Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
makaveli

Gustav Becker Kwadransowy Kominkowy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich .

 

Ostatnio Kupiłem zegar kominkowy kwadransowy Gustav Becker i mam kilka pytań.

 

1. Z którego roku może być ten zegar?  jeśli ma numer seryjny 1452 i jakie oznaczenie ma ten mechanizm w tym zegarze ?

2. Co może być nie tak jeśli wybija wszystkie godziny dobrze tylko o 12 wybija tylko dziesięć razy ?

3 . Czy jak wyłączę na noc bicie zegara i rano ponownie włączę to musi być o równych godzinach ? bo jak włączam zegar o byle jakiej godzinie to automatycznie odpala się do bicia i robi sie kołomyja i bije byle co.

4. Co może być nie tak jeśli kładę zegar na równej powierzchni to wahadło chodzi kilka chwil i staje ale jak podłoże pod przednie nózki dwie tekturki to zegar chodzi? 

5. Czy ktoś zna może dobrego fachowca przez duże F który by doprowadził mechanizm zegara jak w tym filmie na YouTubie Pana Adama Mroziuka Kwadransowy zegar kominkowy firmy Gustav Becker Freiburg in Schlesien - Świebodzice. Do takiego chciał bym doprowadzić stanu mój mechanizm zegara i nawet moje bystre oko dostrzegło ulepszenia po fabryce mały tuning .

 

 

 

Screenshot 2023-07-02 at 18-09-40 Zegar kwadransowy Gustav Becker -bdb stan.png

Screenshot 2023-07-02 at 18-08-53 Zegar kwadransowy Gustav Becker -bdb stan.png

Screenshot 2023-07-02 at 18-08-37 Zegar kwadransowy Gustav Becker -bdb stan.png

Screenshot 2023-07-02 at 18-07-38 Zegar kwadransowy Gustav Becker -bdb stan.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Z roku 1927. To model 403.

Skoro na werku i w katalogach producent nie podał typu werku, to zostanie to jego tajemnicą. Kominkowych werków z biciem Whittington/Westminster wyprodukowano niewiele.

Zegar wymaga przeglądu i manipulacje wyłącznikiem bicia i tak nic nie dadzą, skoro "gubi" godziny. To samo tyczy się regulacji wychwytu. Normalnie robi się to przekręcając drążek kotwicy spasowany ciasną tuleją z osią koła wychwytowego.

Znam Adama Mroziuka, ale wątpię by znalazł czas na naprawę tego zegara.

Polecam też kolegów @czasik@Piotr - kornik

I001.jpg.9a3da7e8538eaad77e41ebf621948c9b.jpg

 

 

PS. To nie mój film... mocna konstrukcja jak widać, wiele zniesie.

Edytowane przez Anansi

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Anansi napisał(-a):

Z roku 1927. To model 403.

Skoro na werku i w katalogach producent nie podał typu werku, to zostanie to jego tajemnicą. Kominkowych werków z biciem Whittington/Westminster wyprodukowano niewiele.

Zegar wymaga przeglądu i manipulacje wyłącznikiem bicia i tak nic nie dadzą, skoro "gubi" godziny. To samo tyczy się regulacji wychwytu. Normalnie robi się to przekręcając drążek kotwicy spasowany ciasną tuleją z osią koła wychwytowego.

Znam Adama Mroziuka, ale wątpię by znalazł czas na naprawę tego zegara.

Polecam też kolegów @czasik@Piotr - kornik

I001.jpg.9a3da7e8538eaad77e41ebf621948c9b.jpg

 

Ale czy da sie naprawić gubiącą godzinę ? Szkoda że nie bedzie miał czasu bo to co zrobił z tym mechanizmem to mistrzostwo jak dla mnie.  Ja jak bym mógł to bym ten mechanizm wyremontowany wstawił za szkło a skrzynie wywalił w kosz i podziwiał jak działa za szkłem . Mam nadzieje że sie odezwie AM  bo mi chodzi o wyłącznik bicia czyli jak trzeba go uzywać żeby nie zakłucac pracy mechanizmu zegara  ?  bo jak na razie to bije jak chce po ponownym włączeniu bicia i ciekawi mnie czy po aktywowaniu Chime zegar nie powinien sie wybudzać od razu do bicia bo jak na razie po kazdej aktywacji wybudza sie od razu, czy z moim zegarem jest cos nie tak ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyłącznik bicia (jak i generalnie, cały zegar) należy używać przy dobrym stanie technicznym mechanizmu. To, że jest "coś nie tak" już pisałem. Pomysłu wyrzucania skrzyni do kosza nie skomentuję. Generalnie, chyba czas przestać komentować, bo i po co?


