Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kajot04

sprzedam ALPHA Orange PO

Rekomendowane odpowiedzi

Zarząd po przeniesieniu ogłoszenia do wirtualnych marek uznał, że nie przystoi mu odpowiadanie w tym dziale, po czym udał się na odpoczynek.

 

A whb udaje się na wakacje.

 

 

PS - szkoda że mam małą "łapkę" bo bym sobie kupił fajną Alphę (ale 45 mm to zdecydowanie za dużo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

whb-43 z koronka,nie ma tragedii (-;


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

whb-43 z koronka,nie ma tragedii (-;

 

Ale nie o takiej Alphie myślałem, ta "moja" 45 bez koronki :-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz nienapisanie czegoś przez kilka godzin to od razu "udał się na wakacje" - dzieci neostrady :blink:

 

- offujemy ale ogłoszenie bez ot wisi osobno i jest już nawet chętny kupiec , więc nie czynimy tym krzywdy sprzedającemu ( zresztą wcale nie było to intencją , intencją było PO RAZ KOLEJNY zwrócenie uwagi na cwaniackie naginanie prawa przez niektóre firmy - nieważne ich pochodzenie )

 

- podajecie przykłady Grovany czy Eposa z designem rolka i na tej mizernej podstawie wywodzi się fałszywe wnioski ze walczymy z chińską produkcją więc po RAZ SETNY CHYBA napiszę ,że marki typu Sea Gull czy YTC które są CHIŃSKIE , GO , LS , JS które są niemiecki , AS i inne NIKOMU nie przeszkadzają tylko dlaetgo ,że nie są szwajcarskie !

 

Niech ktoś zada sobie trud i przejrzy skale "naśladownictwa" firm typu Alfa czy Marina Militare a skale nasladownictwa Grovany czy EPOSa , który m ZDARZAJĄ się zapozyczenia , ale żadna z nich nie opiera swojego sukcesu rynkowego na zapożyczeniach i trudno im zarzucić ,że CAŁY swój wysiłem wkladają w to aby byc podobnym do innych( znanych i cenionych ) firm i na tym budują sukces rynkowy .

Postarajmy się być obiektywni i nie szufaldkujmy piętnowania nieuczciwych praktyk jako walkę z chińską produkcją , a przykładów zdających się zapożyczeń od razu nie stawjajmy w tej samej kategorii co stategię sprzedaży opartej o lawirowanie w meandrach prawa>

 

zawsze się w historii zegarmistrowstwa trafią przykłady ,ale każdy średnioobeznany zauwazy czy firma wypracowała własny styl ( rozpoznawalny jak wspomniany EPOS czy inne ) czy tylko "rżnie" i to po to aby być mogła "mylona " z pierowzorem.

 

Opanujcie więc Panowie emocje i dyskutujmy sobie , spierajmy się , ale bez złosliwości , tylko na merytorycznych przykładach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parnis czy Marina Militare różnią się od Alphy zasadniczo. Są to zegarki produkowane nigdzie i przez nikogo, a jednak są na rynku. Sa to zatem ewidentnie marki wirtualne, bo nie da się ich fizycznie znaleźć. Alpha to normalna firma działająca od lat. Tak samo jak Alphę można z daleka pomylić z Omegą, tak Orienta z daleka można pomylić z Rolexem. IMO nie ma co być bardziej papieskim od papieża - Omedze i Rolexowi to lata jak kilo kitu, że Edox, Grovana, Orient, Timex czy Alpha kopiują ich design. Jak się poszuka w necie, to sporo ruskich zegarków też wygląda całkiem jak Szwajcarskie. To tak po prostu jest i pewnie zawsze będzie, na pewno Alpha czy Orient nie szkodzą w żaden sposób Omedze czy Rolexowi. A dlaczego Alpha zrzyna, a Orient zapożycza, to już zupełnie nie rozumiem. Cel jest taki sam - sprzedać zegarek, wiec jakie ma znaczenie ile zapożyczonych modeli ma firma - ten konkretny zegarek ma skopiowany design i powinien wobec tego być na tym forum nieakceptowalny. Inacze to oczywiście wygląda w motoryzacji, gdzie firmy będą procesowały się co chwila o każdy skopiowany samochód, ale specyfika tego rynku jest po prostu inna. Tu jakby powiedzmy Toyota zrobiła dosć wierną kopię np BMW, to byłaby niezła afera, mimo, że Toyota jest rozpoznawalną marką, która pracowała długo na swój wizerunek tworząc sporo własnych modeli...

