Mój upragniony 🍊 UAZ...

[pmwas 8897]

15 minut temu, kiniol napisał(-a):

Można powiedzieć, żeś klasycznie wykurwil...

Ja bym powiedział „ale urwał!”

[TomcioMiki 57600]

49 minut temu, pmwas napisał(-a):

Ja bym powiedział „ale urwał!”

Będzie dobrze a jak nie to poszukam takiego z 2,5 od Volvo 😁

12 godzin temu, zdzichu napisał(-a):

Robi wrażenie 

 

Jaka marka i model auta?

Scenic 2 grand

Edytowane 3 Października 2023 przez TomcioMiki

[pmwas 8897]

Części dotarły 😃

Jak dobrze pójdzie, jutro UAZ wraca na drogi!

[pmwas 8897]

Jeszcze się robi…

 

 

 

Syf w wale kardana z przodu…

A że UAZ to bez młota nie robota…

[kiniol 2281]

I bez smaru, bo po co?

[łowca 323]

Wygląda jak ujęcie do nowego 007 

 

comment_AwxXeZXXFcVJNFjeUbWmNKdaiJzM9OfH,w800.webp

Edytowane 5 Października 2023 przez łowca

[pmwas 8897]

Wróciłem. Pierwsze - zapomnieli o zbiorniczku pompy 🤦‍♂️

Nic, trudno. Póki co jest szczelny, ale wciąż chcę to wymienić.

 

Sprzeglo działa dobrze, przede wszystkim leciutko. Wysprzeglik tez był do dupy.

Wszystko było do dupy…

 

Poki co - jest OK, ale to tylko kilkanaście km…

[kiniol 2281]

8 minut temu, pmwas napisał(-a):

Wróciłem. Pierwsze - zapomnieli o zbiorniczku pompy 🤦‍♂️

Nic, trudno. Póki co jest szczelny, ale wciąż chcę to wymienić.

 

Sprzeglo działa dobrze, przede wszystkim leciutko. Wysprzeglik tez był do d*py.

Wszystko było do d*py…

 

Poki co - jest OK, ale to tylko kilkanaście km…

Znaczy się wszystko było uszkodzone...

[pmwas 8897]

16 minut temu, kiniol napisał(-a):

Znaczy się wszystko było uszkodzone...

tak, właściwie to… tak

 

 

Acha, jeszcze - przy 100km/h na 5-tce odpadł mi lewarek zmiany biegów.

Za słabo dokręcili.

Normalnie czad… ale to szybka naprawa na poboczu…

[TomcioMiki 57600]

10 minut temu, pmwas napisał(-a):

tak, właściwie to… tak

 

 

Acha, jeszcze - przy 100km/h na 5-tce odpadł mi lewarek zmiany biegów.

Za słabo dokręcili.

Normalnie czad… ale to szybka naprawa na poboczu…

🤣🤣🤣

[zadra 1768]

Godzinę temu, kiniol napisał(-a):

Znaczy się wszystko było uszkodzone...

mnie interesuje najbardziej przyczyna szarpania.

To, że wyeliminowane, to super, ale czy wiadomo jaki uszkodzony element odpowiadał za to specyficzne szarpania o którym się tak rozpisywałeś.

Było coś widać na starej tarczy, albo docisku ? 

[pmwas 8897]

6 godzin temu, zadra napisał(-a):

mnie interesuje najbardziej przyczyna szarpania.

To, że wyeliminowane, to super, ale czy wiadomo jaki uszkodzony element odpowiadał za to specyficzne szarpania o którym się tak rozpisywałeś.

Było coś widać na starej tarczy, albo docisku ? 

Docisk miał widoczne plamki od przegrzania, ale nie jakieś duże. Tarcza jest starta, ale okładzina wystaje ponad nity i raczej nie to. Sprężyny w tarczy na miejscu. Pan z Tarmotu pisał mi kiedyś, za szarpanie to może być awaria wysprzęglika, więc może to 🤔 ?

[Yakuz 214]

8 godzin temu, pmwas napisał(-a):

Wszystko było do d*py…

 

Tory były złe... 😜  sorki gratuluje cierpliwości do auta. Nie można sie nudzic widze. Mi zawsze podobała sie buchanka ale chyba mi przeszło:P 

[pmwas 8897]

Jedno jest pewne - pedał ma duzo mniejszy opór. Czyli gdzieś coś musiało chodzić opornie. Albo wyspezeglik, albo lozysko wyciskowe, coś się gdzieś blokowało.

