko już nie działało wcześniej jak się kupiło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytam ten wątek i przypomina mi się sytuacja jak nasz forumowicz kupił ode mnie Omegę przez Allegro po tygodniu próbował na forum szukać z kimś zamiany na tarcze (w tej co mu sprzedałem była koloru złotego) a szukał czarnej, tarczy nie znalazł no i założył mi spór że zegarek niedokładnie chodzi że ma jakiś pierścień nieoryginalny. I tu zrobiłem głupotę bo odesłałem mu pieniądze a gość odesłał mi Omegę w częściach bo tarczy nie potrafił już założyć. Po co to piszę po prostu ludzie są różni po każdej ze stron trafiają się nieuczciwi sprzedający ale i również nieuczciwi lub cwaniacy kupujący więc okradzionym można poczuć się niezależnie z której strony "stołu" stoisz. Z tego co mi się wydaje to KONO32 jest firmą, ponadto kupując zegarek możesz z nim podjechać do jakiegoś sprawdzonego zegarmistrza i zweryfikować opis i stan faktyczny (jeśli sprzedawca się nie zgadza lepiej odpuścić). Często też u osoby bardziej profesjonalnej tej sam zegarek może być przynajmniej o 50% a nawet 100% droższy. Dlatego jeśli boisz się czy sprzedawca zwróci Ci pieniądze po prostu kup nowy w salonie długo posłuży.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja planuje kupić zegarek stary z lat gdy nie mogłem takiego mieć a gdybym chciał nowy to poszedłbym do sklepu.Nie każdy może jechać wiele kilometrów żeby pooglądać wtedy się kupuje przez internet i trzeba zaufać co jest napisane. Będę szukał i może zajdę jakis fajny dla siebie żeby mnie ktoś nie wycyckał

Edytowane przez tadeuszokszak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W temacie Teorie spiskowe zaległa cisza. Tak sobie myślę, czy nie wkleić  tam tego tematu ;) .


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.04.2021 o 22:14, tarant napisał(-a):

W temacie Teorie spiskowe zaległa cisza. Tak sobie myślę, czy nie wkleić  tam tego tematu ;) .

jak najbardziej

przy takich zakupach obie osoby mogą nie być do końca uczciwe

po prostu przed zakupem zegarka używanego pytać na forum o konkretny egzemplarz w odpowiednim dziale

najlepiej też założyć dodatkowe koszty w postaci serwisu mechanizmu nawet jeśli sprzedający twierdzi że takowy wykonał

no i możemy mieć spokojną głowę po zakupie


OMEGA SEAMASTER 300M

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po tym co przeczytalem i sie nasluchalem po takich przekretach postanowilem osobiscie kupic a nie przez siec zebym nie mial takiego problemu jak z tym zegarkiem. Tylko osobiscie ogladac i sprawdzac a pozniej kupowac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.