Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
zadra

Metron Predom wahadłowiec z 1959r

Rekomendowane odpowiedzi

14 minut temu, mkl1 napisał(-a):

 

BTW. Takie śruby należy poprostu dokręcić aż poczuje się wyraźny opór. i tyle

Mirku, nie brakuje mi siły w łapach,  ale również nie brakuje mi wyczucia. 

Śrubka nie była nadmiernie wkręcona. 

 

Dobra chłopy, (i obserwujące w cichości kobietki) 

Pożartowalismy sobie, podrwilismy.. I niech tak zostanie.

Najważniejsze, że ujawniła się przyczyna problemu i choć wiadomo o co chodzi. 

Mam wrażenie, że wszyscy jak tu dyskutujemy, to tak samo rozumiemy problem choć być może wyrażamy w inny sposób..  

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie była żle zakręcona, ale zabezpiecenie "przekoszone" ... No dobra. Twoje zabawki to i Twoja piskownica..

BTW .... nie ma kołeczka ustaljacego  w tej "ósemce" zabezpieczającej?

 Jak kiedyś robiłem jakiego Metrona to był kołeczek...i wówczas ustawiało się to centrycznie... :)

 

 

 

Ale wiesz co? Mna się nie przejmuj...ja jestem tak stary, że tylko węgiel jest starszy, a dinożarły karmiłem z ręki :)

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

Mna się nie przejmuj...ja jestem tak stary, że tylko węgiel jest starszy, a dinożarły karmiłem z ręki :)

tiaa.. 

I doiłeś diplodoki... :)

 

nie przejmuję się.

Fajnie, gdyby wszyscy byli zadowoleni bez względu na swój wiek ;)

 

15 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

kołeczka ustaljacego  w tej "ósemce" zabezpieczające

niewiele o czym piszesz. 

Kilka mechanizmow w ręku miałem i nigdy nie widziałem żadnego kółeczka w tym miejscu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sytuacji zbyt daleko nie pociagnąlem do przodu.

Nie znalazlem żadnego prawidlowego ustawienia bębna sekcji bicia, przy którym bicie by nie zanikało.

Jeszcze nie wymieniałem na inny - nadal jest na tym samym co na początku stycznia i przez ostatnie 2 lata.

 

Dochodzę do wniosku, że może być inny problem.

Po dodatkowym napuszczeniu oliwy na jedną ośkę - tę z mosiężnym ślizgiem "slimakiem" bicie jest wyraźnie łatwiejsze. 

Nie wyjmowałem tej ośki, bo trzeba zerwać tego ślimaczysława do demontażu osi z plyty a on osadzony chyba na wcisk,  więc mam obawy, czy ponownie prawidłowo i mocno usadowi się na osi.

Być może oś ta nie jest prosta, ale podczas pracy nie widać dużego wygięcia. 

Macie jakiś patent na taki demontaż abym zbyt dużo nie popsuł? 

 

 

Screenshot_20240119-153839_Samsung Internet.jpg

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pomogę, bo musiałbym sam mieć to w rękach. Raz jeden, coś takiego podobnego zdejmowałem, bo krzywka była zupełnie na odwrót wsadzona. 

Raczej bym nie ściągał, ale uruchomiłbym bicie na okrągło - by wybijał aż do rozkręcenia sprężyny. Myślę, że później ponowne nakręcenie i oliwka rzadziutka, to będzie już dobrze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, PM1122 napisał(-a):

ale uruchomiłbym bicie na okrągło - by wybijał aż do rozkręcenia sprężyny

to już było ..

 

52 minuty temu, PM1122 napisał(-a):

i oliwka rzadziutka, to będzie już dobrze. 

jest dobrze na ok 2 tygodnie :)

 

aktualnie od poniedziałku rano- nadal bije, ale nie wróżę długiej współpracy.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wielokrotnym "omłotkowaniu " ośki ze ślimakiem (w celu jej naprostowania) zegar wybija już dużo lepiej.

Wyłapałem moment w którym najczęściej zatrzymuje się ośka ze ślimakiem i odpowiednio wyinpulsowałem jej krzywiznę. 

Wykonanie "na partyzanta" - bez demontażu z płyt.

Teraz czekam (kolejne nakręcenie juz) aby efekty potwierdziły, że problem leżał w krzywej ośce.

Oczywiście również podlałem swieżą oliwką więc to też może mieć znaczenie, choć wcześniej mimo smarowania bicie ze mną nie współpracowało.

Teraz bije wyraźnie raźniej. 

Jestem dobrej myśli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) - ,, na partyzanta " - ale działa .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie mogę chyba potwierdzić sukces.

