Godny polecenia zegarmistrz w Krakowie

[Election 4]

Trochę odkopuję temat ale dowiedziałem się ostatnio jaki jest niegodny polecenia zegarmistrz w Krakowie.

 

Kiedyś zakupiłem kolejną piękną Kame do swojej kolekcji na Allegro. Jak to często bywa - zegarek stawał. Trzeba przeczyścić.

Z powodu absolutnego braku czasu, musiałem podejść do najbliższego zegarmistrza jakiego miałem pod ręką czyli staro wyglądający zakład naprzeciwko Teatru Bagatela (brązowa wystawa i drzwi - nawet nie pamiętam jak się zakład nazywał a w Googlach informacji o nim prostu nie ma).

 

Gdy wszedłem, po chwili wygramolił się starszy Pan coś tam burknął czego chcę - to mówię w czym problem a na koniec delikatnie wstrząsnąłem zegarkiem i pokazałem że idzie i staje - on na to że "trząść to sobie mogę wiem czym a nie zegarkiem" i bez otwierania nawet dekla powiedział że naprawa będzie ciężka i że minimum 80 zł (jasnowidz jakiś!) i w ogóle zachowywał się jakby ostatnią rzeczą jaką teraz chciał to klienci.

Oczywiście podziękowałem, gdyż kwota ta jest dużo większa niż wartość samego zegarka oraz że zegarek jest najprawdopodobniej tylko do przeczyszczenia. A on sobie poprostu polazł na zaplecze.

W ogóle zszokowany byłem że w tych czasach jeszcze są ludzie którzy tak tratują klienta - jak intruza i którym widać że się nie chce.

 

Oczywiście u innego zegarmistrza przeczyściłem zegarek za całe 20 zł i idzie pięknie.

 

Gorąco odradzam tego Pana. Nie wiem jak z innymi zegarkami ale widać byle czego i byle komu to on naprawiał nie będzie... albo będzie chciał naciągnąć na wyimaginowaną naprawę usterki którą zdiagnozował przez zamknięty dekiel

Edytowane 19 Lutego 2010 przez Election

[Flieger 2]

Wojar? Ostatnie miejsce w Krakowie do którego poszedłbym z zegarkiem.

 

Kiedyś zepsuł mi NOSa Komandirskie a ostatnio porysował dotkliwie Stowę Flieger przy wymianie paska. NIGDY WIĘCEJ !!!

[robcyk 0]

Wojar? Ostatnie miejsce w Krakowie do którego poszedłbym z zegarkiem.

 

Kiedyś zepsuł mi NOSa Komandirskie a ostatnio porysował dotkliwie Stowę Flieger przy wymianie paska. NIGDY WIĘCEJ !!!

 

Witam,

 

Widzę, że kolega jest z Krakowa więc zapytam o jakiegoś dobrego zegarmistrza z Krakowa lub okolic. Pana Wojnara znam, chodzę, oddaje do niego dobre zegarki JLC, OMEGA, IWC. Znam jeszcze p. Józefa Ciepiela z Grzegórzeckiej, Strojny odpada słabi są, przerobiłem z nimi Omege, zenada, normalnie szok, że mają autoryzację a pojęcia nie mają.

Oczywiście ceny kosmos! Szukam kogoś dobrego. Jeżeli znasz to mile widziane info.

 

Pozdrawiam,

Robcyk

[optym 0]

Zegarmistrz Ciepiela z Grzegórzeckiej.

Pana Ciepiele z ul. Grzegorzeckiej w Krakowie zdecydowanie odradzam. Oddalem u niego zegarek, mial byc gotowy za 2 tygodnie, gdy przyszedlem w uzgodnionym terminie po odbiór okazalo sie, ze nie jest jeszcze gotowy (po co zostawialem wiec numer telefonu?!) Gdy przyszedłem po upływie ponad 1,5 miesiaca (po 2 misiacach zegarek przepada w tym zakladzie przepada, a telefonu, ze w koncu jest zrobiony oczywiscie brak) - czekał, ale z nie założonym szkiełkiem - pan Ciepiela, nie wycierajac nawet szkielka (cale w kurzu) zalozyl je przy mnie i powiedzial, ze zegarek jest gotowy. Cena jak uzgodnilismy, ponad 100 zł, z tym ze pan zegarmistrz nie pamietal co w nim robil... Na moja prosbe o jakies potwierdzenie naprawy dowiedzialem sie, ze przeciez dostalem kartke jak zostawilem zegarek. Zdecydowanie nie polecam, ktos kto ma takie paznokcie jak ten pan zegarmistrz (niestety zauwazylem to dopiero przy odbiorze) sam sobie wystawia wizytowke. Brudno, ciemno i smutno...

