Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
atopos

Uszkodzenie soczewki. Czy da się naprawić?

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Takie pytanie:

Czy możliwe jest naprawienie tego wgniecenia na soczewce?

Wahadło od miniatury.

 

IMG_20220901_123552.jpg

IMG_20220901_123630.jpg

IMG_20220901_123542.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Da się.

Szukaj ludzi którzy zajmują się wyciąganiem wgnieceń w karoseriach samochodowych , dobry fachowiec da radę to zrobić.

Jeśli jesteś z okolic Katowic to mam tu takiego szpeca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Da się !

Co prawda prostowałem górną - wypukłą część wagi od stojącego , ale wyszło . To nie tak dawno było w ,, Porady .... "

Zrobiłem matrycę aluminiową , o trochę większym promieniu i stempel o wyraźnie mniejszym promieniu . no i że tak powiem , doklepałem  .

Po takiej masakrze , to pewne śladziki są , ale myślę , że znośnie.

Nie trzeba robić matrycy na całą soczewkę , a tylko taką , by obejmowała wgniecenie z dobrym zapasem . Stemplem ( też mniejszym )  trzeba popukiwać z wyczuciem - bo soczewka , to cienki mosiądz .  Powinno wyjść bez śladowo , lub prawie bez śladowo , bo to równe wgniecenie , a nie zagięcia i pęknięcia jak było u mnie.

DSC_0415.thumb.JPG.853f241f95b9ea0be6e9dbb1295fa6f4.JPG

DSC_0417.thumb.JPG.a92922ccc205b0ced37c7678cd0af5b3.JPG

DSC_0416.thumb.JPG.19eba90502893944a057a7a4e1eb823e.JPG

IMG_8841 (Copy).JPG

IMG_8902-crop.JPG

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tym, że tutaj trzeba by najsampierw soczewkę rozpruć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, zadra napisał(-a):

Z tym, że tutaj trzeba by najsampierw soczewkę rozpruć. 

To prawda !

Bez rozpruwania , to faktycznie można próbować , przez otwór pręta wahadła , wypychać wgniecenie , na sposoby stosowane w naprawach wgniotek w autach . Małe przyrządziki i wprawna ręka .... no i trzeba jakoś przytrzymać soczewkę .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wypchałem malutkie wgniecenie w samochodzie - ślad nie pozostaje...

Pytałem o wypchnięcie soczewki w mosiądzu - pan pooglądał zdjęcie i powiedział że nie ma problemu ... tylko za coś takiego - stówka (w złotych) w samochodzie zajęło mu to mniej niż 10 minut ... 

4 godziny temu, PM1122 napisał(-a):

Da się !

Co prawda prostowałem górną - wypukłą część wagi od stojącego , ale wyszło . To nie tak dawno było w ,, Porady .... "

Zrobiłem matrycę aluminiową , o trochę większym promieniu i stempel o wyraźnie mniejszym promieniu . no i że tak powiem , doklepałem  .

Po takiej masakrze , to pewne śladziki są , ale myślę , że znośnie.

Nie trzeba robić matrycy na całą soczewkę , a tylko taką , by obejmowała wgniecenie z dobrym zapasem . Stemplem ( też mniejszym )  trzeba popukiwać z wyczuciem - bo soczewka , to cienki mosiądz .  Powinno wyjść bez śladowo , lub prawie bez śladowo , bo to równe wgniecenie , a nie zagięcia i pęknięcia jak było u mnie.

DSC_0415.thumb.JPG.853f241f95b9ea0be6e9dbb1295fa6f4.JPG

DSC_0417.thumb.JPG.a92922ccc205b0ced37c7678cd0af5b3.JPG

DSC_0416.thumb.JPG.19eba90502893944a057a7a4e1eb823e.JPG

IMG_8841 (Copy).JPG

IMG_8902-crop.JPG

 Pęknięcie przydało by się wypełnić twardym lutem ... 


