Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kamillo94

Stary Vostok Amfibia - czy można to dziś nosić?

Rekomendowane odpowiedzi

to ciekawe czemu te zdjęcie nie jest robione w szkole ;) ....no ale na poważnie to musisz mieć spory respekt wśród rówieśników skoro jeszcze nie zabili Cię śmiechem za noszenie takiego paskudztwa :) w dzisiejszych czasach liczy się raczej subtelna finezja niż taki wulgarny złom jak amfibia !!! pozdr! :)

 

Wole nosić złom jakim jest amfibia, niż oczojebne busole za 20 zł firmy Ruleks :) a z drugiej strony zegarki nosze dla siebie a nie dla innych, także nie zamierzam zmieniać moich rusków dla innych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to ciekawe czemu te zdjęcie nie jest robione w szkole ;) ....no ale na poważnie to musisz mieć spory respekt wśród rówieśników skoro jeszcze nie zabili Cię śmiechem za noszenie takiego paskudztwa :) w dzisiejszych czasach liczy się raczej subtelna finezja niż taki wulgarny złom jak amfibia !!! pozdr! :)

 

Toś zabłysnął...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kamillo94 - a ja bym jednak nie ryzykował... masz 16 lat, pewnie Ci zależy na dobrych relacjach z płcią przeciwną... a z takim topornym żelastwem na ręku laski mogą Cię nieźle wybrechtać albo uznać za shizo ;) no chyba że faktycznie zależy Ci na zwiększeniu poziomu asertywności - tu się zgodzę - poziom asertywności nosząc ten zegarek będziesz miał okazje wytrenować do perfekcji :):):) pozdro i obiecaj, że jeśli już jednak zdecydujesz się nosić tego Vostoka to będziesz go przeynajmniej zostawiał w domu idąc na spotkanie z dziewczyną :)

Jak kocha to i zegarek będzie się jej bardzo podobał :):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, co prawda to prawda, że mimo wszystko jest to zegarek i marka z historią, a nie jakaś podróba, lub kwarcowy perfect ;) nie odbierajcie mnie źle - ukryty zamysł moich wypowiedzi był taki, że są wakacje i jak się ma 16 lat to można troche popracować i za zarobione pieniądze kupić normalny zegarek, a nie nosić trupa i wmawiać sobie na siłe, że jest super, bo to np pamiątka po dziadku :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yasiooo

Faktycznie, co prawda to prawda, że mimo wszystko jest to zegarek i marka z historią, a nie jakaś podróba, lub kwarcowy perfect ;) nie odbierajcie mnie źle - ukryty zamysł moich wypowiedzi był taki, że są wakacje i jak się ma 16 lat to można troche popracować i za zarobione pieniądze kupić normalny zegarek, a nie nosić trupa i wmawiać sobie na siłe, że jest super, bo to np pamiątka po dziadku :)

 

Jesteśmy na forum o radzieckich i rosyjskich zegarkach - tu nikt, kto nosi takie, nie wmawia sobie, że są fajne - po prostu tak uważa. Można sobie kupić "normalny" zegarek, ale można mieć też i taki - i nie jest on w niczym gorszy. Dlaczego uważasz, że jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tu nie chodzi o to by nosic trupa bo się nie ma normalnego zegarka.

Mam i inny zegarek, a zbieram na jeszcze inny.

ale ja chcę miec po prostu zegarek z historią, do założenia od czasu do czasu.

Obracam się w takim towarzystwie, które na pewno mnie nie wyśmieje, jak to ktoś napisał, bo są to normalni ludzie rozumiejący, że każdy może miec własne hobby, a oni wiedzą, że ja lubię ciekawe zegarki, i tyle.

Teraz zbieram na zakup nowego zegarka i mam problem z wyborem. Proszę o pomoc w tym temacie:

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/45515-vostok-czy-timex/page__p__503506entry503506

Z góry dzięki!