[001bogdan 0]

Cześć.

Ile czasu wraz z przyjęciem i wydaniem zegarka trwa jego czyszczenie i konserwacja ??

Jestem laikiem ale chyba szybko skończą się czasy usług za 20zł

Bo jak nie to znikną ostatnii(e) dobre dinozaury

Koledzy musimy "utrzymywać" zawód zegarmistrza bo inaczej "wyginie".

Ceny wszystkich usług będą rosły

pozdrawiam, Bogdan

Edytowane 7 Października 2011 przez 001bogdan

[tschaya 0]

Trochę odkopuję temat ale dowiedziałem się ostatnio jaki jest niegodny polecenia zegarmistrz w Krakowie.

 

Kiedyś zakupiłem kolejną piękną Kame do swojej kolekcji na Allegro. Jak to często bywa - zegarek stawał. Trzeba przeczyścić.

Z powodu absolutnego braku czasu, musiałem podejść do najbliższego zegarmistrza jakiego miałem pod ręką czyli staro wyglądający zakład naprzeciwko Teatru Bagatela (brązowa wystawa i drzwi - nawet nie pamiętam jak się zakład nazywał a w Googlach informacji o nim prostu nie ma).

 

Gdy wszedłem, po chwili wygramolił się starszy Pan coś tam burknął czego chcę - to mówię w czym problem a na koniec delikatnie wstrząsnąłem zegarkiem i pokazałem że idzie i staje - on na to że "trząść to sobie mogę wiem czym a nie zegarkiem" i bez otwierania nawet dekla powiedział że naprawa będzie ciężka i że minimum 80 zł (jasnowidz jakiś!) i w ogóle zachowywał się jakby ostatnią rzeczą jaką teraz chciał to klienci.

Oczywiście podziękowałem, gdyż kwota ta jest dużo większa niż wartość samego zegarka oraz że zegarek jest najprawdopodobniej tylko do przeczyszczenia. A on sobie poprostu polazł na zaplecze.

W ogóle zszokowany byłem że w tych czasach jeszcze są ludzie którzy tak tratują klienta - jak intruza i którym widać że się nie chce.

 

Oczywiście u innego zegarmistrza przeczyściłem zegarek za całe 20 zł i idzie pięknie.

 

Gorąco odradzam tego Pana. Nie wiem jak z innymi zegarkami ale widać byle czego i byle komu to on naprawiał nie będzie... albo będzie chciał naciągnąć na wyimaginowaną naprawę usterki którą zdiagnozował przez zamknięty dekiel

 

 

Hej polecam za kolega - omijajcie tego zegarmistrza.

 

Starszy Pan o ktorym mowa to P. Stanisław Dobosz, ktory juz chyba przekazal zaklad swojemu nastepcy P. Tadeuszowy Debowskiemu.

 

Ogolnie P Dobosz skasowal mnie 150 zl za naprawe zegarka na werku AS 1188(uszkodzony balans) do tego uszkodzil mi dekiel zegarka (glebokie i szerokie rysy) .

 

Od tamtej pory korzystam z uslug P Kowala na Basztowej i jest ok.

[Aion 0]

Ja stanowczo NIE POLECAM Pana Kowala.

 

Oddałem mu do naprawy atlantic-a weltmeister-a, po 2 tygodniach okazało się że wymiana pękniętego wałka naciągu zakończyła się wymianą koronki (która notabene nijak nie pasowała do zegarka) i usunięciem oryginalnej tulejki. Nie będę wgłębiał się w szczegóły ponieważ wyszedł by z tego niezły felieton a przecież komu się chce to czytać.

 

W kilku zdaniach: -Zakład w którym cześci giną,

-zegarki wracają z naprawy zakurzone,

- chrom nałożony przez Pana Kowala łuszczy się już po paru tygodniach,

 

Jak sami widzicie na forum pojawiają się różne opinie na temat tego zakładu, ja osobiście na waszym miejscu nie ryzykował bym oddawaniem zegarka do tego Pana.

Osobiście oddałem do Pana Kowala parę moich zegarków, już więcej tego błędu nie popełnię.

[judyta 0]

do gdzie do cholerki mozna zaniesc zegarek w krakowie??? bo z tego co piszecie to nie ma nikogo zaufanego.

ps mam stara ale jara omege

[Master Yoda 583]

Kolega Ci odpisał w innym wątku....bez nerwów kobieto omega - Fachowiec poszukiwany - Klub Miłośników Zegarów i Zegarków

Edytowane 4 Maja 2013 przez cook

[hiob 234]

Zatem podsumujmy.

