Mera-Poltik

[arturfifa 0]

[Voli 22]

[Gość spam01]

Witam

Miałem nadzieję że wątek z tym zegarkiem się trochę rozwinie i bardziej rozjaśni. Przydały by się lepsze fotki tego zegarka -tarczy dekla no i przede wszystkim mechanizmu to może ktoś coś zidentyfikuje.

 

 

 

 

 

Przy okazji ja wrzucę coś od siebie. Z pewnością nie jest to miejsce na to ale chciałbym się tym podzielić.

Mam w domu dwa zegary firmy Mera-Poltik. Jeden ciągle w użyciu, a drugi jeszcze kilka lat temu podpięty na ostro jeszcze tykał. Nie wiem ile mogą mieć lat, ale w moim domu rodzinnym pamiętam że były od zawsze - określam je na jakieś 20-25 lat. Wiadomo nic specjalnego, ale ...

 

 

 

 

 

 

[arturfifa 0]

[arturfifa 0]

sorki za jakosc ale robione pare dni temu na szybko telefonem

[Voli 22]

Piękna - prosimy o więcej - od tyłu, może werk

[DarekK 20]

Piękna - prosimy o więcej - od tyłu, może werk

 

 

Prosimy

[sikkens 3]

Mam dwa budziki MERA POLTIK z tego co kojarzę to tylko budziki robili. Nic naręcznego

Edit: jak widzę jednak coś produkowali.

[Gość kaido2]

scienne i przemyslowe oraz inne urzadzenia pomiarowe(np: liczniki samochodowe) tez robili.

[sthool 184]

scienne i przemyslowe oraz inne urzadzenia pomiarowe(np: liczniki samochodowe) tez robili.

... no i wspomniany już tu kiedyś zegar montowany w zestawie wskaźników FSO Polonez Ach ta zieleń podświetlenia tych wskaźników

[Janek Sarnowski 6]

Nie moge sobie odpuscic i nie pozwole temu watkowi umrzec (-;

Arturfifa,dalbys rade dac zdjecie mechanizmu?Jestem cholernie ciekaw co za czort tam siedzi (-:

[nekroskop 11]

[Voli 22]

Juz jej nie ma - ktos się musiał dogadac poza aukcją

 

Niedawno poszła taka:

Niestety przegapiłem aukcję....

[Slavny Hans 73]

[DarekK 20]

Z Allegro... to zagadka wyjaśniona

[Voli 22]

Gratuluję Mery !!!

[Yargoth 1]

Świetna!

[Voli 22]

Dokładniejsza fotorelacja jutro

[Voli 22]

No to znamy teraz 5 sztuk

 

1 ) arturfifa - srebrna

2 ) Hans - biała ( NOS !)

3) czarna podlinkowana wyżej z alledrogo (acz szczęśliwy nowy posiadacz się nie ujawnił)

4 ) monte sprzedawał drugiego NOSa (foto wyżej) - też białego (acz szcześliwy nabywca..... )

5 ) no i moja naręczna MERA POLTIK - niebieska

 

 

Moja jest chyba w najgorszym stanie, ale jest i działa

 

Ponieważ ten zegarek był bardzo wysoko pozycjonowany na mojej liście pozwoliłem sobie przygotować troszkę szersze opracowanie niż zazwyczaj - mam nadzieję, że mnie ścierpicie, może nawet uda mi sie Was nie zanudzić

 

 

Tak więc galeria:

[Voli 22]

 

Jak widzicie w mojej brakuje oryginalnego, plastikowego sztyftu / zamknięcia baterii - poprzedni właściciel pomysłowo adaptował stalowy dekielek z jakiegoś zegarka. Rozwiazanie wymagało małej poprawki tak by odizolować baterię elektrycznie od dekla, ale samo w sobie jest bdb - zegarek uniósł się nad nadgarstkiem więc koperta nie będzie narazona na dalsza degradację od potu, a sama ręka ma stycznośc jedynie z nierdzewką (ucierpiała strona wizualna). Oczywiście "waterresistant" to ona już nie jest, ale nie można mieć wszystkiego

 

"Zadziałałem" już w kierunku dotoczenia korka wzorowanego na oryginalnym, ale puki co jest jak jest - zresztą - stalowa nakładka proawdopodobnie zostanie jako dodatkowe zabezpieczenie.

 

 

Zastanawiało mnie zawsze co jest w środku...

Jakie jest pochodzenie zegarka...

Był\y ploty o germańskich korzeniach...

sprawdźmy :mrgreen:

 

Pogadałem z zegarmajstrem (bo sam się bałem w niej gmerać) i pozwolę sobie zaprezentować małą fotorelację - zdjęcia marne, ale że pozwolono mi wejś "na warsztat" więc fotografowałem jak mogłem "przyrządem do smsowania".