Kamil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi też się podobają radzieckie/rosyjskie zegarki i wcale ich nie deprecjonuje. z tym że piękno ruskich zegarków w moim odczuciu to np Strela (szczególnie wersja 44m), czy też któryś Aviator z chrono i wiele zresztą innych np nos'owych Poljotów. Jeżeli 16 latek pyta mnie czy warto założyć i nosić do szkoły zdezelowaną amfibię, której wartość rynkowa waha się w przedziale 20-40 zł to uważam, że nie warto. Można przy odrobinie wysiłku i samozaparcia mieć coś lepszego. To jest jednak wolny kraj i człowiek który to czyta ma swój rozum, więc jeśli uzna, że moja sugestia jest chybiona to i tak założy swój zegarek i będzie chadzał w nim np na randki ;)

 

kamillo94 - w tamtym temacie również dałem Ci już cenną radę pomimo, że nawet nie skonstatowałem że temat założyła ta sama osoba :)

 

jeśli to pamiątka po dziadku, a dziadka kochałeś to ten zegarek ma wysoką wartość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakby co, to dziadek żyje i ma się dobrze więc nie piszcie o nim w czasie przeszłym. "kochałeś" itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi też się podobają radzieckie/rosyjskie zegarki i wcale ich nie deprecjonuje. z tym że piękno ruskich zegarków w moim odczuciu to np Strela (szczególnie wersja 44m), czy też któryś Aviator z chrono i wiele zresztą innych np nos'owych Poljotów. Jeżeli 16 latek pyta mnie czy warto założyć i nosić do szkoły zdezelowaną amfibię, której wartość rynkowa waha się w przedziale 20-40 zł to uważam, że nie warto. Można przy odrobinie wysiłku i samozaparcia mieć coś lepszego. To jest jednak wolny kraj i człowiek który to czyta ma swój rozum, więc jeśli uzna, że moja sugestia jest chybiona to i tak założy swój zegarek i będzie chadzał w nim np na randki ;)

 

kamillo94 - w tamtym temacie również dałem Ci już cenną radę pomimo, że nawet nie skonstatowałem że temat założyła ta sama osoba :)

 

jeśli to pamiątka po dziadku, a dziadka kochałeś to ten zegarek ma wysoką wartość.

Z tego co widzę na zdjęcich ten zegarek wcale nie jest zdezelowany, po drugie tak na prawdę nikt nikomu po rękach nie patrzy także 90% ludzi nie zainteresowanych zegarkami i tak nie zauważy co się ma na ręku, a po trzecie cena tego zegarka osyluje około 100 zł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dyskusyjnie optymistyczna jest Twoja wycena, zważywszy że nowa to koszt 180 zł, natomiast omawiany egzemplarz cytując autora: "posiada niestety widoczne ślady użytkowania takie jak: porysowane szkiełko i różne zabrudzenia"

już nawet nie chce pytać o jego dokładność żeby nie być cyniczny ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabrudzenia to nie problem. trochę zmatowione szkiełko można przecież wypolerowac.

Jeśli chodzi o dokładnośc chodu, to jest ona zaskakująco dobra!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jaki pasek pasowałby do tego zegarka najlepiej........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jaki pasek pasowałby do tego zegarka najlepiej........

 

nato strap ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ukke - bez obrazy, ale strasznie trolujesz - nie odbieram Ci prawa do własnych opinii, ale mysl trochę...

 

Minęło już co prawda "troszkie" od czasu mojej "16", ale cosik tam jeszcz pamiętam ;) - wówczas też byłem "odmieńcem" noszącym nakręcany (stare dziadostwo przecież) zegarek gdy inni mieli kwarca (a co majętniejsi szpanowali pierwszymi telefonami) i nie miało to najmniejszego wpływu na moje kontakty ani z kolegami ani z piekniejszą cześcią ówczesnago świata - bo kobiety (nawet tak młode) patrzą na faceta "nieco" szerszym okiem i wybierają raczej gości myslących, perspektywicznych - a Ci zwykle przejawiają jakies poglądy (np. na temat zegarka) a nie takich którzy biegną do sklapu za każdym razem gdy szanowny p. Jacyków powie, że od dziś modnie jest nosić sygnowaną przez niego bieliznę na głowie zamiast czapki :) albo bo koledzy uważają, że taki zegarek powinienem nosić - jesli koledzy powiedzą, że masz sobie zrobić na czole tatuaż "jestem ..." bo bedzie fajnie to sobie zrobisz?

