Klub Miłośników Zegarków STOWA

[rafalmosty 149935]

[Perpetuum Mobile 63293]

[PULSTON 139]

Takie znalezisko. Niestety koperta wymaga Spa, a Eta wymiany wałka naciągu. Może ma ktoś godnego polecenia fachowca (?)

[rafalmosty 149935]

[Perpetuum Mobile 63293]

[tomek123er 635]

[rafalmosty 149935]

[Perpetuum Mobile 63293]

[void 160]

Po kupnie starej Stowy, obejrzałem współczesną ofertę.

Stowa Antea Classic KS wygląda świetnie. Postanowiłem sprawdzić ceny na rynku używek, i jej tam nie ma. Z czego to wynika? Nikt nie kupuje jej na rynku pierwotnym?

[Perpetuum Mobile 63293]

Myślę, że nie do końca. Zarówno marka jak i model to nie jest jakaś bardzo masowa produkcja. Stąd niewiele ofert na rynku wtórnym. Poza tym ci co kupują, to raczej kupują z myślą, żeby trzymać, bo duży spadek wartości jest wpisany w mało popularne modele i nie zachęca do odsprzedaży.

[Funky_Koval 16674]

Panowie chciałem zapytać, jakie macie zdanie o Stowa Flieger 36 mm na nadgarstek 16.5 cm? 

 

Wiem, że pilot powinien być większy ale 40 mm z kolei to zdecydowanie wieksze bydle. 

 

Czy nowoczesny flieger w kompaktowym rozmiarze 36 nie bedzie wyglądał dziwnie?

 

IWC też robi swoje w rozmiarze 36mm

 

 

Edytowane 22 Grudnia 2024 przez Funky_Koval

[o.m.e.g.a 490]

> Czy nowoczesny flieger w kompaktowym rozmiarze 36 nie bedzie wyglądał dziwnie?

 

nie.

 

[Funky_Koval 16674]

Godzinę temu, o.m.e.g.a napisał(-a):

> Czy nowoczesny flieger w kompaktowym rozmiarze 36 nie bedzie wyglądał dziwnie?

 

nie.

 

To 36mm? A jaki masz nadgar?

[nav 7567]

1 godzinę temu, Funky_Koval napisał(-a):

 

Czy nowoczesny flieger w kompaktowym rozmiarze 36 nie bedzie wyglądał dziwnie?

 

Moim zdaniem nie będzie wyglądał dziwnie, piloty mają dużą tarczę, wąska lunetę, na szczupłym nadgarstku będzie ok. Na YouTube masz filmy z pilotami Stowy w rozmiarze 36mm, może dać Ci to jakiś dodatkowy pogląd.

[Perpetuum Mobile 63293]

Rozmiar 36 mm to normalny rozmiar. Sam takie też noszę. A dla pilota z wąską lunetą i stosunkowo dużą tarczą to już na pewno całkiem OK.

[Mirosuaw 24944]

Jak była moda na duże zegarki, to wszyscy mówili, że flieger 40mm jest za mały. Teraz nastaje moda na jakieś damki i wszyscy mówią, że flieger 40mm jest za duży. Z tego wniosek, że 40mm jest w sam raz. 36mm to dobry rozmiar dla garniturowca, ale nie dla fliegera, no litości.

[o.m.e.g.a 490]

6 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

To 36mm? A jaki masz nadgar?

tak, 36 mm. L2L 46 mm.

16,5 cm.

[Funky_Koval 16674]

1 godzinę temu, Mirosuaw napisał(-a):

Jak była moda na duże zegarki, to wszyscy mówili, że flieger 40mm jest za mały. Teraz nastaje moda na jakieś damki i wszyscy mówią, że flieger 40mm jest za duży. Z tego wniosek, że 40mm jest w sam raz. 36mm to dobry rozmiar dla garniturowca, ale nie dla fliegera, no litości.

najwyraźniej jeden rabin powie tak, drugi powie nie. Mi tam się kompaktowe piloty podobają

 

Póki co widzę, że reszta lubi 36 mm

Edytowane 22 Grudnia 2024 przez Funky_Koval

[kornel91 79070]

8 godzin temu, Funky_Koval napisał(-a):

najwyraźniej jeden rabin powie tak, drugi powie nie. Mi tam się kompaktowe piloty podobają

 

