Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość forest11

Sopockie Antyki

Rekomendowane odpowiedzi

Taka w szczególności jego"imienny certyfikat autentyczności." bo to jest wielki znawca zegarków :D jego wiedzę i wiarygodność możesz stwierdzić po opisach wszystkich aukcji!!!! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za sam certyfikat 1000 to jak za darmo laugh.gif

 

Przeczytalam wszystkie wpisy w tym temacie i cieszę się, ze wczoraj nie licytowalam dalej "pięknej" złotej Omegi.

Wciaż tylko jedno podstawowe pytanie nie daje mi spokoju - jak to możliwe, ze jedna osoba ma od kilku lat non stop stare złote zegarki Omega, Tissot, itp... i większosc z nich wyglada identycznie? Czy ten czlowiek mial dziadka, ktory 50 lat temu kupil sobie 600 podobnych mega drogich zegarków, jedne nosil a innych nie - i teraz wnuczek to wystawia na allegro????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie skupuje zegarki :D


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie skupuje zegarki :D

 

To by było za proste :) Ile można skupić zegarków, które pochodzą sprzed 50-60 lat i wyglądają identycznie?

Takich damskich malutkich zegarków omega jak ta która mi się podobała sprzedał juz pewnie kilkadziesiąt, w tym rok temu identyczny jak ten wystawiony w ubieglym tygodniu (z 1960r.)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sczerze to nie za bardzo wiem czemu akurat tak sie uczepiliscie tego sprzedajacego. Pewnie, ze czesto koloryzuje w opisach, pewnie tez nieraz swiadomie badz tez nie sprzedaje zegarki, ktore byly kombinowane i ma podobne zegarki w sprzedazy co tydzien. Tyle tylko, ze to dotyczy wiekszosci o ile nie wszystkich sprzedajacych "profesjonalnie" zegarki vintage na allegro. Niektorzy natomiast zachowuja sie znacznie gorzej.

Ja generalnie omijam masowych sprzedawcow z allegro duzym lukiem. Wole znalezc sobie zegarek na wlasna reke i wiedziec co nabylem i jaka jest historia zegarka. Nie sadze jednak by bylo uczciwe wieszac psy na tylko jednym sprzedawcy. Jak tez zauwazylem ma on niemal 100% pozytywnych komentarzy wiec chyba nie jest tak zle. Ceny rowniez sa konkurencyjne w porwnaniu z innymi sprzedajacymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja osobiście nie wieszam żadnych psów ( może wcześniejszych innych postów Kolegów to wynika), osobiście mnie tylko ciekawi , że ten Pan posiada podobne zegarki w oryginalnym stanie - ludzka ciekawość u mnie niczym nie obciążona ( nie chciałam zakładać nowego wątku)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK. nie ma w tym jednak nic dziwnego. jezeli gosc zajmuje sie tym zawodowo to znalezienie pdobnych zegarkow w podobnym stanie nie jest az takie trudne, przynajmniej za granica. jakis czas mieszkalem w Belgii i gdybym tylko mial wystarczajaca ilosc gotowki i czasu to moglbym miec co tydzien kilka fajnie zachowanych Omeg. kazda z nich wymagalaby odnowienia i mozna by juz sprzedawac na allegro. trzeba wiedziec gdzie szukac: glownie anykwariaty, targi staroci, zaprzyjaznieni zegarmistrzowie, ale takze ebay itp. naprawde da sie to zrobic i nie doszukiwalbym sie w tym zadnej spiskowej teroii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK dziękuje i o taka wiadomość mi chodzi, bo faktycznie kolega ma rację, bo ja dopiero zaczynam tworzyć swoją kolekcję i nie znam wielu ciekawych miejsc :), a z tematem Sopockich Antyków spotkała się dlatego ten tema mnie zainteresował, jak dla mnie w pełni satysfakcjonuje mnie odpowiedź.Dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego "tctf":

- sam usiłujesz sprzedawać zegarki na Allegro. Robisz to, nota bene, nie wykazując przychodu osiaganego z tego tytułu Urzędowi Skarbowemu czym narażasz (m.in) swoich klientów na poważne ryzyko grzywny;

- twoje powyższe wypowiedzi na nasz temat wypełniają wszystkie znamiona czynu opisanego w par.1 oraz par.2 Art. 212 KK ("Pomówienie"). Miej świadomość, że dalsza ich publikacja w tej formie wiązać się może z wystąpieniem przez nas na drogę sądową.

 

Pozdrawiamy,

Sopockie Antyki

 

 

Dlugi wątek, a co ciekawe nikt nir odniosl sie do najciekawszej rzeczy, czyli powyzszej wypowiedzi SA. Najwyrazniej w gronie milosnikow zegarkow nie ma zadnego prawnika. Już wyjaśniam:

 

- Nie naraża się na grzywnę ten, kto kupuje cokolwiek od osoby nie prowadzącej działalności gospodarczej. To byłoby bez sensu - każdy klient miałby sprawdzać każdego sprzedawcę? panią w kiosku i pana sprzedającego bilety w autobuscie? SA wie o tym i dlatego nie podaje podstawy prawnej.