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Anansi napisał(-a):

Wyłącznik bicia (jak i generalnie, cały zegar) należy używać przy dobrym stanie technicznym mechanizmu. To, że jest "coś nie tak" już pisałem. Pomysłu wyrzucania skrzyni do kosza nie skomentuję. Generalnie, chyba czas przestać komentować, bo i po co?

 

Ja nie mówie że wyrzucę skrzynie,  zbyt to na poważnie bierzesz  :P :P :P troszke dystansu ;)   ale jak by mi sie taki trafił sam mechanizm to bym wstawił za szkło i podziwiał jak działa takie cacko już tyle lat,  bo wole  patrzeć na mechanizmy zegara niż w TV :P :P :P  jak kupiłem kominkowy kwadransowy 3/4 HAU to wyciągnąłem go na zewnątrz położyłem na krawędzi  na książce i podziwiałem kunszt zegarmistrzowski taki mały mój zajob ;) 

 

Ale dzieki za odpowiedzi mam tylko nadzieje ze go doprowadzę do takiego stanu jaki wyszedł z fabryki taki jest mój cel i mam nadzieje że sie uda a koszta ? nie grają aż tak roli bo to ma byc dla mnie dla mojej rodziny a nie na sprzedaż .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Noo, to dobre podejście - podziwiać, naprawiać i nic nie niszczyć.

Najlepiej skontaktować się z wyżej wymienionymi kolegami... . Jak zrobić, to porządnie - fachowo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, PM1122 napisał(-a):

Noo, to dobre podejście - podziwiać, naprawiać i nic nie niszczyć.

Najlepiej skontaktować się z wyżej wymienionymi kolegami... . Jak zrobić, to porządnie - fachowo. 

 

No takie mam podejście staromodne ale lubie to w sobie.  ale mam jeszcze jedno pytanie czy firma Gustav Becker wypuściła zegar która miała zamiast wahadła to koło balansowe jak na fotce ?

2409_1494573_6.jpg

2409_1494573_3.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alles ist möglich. ;) To już tylko brand "Gustav Becker", ale owszem, bywały takie Junghansy z przystawką balansową.

Jest spora szansa, że na werku jest data produkcji.

PS. Te breguetowskie wskazówki raczej nie są oryginalne.


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Anansi napisał(-a):

Alles ist möglich. ;) To już tylko brand "Gustav Becker", ale owszem, bywały takie Junghansy z przystawką balansową.

Jest spora szansa, że na werku jest data produkcji.

 

Szukałem własnie miniaturki kwadransowej i na takie cos wpadłem ale jak zobaczyłem taki okaz to mi sie odechciało kupna takiego zegara. 

s-l1600.jpg

obraz_2023-07-04_211634987.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.07.2023 o 19:44, makaveli napisał(-a):

 

Ja nie mówie że wyrzucę skrzynie,  zbyt to na poważnie bierzesz  :P :P :P troszke dystansu ;)   ale jak by mi sie taki trafił sam mechanizm to bym wstawił za szkło i podziwiał jak działa takie cacko już tyle lat,  bo wole  patrzeć na mechanizmy zegara niż w TV :P :P :P  jak kupiłem kominkowy kwadransowy 3/4 HAU to wyciągnąłem go na zewnątrz położyłem na krawędzi  na książce i podziwiałem kunszt zegarmistrzowski taki mały mój zajob ;) 

 

 

Jeżeli lubisz oglądać mechanizmy zegarowe i podziwiać ich kunszt zegarmistrzowski w czasie ich pracy to zainteresuj się zegarami rocznymi lub Atmosami.

Wpisz w wyszukiwarkę:  "Zegar roczny" lub "anniversary clock" lub "400 day clock" lub "torsion clock" lub "Atmos clock".

To też są zegary kominkowe i też występują z biciem, kalendarzem i w różnych najczęściej mocno przeszklonych obudowach.

Większość z tych najbardziej popularnych ma obudowę w kształcie szklanej kopuły i w pełni można podziwiać pracę zegara i kunszt jego twórcy. 

No i mają trzy bardzo istotne zalety, są bardzo ciche, sprężynę nakręcać trzeba tylko raz na rok (Atmosa nie nakręca się w ogóle), są bardzo wrażliwe i wymagają bardzo delikatnej obsługi.   

