Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
zadra

Metron Predom wahadłowiec z 1959r

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu patrząc na wahadłowego metrona wiszącego w jednym z pokojów u moich rodziców wiedziałem, że zbliża się moment w którym zdejmę go ze ściany i zmierzę się z jego stanem technicznym. 

 

Pracował nieprzerwanie od kilku lat, gdy trafił do nas uratowany przed wyrzuceniem z jednego domostwa. 

Zanim został powieszony na ścianie przeszedł czyszczenie i uruchomienie w zakładzie zegarmistrzowskim. 

 

20210830_184739.jpg

 

Dziś czara się przelała- byłem świadkiem braku bicia o godzinie 14:00 mimo iż osobiście nakręciłem zegar dwa dni temu. 

Kontrola sprężyny potwierdziła napięcie zupełne,  więc już przy wieczornej kawie zegar został zdjęty ze swojego miejsca i przejąłem nad nim pełną kontrolę. 

 

Wstępna moja ocena stanu mechanizmu potwierdza przypuszczenia, że zegarmistrz główny nacisk przy swoich pracach dał na "uruchomienie" a mniej już skupiał się na kwestii "czyszczenia" mechanizmu..

Przed rozmontowaniem mechanizm wygląda tak jak na poniższych zdjęciach :

 

20210830_191151.jpg

20210830_191144.jpg

20210830_191137.jpg

20210830_191123.jpg

20210830_191116.jpg

20210830_191111.jpg

20210830_191100.jpg

20210830_191051.jpg

20210830_191037.jpg

20210830_191003.jpg

20210830_190953.jpg

 

 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu jest suchy jak pieprz ...


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem, że przejąłem kontrolę... No nie zupełnie. 

Nad większą częścią  - tą reprezentacyjną (wczesny PeeReL 😁  ) kontrolę nadal mają nieproszeni goście,  ale jakoś się musimy dogadać,  bo jak się nie dogadamy,  to kogoś szlag trafi..

 

 

20210830_192341.jpg

20210830_192336.jpg

20210830_192333.jpg

20210830_192324.jpg

20210830_192314.jpg

 

 

Mój znajomy często powtarzał, że jak ktoś zaczyna zbyt głośno się zachowywać, to wystarczy "mu polać" i już niedługo będzie spokojniejszy. 

 

Zatem polewamy..

 

20210830_192822.jpg

20210830_192351.jpg

 

 

jeszcze więcej polewamy..

 

 

20210830_192846.jpg

20210830_192839.jpg

 

I na końcu otrzymujemy zalaną biedronkę  😊 i do tego jeszcze korzystając z ładnej pogody oraz dostępnego pędzla przeleciałem po powierzchni ze wszystkich stron altaxem - tak dla pewności..

 

 

20210830_194204.jpg

20210830_192424.jpg

20210830_192410.jpg

20210830_192403.jpg

 

 

Teraz już tylko kwarantanna..

3x worek na śmieci i do piwniczki aby sobie odleżało ..

 

 

20210830_201440.jpg

 

Dzisiaj na tym zakończyłem, bo musiałem zbierać się na nockę do roboty, ale przy czasie zajmę się mechanizmem.

Godzinę temu, LESKOS napisał(-a):

Po prostu jest suchy jak pieprz ...

 

Nie wypada po prostu zalać wężydeł olejem- jak już jest na wierzchu, to rozbiorę na tyle na ile się da, wyczyszczę jak umiem i na czysto złożę smarując lekko gdzie-niegdzie.

 

Muszę jeszcze pozbyć się farby z kilku elementów,  które na przestrzeni lat zostały "upiększone" , ale to z czasem chyba da się ogarnąć. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś zbyt wiele nie działałem. 

Zacząłem dobierać się do mechanizmu  - jak w większości przypadków również tu mechanizm był strasznie brudny a dodatkowo jak kolega wspomniał wyżej strasznie suchy.

