Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Autor1984

Recenzja: Omega Seamaster Aqua Terra 41 (ref. 220.10.41.21.06.001)

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za recenzję, chętnie widziałbym ich więcej na Forum. Gratuluję AT, nietuzinkowa, a przez kolor tarczy mniej oczywista, niż czarna, czy niebieska. AT to dla mnie jeden z lepszych projektów Omegi, piękny zegarek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, nav napisał(-a):

Dziękuję za recenzję, chętnie widziałbym ich więcej na Forum. Gratuluję AT, nietuzinkowa, a przez kolor tarczy mniej oczywista, niż czarna, czy niebieska. AT to dla mnie jeden z lepszych projektów Omegi, piękny zegarek.

To ja dziękuję! :) 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech cieszy jak najdłużej! Zaś w kontekście "Przyjąłem zasadę: każdy kolejny zegarek w mojej kolekcji ma być krokiem naprzód" życzymy, jeszcze bardzo wielu kroków :).


Małżeństwo i zegarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AK&AK napisał(-a):

Niech cieszy jak najdłużej! Zaś w kontekście "Przyjąłem zasadę: każdy kolejny zegarek w mojej kolekcji ma być krokiem naprzód" życzymy, jeszcze bardzo wielu kroków :).

Dziękuję, to nie zawsze zależy od zakładającego daną zasadę, ale jestem dobrej myśli.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, musisz poprawić technikę fotografowania. 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukasz, dzięki za recenzję. Fajnie, że Ci się chciało i znalazłeś czas. Ja się zbieram napisać coś przy okazji różnych zakupów, ale jakoś zawsze coś.
Zegarek bardzo fajny. Grey teak był moim grallem przez lata (do dziś pamiętam recenzję kolegi Tomka - TeJot).
Super, że Ty jesteś ze swojej tak zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Autor1984 napisał(-a):

5 czerwca w TVP Lublin prezes KMZiZ, Krzysztof Skórka, zaprosił wszystkich miłośników zegarków na wydarzenie Passion For Watches w Lubelskim Centrum Konferencyjnym. To dobra okazja, by opowiedzieć o modelu, który towarzyszy mi od kilku miesięcy – Omega Seamaster Aqua Terra.

passion.png

Na rynku są dwie marki, które rozpoznaje niemal każdy – nawet osoby nieinteresujące się zegarkami: Rolex i Omega. Obie mają bogatą historię technologiczną i popkulturową – od eksploracji oceanów, po misje kosmiczne i… służbę w MI6.

Dla wielu Omega to synonim stylu, jakości i precyzji – także za sprawą obecności na nadgarstku najsłynniejszego agenta Jej Królewskiej Mości. Właśnie ta legenda oraz konkretne walory użytkowe przesądziły o moim wyborze modelu Omega AT – zegarka, który po kilku miesiącach użytkowania wciąż robi na mnie duże wrażenie.

Dlaczego Omega?

1749282363_20250606-065750.jpg

Wybór był pragmatyczny. Rozważałem także Rolexa Datejusta, jednak problemy z dostępnością oraz długie listy oczekujących skierowały moją uwagę w stronę Omegi – marki, która od lat mnie fascynuje. Nie bez wpływu pozostaje jej obecność w popkulturze, a zwłaszcza w serii o Jamesie Bondzie.

Przyjąłem zasadę: każdy kolejny zegarek w mojej kolekcji ma być krokiem naprzód. Wcześniej nosiłem Nomosa Neomatik 42 – elegancki model o klasycznym designie, bardzo uniwersalny. Omega natomiast, choć również wszechstronna, wydaje mi się nieco bardziej odpowiednia do codziennych i biznesowych sytuacji, gdzie delikatnie podkreśla swój charakter.

Dlaczego srebrna wersja?

1749281954_20250606-065812.jpg

Na początku chciałem wersję z niebieską tarczą – klasyk, piękny, ponadczasowy. Ale na forum widzę ich sporo, a i posiadany przeze mnie NOMOS ma niebieską tarczę, dlatego postawiłem na mniej popularną wersję ze srebrną tarczą. I to był świetny wybór – jakość wykonania robi ogromne wrażenie, a gra światła nadaje jej wyjątkowego charakteru.

Oczywiście to subiektywne wrażenie – można by rzec, że przy weteranach dopiero rozpoczynam swoją „zegarkową drogę”, ale z każdym dniem moja świadomość i doświadczenie rośnie. Życzę sobie i Wam, aby te wymarzone zegarki trafiały na nasze nadgarstki.

Mechanizm i dokładność.

1749281797_8900OMEGA.jpg

https://watchbase.com/omega/caliber/8900 

Model wyposażono w kaliber 8900, certyfikowany przez METAS – szwajcarską organizację odpowiedzialną za rygorystyczne testy jakości i precyzji zegarków. Certyfikat METAS gwarantuje między innymi odporność na pola magnetyczne oraz wysoką dokładność chodu. Mechanizm posiada 60-godzinną rezerwę chodu, funkcję stop-sekundy oraz niezależne ustawianie wskazówki godzinowej. 60 godzinna rezerwa jest dla mnie dobrym rozwiązaniem. Nie obraziłbym się na 70 godzin jak w DJ, ale nie mam co narzekać, przy moim trybie noszenia zegarków; tak jest prawie idealnie.