I kolejna rzecz - temperatura skrzyni biegów. Fakt, dziś już zimno, ale leciałem dzisiaj 120km/h Sosnowiec - Tychy i skrzynia rozdzielcza była zimna. Poprzednio na takiej trasie nagrzewały się do temperatury, przy której ciężko ją było dotknąć. Nie była tak gorąca, żeby od razu oparzyć, ale przy dotknięciu od razu trzeba było puścić.

 

Nie mam zielonego pojęcia, co by się tam mogło tak grzać. Myślałem, że po prostu grzeje się razem z silnikiem, bo tak wszędzie piszą, ale dzisiaj wsadziłem tam łapkę (ma dziurę w gumie od lewarka reduktora ) i nawet po trasie była przyjemnie chłodna.

 

Po prostu coś tam było wadliwe i/lub źle zmontowane. Nie ma innego wytłumaczenia.

[tofiks_th 12504]

Ale jak, to już nie będzie dalszego ciągu epopei z życia "Gniotsia nie łamiotsia" Uaza😥😀😉. Życzę dalszej bezproblemowej eksploatacji😁

[zadra 1768]

2 minuty temu, tofiks_th napisał(-a):

Ale jak, to już nie będzie dalszego ciągu epopei z życia "Gniotsia nie łamiotsia" Uaza😥😀😉. Życzę dalszej bezproblemowej eksploatacji😁

Spokojnie..

Na Uazie można polegać.

Dalszy ciąg niebawem.. 😋

[pmwas 8897]

14 minut temu, zadra napisał(-a):

Spokojnie..

Na Uazie można polegać.

Dalszy ciąg niebawem.. 😋

😂😂😂

[souls_hunter 859]

Miałem to zrobić wcześniej ale proponuję teraz. Zróbmy zakłady, co padnie następne? Ktoś obstawia?

[pmwas 8897]

Ciekawe.

Po wymianie sprzęgła silnik UAZa wciąż potrafi troszkę wibrować przy ruszaniu pod obciążeniem, słychać tez (tak jak było słychać) coś, co chyba jest tłumikiem drgań skrętnych, ale rusza płynnie.

Nie wiem dalej tak do końca, co to było. 
Widzę dwie możliwości - albo sprzęgło na przemian chwytające i puszczające zamach, albo coś się zacinało i odblokowywało na przemian.

W każdym razie UAZ jeździ już normalnie i nie trzeba się bać, ze pod górę będzie kłopot z ruszeniem z miejsca. Dwójka - mimo wymiany oleju - zgrzyta jak zgrzytała - więc synchro do dupy.

Mechanikom podczas jazdy testowej tez nie podoba się to, jak ciężko włącza i rozłącza się przedni most. Tam tez na pewno coś jest nie tak, ale… zobaczymy czy się w końcu spierniczy do reszty, czy po prostu tak już będzie…

 

W starym UAZie tez tak bylwalo, że przód nie chciał się rozpiąć, ale dużo rzadziej. Chyba zainwestuję w sprzegielka na kołach przednich, żeby kiedyś nie zostać z trwale zapiętym 4x4 na asfalcie…

[kiniol 2281]

W dniu 8.10.2023 o 11:15, pmwas napisał(-a):

Ciekawe.

Po wymianie sprzęgła silnik UAZa wciąż potrafi troszkę wibrować przy ruszaniu pod obciążeniem, słychać tez (tak jak było słychać) coś, co chyba jest tłumikiem drgań skrętnych, ale rusza płynnie.

Nie wiem dalej tak do końca, co to było. 
Widzę dwie możliwości - albo sprzęgło na przemian chwytające i puszczające zamach, albo coś się zacinało i odblokowywało na przemian.

W każdym razie UAZ jeździ już normalnie i nie trzeba się bać, ze pod górę będzie kłopot z ruszeniem z miejsca. Dwójka - mimo wymiany oleju - zgrzyta jak zgrzytała - więc synchro do d*py.