 

 

20210831_202435.jpg

20210831_202302.jpg

20210831_202237.jpg

20210831_202219.jpg

20210831_202132.jpg

20210831_201151.jpg

20210831_200837.jpg

20210831_200433.jpg

20210831_195614.jpg

20210831_194906.jpg

20210831_194822.jpg

20210831_194813.jpg

20210831_194803.jpg

20210831_194746.jpg

20210831_194737.jpg

 

 

Po wyjęciu bębnów że sprężynami spróbowałem palcem zastąpić napęd od sprężyn. 

Sekcją chodu jeszcze można było palcem z dużym trudem pokręcić , natomiast sekcja bicia stawiała bardzo duży opór.

Aż zdziwiło mnie, że jeszcze działało "jako - tako"..

Palec po pokręceniu kołami przekładni również wskazuje na kiepski stan mechanizmu..

 

20210831_202535.jpg

 

 

Krótkie spojrzenie na płyty, zwłaszcza na wężydła i widoczne czopy osi ..

No cóż.. pustynia i to ta najgorsza - z całym tym zaschniętym syfem.. 

 

 

20210831_200329.jpg

20210831_200315.jpg

20210831_200302.jpg

20210831_200237.jpg

20210831_200224.jpg

20210831_200055.jpg

20210831_200016.jpg

20210831_200004.jpg

 

To nie był dzień w którym zająłem się mechanizmem - on jeszcze poczeka na swoją kolej. 

Skupiłem się w szczególności na bębnach sprężyn  - sprężyny są już po czyszczeniu.

Należało im się, bo ich wygląd był spójny ze stanem mechanizmu:

 

 

20210831_203022.jpg

20210831_203005.jpg

20210831_203001.jpg

20210831_202951.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dziś zostały wyczyszczone. 

Sprężyny dostały pakiet ochronny składający się z suchej powłoki teflonowej, dalej również sucha powłoka do dużych obciążeń z dodatkiem MOS2.

Na koniec, przed montażem uzupełnię jeszcze pakiet smarujący wykorzystując specjalny smar używany do smarowania łańcuchów i elementów mocno obciążonych i wolnobieżnych. 

W związku z tym, że to zegar z własnego podwórka nie boję się robić takich doświadczeń 😁

 

Dodatkowo skupiłem się na elementach związanych z wyglądem i zacząłem czyścić soczewkę wahadła z nałożonych warstw złotolu. 

Ktoś nieźle się napędzlował ale z mizerny skutkiem..

Tak soczewka jak ozdobny zewnętrzny ring tarczy (można ją nazwać "lunetą" ? ) były kiedyś grubo wysmarowane warstwą farby.

 

Na dzień dzisiejszy soczewka powoli dochodzi do siebie..

 

20210831_235442.jpg

20210901_001720.jpg

20210901_000253.jpg

20210901_001742.jpg

20210901_001710.jpg

 

Na razie największym problemem stał się demontaż tego pierścienia "lunety" dookoła tarczy zegarowej. 

Fabrycznie zamocowany .. jakby to nazwać " na przebitkę " do podstawy tarczy zegara.

 

20210901_002832.jpg

20210901_002826.jpg

20210901_002815.jpg

 

Nie obyło się bez lekkiego podginania i wymuszonego "odpuszczenia" 62 lata temu połączonych elementów.

Na szczęście udało się je rozdzielić w taki sposób, że po wyczyszczenie farby z ringu uda mi się (mam nadzieję) złożyć wszystko w całość.

 

20210901_003450.jpg

20210901_002852.jpg

20210901_002847.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dziś to już wszystko - ile można pracować..

W najbliższych dniach zbyt wiele nie podziałam, może soczewę jeszcze spoleruję i spróbuję zmierzyć się z farbą od cyferblatu..

Reszta mechanizmu musi poczekać do przyszłego tygodnia.. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super :)

Pięknie kolega pokazał i opisał , tak że wszystko jest jasne dla każdego.