Póki co widzę, że reszta lubi 36 mm

Ja też uważam, że pilot powinien być duży ale nie komentuje jak ktoś woli mniejsze zegarki 😀 chociaż l2l 46mm to już aż tak mało nie jest a to pewnie przy 40 będzie 50mm więc nie dla każdego to komfortowy rozmiar. Przyjdzie Laco zobaczysz czy Stowa Ci jeszcze potrzebna 😀

[Funky_Koval 16674]

5 minut temu, kornel91 napisał(-a):

Ja też uważam, że pilot powinien być duży ale nie komentuje jak ktoś woli mniejsze zegarki 😀 chociaż l2l 46mm to już aż tak mało nie jest a to pewnie przy 40 będzie 50mm więc nie dla każdego to komfortowy rozmiar. Przyjdzie Laco zobaczysz czy Stowa Ci jeszcze potrzebna 😀

heh raczej nie, trzeba sobie dawkować przyjemność. Pytam informacyjnie co do dyskusji właśnie o l2l chodzi Longinesa spirita też kupiłem mniejszego bo 40 stka ma długaśne uszy

[Perpetuum Mobile 63293]

Duże fliegery mają swoje uzasadnienie. @Mirosuaw - Twój Laco Leipzig Erbstuck jest wielki i piękny - choć pewnie trochę niepraktyczny na codzień. Jak ktoś potrzebuje czegoś praktycznego na niewielki nadgarstek, to rozmiar 36 mm jest OK. Sam mam taką małą Glycine Combat 6. To jest rewelacyjnie wygodny zegarek, a ze względu na wąską lunetę na nadgarstku wcale nie wygląda na malucha. Mam też pilota od Stowy w rozmiarze 40 mm i to już jest sporo na moim nadgarstku.

Nowy Longines LLD w małym rozmiarze mi się nie spodobał, bo jego tarcza wydaje mi się przeładowana. Wolę dużą wersję 42 mm. Ale flieger 36 mm z prostą tarczą typu A - dla mnie spoko - na małym nadgarstku będzie wyglądał w sam raz. Podobnie Longines Spirit 37 mm. Te zegarki mają taki L2L, że z naddatkiem nadrabiają niewielką średnicę 😉.

[void 160]

11 godzin temu, Mirosuaw napisał(-a):

Jak była moda na duże zegarki, to wszyscy mówili, że flieger 40mm jest za mały. Teraz nastaje moda na jakieś damki i wszyscy mówią, że flieger 40mm jest za duży. Z tego wniosek, że 40mm jest w sam raz. 36mm to dobry rozmiar dla garniturowca, ale nie dla fliegera, no litości.

 

To zależy czy nosisz go na rękawie lotniczej kurtki, czy pod rękawem.

Na rękaw to minimum 42mm, natomiast pod - 36mm jest idealny.

Myślę że to ta sama dyskusja co z nurkami - abo ktoś nosi je na piance, albo w biurze.

[Mirosuaw 24944]

Co kto woli. Z tego co czytam, to zwolennicy małych zegarków podkreślają głównie ich względy praktyczne. Jest mały, a więc wygodny, a do tego pilot, czyli wystarczająco dobrze czytelny. Trudno się z tym nie zgodzić, oczywiście, że im mniejszy, tym wygodniejszy, 100% racji. Jeszcze wygodniej jest nie nosić żadnego zegarka, czas można z łatwością sprawdzić w komórce, wyświetlaczu w samochodzie, zegarze biurowym lub w tanim, lekkim kwarcu.

Ja nie neguję, że można cenić wygodę małego zegarka, ale wygoda to tylko jedno z kryteriów, którymi się kieruję. W zegarku szukam czegoś więcej niż walorów czysto użytkowych. Pomijając w tej dyskusji kwestie techniczne, w zegarku musi mi się podobać jego wygląd, jest to warunek konieczny. A tutaj większy rozmiar ma znaczenie, oczywiście do pewnych granic, które wyznacza wielkość nadgarstka i indywidualne preferencje, a także styl zegarka (elegant, a pilot lub diver to nie to samo). W tej chwili jedynym zegarkiem, w którym mogę mieć jakieś zastrzeżenia co do wygody, jest Panerai Luminor 44mm, ale i tak są to zastrzeżenia umiarkowane, a sam zegarek (styl, dizajn, paskolubność) bezapelacyjnie się broni. O wszystkich pozostałych mogę powiedzieć, że są wygodne, również wspomniany przez @Perpetuum Mobile Laco Leipzig. Tam jest miękki pasek 20mm, co powoduje, że dobrze się go nosi. Oczywiście gdyby miał 36mm, byłby jeszcze wygodniejszy, ale dla mnie osobiście ta dodatkowa wygoda zdecydowanie przegrałaby z prezencją wersji 42mm.

