Nóż

[Gość Tornan]

Demon :arrow: odnośnie czego to było?

[Gość pcstud]

Pcstud ---> coś dla Ciebie (do wyboru do koloru):

 

a wiesz ze nawet juz mam prostego Kershaw Chive faktycznie swietny nozyk- jedyna wada dla mnie to niezbyt praktyczny ksztalt ostrza... no i chcialem cos nowego :oops:

 

ale moze masz racje, ze nie ma co kombinowac na sile

[kokop 15]

A to taki co go w kieszeni nosze. Stary ale ok jest.

 

 

[p0li 1]

A to taki co go w kieszeni nosze. Stary ale ok jest.

 

 

no to prawie taki sam jak mój edk

 

http://www.zegarkiclub.pl/forum/viewtopic....789&start=0

 

w tym wątku go trochę widać

 

bardzo fajny nożyk jak za tą cenę (nie ma co wymagać cudów od noż aza 15zł)

[demon 0]

ciekaw jestem stali - 154CM - podobno najlepsza, "prawie idealna"

"Apropo" tego ...

[kokop 15]

A ja pojecia zielonego nie mam czy to jakas firma czy nie. Nie ma zadnej cechy. Dostalem go w hurtowni stali . Czesto smigalem z firmy po blachy rozne. I tak mnie jakos nim obdarowali kiedys. Ale jest ok. Tnie patyki, kielbaski, druty.Tyle ze fabryczne ostrzenie mi nie odpowiadalo i musialem zrobic po swojemu 8)

[Gość MichaelD]

Ten folderek za 15 zł to Koprmed

Klod: Kucheniaki WH sa poprostu kapitalne, a 67 HRC to juz nie przelewki, trzeba uważąć bardzo na krawedz tnacą, bo bedzie sie kruszyć jak cholera. Noże global nie podobaja mi się, bo lubie normalne okładziny a nie wyprofilowany kawałek płaskownika.

 

 

Moim ulubioneym folderem jest Sebenza Large Regular: http://www.knifeart.com/largesebenza.html

 

 

Chciałbym mieć coś takiego:

http://www.knifeart.com/devstagdamhu.html

http://www.knifeart.com/sinmasandmos.html

[PiterM 476]

Sebenza, właśnie w przypadku laminowanej ZDP w nożach WH nie ma kruchości, bo po prostu tą stal tak się hartuje i już. Oczywiście nie jest to wytrzymałość prawie półcentymetrowej klingi Stridera SMF z S30V, ale tez nie jest to przehartowana stal. WH w swojej roli "maszyn tnących" świetnie się sprawdzają.

 

A mój ulubiony nóż to oczywiście też Sebenza. Każda wersja

[p0li 1]

Ten folderek za 15 zł to Koprmed

 

no nie jhestem pewien

 

kupiony w castoramie w pudełku z napisem budget - i to samo miał napisane na ostrzu

 

budget jest nazwą firmy produkująca tanie narzędzia - coś takiego jak topex - możliwe że dla nich robi ta firma koprmed

[Gość MichaelD]

Piotrze: Musze sie przyznać, że ZDP-189 w wykonaniu WH jeszcze nie probowałem, ale miełem Sypderco Calypso Jr. a tam jest 64/65 hrc i kruszyło sie przy lekkim cieciu. Moze spyderco nie dopracowało hartowania, bo i wcześniej także mieli problemy z S30V. W CRK nie ma tego problemu, np ostatnio strugałem gwożdzie i blache dachową i ostrze nadal było ostre!!!

[PiterM 476]

CRK to CRK

 

A jeśli chodzi o WH to podobnież własnie dla tego aby zapewnić właściwe parametry krawędzi tnącej nie powinno się z tej stali robić litej klingi, tylko laminat. Nie da się jej dobrze zahartować jeśli jest pełnej grubości, tak twierdzi sporo osób. A Spyderco Calypso ma klingę z litej ZDP189 jak dobrze pamiętam, a nie z laminatu.