 

Płonka senior - odszedł na emeryturę, a następca nadaje się do wymiany baterii. Czyszczenie Omegi 700 zł.

 

Paweł Wojnar, Rynek Gł 28 -  dobry fachowiec od prostych mechanizmów, relatywnie niedrogi - ale porysował komuś kopertę przy wymianie paska.

 

Strojny, Sławkowska 10 - poradzi sobie z wszelkimi komplikacjami, ale boli przy płaceniu rachunku. Z drugiej strony za czyszczenie zegarka w cenniku jest max 300 zł. Mimo to  ktoś za przegląd Speedmastera zapłacił 450. Sporo też negatywnych opinii o jego usługach.

 

Piotr Kowal, Basztowa 17 - polecany przez wielu, zajmuje się renowacją, ale dość "kawalersko", zegarki po renowacji nie zawsze są wiernym odbiciem oryginału.

 

Stanisław Dobosz, Karmelicka 1- omijać z daleka. Poza tym chyba już przekazał zakład następcy, Tadeuszowi Dębowskiemu, o którym nic nie wiem.

 

Zegarmistrz na Ofiar Dąbia (obok salonu łazienek Excellent), starszy pan, o którym nic nie wiemy.

 

Józef Ciepiel z Grzegórzeckiej - niesłowny i brudno.

 

Najbardziej podoba mi się Kowal i jemu zaniósłbym swojego Heuera do regeneracji. Z Omegą poszedłbym chyba do Strojnego, jeśli by ją wyczyścił za 300-450 zł.

 

Jakieś inne sugestie? Z góry dziękuję.

[sudix 1]

Znam P. Kowala i powiem tak:

 

Renowacje- postęp w Atlanticach względem tego co było w tym wątku jest wielki.

Naprawy- nie ma problemów...tylko trzeba Mu dać trochę czasu a nie z dnia na dzień... ruch jest duży i po prostu trzeba swoje odczekać, ale też nie są to miesiące a np. tydzień. Dodam, że zegarki po naprawie mają gwarancję i jak coś jest nie halo to nie ma problemu z poprawką- bardzo uczciwe podejście. Ceny też są atrakcyjne...ja sam zaniosę do Niego właśnie świeżo kupiony chronograf.

 

 

Płonka- za serwis Doxy krzyknął mi 500zł... gdzie zegarek wymagał tylko czyszczenia i regulacji. Podziękowałem...

 

Dobry zegarmistrz, ale nie do drogich zegarków ( brak części ) jest w Skawinie na ul. Popiełuszki- bardzo słowny, terminowy i konkretny. Niestety nie wiem czy dalej świadczy usługi- to starsza osoba, która już planowała emeryturę.

 

Pozdrawiam

[hiob 234]

A ja właśnie się dowiedziałem, że to od pana Kowala wrócił mój IWC nie tylko z mineralnym szkiełkiem o zbyt cienkiej grubości (zegarek był oddany tam w celu wymiany pękniętego, szafirowego szkiełka), ale bez złotych śrubek (zastąpiono je stalowymi). Ta "naprawa" miała miejsce przed kilku laty, ale do tej pory nie wiedziałem, że to właśnie o ten zakład chodzi. Ja na pewno już nic do tego warsztatu nie oddam.

[marekgro 0]

serwisowałem u Wojnara około 20 zegarków, poziom skomplikowania 3133. jestem z niego zadowolony i przynoszę do niego kolejne zegarki.

u Kowala serwisowałem 5, z czego każdy po naprawie miał jakiś mankament. najgorszym było urwane sprzęgło przy jednym Poljocie, do czego Kowal nie chciał się przyznać (zegarek trafił do niego sprawny, chciałem tylko przeczyszczenia mechanizmu). 

Edytowane 14 Marca 2015 przez marekgro

[hiob 234]

A jak wygląda sprawa z prostą regulacją chodu zegarka? Ile taka usługa trwa i jakie to są ceny? Chodzi o 30-letniego Heuera, który właśnie wrócił ze Szwajcarii, pięknie odnowiony, ale z dokładnością szwajcarską to on nie ma zbyt wiele wspólnego i ewentualnie o Omegę Seamastera, która powinna się poddać pełnemu serwisowi  - bo ma 15 lat i jeszcze nie była czyszczona i smarowana, ale na razie potrzebuje przede wszystkim regulacji chodu, gdyż spieszy 5 minut na tydzień.

 

Wojnar?

[Kokodrillos 0]

Czyli w Krakowie nie ma fachowca, którego można z czystym sumieniem polecić.

