Mój upragniony 🍊 UAZ...

[pmwas 8873]

2 godziny temu, Osmodeusz napisał(-a):

Jest bardzo prawdopodobne, że to wersja WRC 😉

 

 

On tak ma jak jest sprawny. 

I w sumie jest to nawet piękne 

[Osmodeusz 7903]

2 godziny temu, pmwas napisał(-a):

On tak ma jak jest sprawny. 

I w sumie jest to nawet piękne 

Byłem kiedyś w posiadaniu ZAZ-968M, i wiele z opisywanych przez Ciebie „dolegliwości” zniknęło jak ręką odjął po zainstalowaniu radia wraz z odtwarzaczem kaset

 

🤗😉😂
 

i ten cudowny ryk 4 cylindrowej V-ki za plecami 😂

Dziś miło wspominam

Edytowane 21 Sierpnia 2024 przez Osmodeusz

[pmwas 8873]

17 minut temu, Osmodeusz napisał(-a):

Byłem kiedyś w posiadaniu ZAZ-968M, i wiele z opisywanych przez Ciebie „dolegliwości” zniknęło jak ręką odjął po zainstalowaniu radia wraz z odtwarzaczem kaset

 

🤗😉😂
 

i ten cudowny ryk 4 cylindrowej V-ki za plecami 😂

Dziś miło wspominam

 

Jakbym miał siły i środki żeby posiadać kolekcję samochodow, to ZAZa miałbym na pewno. Właśnie dla tej V4ki

[pmwas 8873]

No i już. Auto znów u mechanika. Pan od skrzyń wraca z urlopu 26.08, czyli auto wróci dopiero we wrześniu. Ot... Taki to UAZ. Tydzień jeżdżenia, miesiąc stania. 

Niby człowiek wiedział, a jednak się łudził... 

[pmwas 8873]

Dodam, że piszczy już dramatycznie. Takie tarcie metalu o metal. Jak byk w skrzyni. 

Ciekawe co to...

Które łożysko się rozsypało?

 

Ech... Poprzedni właściciel miał nosa, że się tego pozbył. Ja teraz tylko mam nadzieję, że w końcu znajdziemy coś ewidentnie roz...go.

Bo póki co są rzeczy zużyte, ale nie rozwalone. 

Dziś Jeszcze odzyskałem piąte łożysko z reduktora (zostało na biurku). 

 

Jest to łożysko 6307 - największe, biorące na siebie główne obciążenie na wyjsciu na tylny wał. 

 

Jest źle. Nie toczy się dobrze. Szoruje, troszkę haczy i zaraz staje - jest ewidentnie zatarte. 

Więc wiadomo skąd poprawa po ostatniej naprawie, bo - co by nie mówić - przed remontem reduktora naprawdę nie szło ruszyć pod górę, a teraz szarpie, ale ruszyć się da. 

 

 

Pozostaje mieć nadzieję, że po remoncie skrzyni auto w końcu zacznie jeździć normalnie. Bo ja nim lubię jeździć. Ten tydzień to była sama radość

 

Tzn do momentu gdy zaczął piszczeć

 

I na koniec - doszukujac się plusów tej sytuacji, stwierdzam że moja wiedza z zakresu mechaniki wzrosła dramatycznie. 

Wiem jak jest skonstruowany reduktor. Wiem jak działa skrzynia, sprzeglo i synchronizatory w skrzyni. 

Nauczyłem się, jak zlokalizować potencjalną przyczynę szarpania w takim napędzie. 

Samodzielnie założyłem sprzęgiełka na piasty kol przednich. 

Kupiłem tester i skasowałem chrck.. 

 

 

Ogolnie to ma swoje plusy. 

W dobrym aucie to bym tylko "lał i jeździł"

Edytowane 21 Sierpnia 2024 przez pmwas

[pmwas 8873]

Tak to działa po umyciu. Nawet się kręci... 

 

 

 

Ale terkotka ładna i nawet czuć jak to haczy. Potrafi tak szarpnąć... 

[pmwas 8873]

I to... 

 

 

Znalazłem swiergotka z reduktora... 

Edytowane 21 Sierpnia 2024 przez pmwas

[Balansujący Na Osi 1089]

Ty faktycznie jesteś fanem tego wozu Mam nadzieję że po remoncie skrzyni biegów będzie dobrze a jak nie no to będą kolejne odcinki odsłony pod tytułem co piszczy w UAZie aż dojdziesz do momentu gdzie wymienisz co trzeba i będzie spokój. I tego jak najszybciej ci życzę

[jacek_63 347]

9 godzin temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

Mam nadzieję że po remoncie skrzyni biegów będzie dobrze a jak nie no to będą kolejne odcinki odsłony pod tytułem co piszczy w UAZie aż dojdziesz do momentu gdzie wymienisz co trzeba i będzie spokój. I tego jak najszybciej ci życzę

Też Tobie życzę, żebyś jak najsprawniej ogarnął temat, a sobie, żebyś po tym nadal pisał tą epopeję, bez względu na to, czy będzie chodził jak szwajcarski zegarek, czy nie 

[pmwas 8873]

Tydzień minął, wieści brak

[zadra 1764]

Masz chyba jeszcze szansę aby orzed rozłożeniem skrzyni poprosić "ich" - rozbieracza o robienie zdjęć w trakcie prac, nawet jakiś filmik by mógł być.

 

Później nie masz co w temacie wklejać. ..