 

Ale i tak Reeve to Reeve

[teston 4673]

Ale i tak Reeve to Reeve

 

Taaak, a PAM to PAM ...

A na forum wiatrówkowym to już w ogóle nie bywasz, ładnie to tak ? :wink: 8)

[PiterM 476]

nieładnie... ale i tak już nie sypiam, więc nie mam gdzie zaoszczędzić kolejnych minut na dobę

[Gość Tornan]

A czemu? Produkujesz paski? :twisted:

[demon 0]

Pewnie się znowu narażę ;-)

 

Panowie - moim skromnym zdaniem stosowanie w zwykłych nożach czegoś innego poza "zwykłą" stalą ( mniejsza o to czy 420 czy ATS 34 ) ma "taki sobie sens". Rozumiem, że istnieją specjalistyczne urządzenia, maszyny itp. w których kosmiczne stale "mają sens" - ale zwykły EDC ? Po co przeciętnemu "obieraczowi pomarańczy " ostrze które się kruszy podczas krojenia - a nawet jeżeli się nie kruszy to aby je ponownie naostrzyć trzeba przewertować kilka forów tematycznych, zaopatrzyć się w sprzęt za setki złotych a mastępnie żarliwie modlić się ... aby wszystko poszło zgodnie z planem bo można zniszczyć nóż, sprzęt do ostrzenia i swoje zdrowie psychiczne ...

 

Ma to wg mnie taki sens jak jazda zawieszonym jeden centymert nad ziemią bolidem F1 po polskim mieście ...

 

 

Ps. Żeby było jasne - ja się nie czepiam, podziwiam, szanuję, cmokam z zachwytu ... ale nie widzę potrzeby stosowania czegoś takiego w moich "zabawkach". Może kiedyś kupię - dla przyjemności "mania" ale na biwak się z taką maszyną nie wybiorę - i nie chodzi tu o cenę !

[Gość pcstud]

Ma to wg mnie taki sens jak jazda zawieszonym jeden centymert nad ziemią bolidem F1 po polskim mieście ...

 

wiesz demon, to tak jak z zegarkami- gdybysmy byli do konca pragmatykami na codzien nosilibysmy wylacznie tanie Casio, bo sa lekkie wytrzymale, wygodne... i z alarmem :wink:

 

ale masz racje, ze jezeli chodzi o EDC to sa pewne granice ktorych nie warto przekraczac- z tym, ze to przeciez tylko od nas zalezy czy noz wyladuje w kieszeni czy w sejfie; no dobra- zalezy to nie tyle od nas co od naszego portfela :wink:

 

przy okazji przypomnial mi sie najpiekniejszy noz "roboczy" jaki mialem- Lochsa Steva Cooka- absolutne i skonczone nozowe arcydzielo "roboczy" bo zal mi nim bylo chocby papier ciac, ale juz Sebenze mam zamiar uzywac zgodnie z przeznaczeniem 8)

 

*zdjecia by PiterM... oczywiscie

[demon 0]

ale juz Sebenze mam zamiar uzywac zgodnie z przeznaczeniem

 

Czyli ... do otwierania kopert z wyciągami bankowymi :twisted:

 

Ps. Dokładnie tak, dla mnie te wszystkie materiały o twardości diamentu i kruchości krakersa to już ewidentne przekroczenie granic ...

[Gość pcstud]

Czyli ... do otwierania kopert z wyciągami bankowymi :twisted:

 

nie ukrywam, ze noza najczesciej uzywam zeby otworzyc paczke, czy obrac jakis owoc :wink: ale ostatnio zdarzylo mi sie nawet puszke otworzyc i bylem w szoku ze noz na tym nie ucierpial

 

Dokładnie tak, dla mnie te wszystkie materiały o twardości diamentu i kruchości ciastka to już ewidentne przekroczenie granic ...

