Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kacperek_77u

Mam 17 lat i naprawiam zegarki 😁

Rekomendowane odpowiedzi

O ile mogę się wtrącić, to proszę zauważyć, że @Kacperek_77u nie zalogował się na tym forum od 9 lipca tego roku. Wyciągnięcie wniosków Wam pozostawiam. Moje własne są dość dosadne, nie opiszę ich jednak dokładniej.

Chyba "zmienił fach"...
https://www.facebook.com/ozerek36


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@oszolomTo nie jest kwestia złego czy nie-złego. Naprawdę. Wiem, że chciałbyś innej odpowiedzi, ale to pytanie do prawnika. 
Jeśli nie oddał Twojej własności i nie odpowiada na kontakt mailowy itp to zakładam, że znasz adres, na który wysłałeś zegarek lub pod którym przekazałeś. Wtedy na ten adres wyślij poleconym wezwanie do wydania własności. Poczytaj ustawę o doręczeniach. Jeśli dałeś gdzieś na mieście i nie znasz adresu to że tak powiem, Twoje niedopatrzenie. Idź na policję, poproś o ustalenie miejsca pobytu. 
Z certyfikacją chodzi mi o to, że jeśli wybierasz sobie dostawcę usługi to po twojej stronie jest decyzja od kogo tą usługę kupisz. Sprawdzenie czy to jest profesjonalny zegarmistrz, czy ma stronę www, cennik, dane kontaktowe na stronie, czy masz umowę, paragon, pokwitowanie? Na jakiej podstawie chciałbyś w sytuacji spornej dochodzić swoich racji?  Ciężar dowodowy leży po Twojej stronie. Niestety.

Ja wiem, że to jest przykre i niesprawiedliwe, ale tak niestety jest. To trochę tak, jak ludzie kupują markowe perfumy za 5 zł a mają potem pretensję, że podróba. Jak kupisz za 3 tys Rolexa z 2020 to raczej ciężko, żeby sąd nakazał tej firmie dostarczyć ci prawdziwego, tylko dlatego że tak Ci powiedział. Nie zmienia to faktu, że oszust jest oszustem i podrabia Rolexy. Może mu firma Rolex założyć sprawę, ale Ty nie możesz. 
Więc od strony poczucia sprawiedliwości nie ma w tym nic złego. Od strony praktycznej i prawnej, inna sprawa. Ryzyko każdej transakcji handlowej ponoszą obie strony i na tym się potem opiera sądowne miarkowanie szkody, kiedy dochodzi do sporu.


Jeśli jakieś medium społecznościowe służy pośrednictwu jakichś transakcji lub jakiejś komunikacji, to możesz to z niego skorzystać jeśli jest to zgodne z regulaminem, prawem i normami społecznie przyjętymi. Więc publicznie jak „poprosisz o kontakt w sprawie danego przedmiotu” to pewnie będzie ok, jeśli napiszesz coś w stylu „czy możesz mi  oddać moją własność, partaczu” to już nie.

 

To oczywiście przykłady czarne i białe a pośrodku jest cała skala szarości. Twoja decyzja. W swoim poście napisałeś wprost o „wzywaniu smyka publicznie do odpowiedzi i narobieniu mu smrodu”, więc sam widzisz. 

 

Ja się już wyłączam z tematu, bo nic więcej tu już nie poradzę, a wydaje mi się, że swoje refleksje przedstawiłam kompleksowo i nic więcej wartościowego już tu nie wniosę, tym bardziej, że nie jestem ekspertem w tych sprawach, tylko dzielę się swoim doświadczeniem. A frustrację rozumiem i naprawdę współczuję. I dlatego ostrzegam, żeby powodów tych frustracji nie było niepotrzebnie więcej, gdy emocje dojdą do skutku. Zwłaszcza w Internecie. 

Edytowane przez Malwes

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CHCĄCEMU NIE DZIEJE SIĘ KRZYWDA 🥴

Mnie raczej ciekawią pobudki, dla których ludzie przekazują w dziwnych okolicznościach cenne przedmioty młodemu (bez doświadczenia, zarówno życiowego jak i zawodowego) celem "naprawy".

Pytanie powinno brzmieć: głupota czy naiwność ?


"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałem wcześniej - naiwnie dałem mu drugą szansę, szansę naprawienia tematu, który poprzednio spieprzył. Wcześniej ożywił mi chyba 3 zegarki.


Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez obw
      Rozerwała mi się szlufka w skórzanym pasku: pierwsza od sprzączki, która dodatkowo jakby podklejona od spodu paska. Kto to może i czy w ogóle naprawić?
      Nowy pasek kosztuje 249 zł, zamiennik z Ali ok 180.
       


    • Przez Feymozim
      Naprawa zegarka Borealis Cascais 30ATM na mechanizmie Miyota 9015   Fotki poniżej

    • Przez Siewca
      Szukam kompletu wskazówek pasujących do Miyota 2115 (Hand size 70/120/17) może ma ktoś na zbyciu lub wie gdzie takie dostać (bez zakupów hurtowych).
      Potrzebuje je do zegarka Casio.
      Pozdrawiam
       
    • Przez Ann666
      Audemars Piguet  hmm...?🤔 
      Czy ktoś  wie cóż to za model?🤔🙂
       
       


    • Przez Feymozim
      Witajcie, jestem Adam zajmuję się naprawą zegarków od 2016 roku. Chciałbym zaproponować swoje usługi gdyby ktoś byłby zainteresowany podsyłam link do mojej strony . Gwarantuje wysoką jakość wykonywanych moich usług. Zainteresowanych i osoby mające pytania zapraszam na priv. 
      https://www.facebook.com/profile.php?id=100035394744422
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.