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za sugestie.

Z rozpruciem soczewki może być problem, ale muszę dokładnie obejrzeć zakucie.

"Metoda samochodowa" wydaje się mniej inwazyjna. Trzeba to skonsultować. Może się ktoś podejmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, atopos napisał(-a):

Dziękuję za sugestie.

Z rozpruciem soczewki może być problem, ale muszę dokładnie obejrzeć zakucie.

"Metoda samochodowa" wydaje się mniej inwazyjna. Trzeba to skonsultować. Może się ktoś podejmie.

Twoja soczewka nie jest formą jakoś bardzo nietypową..

Może uda Ci się dobrać na jakimś portalu soczewkę w dobrym stanie w cenie nie wyższej niż cena za samochodową usługę..

 

Z drugiej strony, to może wystarczyłoby odwiercić małą otwornicą tylną ściankę soczewki naprzeciwko uszkodzenia i przez taki otwór wycisnąć to co wklęśnięte - może by się udało..

Później odwiercony dekielek zalutować i już.. Tylna strona soczewki nie jest stroną reprezentatywną - mało kto tam zagląda, więc jeśli lutowanie nie wyjdzie idealnie, to trudno..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest alternatywa. Ale chyba tą drogą nie pójdę. Zbyt inwazyjna metoda.

9 minut temu, zadra napisał(-a):

 

Z drugiej strony, to może wystarczyłoby odwiercić małą otwornicą tylną ściankę soczewki naprzeciwko uszkodzenia i przez taki otwór wycisnąć to co wklęśnięte - może by się udało..

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrącę swoje trzy grosze jeśli pozwolicie kumotrzy, jest to o tyle mały wgniotek że ja wykonał bym inaczej, mianowicie w miejsce wgniotka wlutował bym pręcik mosiężny wpierw rozklepał bym jeden jego koniec na mały grzybek i wlutował bym go w środek wgniotka i wyciągał do góry bez zozpruwania i bez nawiercania otworu z tyłu, dotąd bym tak robił wlutowania w różne miejsca dołka, aż leciutko zrobi się pukielek i papierkami wyrównał i zapolerował. Zapomniałem dodać że wlutować na cynę!

Edytowane przez graver
korekta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za kolejną sugestię. Warta spróbowania.

Soczewki nie ma sensu pruć. Szkoda zakucia.

 

IMG_20220901_123644.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukaj gości od wgniotek w samochodach.

Spokojnie bez rozpruwania da się to zrobić , dostaną się przez otwór pręta wahadła .

Ale tak jak Leskos napisał , usługa nie jest tania , spokojnie 100 weźmie za taką robotę.

Kolega naprawiał mi soczewkę wahadła od Comtoise. Po wypolerowaniu nie było szans na znalezienie miejsca naprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam myślałem sobie, że profesjonalną naprawę (jednak po oderwaniu "denka") można wykonać jedynie na tzw wyoblarce. A może jednak najlepiej przyzwyczaić się, przyjumując zasadę, że soczewka linkowca bez wgniotów to jak wojownik bez ran...


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

taką soczewkę być może słabiej osadzoną udało mi się rozłożyć na dwie części bez rozkuwania kręcąc tyłem 360 stopni i po trochu wysuwając tylną część przez największe wyżłobienie na patyk wahadła przednia cześć bardzo cienka była mocno powgniatana wystarczyło delikatnie przydusić i ulegała odkształceniu nie próbowałem patentu z różnicą temperatur tylko palcami by chociaż zachować jakąś wypukłość u ciebie wygląda na "ostre" wgniecenie ja bym tak zostawił jak jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można też zaszpachlować szpachlem samochodowym, przeszlifować,  przepolerować,  trochę podkładu dać i na to gruuubo złotolem..

 

 

 

 

<żartowałem>

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, zadra napisał(-a):

 

 

<żartowałem>

 

UFFF...... 

Na chwilę zamarłem... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.