 

I takie jeszcze pytanie, które przyszło mi do głowy: czy bardziej wprowadza klienta w bład Alpha robiac zegarek z Omegowym designem i sygnując go wyraźnie Alpha, czy Adriatica opisujac chińskiego Sea-Gulla Swiss Made, bo spełnia kryteria? Warto sie zastanowić :blink: Kupując Alphę nabywca wie, że kupuje chiński zegarek, a kupując Adriaticę myśli, że mechanizm został skonstruowany w Szwajcarii...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

Czy nie widzicie, że Alpha całym swoim istnieniem po prostu śmieje się w twarz Omedze?

 

To tak, jakby Parnis nazywał się Parenai.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marka Alpha istniała, z tego co wiem już wcześniej w Szwajcarii, podobnie jak Omikron. W twoim przypadku proste przestawienie liter to dużo większy "grzech", bo ludzki mózg czyta wyrazy, a nie litery i pomyłka z oryginałem murowana. Skopiowany design w przypadku zegarka nie jest niczym nienormalnym, natomiast nadmierne podobieństwo nazwy modelu czy marki już jest. Rolex nie reaguje na powstawanie całej masy kopii, ale gdyby zostało to nazwane np "Grovana Submariner" reakcja byłaby odpowiednia.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Darek,

ja jestem spokojny i wyluzowany, ale nie ustosunkowałeś się do moich uwag, wrecz unikasz.

 

Na merytorycznym przykładzie Casio o designe Omegi SM, powiedz mi czym się różni od Alfy?

 

- jedna i druga firma wszystko produkuje w chinach i nie kłamie że jest inaczej,

- jedna i druga firma zerżnełą design,

- jedna i druga firma mają przedstawicielstwa, sieć dystrybucji i naprawy,

- jedna i druga firma nie wciskają kitu że to szwajcarskie zegarki z "tradycjom",

- jedna i druga firma podaje na swoich stronach ceny faktyczne swoich wyrobów bez wciskania kitu że kosztują po 1500euro a za 150 zł to hiperokazja,

 

TO GDZIE JEST RÓŻNICA ????

 

Jeśli nie ma to po co wrzucasz to do czarnej listy?

 

Zdefiniowaliśmy że czarna lista jest wtedy gdy

- firma wszystko produkuje w chinach i kłamie że jest inaczej,

- firma nie ma przedstawicielstwa, ani sieć dystrybucji ani serwisu,

- firma wciska kit że to szwajcarskie zegarki z "tradycjom",

- firma podaje na swoich stronach ceny z kosmosu że kosztują po 1500euro a za 150 zł to hiperokazja,

 

Alfa tych wymogów po prostu nie spełnia.

Twoje przesuwanie tematu do czarnej listy żeby coś zademonstrować jest tylko i wyłącznie demonstracją Twoich prywatnych poglądów i nie mają merytorycznego uzasadnienia oraz umocowania w jakimkolwiek statucie forum co udowodniłem wyżej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nie widzicie, że Alpha całym swoim istnieniem po prostu śmieje się w twarz Omedze?

 

To tak, jakby Parnis nazywał się Parenai.

 

Czym sie smieje?

 

Myślisz, ze ktoś kupuję alphe/parnisa - zamiast omegi/panerai? Bo wyglądają tak samo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

Marka Alpha istniała, z tego co wiem już wcześniej w Szwajcarii, podobnie jak Omikron.

Wiem że istniała, ale wtedy nie była "firmą" kopiującą w skali 1:1 modele Omegi. "Firmą" która ma mail kontaktowy na yahoo.

 

Co do designu Rolka - istotnie wiele firm posiada zegarki niemal w 1:1 "podrabiające" submarinera i jest to już niemalże "świecka tradycja". Ja bym tego nigdy nie kupił, ale tak już wyszło, że ten design stał się "dobrem wspólnym" jak fliegery IWC. Nikt tu się nie czepia Alphy udającej suba.