No i praca wahadła torsyjnego bardzo mocno wycisza negatywne emocje. :)


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, makaveli napisał(-a):

 na takie cos wpadłem ale jak zobaczyłem taki okaz to mi sie odechciało kupna takiego zegara. 

Nie specjalnie widzę TO co sprawiło, że zrezygnowałeś z zakupu.

Jeśli Ci chodzi o tego "pajączka" czy coś - dyndającego z płyty to tym bardziej nie rozumiem podejścia..

Czy uważasz, że znajdziesz jakiegoś stulatka w stanie prosto z fabryki albo trzymanego w zasmołowanej skrzyni dla zabezpieczenia i nagle "odkrytego" na allegro? 

 

Funkcjonujący zegar podlega degradacji mechanicznej i wizualnej a to, że w środku pajęczyna, kurz, mucha się zajdzie.. Czasmi lepiej, że nikt tam nie zagląda niż gdy dobierze się do niego ambitny amator ze srubokretem i kombinerkami na koniec zalewajac wszystko WD-40  .. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, zadra napisał(-a):

Nie specjalnie widzę TO co sprawiło, że zrezygnowałeś z zakupu.

Jeśli Ci chodzi o tego "pajączka" czy coś - dyndającego z płyty to tym bardziej nie rozumiem podejścia..

Czy uważasz, że znajdziesz jakiegoś stulatka w stanie prosto z fabryki albo trzymanego w zasmołowanej skrzyni dla zabezpieczenia i nagle "odkrytego" na allegro? 

 

Funkcjonujący zegar podlega degradacji mechanicznej i wizualnej a to, że w środku pajęczyna, kurz, mucha się zajdzie.. Czasmi lepiej, że nikt tam nie zagląda niż gdy dobierze się do niego ambitny amator ze srubokretem i kombinerkami na koniec zalewajac wszystko WD-40  .. 

 

Mnie nie  chodzi pajęczynę,  czy coś brudnego,  tylko jak zegar jest składakiem a cena jak za w 100 procentach oryginalny zegar to sorry, masz dowody że ten model zegara wychodził z kołem balansowym a nie z wahadłem ? nawet ktoś tu ładnie przytoczył że nawet wskazówki są nie od tego zegara a cena 4 tyś zł + cło + przesyłka i tyle miechów wisi te ogłoszenie i nikt nie chce kupić ? bo brudny? bo zakurzony ? daje do myślenia te ogłoszenie ? ;) 

18 godzin temu, dziadek napisał(-a):

Jeżeli lubisz oglądać mechanizmy zegarowe i podziwiać ich kunszt zegarmistrzowski w czasie ich pracy to zainteresuj się zegarami rocznymi lub Atmosami.

Wpisz w wyszukiwarkę:  "Zegar roczny" lub "anniversary clock" lub "400 day clock" lub "torsion clock" lub "Atmos clock".

To też są zegary kominkowe i też występują z biciem, kalendarzem i w różnych najczęściej mocno przeszklonych obudowach.

Większość z tych najbardziej popularnych ma obudowę w kształcie szklanej kopuły i w pełni można podziwiać pracę zegara i kunszt jego twórcy. 

No i mają trzy bardzo istotne zalety, są bardzo ciche, sprężynę nakręcać trzeba tylko raz na rok (Atmosa nie nakręca się w ogóle), są bardzo wrażliwe i wymagają bardzo delikatnej obsługi.   

No i praca wahadła torsyjnego bardzo mocno wycisza negatywne emocje. :)

 

Zegary roczne jakoś do mnie nie przemawiają,  ale za kareciakami francuskimi z budzikiem owszem , 

 

 

2561K-(6)-product_image.jpg

2561K-(5)-product_image.jpg

2561K-(4)-product_image.jpg

2561K-(3)-product_image.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 3.07.2023 o 18:14, makaveli napisał(-a):

1. Z którego roku może być ten zegar?  jeśli ma numer seryjny 1452 i jakie oznaczenie ma ten mechanizm w tym zegarze ?

Screenshot 2023-07-02 at 18-08-53 Zegar kwadransowy Gustav Becker -bdb stan.png

 

 

 

Znalazłem jednak opis tego mechanizmu w katalogu z roku 1932 (wg Tran Duy Ly). Nazywa się Wewi Gong No.16.
Wewi to ulubiony przez Niemców akronim od Westminster Whittington.

 

Co do drugiego zegara, to nim zechcesz od nas ("ktosiów" jak to ładnie piszesz)  dowodów na cokolwiek, zamieść chociaż porządne zdjęcia. :(
 

Edit. Sam sobie znalazłem.