 

- co do zdjęć zegarka robionych w domu to chyba prawidłowo - fotke zrobiono by pokazać zegarek tym których to interesuje a nie dla szpanu w szkole:popatrzcie jaki mam fajny sprzęt - rozumiem, że Ty stajesz na środku szkoły i wołasz zobaczcie jaki mam dzis fajny telefon/zegarek/buty - jesli coś jest fajne to otoczenie samo zwraca na to uwagę, jeśli musisz wszystkim pokazywac jaki jesteś fajny to dla mnie jest to takie "przedłużanie" pewnego skróconego kompleksami i potrzebą akceptacji organu laugh.gif

 

- to czy zegarek (wzornictwo) się komuś podoba to tylko kwestia gustu, mnie się amfibie (zwłaszcza starsze, takie jak kolegi kamillo) podobają

- amfibia z tamtych lat to bardzo solidny zegarek i przeżyje niejednego współczesnego (sporo droższego od niej) kwarca a pamiętaj, że trwałość i stosunek cena/jakość są jednymi z podstawowych kryteriów oceny zegarka.

 

- jakość i renomę rynkową produktu kategorii popularnej (a takim zegarkiem jest amfibia) można ocenić obserwując rynek wtórny - tak jest np. z samochodzmi - pewne modele trzymają cenę pomimo upływu lat bo mają opinię niezniszczalnych. Tak też jest z zegarkami - wiekszość współczesnych oczojebnych "cool" (czy jak się to tam nazywa) zegarków natychmiast po opuszczeniu sklepu traci 70% wartości a pospolite kwarce automatycznie przeskakują na wartość 1,60zł - bo działa (z czego 60gr to wartość baterii wewnątrz). Zabytkowe Amfibie natomiast jeśli tylko są w rozsadnym stanie bardzo mało tracą na wartości - co więcej są stare modele "amfy" za które trzeba wyłożych równowartość iluśtam współczesnych, fabrycznie nowych - to chyba o czymś świadczy :)

 

- jesli chcesz się chwalić zegarkiem (większość ludzi nosi dla siebie a nie do pokazywania) to o amfibii zawsze można (szczarze) powiedziac, ze powstała na potrzeby specnazu (pierwsze modele), że używała ich nasza marynarka wojenna a armia (dowolnego państwa) szmelcu nie bierze (bo sprzęt ma działać dobrze i niezawodnie i to w dodatku źle traktowany), można też śmiało napisać, że i dziś są to zegarki przydziałowe dla nurków w niektórych armiach.

A co można powiedzieć o przeciętnej współczesnej wielgachnej błyskotce na pasku 35mm? Że zachwycił panią Rutowicz? Proszę...

 

Ale dość karmienia trola...

 

kamillo94:

 

- zafunduj swojej amfie smarowanie werku bo jest "pi razy oko" w twoim wieku (a nawet starsza) i już czas na to, tylko idź do fachowca a nie do pukntu wymiany baterii zwanego zakładem zegarmistrzowskim.

 

Jesli uważasz to za potrzebne zrób małą polerkę (IMHO zegarek jest pięknie zachowany i więcej niz wart podratowania)

 

a później noś, noś i patrz z pogardą na warte 12 groszy perfectopochodne zegarki na otaczających cię nadgarstkach.