Warto też podkreślić, że kaliber 8900 wyposażony jest w wychwyt typu Co-Axial, opracowany przez George'a Danielsa i stosowany przez Omegę. Ten innowacyjny system redukuje tarcie wewnątrz mechanizmu, co przekłada się na dłuższą żywotność, większą precyzję i rzadsze potrzeby serwisowe. Dodatkowo zegarek ma wodoszczelność na poziomie 150 metrów. 

Wymiary i ergonomia.

Średnica koperty to 41 mm, grubość 13,2 mm, a lug-to-lug – 47 mm. Przy nadgarstku 19,5 cm zegarek układa się bardzo dobrze. Nie dominuje wizualnie, ale jest obecny. Bransoleta to duży atut tego modelu – solidna, dobrze spasowana, wygodna. Subiektywnie znacznie lepsza niż ta w Nomosie. Transparentny dekiel pozwala obserwować pracę mechanizmu opartego na 39 kamieniach.

Tarcza i detale.

1749282353_6.png

Jak już wcześniej wspomniałem zrezygnowałem z popularnej wersji z niebieską tarczą – postawiłem na srebrną, subtelniejszą. Gra światła na powierzchni tarczy sprawia, że zegarek zyskuje głębię i zmienność w zależności od otoczenia.

Na plus zasługuje jakość wykończenia: nakładanych indeksów godzinowych, wskazówek, a nawet logo i nazwy marki, wszystko wykonane z dbałością o detal. Gładka luneta podkreśla elegancki, lecz stonowany charakter zegarka.

Wrażenia z użytkowania.

Zegarek nosi się komfortowo. Koronka działa precyzyjnie, przyjemnie się ją obsługuje zarówno podczas nakręcania, jak i korekty godziny. Dźwięk mechanizmu jest dyskretny, ale satysfakcjonujący – nie tak donośny jak w werkach typu Unitas, ale zdecydowanie obecny.

Koperta łączy powierzchnie szczotkowane i polerowane. Całość sprawia wrażenie przemyślanej, uniwersalnej konstrukcji – sprawdzi się zarówno w codziennym stroju, jak i w bardziej formalnych sytuacjach.

Czy warto?

Tak – ale świadomie. Omega Aqua Terra to propozycja dla tych, którzy szukają zegarka eleganckiego, ale nie ekstrawaganckiego. Dobrze wykonanego, niezawodnego i z mocnym DNA marki. To zegarek, który nie musi krzyczeć, by być zauważonym.

Czy to wybór bez wad? Niekoniecznie. Dla niektórych tarcza może być zbyt spokojna, dla innych – zbyt klasyczna. Jeśli jednak szukasz kompromisu między sportową funkcjonalnością a elegancją – to jedna z najlepszych opcji w tej półce cenowej.

Na koniec dodam, że zgadzam się z Teddy Baldassarre, który podkreśla, że Omega Aqua Terra to zegarek luksusowy, a jednocześnie na tyle uniwersalny, że doskonale sprawdzi się zarówno w codziennym, casualowym, jak i bardziej formalnym stylu.

Korzystając z okazji, zapraszam wszystkich na Passion For Watches, organizowane w Lubelskim Centrum Konferencyjnym.

Więcej na stronie wydarzenia:
https://passionforwatches.pl/

Szczegółowe informacje na forum KMZiZ:
https://zegarkiclub.pl/forum/topic/208182-passion-for-watches-antoni-n-patek/

 

I trochę zdjęć...

 

1.png

2.png

3.png

4.png

5.png

6.png

7.png

8.png

9.png

10.png

11.png

12.png

IMG_20250407_075853.jpg

Fajna recenzja, oczywiście zegarek także. :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Łukasz, musisz poprawić technikę fotografowania. 

Wiem Mariusz o co mniej więcej chodzi; widać obiektyw, rękę, itd... Obiecuję poprawę :) 

4 godziny temu, rafi napisał(-a):

Łukasz, dzięki za recenzję. Fajnie, że Ci się chciało i znalazłeś czas. Ja się zbieram napisać coś przy okazji różnych zakupów, ale jakoś zawsze coś.
Zegarek bardzo fajny. Grey teak był moim grallem przez lata (do dziś pamiętam recenzję kolegi Tomka - TeJot).
Super, że Ty jesteś ze swojej tak zadowolony.

Dzięki Rafał. Tak jestem zadowolony ze względu na fakt, że spełnia moje wymagania. Teak Grey miała jeszcze koronkę schowaną ;) 

Godzinę temu, Paulus57 napisał(-a):

Fajna recenzja, oczywiście zegarek także. :) 

Dziękuję Pawle :) 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.