Nie zwracam też uwagi na bieżące trendy, które co kilka lat mogą się zmieniać o 180 stopni (na zmianę moda na duże/małe zegarki). Szczerze mówiąc nie wiem co to jest moda, zważywszy, że pewne ikony, jak np. Moonwatch praktycznie się nie zmieniają rozmiarowo, a to całkiem spory zegarek 42mm i jakoś nikt z tego powodu nie narzeka

 

Edytowane 23 Grudnia 2024 przez Mirosuaw

[nav 7567]

4 minuty temu, Mirosuaw napisał(-a):

Co kto woli. Z tego co czytam, to zwolennicy małych zegarków podkreślają głównie ich względy praktyczne. Jest mały, a więc wygodny, a do tego pilot, czyli wystarczająco dobrze czytelny. Trudno się z tym nie zgodzić, oczywiście, że im mniejszy, tym wygodniejszy, 100% racji. Jeszcze wygodniej jest nie nosić żadnego zegarka, czas można z łatwością sprawdzić w komórce, wyświetlaczu w samochodzie, zegarze biurowym lub w tanim, lekkim kwarcu.

Ja nie neguję, że można cenić wygodę małego zegarka, ale wygoda to tylko jedno z kryteriów, którymi się kieruję. W zegarku szukam czegoś więcej niż walorów czysto użytkowych. Pomijając w tej dyskusji kwestie techniczne, w zegarku musi mi się podobać jego wygląd, jest to warunek konieczny. A tutaj większy rozmiar ma znaczenie, oczywiście do pewnych granic, które wyznacza wielkość nadgarstka i indywidualne preferencje, a także styl zegarka (elegant, a pilot lub diver to nie to samo). W tej chwili jedynym zegarkiem, w którym mogę mieć jakieś zastrzeżenia co do wygody, jest Panerai Luminor 44mm, ale i tak są to zastrzeżenia umiarkowane, a sam zegarek (styl, dizajn, paskolubność) bezapelacyjnie się broni. O wszystkich pozostałych mogę powiedzieć, że są wygodne, również wspomniany przez @Perpetuum Mobile Laco Leipzig. Tam jest miękki pasek 20mm, co powoduje, że dobrze się go nosi. Oczywiście gdyby miał 36mm, byłby jeszcze wygodniejszy, ale dla mnie osobiście ta dodatkowa wygoda zdecydowanie przegrałaby z prezencją wersji 42mm.

Nie zwracam też uwagi na bieżące trendy, które co kilka lat mogą się zmieniać o 180 stopni (na zmianę moda na duże/małe zegarki). Szczerze mówiąc nie wiem co to jest moda, zważywszy, że pewne ikony, jak np. Moonwatch praktycznie się nie zmieniają rozmiarowo, a to całkiem spory zegarek 42mm i jakoś nikt z tego powodu nie narzeka

 

No i właśnie każdy ma "swoją" rację, bo każdy jest inny. Ja mam szczupłą rękę i lubię zegarki mniejsze, kumpel ma rękę jak drwal, to nawet dwóch moich zegarków nie był w stanie przymierzyć, bo paska brakowało... tak więc ludzie się różnią. A Moonwatch przy swoim rozmiarze leży na mojej ręce bardzo dobrze, więc rozmiar rozmiarowi nierówny.

[Mirosuaw 24944]

5 minut temu, nav napisał(-a):

A Moonwatch przy swoim rozmiarze leży na mojej ręce bardzo dobrze, więc rozmiar rozmiarowi nierówny.

 

Moonwatch prawie u każdego będzie leżał dobrze. Bardziej chodziło mi o to, że Omega cały czas tłucze go w tym samym słusznym rozmiarze. Jest odporny na chwilowe mody, takie są najlepsze.

P.s.

Ale to w końcu wątek Stowy. Pokażcie co tam macie na nadgarstkach od niemieckiego producenta, zarówno maluchy, jak i te większe

 

Edytowane 23 Grudnia 2024 przez Mirosuaw