 

- Oprócz przytaczanego art 212 KK § 1 i 2 istnieje również art 213 KK § 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu. To spełniamy na tym forum - ostrzegamy przed oszustwami. Nie ma mowy o naruszeniu wspomnianego 212 KK.

 

- To co pisze SA o art 212 można spokojnie podciągnąć pod groźby karalne. Orzecznictwo mówi, że za pogróżki można uznać również grożenie podjęciem kroków prawnych, o których wiadomo, że są bezskuteczne. Podstawa prawna : art. 190 KK § 1.

 

Apeluje - ludzie, poznajcie swoje prawa i porządek prawny obowiązujący w waszym wlasnym kraju ! Nie dajcie się zastraszyć byle cwaniakowi !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlugi wątek, a co ciekawe nikt nir odniosl sie do najciekawszej rzeczy, czyli powyzszej wypowiedzi SA. Najwyrazniej w gronie milosnikow zegarkow nie ma zadnego prawnika. Już wyjaśniam:

 

- Nie naraża się na grzywnę ten, kto kupuje cokolwiek od osoby nie prowadzącej działalności gospodarczej. To byłoby bez sensu - każdy klient miałby sprawdzać każdego sprzedawcę? panią w kiosku i pana sprzedającego bilety w autobuscie? SA wie o tym i dlatego nie podaje podstawy prawnej.

 

- Oprócz przytaczanego art 212 KK § 1 i 2 istnieje również art 213 KK § 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu. To spełniamy na tym forum - ostrzegamy przed oszustwami. Nie ma mowy o naruszeniu wspomnianego 212 KK.

 

- To co pisze SA o art 212 można spokojnie podciągnąć pod groźby karalne. Orzecznictwo mówi, że za pogróżki można uznać również grożenie podjęciem kroków prawnych, o których wiadomo, że są bezskuteczne. Podstawa prawna : art. 190 KK § 1.

 

Apeluje - ludzie, poznajcie swoje prawa i porządek prawny obowiązujący w waszym wlasnym kraju ! Nie dajcie się zastraszyć byle cwaniakowi !

Mysle ze nikomu nie chce sie zabierac głosu w temacie.....zycie i rynek samo weryfikuje.....

Zgadzam sie z Tobą. ;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze nikomu nie chce sie zabierac głosu w temacie.....zycie i rynek samo weryfikuje.....

Taa... Jak dla mnie to nie ma już o czym dyskutować w tym temacie. Większość oferty SA jest przeznaczona dla tzw "jeleni", a że takowych jest moim zdaniem około 70% społeczeństwa (profesjonalne badania mówią, ze ok. 70% społeczeństwa nie rozumie tego co czyta), to SA mają spokojny byt zapewniony. A to jak oni "zdobywają", czy preparują te swoje bliźniacze zegarki, to już sprawa drugorzędna, interesująca jedynie tych co poczują się oszukani, a na ile jest to faktycznie oszustwo to może sprawdzić jedynie prokuratura po zgłoszeniu. Nasze gadanie nic tu jak widać nie daje.

 

PS

Te groźby SA też są przeznaczone dla "jeleni"... ;)


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... A to jak oni "zdobywają", czy preparują te swoje bliźniacze zegarki, to już sprawa drugorzędna, interesująca jedynie tych co poczują się oszukani, a na ile jest to faktycznie oszustwo to może sprawdzić jedynie prokuratura po zgłoszeniu. ...

 

Nie widze tu znamion przestepstwa.

 

Niemniej pytanie 'skad' wcale nie jest drugorzedne. Jak dla mnie wyglada to na zdobywanie zegarkow w podlym stanie i ich remont, czasem z wykorzystaniem czesci od innych zegarkow lub czesci zapasowych od producenta.

 

Spora dawka bajeru, ale to tez nie jest przestepstwo, bo gdyby bylo, to trzeba by pozamykac wszystkich producentow reklam, ktore ogladamy w TV.

 

A jak Koledzy uważacie, skad sie biora te zegarki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widocznie nie przeglądnąłeś wszystkich materiałów o SA, które są tu na forum. Koperty SA, te bliźniacze, nigdy nie były w podłym stanie, to są nówki, a skąd tam się wzięły sygnatury firm, które moim zdaniem z tymi kopertami nie miały nic wspólnego? No ale dla mnie jest to sprawa drugorzędna, bo nie ma możliwości, żebym kiedykolwiek kupił taki zegarek, a jak nie kupie, to nie poczuję się oszukany i tyle...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlugi wątek, a co ciekawe nikt nir odniosl sie do najciekawszej rzeczy, czyli powyzszej wypowiedzi SA. Najwyrazniej w gronie milosnikow zegarkow nie ma zadnego prawnika. Już wyjaśniam:

 

- Nie naraża się na grzywnę ten, kto kupuje cokolwiek od osoby nie prowadzącej działalności gospodarczej. To byłoby bez sensu - każdy klient miałby sprawdzać każdego sprzedawcę? panią w kiosku i pana sprzedającego bilety w autobuscie? SA wie o tym i dlatego nie podaje podstawy prawnej.