 

Natomiast jest tylko jedna firma która kopiuje Omegę PO i Speedmastera - i dziwnym trafem nazywa się (chyba dla kpiny) Alpha.

 

Dlatego setka pseudo-subów i pseudo-fliegerów nikogo nie razi, ale jedna jedyna imitacja inżyniera albo Omegi PO - jak najbardziej.

 

Czy teraz rozumiesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do designu Rolka - istotnie wiele firm posiada zegarki niemal w 1:1 "podrabiające" submarinera i jest to już niemalże "świecka tradycja". Ja bym tego nigdy nie kupił, ale tak już wyszło, że ten design stał się "dobrem wspólnym" jak fliegery IWC. Nikt tu się nie czepia Alphy udającej suba.

Czyli Alpha PO jest be i do d*py,a Alpha Submariner jest juz spoko?Jak wystawie Alphe Submarinera to temat nie zostanie przesuniety do marek wirtualnych?Wedlug mnie sytuacja bylaby dokladnie ta sama.

Mathu,masz naprawde glupie argumenty.Nie ma zadnej swieckiej tradycji i dobr wspolnych,to co robi Orient,Grovana,Epos czy tak jak wymienione wyzej Steinhart,Stowa i Archimede to dokladnie ta sama rzecz.

Wiem że istniała, ale wtedy nie była "firmą" kopiującą w skali 1:1 modele Omegi. "Firmą" która ma mail kontaktowy na yahoo.

We fragmencie na ktory odpowiadasz chodzilo o to,ze Alpha zaczela budowac swoja reputacje zanim rozpoczela produkcje modeli wzorowanych na innych designach.

Sprawy adriatiki i ichniego Claro 888 (ktore jest dokladnie tym samym chinskim mechanizmem co ten w alphie - st-16) juz nawet nie mam sily komentowac.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak samo jak Alphę można z daleka pomylić z Omegą, tak Orienta z daleka można pomylić z Rolexem.

Im chodzi o recydywę.

O ile od czasu do czasu można znaleźć Orienta, który rżnie z czegoś, to po za tym Orient posiada własną osobowość i twórczość.

W przypadku Alphy, trudno jest znaleźć cokolwiek co nie jest zerżnięte z czegoś.

 

 

Na marginesie, miłośnik chińskich zegarków teoretycznie powinien nie cierpieć Alphy. Nie ma ona żadnej własnej chińskiej osobowości. Jej całe istnienie opiera się na byciu podobnym do jakiejś tam drogiej zagranicznej marki... czyli zwykła chińska wiocha... Sea-gulla trza se zafundować, propagować chińską klasę, a nie chińską wiochę. :blink:


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie jako miłośnika zegarów i zegarków takie ordynarne podróbki jak Alpha czy Parnis po prostu brzydzą. Chamsko rżnięty design jest dla mnie zwykłym złodziejstwem myśli autorskiej Omegi i Paneraia. Skoro się to dzieje w majestacie prawa to trudno ale moim zdaniem to Forum mianujące się Klubem Miłośników Zegarów i Zegarków nie powinno pomagac w promowaniu takich wynalazków jak Alpha itd... A umożliwianie handlu takimi zegarkami w moim rozumieniu jest wspieraniem w pośredni sposób takich Firm WYNALAZKÓW...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziekuje za merytoryczne argumenty i dyskusję na poziomie zegarkowym bez niepotrzebnych "otoczek"

 

Jakubos - różnica pomiędzy Casio a Alfą jest taka , że Casio ma wlasną twórczość i osobowość ,jak był uprzejmy napisać Taktic , a całym osiągnięciem Alfy jest podpinanie się pod cudzy design . I tyle .

Zgadzam się z Tobą ,że nie wyczerpuje DOKŁADNIE definicji czarnej listy , ale też z przyczyn o którym wspomniałem wcześniej , nie powinna być przez KMZiZ ( szczególnie dla laików ) pokazywana jako firma o tej samej filozofii działania co np Strieła , GO , IWC , SeaGull , Grovana , Casio , Seiko i wiele innych .