 

Co do tematu poruszonego przez Krzyśka_W - większość ludzi w moim otoczeniu wie, że mam takiego małego zegarkowego bakcyla i ukradkiem spoglądają co też dzis jest na moim nadgarstku, są dni, że kilku kolegów z roboty pyta się która godzina (pomimo, ze maja na ręku własne kwarce), przytrzymuja rękę, oglądają... Co więcej widzę nieraz tę iskierkę porządania w oczach przypadkowych przechodniów, ciekawskie spojrzenia - zwłaszcza gdy mam akurat klasyczną pozłacaną garniturówkę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego ukee nie nabijaj już postów, nie trzeba mieć na łapie Iwc, paneraia czy rolexa aby być cool.

O gustach się nie dyskutuje... Zakladaj na swój nadgarstek co tobie się podoba a inni bedą zakładać stare amfibie, poljoty, łucze czy pobiedy i tez bedą zadowoleni.

Gdyby wszyscy byli tacy sami życie byłoby nudne, jak ktoś powiedział " każdy może mieć rolls-royca ale nie kazdy ma do niego własnego szofera" to samo tyczy się zegarków z twoich wypowiedzi wynika ze najlepiej byłoby jakby każdy miał speedmastera na ręku wtedy każdy by go lubił...:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Voli - nie nazywaj ludzi trolami tylko dlatego, że ich poczucie estetyki różni się od Twojego. Nie każdy musi się pasjonować ruskim starym złomem jak to ujął kolega ukke :) forum to miejsce gdzie ludzie wymieniają poglądy, które niekoniecznie się pokrywają :)

Za zegarkiem amfibia przemawia historia itp itd - nie oznacza to jednak, iż ludziom bez względu na wiek należ doradzać noszenie takich dziwnych zegarków :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się, że jest to złom lub jakiś dziwny zegarek, jak to ktoś napisał.

Poza tym powtórzę po raz kolejny, źe TO MA BYC ZEGAREK DO ZAŁOŻENIA TYLKO OD CZASU DO CZASU, A NIE NA CODZIEŃ!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niech Ci się nosi i długo służy !!! :) negatywnymi opiniami się nie przejmuj, bo większość z nich była w żartobliwym tonie , pozdr :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ukee - wyluzuj. Jeśli nie podoba Ci się ten zegarek, to Twoja sprawa - Ty byś go nie nosił, ale to już to napisałeś. Ten dział forum jest dla specyficznej grupy ludzi, dla których większość nawet najbardziej zniszczonych radzieckich zegarków jest piękna na swój sposób. Pisząc w ten sposób urażasz ich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie co mam zrobic żeby zdjąc obrotowy pierścień z Amfibii?

Chcę wypolerowac szkiełko, a podobno pierścienia nie można polerowac bo jest chromowany.

Chciałbym od razu dokładnie wyczyścic kopertę. Jak wyjąc mechanizm, żeby niczego nie zepsuc? Na co trzeba uważac?

Kiedyś co prawda rozebrałem pere zegarków, ale były zepsute i nic nie warte więc się nie przejmowałem. Nawet nie zawsze je spowrotem składałem. Tego egzemplarza nie chcę schrzanic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie co mam zrobic żeby zdjąc obrotowy pierścień z Amfibii?

Chcę wypolerowac szkiełko, a podobno pierścienia nie można polerowac bo jest chromowany.

Chciałbym od razu dokładnie wyczyścic kopertę. Jak wyjąc mechanizm, żeby niczego nie zepsuc? Na co trzeba uważac?

Kiedyś co prawda rozebrałem pere zegarków, ale były zepsute i nic nie warte więc się nie przejmowałem. Nawet nie zawsze je spowrotem składałem. Tego egzemplarza nie chcę schrzanic.

 

Któryś z forumowych kolegów ostatnio podał instrukcję ściągania tego pierścienia (zwanego bezelem). Trzeba włożyć jakieś cienkie ostrze pomiędzy pierścień a kopertę i "polecieć" po obwodzie. Sprawdziłem to w swojej Amfibii - działa w 100% :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yasiooo

Z kolei werk wyjmuje się tak:

 

1) odkręcasz dekiel (np. suwmiarką). A precyzując -  pierścień, który dociska dekiel do koperty.