Mechanikom podczas jazdy testowej tez nie podoba się to, jak ciężko włącza i rozłącza się przedni most. Tam tez na pewno coś jest nie tak, ale… zobaczymy czy się w końcu spierniczy do reszty, czy po prostu tak już będzie…

 

W starym UAZie tez tak bylwalo, że przód nie chciał się rozpiąć, ale dużo rzadziej. Chyba zainwestuję w sprzegielka na kołach przednich, żeby kiedyś nie zostać z trwale zapiętym 4x4 na asfalcie…

A to coś nie ma sprzegiełek na piastach? W Gazie 69 miałem...

[pmwas 8897]

Godzinę temu, kiniol napisał(-a):

A to coś nie ma sprzegiełek na piastach? W Gazie 69 miałem...

Ten akurat już nie ma. Zrezygnowali z montowania ich fabrycznie 

[pmwas 8897]

Już 300km. Jeździ. Z ciekawych rzeczy - wibracje i szarpanie to dwa osobne objawy. Wibracje (delikatne) zostały, ale tylko jak się da mało gazu (niskie obroty i i się trzęsie). Szarpanie całkowicie zniknęło. Coś gdzieś dawało opor i szarpało. Nie widzę innego wytłumaczenia. Coś tam musiało być wadliwe lub źle złożone. 
 

Kiedyś jak było mało gazu to trzęslo i szarpało, jak więcej gazu to szarpało jeszcze bardziej, a teraz jak za mało gazu to troszkę trzęsie, jak więcej to rusza normalnie. 

Jezdzi się… dobrze. 
 

Przy okazji - kolega z ciekawości robił oględziny i znaleźliśmy przypadkiem dupne ognisko rdzy na prawych drzwiach 🤦‍♂️

Ale auto i tak się podobało 😂

[TomcioMiki 57600]

Wiem że to nie UAZ ale co mi tam było tak jest tak 😁😁😁

Cała lewa strona nowa no i dwie tarcze 🤗🤗🤗

[pmwas 8897]

Chciałem entuzjastom motoryzacji polecić kanał :

 

https://m.youtube.com/@I_Do_Cars

 

Piękne wideo z demontażu zepsutych silników - super

 

Przy okazji zobaczyłem, ze jednak większość (wszystkie?) silników ma napinacze rozrządu mocowane w bloku, a nie w pokrywie rozrządu.

Tu pojawia się przyczyna awarii mojego silnika - napinacz zamontowany w pokrywie zasilany przez kanał olejowy uszczelniony uszczelką za kilka zeta…

Co może pójść nie tak 😂 ?

[pmwas 8897]

Zimno, szyby oszronione - pogoda na UAZa! Eeee… prawda???

 

Zadowolony, że mam sibirskie autko odpalam silnik. Zapalił od strzału, nawet lepiej niż latem  

Zapowiada się dobrze. W środku zimno jak w psiarni, ale wiadomo - musi się nagrzać. A ponoć nagrzewa się szybciutko.

Ruszam - choć zimne, wszystko chodzi normalnie, tzn nie zgrzyta bardziej niż zwykle.

Plyn ma 80*, przełącznik w pozycji grzania (pod deską od strony pasażera jest zawór odcinający płyn z chłodnicy od wentylacji na lato), włączam wentylator.

Ryczy to tak, ze już nie słyszysz hałasów przeniesienia napędu. Ogólnie wentylacja w UAZie jest tak

glosna, ze zagłusza - i tak przecież  głośny napęd. Czyli grubo, od samego ryku wentylatora można dostać bólu głowy.

I teraz najlepsze. Z wentylacji leci ciepłe powietrze, od którego przy 7-10* jesienią można się ugotować, natomiast leci go za mało, żeby nagrzać nieszczelnego UAZa.

Cale 35km jadę w zimnie, z nawiewem przestawionym na stopy, bo buty mam jeszcze wczesnojesienne.

Wniosek? UAZ nie zawodzi. Wciąż szukam i szukam jednej rzeczy, która w tym aucie byłaby naprawdę dobra i dalej nic.

Wciąż twierdzę, że najlepszy jest silnik, ale tez był już 2 razy naprawiany.

Przygoda trwa i raz jeszcze podkreślam - ja nie narzekam, ja opowiadam jak jest

Najleosze, że to auto wciąż mnie nie zniechęciło - jedzie się niemal pod każdym względem jak w jakiejś zabytkowej ciężarówce i to jest piękne