Klub Miłośników Zegarków SEIKO

[skrek 15]

Przyleciał niebieski perlon 

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX

[mario1971 67176]

Zgadzam się na całej linii

Tu dochodzimy do pytania, czy warto zaspokajać swoje wyobrażenie o dokładności zegarka poprzez certyfikat COSC który jak sam napisałeś często nie trzyma tej dokładności. Wszystko to wiąże się oczywiście z wyższą ceną Warto?

Ja mam pierwszy zegarek z takowym certyfikatem. Zanim go zakupiłem, przez pewien czas przeglądałem różne fora i czytałem opinie na temat jego precyzji chodu. Nie znalazłem ani jednej negatywnej opinii czy skargi na nietrzymanie certyfikowanych norm COSC.  Inne moje zegarki bez certyfikacji miewają różne humory. Przez tydzień chodzą idealnie, po czym w ciągu kolejnego tygodnia łapią pół minuty przyspieszenia bądź tez opóźnienia.  Czy warto zatem płacić więcej za zegarek z COSC? Pewnie tak - jeżeli wiesz i jesteś pewien, że dany producent/właścicel marki rzetelnie podchodzi do sprawy i sprzedaje tylko i wyłącznie już dobrze wyregulowane werki. Jeżeli utrzymują tę normę od przeglądu do przeglądu ( w moim przypadku zalecany przegląd raz na 10 lat), to myślę że warto   

 

Na temat innych marek posiadających certyfikat COSC nie mogę się obiektywnie wypowiadać...tę wiedzę nabywam na podstawie opinii innych użytkowników tego forum   

Edytowane 30 Stycznia 2019 przez mario1971

[dodge66 16040]

COSC? Chinese-made Official Swiss Chronographs

[jarektw 176]

Klituś bajduś

Tomaliusz mozesz tak pisać ,ale ja za dlugo w tym "siedzę" zebym bez podstaw pisał takie rzeczy. Zegarki mechanicznie uzytkuje niekiedy dłużej niz wy przebywacie na tym swiecie

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX

[jarektw 176]

Mój Orient Triton pewnie i po roku miałby zero przy sprzyjających wiatrach. W dzień goni do przodu jakieś 17 sekund, a w nocy przy odpowiedniej pozycji spoczynkowej tyleż samo traci

Nie twierdzę, że Twój zegarek nie jest dokładny, ale żeby to sprawdzić, musiałbyś mierzyć odchyłkę każdorazowo przed zmianą warunków pracy mechanizmu, czyli nosisz - mierzysz, odkładasz na noc i przed ponownym założeniem - mierzysz. Ewentualnie, jeśli nie ściągasz zegarka na noc - ja nie potrafię spać w zegarku - mierzysz przed spaniem i po

Oczywiscie ze tak zrobilem , codziennie to sprawdzalem inaczej bym nie napisal tego tutaj: w stanie spoczynku przyśpieszał 1 sek.; a w ciagu dnia tę sekunde gubił. I naprawdę jestem zaskoczony bo juz dawno nie trafil mi sie taki egzemplarz (poza moimi trzema szwajcarami...gdzie Tissota Le Locle nie regulowalem przez miesiac)

[clusca 4903]

W takim razie zwracam honor

 

Przy okazji może ktoś mi odpowie na pytanie. Wiem, że nowy zegarek musi się "ustabilizować", zatem nie ma co mierzyć jego dokładności po powiedzmy dwóch dniach od zakupu. Ale czy jest możliwe, aby po kilkutygodniowym / kilkumiesięcznym, odpoczynku znowu musiał się "stabilizować"? Mam zegarek, który spieszył się 3-4 sekundy podczas noszenia, a po dość długim spoczynku znowu (jak na początku) zyskiwał kilkanaście sekund na dobę. Mam jednak wrażenie, że jest znacznie lepiej po kilkudniowym użytkowaniu.

[Parówkowy skrytożerca 429]

Klituś bajduś

Czasem się  tak pięknie ułoży. Jak teściowa  w trumnie. Kiedyś zabrałem Monstera na 4 dni na weekend ustawiając go przed wyjazdem do time.is a po powrocie było zero odchyłki. Oczywiście przypadek ale ktoś może dać się zwieść. 

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX

[Parówkowy skrytożerca 429]

Tomaliusz mozesz tak pisać ,ale ja za dlugo w tym "siedzę" zebym bez podstaw pisał takie rzeczy. Zegarki mechanicznie uzytkuje niekiedy dłużej niz wy przebywacie na tym swiecie

Tak jak i elektroniczne. 

 

Casiotron S-12, 1976

 

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX

[Parówkowy skrytożerca 429]

Ten nie liczy się Jakby był Seikotron, to OK, a tak jest Casio w Seiko   

Znalazłoby się i Seiko ale ja akurat nie posiadam.

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX

[mario1971 67176]

 

 

PS

Współczuje że domek zamknęli

Zamknęli... zrobią porządek i otworzą

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX

[mario1971 67176]

Szkoda gadać, jeden zamknięty, a w drugim wątku to samo od początku, najlepiej przemilczeć czasami

Racja jest i tak po właściwej stronie, czyli po naszej

Zgadza się! To My jesteśmy krwią i solą tego FORUM

[Parówkowy skrytożerca 429]

Zamknęli... zrobią porządek i otworzą

Jak spelunkę na Pradze . 

 

Edytowane 30 Stycznia 2019 przez Parówkowy skrytożerca

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX

[mario1971 67176]

Jak spelunkę na Pradze . 

Podgrzewany lepiej smakuje   A dobry bigos trzeba raz po raz zamieszać. 

[Parówkowy skrytożerca 429]

Podgrzewany lepiej smakuje   A dobry bigos trzeba raz po raz zamieszać. 

Bigos jak bigos ale kompost z pewnością. 

 

[mario1971 67176]

Tym razem wygląda to faktycznie jak praca Heraklesa przy stajniach Augiasza

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX

[mario1971 67176]

Po co to przenosicie z R do S, nie ładnie

Ok. Koniec

[PiotrX 1082]

.

Edytowane 31 Stycznia 2019 przez PiotrX