 

Jak zapewne wiecie Mera od dawna współpracowała z Junghansem - więc nie zdziwiło mnie (zreszta takie były ploty), że własnie to jest dawca serca.

 

Merę napędza kwarcak Junghansa cal. 667.23

tu w oryginale:

a tu cały zegarek:

http://www.crazywatches.pl/junghans-667-quartz-1978

 

Werki te produkowano pod koniec lat '70 a wiec i mera musi pochodzic z końca lat '70 lub przełomu '70/'80.

 

Jako ciekawostkę napiszę, że dociekliwi znajda także automat junghansa pod tym samym oznaczeniem ( http://www.ranfft.de/cgi-bin/bidfun-db.cgi?10&ranfft&a0&2usau&1224082829 ).

 

Werki kwarcowe 667 to rodzina, końcówka .xx to oznaczenie odmiany - w naszym wypadku 23: pojedyńcza data, szybka zmian daty i co standardowe w kwarcakach stop sekunda. Werk jest na kamykach więc nie można nazwać go jednorazowa tandetą

 

ale wróćmy do Mery:

 

Zastanawiałem się jak ten zegarek rozebrać...

 

Najpierw zdejmujemy pierścień okalający szkło, następnie wypychamy cała plastikowa cześć w dół, osadzona jest w kopercie tylko na wcisk + dodatkowo zacisniętym na plastiku pierścieniem od strony szkła. Polecam robić to na prasie z odpowiednią kocówką bo koperta plastikowa siedzi bardzo mocno w mosięźnej a szkło i tarcza pancerne nie są. Nawet warto zdjać szkło i wskazówki do tego. Do werku dostajemy się od strony szkła. Otwieramy mała zatyczkę od tyłu i mamy dostęp do tiredu uwalniającego wałek. Po wyjęciu wałka szkło i już mamy cały werk w ręku. Szkło jest zbrojone z e stalowa ramką.

[Voli 22]

To chyba tyle paplania - fotki mery w róznym stopniu rozkawałkowania:

 

 

I na koniec:

 

Powstaje pytanie jaka była geneza powstania tych zegarków? Pamiętajmy, że w powyższej dyskusji były pracownik mery pisał, że nigdy nie robiono tam naręcznych...

 

Ja ma 4 hipotezy:

a) zegarki te w całości zostały wykonane przez Junghansa na zamówienie Mery - z przeznaczeniem na nagrody okolicznościowe, gadżety reklamowe czy upominku dla ważnych gości (i wyłącznie z takim przeznaczeniem)

produkcja Mery - prototypy, składane czesciowo z importowanych części z nadzieją na uruchomienie produkcji (mniej prawdopodobne imho)

c) zamówiona u Junghansa "próbka" obliczona na załatwienie licencji i uruchomienie produkcji przez nasze władze po pokazie

d) poskładane u nasz reklamówki - kupiono werki, tarcze u nas itd.

 

Chętnie poczytam wszelkie uwagi, może mój zbiór dociekań i domysłów uda się uzupełnić. Zapraszam

[arturfifa 0]

gratuluje zegareczka , u mnie tez brakuje pokrywki na baterie , mam tam zalozone jako przykrywke szkielko bodajze od damskiej czajki

[Yargoth 1]

Bardzo fajny zegarek i super opis. Niech się nosi

[nekroskop 11]

Dzięki Voli za obszerną fotorelację no i gratuluję niecodziennego nabytku! Paweł Jankowski może odświeżył byś swoje dawne znajomości i dowiedział się coś więcej o tych zegarkach? Namierzonych zostało już 5 sztuk a to pewnie wierzchołek góry. Warto się tym tematem bliżej zainteresować.

[whb 9]

Mera nieprodukowała zegarków naręcznych niemiała takich morzliwości jedyny wyczyn to zegar kwarcowy był montowany przez pewien czas w Polonezach

 

 

No tak.

Drugim, "jedynym wyczynem" był budzik kwarcowy, którego foto poniżej. Zamieszczam, ponieważ nie ma go w galerii Mera-Poltik Sp.z o.o.

 

Budzik był zakupiony w 1983 r. Nie mam większych zastrzeżeń poza trwałością obrotowego łącznika sygnału budzenia (chodzi o łącznik w mechanizmie).

 

Po pewnym czasie w wyniku nieustannego tarcia rezystancja tego łącznika mocno wzrastała powodując początkowo cichsze budzenie, a potem niepewne włączanie lub jego brak.

 

Po rozebraniu i wyczyszczeniu budzik odzyskiwał sprawność.

 

 

Sądzę, że wiele egzemplarzy zostało wyrzuconych gdy zaczynało zawodzić budzenie.