...dywagacje na temat cen :)

[Gość *Adam*]

LukasS

 

Ja tam się z Tobą zgadzam że wszyscy wszystko wiedzą :!:

tylko uważam że ewentualne zakazy i sankcje nie mogą sięgać tak daleko !

 

i różnimy się tylko na tym ostatnim zdaniu Każdy ma swoje argumenty ale to się robi już spór o istotę wolnej konkurencji i ochronę konsumentów tak w ogólności a przecież na takie tematy każdy może mięć swój pogląd i zapewne również w doktrynie nie ma jednomyślności !

[Kornaszewski 1]

Moim zdaniem, tu nie jest ważne to kto co wie, lub czego nie wie, tylko co może lub nie może zrobić.

To nie jest problem etyczny, choć może i jest, ale producenta, dilera i kupującego nie ogranicza etyka tylko umowy zawarte między nimi.

 

Dyskusje Etyczne są dobre dla nas i nic poza tym.

[Gość *Adam*]

Corvus77

 

...i kupującego nie ogranicza etyka tylko umowy zawarte między nimi.

 

Widzisz nie tylko bo jeszcze są bezwzględnie obowiązujące przepisy z którymi umowy nie mogą być sprzeczne a jeżeli są to w tej części albo całe są nieważne !

[Kornaszewski 1]

Spoko, ale nie etyka

[Gość *Adam*]

Na dziś wystarczy... ide spać dobrej nocy

 

popieram

 

Dobranoc

[neuro 7]

:shock:

 

panowie, ja tylko jedno napiszę... może to gdzies się w tym mega wątku już przetoczyło, ale nie zauważyłem...

 

Producentowi (nieważne jaka firma) zawsze zależy przede wszystkim na jak największej sprzedaży. I dopóki klienci nie będą narzekać i autoryzowani sprzedawcy też nie będą podnosić rabanu, producent będzie siedział cicho, nawet jeśli jego zegarki będzie pchał pan Zenek pod sklepem.

 

Innymi słowy: wysokość sprzedaży zawsze jest najważniejsza - tak długo, jak długo w sposób znaczący nie narusza wizerunku producenta i produktu. A sprzedaż u Hafnera tego wizerunku nie narusza. Klienci nie narzekają, inni sprzedawcy jak widać też.

 

I dlatego IWC, Omega i każda inna firma cieszy się z każdego sprzedanego zegarka.

 

Reszta to marketing.

 

A co do cen... to tylko jedno wtrącę. Przykład z innej branży. Urządzenia w klasie cenowej ~ 100 000 PLN są sprzedawane przez producenta swoim handlarzom nawet za 30% ceny rynkowej (oficjalnej), tak że ci mogą je w ekstremalnych przypadkach pchać w detalu z upustem 50% (choć standardowy rabat to ok. 20 - 30%). I każdy zarabia - bardzo nieźle zarabia, choć gdyby nie wojna cenowa mógłby więcej.

[Kornaszewski 1]

I wszystko jasne

A my się za łby prawie braliśmy :oops:

[grzesiek 2]

No przecież pisałem, że "dobrze je tera" wszyscy się cieszą.

[Kornaszewski 1]

Posty mi znikają

W sumie się nie dziwię

[Gość Wojtek]

Hm, kurczę :? , pechowy tytuł dla wątku, bo "dywagacja" to pisanie/mówienie bezładne, rozwlekłe, odbiegające od tematu. Ceny pozostaną jakie są, nikt też nie będzie zrywał kontaktów z Haeffnerem, bo on jest potrzebny tym , którzy sprzedają mu IWC. Nie mniej niż oni jemu. Żaden handlowiec nie powie mu "panu już dziękujemy".

A ceny zegarków nie odzwierciedlają ich rzeczywistej wartości, tak jak i innych towarów zresztą. Nie wiem czy taki wątek już był ( tzn o przesadnych cenach zegarkó, niekoniecznie wynikających z marży salonów jubilerskich , ale w ogóle? Zaryzykuję umieszczenie takiego pytania po sąsiedzku w tym dziale...

[Yargoth 1]

Tutaj ciekawy wątek moim zdaniem pasujący do tematu

http://forums.timezone.com/index.php?t=msg...0&rid=21363

[Gość Wojtek]

No rzeczywiscie, ciekawe . Zaintrygowało mnnie zwłaszcza stwierdzenie "poor quality" w sotsunku do Omegi :shock:

[Yargoth 1]

Co do jakości to zawsze wolę opinie użytkowników a nie sprzedawców (no chyba, że sa to znajomi). Tak jak już kiedyś pisałem wielu kreci nosem na zmieniającą się politykę SG, która coraz krócej trzyma sprzedawców. Omega chce zmienac swoj wizerunek (jak zauważono w podanym wątku chce prawdopodobnie podązac śladami Rolexa). Dla jednych to dobrze dla innych źle. Mnie tylko martwi informacja o podwyższeniu cen od lutego...

[Gość *Adam*]

Yargoth nie martw się jak podwyższą cenny to zakup Omegi może przestać być racjonalny a np. UN tez robi fajne zegarki

[Yargoth 1]

Spokojnie, nawet jesli podwyższą ceny to i tak raczej nie zrezygnuję z Speedmastera Pro. A jesli ceny będą zaporowe to zawsze pozostają używane oraz cała masa róznych Seiko, może jakiś Nomosik...