 

wszystko zalezy od zastosowan, o ile dobrze kojarze to japonskie oryginalne santoku sa wlasnie z takiej kruchej stali i jestem pewien, ze jest w tym jakas logika :wink:

[demon 0]

ciastko - zmieniłem na krakersa - w końcu przypomniałem sobie jak nazywa się to kwadrarowe ciastko :-D

 

wszystko zalezy od zastosowan, o ile dobrze kojarze to japonskie oryginalne santoku sa wlasnie z takiej kruchej stali i jestem pewien, ze jest w tym jakas logika

 

No napewno jakaś japońska logika w tym jest. Może taka, że Cesarz półtora tysiąca lat temu osobiście raczył wykuć taki kruchy nóż do suszi ? A wiadomo, że cesarze są nieomylni. A morze chodzi tu o "drogę" ? Proces samodoskonalenia się Mistrza Patelni ? Taki Mistrz po 50 latach treningu potrafi kroić czymś taki prawie tak doskonale jak zwykłym nożem z hipermarketu ...

 

:twisted:

 

Ale jestem złośliwy :-D

[Gość pcstud]

A moze chodzi tu o "drogę" ? Proces samodoskonalenia się Mistrza Patelni ? Taki Mistrz po 50 latach treningu potrafi kroić czymś taki prawie tak doskonale jak zwykłym nożem z hipermarketu ...

 

ta teoria mi sie nawet podoba

 

ale czy to nie jest tak, ze taki noz jest rownoczesnie bardziej odporny na stepienie, a ze kroimi same miekkie rzeczy to owa kruchosc traci na znaczeniu? bo nie zapominajmy, mowa byla o nozach kuchennych

[demon 0]

No może ... ale ja widzę taką ogólną tendencję do komplikowania prostych rozwiązań, bo czym jest tak naprawdę używanie Carbonu V przez Cold Steela ? Mam nożyk z tej stali - jakiś cudownych waściwości nie widzę - a rdzewieje momentalnie, jedzenie krojone nim śmierdzi ( bez przesady i nie każdy to czuje, ale coś w tym jest ) ... Po co to i komu ? Chyba tylko po to żeby złapać takiego naiwniaczka jak ja na "nietypowy wysokowęglowy lep". Maniacy lubią specjalistyczne narzędzia ... jak taki usłyszy w sklepie: "tylko proszę nie używać noża do niczego innego, bo to jest specjalistyczny nóż do ... ( tu wkleić nazwę ulubionej potrawy - za wyjątkiem bigosu ! ) " - to odrazu kupi i jeszcze znajomych namówi :!: Momentalnie poczuje się zawodowcem - który wie co do czego ;-)

[PiterM 476]

ale juz Sebenze mam zamiar uzywac zgodnie z przeznaczeniem

 

Czyli ... do otwierania kopert z wyciągami bankowymi :twisted:

 

Ech demon, demon... gdyby moja Sebenza to słyszała, to by się sama w kieszeni otworzyła ze złości. Sebenza (przynajmnie u mnie) jest NAJMOCNIEJ katowanym folderem jaki kiedykolwiek miałem. :evil:

[Gość]

Katowanym? Do czego jej używasz? Znaczy, w kuchni pewnie się może przydać, ale tak poza tym?

[ray174 2]

PiterM, ile u Ciebie kosztuje teraz mala Sebenza?

[PiterM 476]

Tsuki, ot choćby wyjazdy letnie obslugiwane jeśli chodzi o folder tylko przez Sebenzę - puszki i krzesanie ognia krzesiwem (DLA FRAJDY, zippo było ale nie ma to jak fun) włącznie. Prace działkowe, warsztatowe (np. tylko Sebenzy używam przy kydexach, po prostu tak lubię), ogródkowe, żeglarskie (włącznie ze "struganiem" laminatu nie raz, nie dwa). Wypady na ryby, a jakże. Man, ta Sebenza przeszła na prawdę niemało. Pocztaj mooje relacje na forach nożowych najlepiej. Szczególnie te z US, nie nasze. Tak cztery lata wstecz mniej więcej zacznij poszukiwania

 

(ray, strzel mi emaila najlepiej)