No i faktycznie , to najlepszy moment i najwyższy czas na czyszczenie , bo gdyby dalej chodził , to długo już by nie pochodził . ( zajechałby się )

Ps. .. a z sekcją bicia , to jestem ciekawy , jak Kolega posmaruje . Bo zwykle , to ona ciężko chodzi , jeśli chodzi o dolne przełożenia - te przy bębnie . Te wyższe - przy wiatraczku , to zawsze leciutko . Mały opór na nich i bicie nie rusza , lub bije za wolno .  Czasami bywa odwrotnie i zegar bije za szybko .

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Soczewka do WYPOLEROWANIA - straszne rysy !!!!  🥴


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, LESKOS napisał(-a):

Soczewka do WYPOLEROWANIA - straszne rysy !!!!  🥴

 

Te straszne rysy to efekt moich działań..

Wcześniej Panowie właścicielowie zamalowali soczewkę grubiutko kilkuwarstwowo złotolem który już został przeze mnie zdjęty a fotki które wstawiłem pokazują już proces wyprowadzania soczewki z głębokiej du...y 

Pierwsze zdjęcie soczewki to stan bezpośrednio po usunięciu farby - wyraźnie widać okręgi osiowo rozmieszczone od centrum do krawędzi zewnętrznej soczewki. 

Te rysy to pozostałość obróbki fabrycznej.

Dalsze zdjęcia, to już moja zabawa z papierem ściernym ...

Ryski są ale coraz mniejsze..

Pracuję RĘCZNIE nad tym, żeby zniknęły zupełnie. 

Potrzebuję jeszcze czasu, aby wyprowadzić na tip-top  bo nie tylko zegarkami żyję - zegarki są raczej z boku i dodatkowo nie przynoszą a raczej ujmują pieniądze z kieszeni.. 😊

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale farbę z mosiądzu zdejmujemy najlepiej zmywaczem powłok lakierowych( do kupienia w marketach budowlanych) . Po prostu mniej roboty...

Co do „rys fabrycznych” to ślady po wyoblarce czyli w zasadzie tokarce z oprzyrządowaniem do wyrabiania  miseczki soczewki. Można poszukać na youtubie jak taki proces wygląda. Te „rysy” są szlachetne i ich nie usuwamy 😉

Najlepiej w tej chwili kupić wełnę stalową granulacji 0000 i delikatnie ręcznie polerujemy . Na koniec możesz pastą polerską, albo pastą do zębów,  z odrobiną szarego popiołu. 

Co do kosztów to mogę powiedzieć że takie hobby wybrałeś, że jako pasjonat ZAWSZE będziesz dokładać 🤪, a im dalej w las tym więcej drzew... 

A co do czasu to masz jak wszyscy prawie tu... (wyłączając emerytów i zegarmistrzów w naszym gronie😄🤭

Powodzenia w polerowaniu. To nic trudnego ...

:rolleyes:

 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.09.2021 o 06:27, LESKOS napisał(-a):

Te „rysy” są szlachetne i ich nie usuwamy 😉

zbyt późno przeczytałem,  ale wiadomo, że facet zazwyczaj najpierw robi a później czyta instrukcje  😊

Moje szlachetne rysy trochę straciły na szlachetności  - popróbowałem lekko spolerować i nadal je widać 🙂  

Płyty również się zrobi..

- będzie poprawione w kolejnym tygodniu bo weekend spędzę przy drzewach.. ✂️ 

20210904_003045.jpg

20210904_003016.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam , idzie zdecydowanie. 😉

:rolleyes:


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, LESKOS napisał(-a):

Potwierdzam , idzie zdecydowanie

drwiną zapachniało.. 

 

to teraz sobie poczekajcie do środy... 😋😋 😁

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pisałem poważnie. Jeszcze trochę polerowania i będzie Ok.

Przecież...., to na nówkę nie musi wyglądać i na złote lustro, również. 