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)
30 minut temu, Anansi napisał(-a):

 

Znalazłem jednak opis tego mechanizmu w katalogu z roku 1932 (wg Tran Duy Ly). Nazywa się Wewi Gong No.16.
Wewi to ulubiony przez Niemców akronim od Westminster Whittington.

 

Co do drugiego zegara, to nim zechcesz od nas ("ktosiów" jak to ładnie piszesz)  dowodów na cokolwiek, zamieść chociaż porządne zdjęcia. :(
 

 

Co do lepszej jakości fotek, to mam takie jakie mi sprzedawcy raczą zrobić, pewnych rzeczy nie przeskoczę, jak by to o de mnie zależało to byś miał takie o de mnie jakie byś chciał :) ale jak są nie uczciwi sprzedawcy i po przez złej jakości fotki chcą coś ukryć prawdziwy stan zegara to ja już nic na to nie poradzę . Tak samo kupiłem zegar Gustava Beckera idealny stan otwieram paczkę a tam sprężynka od wahadła krzywa jak diabli, na prostej powierzchni zegar nie działa trzeba podkładać pod nóżki żeby wahadło cały czas chodziło o dwunastej zegar nie bjie 12 razy tylko 10  i to są uczciwi sprzedawcy? Powiedziałem nie tak dawno jednemu sprzedawcy ze jak nie oddasz kasy to pojadę do Ciebie i ci z gardła wyciągnę jeśli Allegro nie da rady Tobie i musiał oddać kasę,  zwróciłem mu towar,  kasa na koncie i tak samo będzie z tym zegarem będzie musiał oddać za na prawe niby idealnego zegara.

Edytowane przez makaveli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za skrzywioną sprężynkę wartą 10 złotych byś jeździł do sprzedawcy i mu pieniądze z gardła wyciągał? Naucz się podstaw regulowania zegarów, bo się może okazać, że któryś sprzedający okaże się silniejszy i sprawniejszy w technikach "gardłowych" od Ciebie...


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Anansi napisał(-a):

Za skrzywioną sprężynkę wartą 10 złotych byś jeździł do sprzedawcy i mu pieniądze z gardła wyciągał? Naucz się podstaw regulowania zegarów, bo się może okazać, że któryś sprzedający okaże się silniejszy i sprawniejszy w technikach "gardłowych" od Ciebie...

 

Nie musze się znać na regulacji zegarów a o swoje będę walczył, nawet jeśli będę musiał odbębnić ćwiarę , od dzwona do dzwona.  

 

Walcz albo giń,  ( Pierwszy do bitki, ostatni do ucieczki ) to moje motto .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, makaveli napisał(-a):

 

Nie musze się znać na regulacji zegarów ....

 

... To raczej będzie to problem. Sprzedawcy w Polsce ( OLX, Allegro F.B) bardzo częst opisują, że zegar po "przeglądzie zegarmistrzowskim" i chodzi i wybija godziny....

Potem się okazuje , co się okazuje...

Każdy zegar ( mały duży) sam uruchamiam wstępnie, a potem i tak myję i składam , uruchamiam.

Regulacja zaś... hmm to podstawa,  a szczególnie ta podstawowa... zamiast podkładać tekturki :) to ważny element wiedzy i umiejętnośc  "posiadacza zegara " :)

 


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, mkl1 napisał(-a):

... To raczej będzie to problem. Sprzedawcy w Polsce ( OLX, Allegro F.B) bardzo częst opisują, że zegar po "przeglądzie zegarmistrzowskim" i chodzi i wybija godziny....

Potem się okazuje , co się okazuje...

Każdy zegar ( mały duży) sam uruchamiam wstępnie, a potem i tak myję i składam , uruchamiam.

Regulacja zaś... hmm to podstawa,  a szczególnie ta podstawowa... zamiast podkładać tekturki :) to ważny element wiedzy i umiejętnośc  "posiadacza zegara " :)

 

Z pełnym szacunkiem ale raz sie wziąłem za na prawe zegarka kieszonkowego z Alarmem Exelsior Park i tak naprawiłem że uszkodziłem część której nie mogę zdobyć i leży biedactwo w szufladzie i czeka na lepsze czasy, wiec ni hu hu,  nie biorę się już za coś,  za co nie mam zielonego pojęcia,  wole oddać w dobre rece  i żeby naprawił ze sztuką zegarmistrzowską. A ja co najwyżej mogę nakręcić zegarek albo nakrętkę wahadła podkręcić w lewo lub w prawo jak sie spieszy albo późni. :) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, makaveli napisał(-a):

Walcz albo giń,  ( Pierwszy do bitki, ostatni do ucieczki ) to moje motto

Ale się porobiło..