Tylko o to , aby nie stawiać znaku rownosci pomiędzy produkcją a kopiowaniem , z czystej przywoitości .

 

Jak zauwazyłeś , oferta nie została wyrzucona do kosza , a jedynie przeniesiona w miejsce , któro jest określone znaczkiem "UWAGA"

 

Może należy otworzyć osobną subkategorię , ale nie wiem , czy jest sens mnożyć byty ( zasada brzytwy Ockhama ) :blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że z tym kopiowaniem designu przez firmy z tradycjami i firmy bez"rodowodu" to jest tak jakby porównywać profesora z szacownej, inteligenckiej rodziny z drobnym pijaczkiem - można owego pijaczka ostrzyc, ogolić, ubrać w markowe ciuchy i co? - niby z zewnątrz to samo, co profesor, ale bym się z nim nie zaprzyjaźnił.

Co więcej, profesorowi jakby wypadało skopiować strój od innego kolegi profesora, a pijaczek co by nie robił i jak by się nie ubrał, to i tak ma przerąbane- ale takie jest życie.

Jakby taka alpha robiła zegarki od 100 lat, zabłysnęła jakimiś pionierskimi rozwiązaniami, miałaby jakiś swój dorobek, to nikt by się nie czepiał, że zrzyna.

I takie są moje przemyślenia na temat zrzynania, lub nie designu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie jako miłośnika zegarów i zegarków takie ordynarne podróbki jak Alpha czy Parnis po prostu brzydzą. Chamsko rżnięty design jest dla mnie zwykłym złodziejstwem myśli autorskiej Omegi i Paneraia. Skoro się to dzieje w majestacie prawa to trudno ale moim zdaniem to Forum mianujące się Klubem Miłośników Zegarów i Zegarków nie powinno pomagac w promowaniu takich wynalazków jak Alpha itd... A umożliwianie handlu takimi zegarkami w moim rozumieniu jest wspieraniem w pośredni sposób takich Firm WYNALAZKÓW...

 

mnie tam nie brzydzą - po prostu nie zwracam uwagi na takie wynalazki. osobiście mnie to zgrzewa - ofert na wodołazy też nie przeglądam :blink:

 

dziwi mnie natomiast ich miejsce na forum (tzn ofert dot. obrotu nimi) - jeśli je potępiamy klub nie powinien wspierać handlu nimi - w takim to czy innym miejscu, bez względu czy nazywa się bazar czy tez inaczej

jeśli dopuszczamy to powinny być w miejscu do tego przeznaczonym czyli na bazarku(odrębna kwestią jest oczywiście odtwórczość innych producentów tzn. czy dopuszczać incydentalne zapożyczenia.

 

tak więc - albo zakaz albo całkowite dopuszczenie

no ewentualnie oddanie jednemu z moderatorów prawa decydowania co można a czego nie można,

żadnych protez lub przechowalni


Radek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kopiowanie designu jest kopiowaniem designu niezależnie od tego, kto to robi. Można to lubić, albo nie, ale nie można twierdzić, że jedni mogą, bo sa lepsi, a inni nie mogą, bo są gorsi. Mnie to nie przeszkadza i tyle. A chińska-klasa w postaci Sea-Gulla też jak wspomniałem robi Submarinery. Tyle że oczywiście z klasą, bo im wolno...

 

BTW ostatnio do kolekcji z ciekawości kupiłem Shanghaia. Submariner, ale koszer, bo firma z historią. To jest dopiero chińska wiocha - gorszego szajsu w życiu nie widziałem. A marka z tradycjami...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A chińska-klasa w postaci Sea-Gulla też jak wspomniałem robi Submarinery. Tyle że oczywiście z klasą, bo im wolno...

