Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

marek84

Zegarki z Chin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich . Mam propozycję , aby w tym temacie umieszczać i pisać wszystko o zegarkach zza Wielkiego Muru . Oto kilka ''marek'':

 

Orkina , Olipai , Perfect , Albatross , Charless Delon , Jordan Kerr , Bisset , Rubicon .

Jestem pewien ich chińskiego rodowodu ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiem ,wiem , ale tutaj wypisujmy to , co jest z Chin , żeby wszystko było jasne i przejrzyste ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi głównie o te łatwo dostępne i powszechnie znane , a przedstawiane jako japońce albo szwajcary ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość areczek86
wiem ,wiem , ale tutaj wypisujmy to , co jest z Chin , żeby wszystko było jasne i przejrzyste ;>

 

Chodzi mi głównie o te łatwo dostępne i powszechnie znane , a przedstawiane jako japońce albo szwajcary ;>

 

 

Ja mam pare chińskich podkoszulek, też może być?? :D Są łatwo dostępne :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość DesertFish

rolex, oczywiscie te chinskie podrobki :D joke

a znalazlem w domu starego albtrossa i concorde haha :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość feleksc
a znalazlem w domu starego albtrossa i concorde haha

 

nie przejmuj sie i szukaj dalej

;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... i uwaga , co by ryż z pod dekla się nie wysypał ;)


Schaumburg Aquamatic II chrono , Citizen EcoZilla , Glycine Lcc 3k Le , Citizen Skyhawk , Temption CGK 204   ( sprzedam ew. zamiana ) , Oris ProDiver date ( zam. na chrono ) . Pam sub 243 , Fortis square chrono , Citizen Aqualand Depthmeter , OMEGA plo - prof 

i inne ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość DesertFish

otworzylem concorde bo albatross uparty ;) i ryz sie nie sypal, za to bateryjka sony (made i japan, wow) "unadjusted, miyota co japan, no jewels"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość areczek86

A jesteś pewien że bateryjka jest made in japan????? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość DesertFish

bateryjka na 100%, przynajmniej tyle ;) przyznaje sie ze byla wymieniana, wczesniej mechanizm tak nie kozaczyl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilkadziesiąt lat temu świat śmiał się z Japończyków, ale oni się nie przejmowali i robili swoje. Dzisiaj jakoś nikt się z nich nie śmieje. Stacono poczucie humoru?

Dzisiaj natrząsamy się z chińskich wyrobów z charakterystycznym wielkopańskim poczuciem wyższosci.

A Chińczycy mają to w d.. i zalewają świat swoimi wyrobami. Rozwijają swój ogromny potencjał, uczą się i zdobywają doswiadczenia. Za kilka lat to oni będą dyktować warunki, bo będą mieć pieniądze, technologie i środki produkcji. Za to my będziemy mieć najszczegółowsze przepisy na wszelkie okazje...

Zanim tak do końca zabijemy śmiechem te 1,5mld drobnych żółtych ludzi, może spójrzmy na nasze osiągnięcia.

Poniewaz jesteśmy w klubie zegarkowym, więc skoncentrujmy się na wybitnych polskich osiągnięciach w tej dziedzinie. Przez 10 lat montowaliśmy zegarki z radzieckich części. Do niektórych zakładaliśmy dekle z polskimi napisami a na tarczach pisaliśmy MADE IN POLAND. Zrobiliśmy też trochę budzików i wiszących do dzisiaj w niektórych szkołach zegarów ściennych. Obecnie działa POLPORA - ile produkuje zegarków i na jakich mechanizmach?

Dla porządku powiem, że nie jestem miłosnikiem chińskich zegarków, ale ogromna rzesza ludzi kupuje te wyroby, bo są tanie i dobrze spełniają swoją funkcję.

I jeszcze przytoczę stare porzekadło, które mówi, że ludzie najczęściej smieją się z tych, którym nie potrafią dorównać


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość areczek86

W sumie masz rację, chińskie wyroby wcale nie są takie ostatnie (chociaż zależy jeszcze co) ale wydaję mi się że produkty robione na zagraniczne rynki zdecydowanie odstają od tych robionych z przeznaczeniem na rodzimy rynek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Allegro pojawiły się zegarki Orkina . Większość sprzedających reklamuje je jako japońskie automaty . Spójrzcie na powyższy link ;> Niech prawda ujrzy światło dzienne , przyjrzyjmy się ich pochodzeniu i cenom ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się całkowicie z Chonofilem i powiem więcej irytuje mnie często, to niczym nieuzasadnione poczucie wyższości prezentowane przez niektórych użytkowników tego forum wobec Chińczyków i ich produkcji. Zwracam uwagę na to, że istnieją w Chinach firmy zegarkowe, które mają w swojej ofercie chociażby tourbillony i reapetiery własnego projektu i własnej produkcji, a poziom ich jakości nie odbiega od "swiss made" ani na jotę. Czasami nie nadążają za trendami w designie, ale ile takie nienadążanie jeszcze potrwa? Do czasu zatrudnienia projektanta rozumiejącego europejskie oczekiwania. Ile kosztuje praca pierwszorzędnego projektanta wobec kosztów zbudowania fabryki produkującej mechanizmy według własnych projektów? Niech ci z poczuciem wyższości zauważą, że w Chinach takich fabryk jest już kilka, a u nas nie ma żadnej i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Całe to gadanie o ryżu pod kopertą i inne podobnie lotne dowcipy pachną mi trochę ksenofobią i zaściankowymi kompleksami. Oczywiście tworzenie wirtualnych marek, fałszowanie i dorabianie im historii, podszywanie się pod produkty szwajcarskie i tym podobne praktyki jest absolutnie naganne, tylko że to jest w znakomitej większości dzieło tych co sprzedają te zegarki w Europie, czyli europejskich firm zamawiających w Chinach najtańsze co się da by zarobić jak najwięcej.