Smutne to ale prawdziwi fachowcy odchodzą a młodzi się nie garną.

[jazzualdo 491]

Czy ktoś z Was ma jakieś spostrzeżenia nt. pana Andrzeja Dzierwy? Jego zakład znajduje sie przy Placu Inwalidów.

[jazzualdo 491]

Ktoś coś wie na temat z powyższego postu?

[mikechina 0]

cPodbijam, jaki zegarmistrz w Krakowie? Chodzi mi tylko o wymianę bransolety na pasek, ale znając swoje szczęście do fachowców, wróciłbym z porysowanym zegarkiem.

[msokol19 150]

cPodbijam, jaki zegarmistrz w Krakowie? Chodzi mi tylko o wymianę bransolety na pasek, ale znając swoje szczęście do fachowców, wróciłbym z porysowanym zegarkiem.

Strojny?

 

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

[sandinista 7]

Byłem u p.Strojnego na wymianę bransolety na pasek , usługa wykonana gratis,miła rzecz ,zwłaszcza że zegarek i pasek zakupione gdzie indziej

[labuzr 0]

Chcę się z Wami podzielić moimi ostatnimi doświadczeniami z fachowcami od zegarków. Popsułem mojego rocznego Maurice Lacroix zahaczając nim dość mocno o metalowy regał w sklepie, zegarek stanął, ogarnęła mnie czarna rozpacz. W punkcie gdzie kupowałem powiedzieli że tak szacunkowo naprawa ok 400-500zł chyba że uszkodzona jest tarcza to wtedy więcej ale to muszą najpierw rozebrać itd... Złożyłem zapytanie w jedynym autoryzowanym serwisie tej marki w Warszawie gdzie odpowiedziano mi że na pewno wymienić należy tarczę 700zł no i czy coś jeszcze wyjdzie to się okażę. Pan Kowal z Basztowej szczerze i uczciwie powiedział mi że nie podejmie się naprawy gdyż nie zna tego mechanizmu, nie wie czy wskazówki uda się gładko zdemontować, nie chce eksperymentować itd. Udałem się do zakładu Pana Strojnego gdzie miły człowiek (w zajefajnym Breitlingu na ręce) na miejscu rozebrał mechanizm, pracował przy nim ok 15 min, uruchomił zegarek, powiedział że mocno pokiereszowane są mocowania tarczy i sama tarcza trochę pokrzywiona, ale gołym okiem nic nie widać, nie sugeruje mi wymiany tarczy ze względu na wysoki koszt a to co przy zegarku zrobił powinno w zupełności rozwiązać problem spowodowany uderzeniem. Zegarek chodzi bez zarzutu od tamtej pory. Najbardziej mnie zdziwiło że nie wziął ani złotówki za swoją usługę i zaprosił serdecznie gdyby tylko pojawił się problem z zegarkiem tym czy innym. Także panowie ogromny szacunek i ukłony w stronę zegarmistrzów od Pana Strojnego. 

[rink 107]

Jest takie powiedzenie, że lepiej z mądrym zgubić, niż z głupim znaleźć. Widocznie u Strojnego je znają.

[DukeNukem1977 15]

Ja zanoszę zegarki do Pana Wojnara od dłuższego czasu. Porysował mi raz dekiel w enicarze, ale dekiel ów był już bardzo wyślizgany i nie szło tego niczym chwycić. Naprawiałem u niego wałki, wymieniałem szkła, oddawałem stare czasomierze do czyszczenia i regulacji - nie mogę się do niczego w tym zakresie przyczepić. Na usługę jest sześciomiesięczna gwarancja, kiedy zaparował mi mój garniturowiec (z mojej winy) czyszczony u niego 3 miesiące wcześniej - rozebrał i wysuszył za darmo.

Może receptą na dobrego fachowca w Krakowie jest zanoszenie uprzednio otworzonych zegarków do Pana Wojnara?

[Jampel 0]

Witam.

Ja z czystym sumieniem mogę polecić pana Andrzeja Hodana z rejonu podgórza, ul witosa, można go łatwo wygooglować. To bardzo uczciwy człowiek. Robiłem u niego wszystkie zegarki. Co prawda nie ma już takiego dostępu do części bo raczej szykuje się na emeryturę, ale zdiagnozuje problem w zegarku. Naprawdę polecam, bo takich zegarmistrzów już brakuje.

Dodam że nie rzadko w ogóle nie bierze pieniędzy...

[Gphoto 0]

Witam ktoś wie gdzie w Krakowie  polerują szkło mineralne w zegarkach ? Posiadam Garmin Fenix 3