Bicie zamiera mniej więcej w tym samym czasie w którym zanika chód.

Dziś wstawiam tarczę i zobaczę co dalej.

W między czasie wyrzeźbiłem nową półkę pod mechanizm, zrobiłem ze sklejki a stara półeczka pęknięta w pół niestety - nie wytrzymała próby czasu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry

Mam prośbę może ktoś może mi pomóc zegar junghans również mam problem z biciem tzn chce bić non stop oraz jeżeli jest werk w poziomej płaszczyźnie kręci wiatraczek i bije po ustawieniu w pozycji normalnej czyli pionowej zwalnia i zatrzymuje się. Mechanizm rozebrałem umyłem złożyłem naoliwiony został myślałem że coś pomoże ale sytuacja jest taka sama jak przed czyszczeniem. Zaznaczam że to pierwszy raz robilem😂 Dodaje kilka zdjęć moze ktoś zauważy jakiś błąd bądź rzecz która należy nie wiem podgiac podprostowac? Jeżeli post w złym miejscu proszę o przeniesienie moderatora. Pozdrawiam 

 

IMG_20240415_072840.jpg

IMG_20240415_072909.jpg

IMG_20240415_072931.jpg

IMG_20240415_072939.jpg

IMG_20240415_072954.jpg

IMG_20240415_073013.jpg

IMG_20240414_143312.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nakręcony mechanizm leży to jest możliwe włączenie bicia "non-stop", dlatego, że jedna z krzywek/ ramion jest zwalniana .

Co zaś dotyczy "zwalniania" i wytłumienia wahań to źle ustawiona kotwica. Nie pracuje prawidłowo z kołem wychwytowym. Trzeba ustawić, by okres pracy i spoczynku był prawidłowy.

Edytowane przez mkl1

Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź może nie precyzyjnie napisałem chód zegara jest ok tylko problem jest z biciem nie chce się załączyć bicie oraz w pozycji poziomej bądź podczas ptzechylenia mechanizmu zaczyna bić i bije non sto prostując mechanizm do pionu zwalnia i zatrzymuje się tak jakby nie miał na tyle mocy żeby bić dalej. 

Pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba nie porobileś zdjęć przed rozbiórką mechanizmu.

Problem leży gdzieś w dźwigni wyzwalającej bicie. 

W metronie(tu jest temat o metronie) dźwignia działa grawitacyjne, w złej pozycji mechanizmu może bić non stop.

Być może w mechanizmie junghansa będzie podobnie.

Może być również coś niewłaściwie złożone, albo była dodatkowa sprężynka wymuszajaca działania dźwigni - tego nie wiem.

 

Późnym wieczorem sprawdzę u siebie. Leży w kącie junghans skrzyniowy,  może mechanizmy okażą się podobne.

Dam znać. 

 

To co mkl1 wpisał jest też ważne. mechanizm powinien być możliwie w poziomie, a dodatkowo odpowiednio wyregulowane kotwica zgodnie z tym co napisał.

Odstępy czasowe między "tik" oraz "tak" w tik-taku muszą być równe.  ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć 

Mechanizm działa ok w poziomie ustawione wychwyt tik tak równe jedna rzecz mnie zastanawia czy ten drucik ma być tutaj czy że tak powiem wyżej po środku tego wygietego drucika zamieszczam zdjęcie wskazówka pokazałem o co mi chodzi Pozdrawiam

IMG_20240415_142916.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodów może być wiele !

Ale myślę , że domyślam się przyczyny .

- spróbuj unieść młoteczek i tak go przytrzymaj . Wówczas uruchom bicie i jeśli napęd idzie i nie zwalnia , to znaczy , że brakuje mu siły na uniesienie młoteczka .

Młoteczek , to jednak , waży co nieco . A jeśli jest zamocowany na samym końcu pręta , to jednak dość daleko od osi . Daj go o centymetr , czy dwa , bliżej osi . Po drugie - na zdjęciu zaznaczyłem pręcik sprężynujący . Lepiej , gdy on nie będzie odrazu dociskał tego zawijasa ( haczyka ) na osi młoteczka . Daj mu trochę luzu - tak by młotek miał szansę dość mocno się unieść i dopiero wówczas ten haczyk dotykał tego sprężystego pręcika . Nooo , tylko że tu jest mały problem , bo przy odginaniu często się łamie . Czasem nie jest on tak ciasno w płycie osadzony i można go obrócić , a nawet wyjąć . Wszystko zależy od tego jak ciasno jest osadzony , oraz jak mocno zahartowany .