Ja też pamiętam czasy kiedy o produktach japońskich mówiono to samo co na tym forum mówi się dzisiaj o produktach chińskich. Idę o zakład, że, o ile to forum przetrwa, za 10 lat będziecie się tutaj ekscytować nowościami "china made" i dyskutować o ich wyższości nad "made in japan", a nawet, chociaż dzisiaj dla wielu z Was brzmi to jak świętokradztwo, nad ich wyższością nad "swiss made".

Generalnie poniżanie innych nie czyni nas lepszymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U Chińczyków podziwiam to, że jako pierwsi na świecie stworzyli zegarki cenowo dostępne dla każdego , czego nie zrobili wcześniej ani Szwajcarzy ani Japończycy , choć tym drugim było bliżej .... Nie oszukujmy się jednak - kupując zegarek za 50 zł , nie liczmy na wiele .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musimy pamiętać , też o jednej kwestii - jeśli komuś zależy tylko na dokładnym wskazaniu czasu i zwisa mu gdzie zegarek został zrobiony , wybierze właśnie Perfecta , no i tak większość ludzi robi , bo nie każdy ma świra na punkcie zegarków , tak jak my ;>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niepokojąco dokładny chód

 

Mam taki zegarek naręczny "który mówi". Służy jako nocnik (zegarek nocny). Od mies. z niepokojem obserwuję jego dokładność, sprawdzam wobec 2 zegarów kontrolowanych radiowo. Dokładność chodu = poniżej zauważalnej; mniej niż sekunda. Kosztował chyba 2 dychy. Znaczy sie przypadek? Kupić kilka i dopiero się wypowiadać? Nie zrobię tego.

 

ewentualnym "marzycielom". którzy chcą nabyć taką sikorę - polecam dokupienie od razy folii poliwęglanowej na byle jaki plastik szkiełka ;)


pumpernikiel & zorkij 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie oszukujmy się jednak - kupując zegarek za 50 zł , nie liczmy na wiele .

 

I o to też chodzi. Rynek zegarkowy (jak kazdy inny, zresztą) jest ZRÓŻNICOWANY. Ma półki cenowe, tak jak Shrek ma warstwy. Ludzi zafascynowanych zegarkami i mających pieniądze na swoje fascynacje jest coraz więcej, tylko że w ogólnej liczbie uzytkowników zegarków, to ciągle kropla w morzu.

Ogromna wiekszość kupuje tanie zegarki, bo na drogie ich albo nie stać, albo nie czują żadnej potrzeby ich kupowania.

To tylko nam wydaje się, że wszyscy powinni interesować się zegarkami.

Ilu z nas czuje potrzebę kupienia filiżanki za 20 tys zł, albo długopisu za 40tys? Pijemy kawę w filiżance za 10zł i piszemy długopisem za 5 czy 50zł i uważamy, że jest ok, a miłosnicy porcelany i koneserzy długopisów patrzą na nas z politowaniem, a może nawet z obrzydzeniem ;-)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blaz

Zgadzam się z powyższymi wypowiedziami. Z chińskimi zegarkami w przyszłości pewnie będzie tak jak z zegarkami japońskimi i np. koreańskimi komórkami. Kiedyś wyśmiewane, obecnie stanowią szczyt techniki. Dlatego nie należy wyśmiewać i patrzeć z wyższością na to, co chińskie. Problem według mnie leży gdzie indziej. I to wcale nie po stronie Chińczyków. Oni robią swoje nie patrząc się na innych. Problem leży w producentach podróbek, którzy masowo wykorzystują chińskie wyroby udając, że to japońskie (Orkina na allegro) czy szwajcarskie. Na oszustwie problem polega. Gdyby pisano wprost, że to chiński wyrób, to wszystko byłoby jasne. Kto nie boi się kupuje, kto ma do chińskich wyrobów (nie)uzasadnione wątpliwości to nie kupuje. I wszystko gra. A tak mamy zalew Montegnów, Valentianów i innych badziewi z Niemiec. Mamy zalew podróbek. I one psują Chińczykom reputację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zacznę moze od tego, że najbliżej zrobienia zegarka dla wszystkich byli Amerykanie. W XIX wieku powstał nawet zegarek o rekordowo małej liczbie części. Firma upadła, bo - po pewnym czasie - okazało się, że zegarki są tak tanie, ze wstyd (!!!) było takowy posiadać. Był to XIX wiek, wiec pewnie wciąż było sporo osób, którzy i tak nie mieli nawet takiego zegarka, ale jednak to Amerykanin był protoplastą i pierwszym producentem tego typu maszynek. Potem był jeszcze Ingersoll, którego odmiany (tzn inaczej sygnowane) dodawane były ponoć nawet jako gratis do zakupów, oraz New Haven Watch Co., również producent bardzo tanich zegarków. Wszystko przed II Wojną Światową.