To forum należy raczej do "uśmiechnij się i pomóż" a każdy pacyfista czułby się tu jak w domu..

 

Ja czytając wklejony cytat poczułem wręcz dyskomfort psychiczny.

Tak jakbym znalazł zdechłą mysz w krojonym serniku z rodzynkami.. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, makaveli napisał(-a):

Z pełnym szacunkiem ale raz sie wziąłem za na prawe zegarka kieszonkowego z Alarmem Exelsior Park i tak naprawiłem że uszkodziłem część której nie mogę zdobyć i leży biedactwo w szufladzie i czeka na lepsze czasy, wiec ni hu hu,  nie biorę się już za coś,  za co nie mam zielonego pojęcia,

 Drogi kolego... zabierając się za rozebranie zegarka/zegara... z całym szacunkiem do chęci.. trzeba "łyknac troszeczkę wiedzy, albo przynajmniej robić fotki "krok/krok"..

 inaczej ZNISZCZYSZ każdy mechanizm..

Jężekli zaś tego nie chcesz/nie potrafisz.... to jedna drog płakać i płacić.... fachowcom... NIE fahoFcom...

Wiedza  i umiejętności niestety KOSZTUJĄ...


Pozdrawiam Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek naręczny, to rozumiem, że kłopot...., ale większe zegary, to można poznać i załapać o co w nich chodzi - te podstawowe rzeczy.... tj. regulacja wahadła i zmiana pękniętej zawieszki. 

Sam transport, może spowodować pewne uszkodzenia, czy też poprzestawianie godzin i bije nie tyle co trzeba. 

To nie zawsze jest wina zegarmistrza,..., najczęściej to zły transport. 

Trochę spokoju i cierpliwości, a dojrzysz to , co jest nie tak i co możesz sam poprawić. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym raczej sugerował opuszczenie tego tematu. Nim ktoś (oczywiście przypadkowo) wp***dol zaliczy.

 

 


Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, mkl1 napisał(-a):

 Drogi kolego... zabierając się za rozebranie zegarka/zegara... z całym szacunkiem do chęci.. trzeba "łyknac troszeczkę wiedzy, albo przynajmniej robić fotki "krok/krok"..

 inaczej ZNISZCZYSZ każdy mechanizm..

Jężekli zaś tego nie chcesz/nie potrafisz.... to jedna drog płakać i płacić.... fachowcom... NIE fahoFcom...

Wiedza  i umiejętności niestety KOSZTUJĄ...

 

No o to mi chodzi,  żeby dać fachowcowi,  żeby zrobił jak należy,  ze sztuka zegarmistrzowską + jakieś swoje ulepszenia jak u Pana Adama Mroziuka,  do takiego stanu chce żeby fachowiec doprowadził mechanizm,  tak samo skrzynie i  tarcze chce odnowić,  ale mam jeszcze dylemat,  czy iść w oryginał czyli mahoń z połyskiem czy  raczej mat ? 

15 godzin temu, PM1122 napisał(-a):

Zegarek naręczny, to rozumiem, że kłopot...., ale większe zegary, to można poznać i załapać o co w nich chodzi - te podstawowe rzeczy.... tj. regulacja wahadła i zmiana pękniętej zawieszki. 

Sam transport, może spowodować pewne uszkodzenia, czy też poprzestawianie godzin i bije nie tyle co trzeba. 

To nie zawsze jest wina zegarmistrza,..., najczęściej to zły transport. 

Trochę spokoju i cierpliwości, a dojrzysz to , co jest nie tak i co możesz sam poprawić. 

 

No za drogi zegar,  żeby eksperymentować,  uczyć się na Gustavie,  to już lepiej kupić Metrona i na Metronie sie uczyc mniej będzie bolec w razie potknięcia, chodź tez jakis bół by był bo tez lubię Metrony mam nawet dwa, jeden mam nawet z kartą gwarancyjną,  i nawet wiem w którym sklepie był kupiony i z jakiego miasta :) 

5 godzin temu, Anansi napisał(-a):

Ja bym raczej sugerował opuszczenie tego tematu. Nim ktoś (oczywiście przypadkowo) wp***dol zaliczy.

 

 

 

A co sie boisz wymiękasz ? :P  Nie boi,  jak nic nie będziesz robił na moją szkodę,  to włos z głowy ci nie spadnie jeśli masz włosy ? :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.