Więc, ja w każdym razie tak uważam, że wyczyszczone, błyszczące, ale z różnymi śladami użytkowymi, nabytymi przez swoją historię, itp... może być ! 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz jeszcze trochę posiedzieć na forum , żeby rozróżniać  kpinę, drwinę , żart, pochwałę i zachwyt ... nie jest to tu takie proste do rozróżnienia 🤔🤭😉


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drogi Leskosiu, PM1122...

koledzy... Wy również drwiny nie wyłapaliście 😋😋 

 

się nie obrażam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, zadra napisał(-a):

Drogi Leskosiu, PM1122...

koledzy... Wy również drwiny nie wyłapaliście 😋😋 

 

się nie obrażam...

starość nie radość ...... część szarych komórek obija się , bądź poszła na piwo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas ucieka a robota czeka..

trochę się ruszyło,  ale bez przesady z ciśnieniem..

trochę dzisiaj szczotkę stalową męczyłem i z tego wszystkiego wyszło mniej więcej takie coś..

 

Było wcześniej grubo malowane :

 

20210909_194856.jpg

20210909_194850.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie możesz użyć jakiegoś zmywacza, czy choćby acetonu???

 Mechanicznie to zawsze można spodziewać się uszkodzeń( rysy itp)


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tędy droga 🤭😱


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

szczotka w ruch i już po kilku kwadransach zaczynało wyglądać trochę inaczej.. 

20210909_200411.jpg

20210909_200408.jpg

20210909_194906.jpg

A ma zakończenie to już nawet mi się podobaju 

 

 

20210909_201049.jpg

teraz wygląda już ok..

 

20210909_204057.jpg

20210909_204049.jpg

trudno to uchwycić przy oświetleniu jarzeniowym ale uzyskałem efekt delikatnego szczotkowania. 

Takiego na granicy matu i połysku.

Chyba właśnie mi o coś takiego chodziło ...

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Godzinę temu, LESKOS napisał(-a):

Nie tędy droga 🤭😱

trudno,

teraz jest jednak lepiej niż było  😊 

 

2 godziny temu, mkl1 napisał(-a):

jakiegoś zmywacza

próbowałem tym co miałem pod ręką, ale ta stara warstwa wymagałaby chyba miesięcznego moczenia. 

Szkoda rąk (mam wrażliwe na ostrą chemię), szkoda szmat i szkoda czasu..

Może gdybym miał jakiś dobry sklep pod nosem to szukałbym chemii, ale i ceny takie,że pół zegara można kupić za mały pojemnik żelu..

Bliżej mi było do stalówki a przecież dla siebie/rodziny robione..

Farbę nałożono aby pokryć "brzydką" zbrązowiałą patynę mosiężnego ringu.

Myślę że efekt jest dobry - na pewno lepszy niż z tymi zaciekami po pędzlu w złotolu..

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś skończyłem soczewkę.

nie jest to lustrzany kryształ, ale wydaje mi się, że jest lepiej niż wcześniej.

20210910_163121.jpg

 

jak się dobrze przyjrzeć, to "szlachetne rysy po wyoblarce" nadal są dostrzegalne..

 

swoim zwyczajem zabezpieczyłem polerowaną powierzchnię woskiem samochodowym (ciekawa barwa 😁 ) a efekt jest "normalny" - ot, polerowany mosiądz...

 

 

20210910_163311.jpg

 

wczoraj męczoną ramkę tarczy również zabezpieczyłem tym woskiem.

może spowolnię proces matowienia oczyszczonej powierzchni. 

Czas zabrać się za mechanizm a na koniec została jeszcze skrzynka zabunkrowana w piwnicy..

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taki efekt " na granicy matu i połysku" to "satin" - trochę niepotrzebnej roboty , a przy okazji zbierasz niepotrzebnie materiał z bezela. Ostatecznie do przyjęcia 😉 - dotyczy ramki. 

Soczewka bardzo ładnie dopracowana 👍

 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.