 

- Oprócz przytaczanego art 212 KK § 1 i 2 istnieje również art 213 KK § 2. Nie popełnia przestępstwa określonego w art. 212 § 1 lub 2, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznie uzasadnionego interesu. To spełniamy na tym forum - ostrzegamy przed oszustwami. Nie ma mowy o naruszeniu wspomnianego 212 KK.

 

- To co pisze SA o art 212 można spokojnie podciągnąć pod groźby karalne. Orzecznictwo mówi, że za pogróżki można uznać również grożenie podjęciem kroków prawnych, o których wiadomo, że są bezskuteczne. Podstawa prawna : art. 190 KK § 1.

 

Apeluje - ludzie, poznajcie swoje prawa i porządek prawny obowiązujący w waszym wlasnym kraju ! Nie dajcie się zastraszyć byle cwaniakowi !

 

akurat tak sie sklada, ze ja jestem prawnikiem i w tym co pisal SA jest troche prawdy. Chociazby w przypadku podatku od czynnosci cywilnoprawnych obowiazek podatkowy co do zasady ciazy na kupujacym, ponadto istnieje tu odpowiedzialnosc solidarna i jezeli sprzedajacy go nie odprowadzi (badz podatku VAT jezeli jest zarekjestrowany podatnikiem tego podatku) to organy skarbowe moga dochodzic zobowiazania podatkowego rowniez od kupujacego. Nie ma przy tym znaczenia czy sprzedajacy jest osoba prowadzaca dzialalnosc gospodarcza czy tez nie. Zobowiazanie podatkowe w PCC powstaje boeiwm po przekroczeniu okreslonej kwoty transakcji.

Jezeli chodzi o przytoczony przez Ciebie art. 213 KK § 2 to odnosi sie on do klauzuli generalnej i powodzenia w udawadnianiu przed sadem, ze zarzuty byly prawdziwe i istnial spolecznie uzasadniony interes. Niestety lub na szczescie w orzecznictwie sady duzo czesciej daja wiare przeslankom spelniajacym definicje przestepstwa pomowienia publicznego.

W powyzszych wypowiedziach SA nie widze tez najmniejszych mozliwosci uznania ich przez jakikolwiek sad za groozby karalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega Maze 123 ma racje obowiazek odprowadzenia podatku od umowu kupna ciazy na kupujacym w terminie 14 dni od dnia realizacji umowy...oczywiscie mówimy o okreslonej kwocie powyzej 1000pln....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle tylko, że sprzedający na Aledrogo kupującego nie naraża, podatków nie płaci każdy na swój własny rachunek.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega Maze 123 ma racje obowiazek odprowadzenia podatku od umowu kupna ciazy na kupujacym w terminie 14 dni od dnia realizacji umowy...oczywiscie mówimy o okreslonej kwocie powyzej 1000pln....

Z wyłączeniem sytuacji, w której któraś ze stron transakcji jest płatnikiem VAT, zgadza się Panowie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie. Jezeli sprzedajacy jest zarejestrowanym i czynnym podatnikiem podatku od towarow i uslug to odprowadza ten podatek (badz wedlug stawki podstawowej badz tez w przypadku towarow uzywanych moze zastosowac specjalna procedure opodatkowania marzy). Zaplata podatku VAT niejako wyklucza koniecznosc zaplaty podatku od czynnosci cywilnoprawnych - tym samym unika sie podwojnego opodatkowania tej samej transakcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle tylko, że sprzedający na Aledrogo kupującego nie naraża, podatków nie płaci każdy na swój własny rachunek.

Co racja to racja ;) -zgadza sie Piotrze.

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zwykli oszuści!!! Koledze sprzedali jako złoty, zegarek zaledwie pozłacany. Po fakcie przyznali się, ale nie widzą problemu. Każdego, kto pisze prawdę o tych hochsztaplerach straszą policją, a nie znający prawa klienci niestety boją się i dlatego SA mają mniej negatywów niż zasługują. Mnie też chcieli oszukać, ale się nie dałem. Wystawiłem negatywa, a oni straszyli prokuraturą - leszcze :) Oczywiście ich olałem Szukają frajerów i znajdują, a wszystko co przedmówcy napisali o nich, to prawda. Ogólnie nie polecam! A teraz sopockie kantyki pozwijcie mnie, to w sądzie wam udowodnię, że mówię prawdę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma się co dawać zastraszać , mnie już tu kilkunastu straszyło sądem i wszystkimi prawnikami tego świata , a jak przyszło do prawdziwej konfrontacji to ...

 

Oszustwo trzeba tępić i już

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.