 

Co do Chińskich zegarków - faktem jest, że Placy robili tylko Błonia z mechanizmami Kirowa. Ja natomiast mam Shanghaia (opisywałem na forum nie tak dawno) z lat '70. Mało kto zna tą firmę, bo - o dziwo - upadła. Zegarek jest po prostu lepszy od 90% radzieckich konstrukcji z tamtego okresu. Czemu? Bo ma stalową, naprawdę nierdzewną kopertę, sygnowaną (!) koronkę, chodzi dokładniej od większości późnych pobied, mniej więcej z dokładnością Poljotów, a jakość wykończenia mechanizmu przewyzsza późne Pobiedy i Zimy - podobne (trochę bardziej błyszczace) wykończenie płyt, ale ma incabloc. Warto dodać, ze jest to najgorszy mechanizm tej firmy - w końcowym okresie oszczedzano na ładnym wykończeniu płyt - wcześniejsze, z lat '50 i '60 są o niebo ładniejsze. Do wad zegarka należy tandetny plastikowy pierscień mocujacy, choć obecnie Orient też stosuje marne plastikowe wypełniacze. Poza tym jakość lakieru i nadruków na tarczy także nie jest mocną stroną zegarka, ale to przeciez "komunistyczny" wyrób, a ogolnie tarcza robi nawet niezłe wrazenie (żeby każdy "rusek" wyglądał przynajmniej tak dobrze, byłoby super).

Jakie są efekty? Starcie napisów na deklu sugeruje, że zegarek wcale nie leżał w szufladzie - był intensywnia eksploatowany. Radzeicka mosiężna koperta wyglądałaby na pewno fatalnie - co się z nimi dzieje, widać choćby na allegro. Ta koperta wygląda wciąż całkiem dobrze, a po czyszczeniu i smarowaniu zegarek chodzi dokładniej od co niektórych nowych automatów z Japonii. Innymi słowy - gdyby w polsce ktoś robił od podstaw takie zegarki - byłaby to pwanie nasza duma narodowa.

Warto dodać, że po upadku firmy mechanizm jest wciąż produkawany w dużych ilościach - jest to taki "zwykły" nakrecany chińczyk spotykany w wielu podróbkach, w Sławach z przełomu wieków oraz w wersji "szkieletor". Jakosc z reguły do d... , jak to w podróbkach, więc zegarmistrz z początku nie bardzo chciał zajać się zegarkiem, bo to chiński złom. wszystko zależy od firmy i przeznaczenia - w Chinach też umieją robić dobre rzeczy, choć przeważnie faktycznie robią tandetę.

 

Dla zainteresowanych na Ebay'u jest sklep, który ma w ofercie z reguły jakieś starsze Shanghaie:

 

http://shop.ebay.com/items/?_nkw=shanghai+...h&_osacat=0

 

Warto także poszperać i obejrzeć modele z mechanizmem innym niż 7122 i podobne, na przykład był bodajze a-581 - wczesniejszy, znacznie ciekawszy.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mam taki zegarek naręczny "który mówi". Służy jako nocnik (zegarek nocny). Od mies. z niepokojem obserwuję jego dokładność, sprawdzam wobec 2 zegarów kontrolowanych radiowo. Dokładność chodu = poniżej zauważalnej; mniej niż sekunda. Kosztował chyba 2 dychy. Znaczy sie przypadek? Kupić kilka i dopiero się wypowiadać? Nie zrobię tego.

 

ewentualnym "marzycielom". którzy chcą nabyć taką sikorę - polecam dokupienie od razy folii poliwęglanowej na byle jaki plastik szkiełka :lol:

 

A ja dostałem od sąsiada jako suwenir z wycieczki do Chin replikę, czyli chińską podróbę rolexa (sąsiad dał mi ten prezent ze złosliwą premedytacją - zna moje zegarkowe sympatie). Obejrzałem go bardzo dokładnie i krytycznie. Całkiem porządnie wykonana koperta i bransoleta. Odporne na zarysowania szkło. Tarcza i wskazówki jak w chińskim rolexie, ale kupy się wszystko trzyma. Chiński tandetny automat jest w pełni sprawny i chodzi bardzo dokładnie - kiedy bawiłem się nim przez kilka dni, to odchyłka dobowa nie przekraczała kilku sekund - na plus lub minus, zaleznie jak był położony, wiec myslę, ze gdybym go nosił dokładnośc byłaby bardzo sensowna.

Oczywiscie, do jakości rolexa nijak się to nie ma, ale od oryginału jest ok 1300 RAZY tańsze....


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.