 

2) odkręcasz koronkę i odwodzisz ją do pozycji kręcenia wskazówkami.

 

3) odnajdujesz blisko krawędzi mechanizmu, mniej więcej tam gdzie wchodzi wałek  - małą kropkę, jakby wgłebienie. Jest to przycisk (tzw. tired) do uwalniania wałka.

 

4) lekko wciskając ten przycisk - np. cienkim gwoździkiem - jednocześnie pociągasz za koronkę, a ta wychodzi wraz z wałkiem. Jeśli nie chce, mocniej wciśnij tired, jednak pamietaj, że zbyt mocne jego wciśnięcie może sprawić, że potem nie będzie się dało nakręcić zegarka (dostępny będzie jedynie tryb ustawiania godziny) i konieczne wówczas okaże się zdejmowanie tarczy i naprawa usterki od góry. Ale nie ma się co bać. Zdarza się to rzadko - niezliczoną ilość razy bawiłem się werkami Komandirów i Amfibii w ten sposób i ani razu nie miałem "wypadku". Dużo wybaczają  :)

 

5) Po tej operacji pewnie się okazać, że werk jest przykręcony dwiema śrubkami do pierścienia znajdującego się wewnątrz koperty. Nie trzeba go odkręcać - wychodzi razem z werkiem. 

 

Edyta:

 

Dobrałem się właśnie do mojej Amfibii i widzę, że muszę uzupełnić powyższy opis: Otóż zamiast przycisku, w tym samym miejscu może się znajdować też śrubka, trzeba ją lekko poluzować, po każdym obrocie (powiedzmy o 90 stopni) sprawdzając, czy już da się wyciągnąć wałek. Pzresadne odkręcenie skutkuje tym samym, co za mocne wciśnięcie tiredu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nato strap :)

 

zdecydowanie masz rację :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dobrałem się właśnie do mojej Amfibii i widzę, że muszę uzupełnić powyższy opis: Otóż zamiast przycisku, w tym samym miejscu może się znajdować też śrubka, trzeba ją lekko poluzować, po każdym obrocie (powiedzmy o 90 stopni) sprawdzając, czy już da się wyciągnąć wałek. Pzresadne odkręcenie skutkuje tym samym, co za mocne wciśnięcie tiredu.

 

Z jakim werkiem jest ta Twoja Amfibia? 2209 czy 24xx? Naprawiłem kilkadziesiąt zegarków z tymi mechanizmami i ani razu nie spotkałem tam śrubki - zawsze wciskany "kołek" :)

Przy okazji omawiania demontażu/montażu wałka w Amfibiach wypadałoby jeszcze napisać o pewnej trudności przy wkładaniu wałka (dotyczy to tylko Amfibii, pozostałych Wostoków na werkach 2209 i 24xx - nie dotyczy). Chodzi o to, iż wałek przy wkładaniu nie chce "wskoczyć", bo nie dochodzi do właściwej pozycji, na dodatek samym wałkiem nie da się wówczas pokręcać. Powodem jest konstrukcja połączenia wałek - koronka; aby móc kręcić wałkiem konieczne jest lekkie odciągnięcie koronki, a w przypadku wciskania wałka jest odwrotnie :) Względy te sprawiają, że wkładanie wałka w Amfibiach może przysporzyć trudności. Osobiście wkładam wałek łapiąc pęsetą za podtoczenie (wybranie materiału) w wałku i przesuwając w kierunku werku; robię to przy wciśniętym "kołku".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yasiooo

Hmm, mój werk, to 2414 (i chyba z dopiskiem A z tego, co pamietam). Ja sobie głowy uciąć nie dam, że we wszystkich Amfach były przyciski a nie śrubki, ale możliwe. Może po prostu moja Amfibia ma werk od innego modelu Wostoka... W końcu te mechanizmy siedziały w całym mnóstwie zegarków. Ewentualnie sam stworzyłem skladaka i już tego nie pamietam. Grzebało się w tych Amfibiach na potęgę swego czasu  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.