Jeśli ten pręcik sprężynowy mocno dociska , to napęd bicia jest mocno spowalniany . Jak masz mechanizm w poziomie , to mechanizm jakoś daje radę , bo odchodzi ciężar młoteczka i musi pokonać tylko siłę tej sprężynki .

...... trzeba wziąść pod uwagę jeszcze inne przyczyny . np :  czopy mogą być za słabo wypolerowane , lub sprężyna w bębnie posmarowana zbyt gęstym i lepkim smarem 

 

PS .. AAaaaa w zasadzie , to on chyba powinien być tam w środku ( no bo to różnie w mechanizmach bywa )  i wówczas hamowałby spadający młoteczek tuż przed gongiem . Tak -  że będzie uderzenie i odrazu odskok młoteczka od gongu

 

IMG_20240415_072931.jpg.34a9ad059a642bc30aefa749ad9a2915.jpg

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze , iż mam zegar z takim samym mechanizmem , ale w nim akurat , ten pręcik , jest całkowicie odłamany . W niczym to nie przeszkadza .  Po prostu , musiałem młoteczek odpowiednio ustawić , nad gongiem - tak , by stał parę milimetrów nad nim . Młoteczek spadając , ma siłę uderzyć i  odskakuje nad pręt gongu . A więc dźwięk jest ładny

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za informację a więc podnosząc mloteczek kręci się cały czas ale jest problem żeby po zwolnieniu tej wajchy co jest tam czasem sznureczek  wystartowało ogólnie jest zero reakcji na nią czasem zaskoczy. . Druga sprawa zapewne istotna nakręcałalem teraz bicie i niestety sprężyna przeskakuje kilka obrotów kluczem i przeskok i trzeba od nowa. Może uda mi się filmik wgrać minuta może być lepsza jak sto słów 🤣

https://youtu.be/rT_H9oppKWU?feature=shared

Edytowane przez Mrzon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Mrzon napisał(-a):

Druga sprawa zapewne istotna nakręcałalem teraz bicie i niestety sprężyna przeskakuje kilka obrotów kluczem i przeskok i trzeba od nowa.

Sprężyna zerwana, lub "wypięta"

Trzeba się do niej dostać i sprawdzić.. To jest raczej główna przyczyna braku bicia..


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Mrzon napisał(-a):

Druga sprawa zapewne istotna nakręcałalem teraz bicie i niestety sprężyna przeskakuje kilka obrotów kluczem i przeskok i trzeba od nowa.

Sprężyna zerwana, lub "wypięta"

Trzeba się do niej dostać i sprawdzić.. To jest raczej główna przyczyna braku bicia..


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi niestety teraz już się chyba czasowo nie wyrobię ale za 6 tyg będę działał dalej w temacie. Mam pytanie jak się daje polubienie odpowiedzi w sensie podziękowanie bo szukam i albo ja jakiś ślepy albo 🤣

P. S. Nie znacie może kogoś w Tarnowie co by naprawił ta sprężynę 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po prawej stronie jest szara strzałka . kliknij w nią .

.... no to problem wyjaśniony ( są więc dwie przyczyny - sprężyna w bębnie i sprężynka dociskająca młoteczek )

..... możesz sam naprawić , lub wymienić sprężynę bębna ( pomożemy , ale to już lepiej w temacie ,, porady potrzebuję " - zresztą , chyba w nim jest to już opisane 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, PM1122 napisał(-a):

po prawej stronie jest szara strzałka . kliknij w nią .

Kurde chyba trzeba mieć jakaś rangę nie mam strzałki ani na komórce ani na komputerze?? Na różnych forach jestem ale tutaj nie widzę opcji na dodanie komuś plusika. Zobaczymy jeszcze mam 2 dni może znajdę czas popatrzeć.

Dziękuję za Pomoc Panowie

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Mrzon napisał(-a):

Kurde chyba trzeba mieć jakaś rangę nie mam strzałki ani na komórce ani na komputerze?? Na różnych forach jestem ale tutaj nie widzę opcji na dodanie komuś plusika. Zobaczymy jeszcze mam 2 dni może znajdę czas popatrzeć.

Dziękuję za Pomoc Panowie

 

Nic nie szkodzi !

w telefonie , to patrząc na odpowiedzi kolegów , na dole odpowiedzi , po lewej jest ,, cytuj " a po prawej ,, strzałka w szarym kółku "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak ...... nie ma się co przejmować ! 

My nie dla polubień tu zerkamy .    Ale dobrze wiedzieć  , że nasze wpisy , coś komuś dały - pomogły , itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.