Może zadzwoń, zapytaj jak sprawa wygląda wypytaj gdzie fizycznie jest skrzynia, kiedy będzie robiona i uda Ci się wlecieć na warsztat z aparatem... ? 

 

 

[pmwas 8873]

Poprosiłem żeby oddali części. Może coś będzie 

[zadra 1764]

Ale tu cicho..

Temat uciekł na drugą stronę...

Tak cicho jakby się Łaz nie psuł..

 

Coś słychać w temacie ?

[pmwas 8873]

5 godzin temu, zadra napisał(-a):

Ale tu cicho..

Temat uciekł na drugą stronę...

Tak cicho jakby się Łaz nie psuł..

 

Coś słychać w temacie ?

 

Właśnie nic. Skrzynia wymontowana, zawieziona do naprawy i cisza głucha. Juz prawie 2 tygodnie. 

To ewidentnie auto na zimę. Całe lato się remontuje, żeby zima móc wyjechać na śnieg... 

Edytowane 5 Września 2024 przez pmwas

[pmwas 8873]

To już chyba szajba, ale śniło mi się, że odebrałem UAZa z naprawy. Jeździł fajnie. Nie terkotał. Zadowolony byłem, że w końcu udało się auto naprawić. 

Jeździłem nocą po mieście i przyjechałem do jakiejś starej jakby fabryki czy magazynu... 

Potem się obudziłem i... To był tylko sen. A wieści nadal brak

[tofiks_th 12402]

W dniu 8.09.2024 o 20:15, pmwas napisał(-a):

To już chyba szajba, ale śniło mi się, że odebrałem UAZa z naprawy. Jeździł fajnie. Nie terkotał. Zadowolony byłem, że w końcu udało się auto naprawić. 

Jeździłem nocą po mieście i przyjechałem do jakiejś starej jakby fabryki czy magazynu... 

Potem się obudziłem i... To był tylko sen. A wieści nadal brak

To była wiadomość podprogowa, że będzie jeździł😉

[pmwas 8873]

3 tygodnie i dalej nic. A mówił mi, że ten mechanik od skrzyń to "nawet 2 tygodnie czasem trzyma". 

Ogolnie miło by było uzyskać jakąkolwiek informację, ale wieści brak i tyle... 

[zadra 1764]

Może pojechali zdemontować na wymianę jakąś nową skrzynię gdzieś pod Kurskiem..

 

[zadra 1764]

Panie, zaraz miesiąc cały pęknie - idzie zima, auta nima..

[pmwas 8873]

17 godzin temu, zadra napisał(-a):

Panie, zaraz miesiąc cały pęknie - idzie zima, auta nima..

 

Wiem. Obstawiam, że lipa z częściami, ale nie mogę jakiś uzyskać tej informacji 

[pmwas 8873]

Ponoć skrzynia czeka w kolejce i nawet jeszcze do niej nie zajrzał. To nie mógł powiedzieć, że ma za dużo i nie zrobi? Znalazłbym kogos innego. 

 

Ze z tym autem się nie da to jedno, ale żeby auto miesiąc stało bez sensu w oczekiwaniu aż ktoś się nim w ogóle zajmie to jakieś nieporozumienie 

Edytowane 21 Września 2024 przez pmwas

[zadra 1764]

6 tygodni bez łaza.

Jak TY to wytrzymujesz..

Uważaj bo się odzwyczaisz i nie będziesz chciał naprawionym jeździć..

[pmwas 8873]

Ja to już prawie zapomniałem, że on istnieje. Kłopot w tym, że ma wymontowaną skrzynię, bo już bym go zabrał i szukał innych opcji, bo 6 tygodni bez żadnej informacji to lekka przesada. Ja rozumiem, że może nie być części czy nawet że można przypadkowo coś do reszty rozpieprzyć przy naprawie, ale jeśli mówią prawdę, że naprawa nawet nie ruszyła, to czuję się olany, a jak coś jest nie tak, a oni nie chcą mi powiedzieć, to też jakby słabo. 

[zadra 1764]

Jakoś  baaaaardzo dawno temu we wczesnych postach i pierwotnych problemach jasno dawałem do zrozumienia, żebyś szukał lepsiejszych specjalistów od tych naprawiaczy..

 

Teraz ja dałbym im pińcet, żeby złożyli wszystko na powrót jak było i zabrał złomka.

6 tygodni i nawet nie określili się, kiedy rozpoczną robotę?

Całą zimę będzie stał i rdzewiał na dworze, bo przecież po co się nim przejmować..

[pmwas 8873]

14 minut temu, zadra napisał(-a):

Jakoś  baaaaardzo dawno temu we wczesnych postach i pierwotnych problemach jasno dawałem do zrozumienia, żebyś szukał lepsiejszych specjalistów od tych naprawiaczy..

 

Teraz ja dałbym im pińcet, żeby złożyli wszystko na powrót jak było i zabrał złomka.

6 tygodni i nawet nie określili się, kiedy rozpoczną robotę?

Całą zimę będzie stał i rdzewiał na dworze, bo przecież po co się nim przejmować..

 

Oni tą skrzynię zawieźli do kogoś, kto robi skrzynie. I ponoć to on się guzdrze. Sęk w tym, że ciężko to zweryfikować. Ja bym się tam musiał kiedyś przejechać,tylko ostatnio czasu mało, a pewnie wiele tam nie wskuram...