Seagullriner nieeee... Kup sobie Sea-Gulla Chinese Air Force 1963... ten jest z klasą, i wart grzechu.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, z dziką radością. Gdyby tylko w Polsce dało się łatwo kupić Sea-Gulle :blink:. Alphę PO mam już załatwioną i z radością zobaczę, co to. Przecież nie kupuję jej zamiast Omegi, tylko do chińskiej sekcji mojej kolekcji i dla Sea-Gulla ST-16, bo wciąż w kolekcji go nie mam. No i zeby zaspokoić ciekawość odnośnie jakości wykonania tych zegarków, bo spotyka się, jak zwykle w takich p[rzypadkach, skrajnie rózne opinie (podejrzewam, że jest kiepski, ale sie zobaczy ;)) A z Sea-Gulli zawsze marzył mi się taki płaściutki z klonem 2892A2, bo to piękna maszyna, ale trzeba sprowadzać z chin lub USA za ponad 300$ - za dużo B) Kiedyś kolega z drugiego forum sprzedawał cudeńko na ST-16, ale ja wtedy nie chciałem tego mechanizmu tylko klon ETY. Potem on się do niego przekonał, a ja do dziś trochę żałuję :P

 

edit: może jak (właść. jeśli :P) już mnie będzie stać na Omegę to będę miał komplet :P


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tak, z dziką radością. Gdyby tylko w Polsce dało się łatwo kupić Sea-Gulle :). Alphę PO mam już załatwioną i z radością zobaczę, co to. Przecież nie kupuję jej zamiast Omegi, tylko do chińskiej sekcji mojej kolekcji i dla Sea-Gulla ST-16, bo wciąż w kolekcji go nie mam. No i zeby zaspokoić ciekawość odnośnie jakości wykonania tych zegarków, bo spotyka się, jak zwykle w takich p[rzypadkach, skrajnie rózne opinie (podejrzewam, że jest kiepski, ale sie zobaczy :)) A z Sea-Gulli zawsze marzył mi się taki płaściutki z klonem 2892A2, bo to piękna maszyna, ale trzeba sprowadzać z chin lub USA za ponad 300$ - za dużo :) Kiedyś kolega z drugiego forum sprzedawał cudeńko na ST-16, ale ja wtedy nie chciałem tego mechanizmu tylko klon ETY. Potem on się do niego przekonał, a ja do dziś trochę żałuję :)

 

edit: może jak (właść. jeśli :)) już mnie będzie stać na Omegę to będę miał komplet :)

 

 

Jak już kupisz PO to zrozumiesz, że właśnie wyrzuciłeś w tej chwili pieniądze w błoto :) Ale wtedy będziesz miał możliwośc wziąc młotek i rozwalic to badziewie...BEZCENNNE :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już kupisz PO to zrozumiesz, że właśnie wyrzuciłeś w tej chwili pieniądze w błoto;) Ale wtedy będziesz miał możliwośc wziąc młotek i rozwalic to badziewie...BEZCENNNE :)

 

gludku rozumiem, ze chciałeś błysnąć tym zdaniem (nie wiem czym - dowcipem? elokwencja? a może chciałeś zamanifestować przynależność do grupy) ale meandry twojej logiki są zaiste kręte..


zegarkiclub.pl Driver Error

There appears to be an error with the database.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jaro19591

A miałeś to badziewie w rękach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No rozwalić, to nie rozwalę, bo ST-16 na pewno będzie działał w miarę dobrze - w końcu to Claro Swiss Made :) . A przyda mi się w miarę odporny na złe traktowanie zegarek do robót domowch (sprzatanie, drobne naprawy itp) czy do prac przy samochodzie, bo kupioną m.in. w tym celu Amfibię Ministry bardzo polubiłem (o dziwo!) i mi szkoda :). Zobaczymy, co Alpha jest warta, jesli jest faktycznie marna, to taki etat dostanie :D

 

BTW myślałem, że wspomniane badziewie Shanghaia by się nadało, ale zniszczyłbym go zbyt szybko, a za kilkadziesiat lat wiele z nich się nie ostanie i warto to zachować :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gludku rozumiem, ze chciałeś błysnąć tym zdaniem (nie wiem czym - dowcipem? elokwencja? a może chciałeś zamanifestować przynależność do grupy) ale meandry twojej logiki są zaiste kręte..

 

Jak przeczytasz moją poprzednią wypowiedź to wierzę, że zrozumiesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BTW myślałem, że wspomniane badziewie Shanghaia by się nadało, ale zniszczyłbym go zbyt szybko, a za kilkadziesiat lat wiele z nich się nie ostanie i warto to zachować :D

 

To rzeczywiście może się sprawdzic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.