Paweł Bury. 5731 #14176 Posted September 14 12 godzin temu, ekskalibur napisał(-a): Te cztery boczne przyciski i te cztery małe tarcze,to nie jakaś atrapa? Nie...to wszystko działa i zlicza To do gry w bejsbol 0 Share this post Link to post Share on other sites
1kera 2 #14177 Posted September 14 Dzień dobry. Nabyłem coś takiego za parę złotych. Zegarek Tavannes, koperta 35 mm, mechanizm bez nr opisu producenta. Grok twierdzi po zdjęciach, że to lata 40 i ze względu na neutralność Szwajcarii podczas wojny mechanizm mugł być bez oznaczeń?:-). Ktoś z Was wie może coś więcej na temat tych zegarków. Zegarek nie działa, warto zainwestować w naprawę? Będę bardzo wdzięczny za wskazówki. 1 Share this post Link to post Share on other sites
oszolom 25939 #14178 Posted September 14 pasówka, werk z jakiejś kieszonki i pewnie wcześniejszy niż podpowiada AI 0 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Share this post Link to post Share on other sites
1kera 2 #14179 Posted September 14 Też tak myślałem ale zegarek z kopertą ma 35 mm więc werk trochę za mały jak na kieszonkę - tak mi się wydaje. 0 Share this post Link to post Share on other sites
ireo 3430 #14180 Posted September 14 1 godzinę temu, 1kera napisał(-a): Też tak myślałem ale zegarek z kopertą ma 35 mm więc werk trochę za mały jak na kieszonkę - tak mi się wydaje. Werk wygląda na taki, jak stosowano w damskich zegarkach 35 mm, typu kieszonkowego albo do zawieszenia na szyi. Przykład z eBay: https://www.ebay.com/itm/233346229132 Trudno to stwierdzić na 100% ale zgadzam się, że mechanizm wygląda na starszy niż koperta. Spodziewałbym się sygnowania na kole naciągu ale może nie zawsze było to stosowane, to już pytanie do eksperta. Werk robi wrażenie jakby dużo przeszedł, u zegarmistrza okaże się czy coś z niego będzie. Tavannes Watch Co. to szacowna firma z tradycjami, do połowy lat ’60 produkująca cenione mechanizmy in-house pod własnymi markami Tavannes i Cyma a także dla innych marek. Starzy zegarmistrzowie wymawiają nazwę tak jak się pisze, ale firma powstała w Szwajcarii francuskojęzycznej, więc powinno się wymawiać bez końcowego „es”. 0 - ireo Share this post Link to post Share on other sites
1kera 2 #14181 Posted September 14 23 minuty temu, ireo napisał(-a): Werk wygląda na taki, jak stosowano w damskich zegarkach 35 mm, typu kieszonkowego albo do zawieszenia na szyi. Przykład z eBay: https://www.ebay.com/itm/233346229132 Trudno to stwierdzić na 100% ale zgadzam się, że mechanizm wygląda na starszy niż koperta. Spodziewałbym się sygnowania na kole naciągu ale może nie zawsze było to stosowane, to już pytanie do eksperta. Werk robi wrażenie jakby dużo przeszedł, u zegarmistrza okaże się czy coś z niego będzie. Tavannes Watch Co. to szacowna firma z tradycjami, do połowy lat ’60 produkująca cenione mechanizmy in-house pod własnymi markami Tavannes i Cyma a także dla innych marek. Starzy zegarmistrzowie wymawiają nazwę tak jak się pisze, ale firma powstała w Szwajcarii francuskojęzycznej, więc powinno się wymawiać bez końcowego „es”. Dziękuję za informację. Znalazłem identyczny werk https://www.ebay.com/itm/266523614338 ale sprzedawca nic więcj nie pisze. 0 Share this post Link to post Share on other sites
oszolom 25939 #14182 Posted September 14 Tarcza jest rzemieślnicza, imo. 1 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Share this post Link to post Share on other sites
Narfas 62 #14183 Posted September 14 5 godzin temu, 1kera napisał(-a): Dzień dobry. Nabyłem coś takiego za parę złotych. Zegarek Tavannes, koperta 35 mm, mechanizm bez nr opisu producenta. Grok twierdzi po zdjęciach, że to lata 40 i ze względu na neutralność Szwajcarii podczas wojny mechanizm mugł być bez oznaczeń?:-). Ktoś z Was wie może coś więcej na temat tych zegarków. Zegarek nie działa, warto zainwestować w naprawę? Będę bardzo wdzięczny za wskazówki. Werk wygląda na okolice 1930, Tarcza prawie na pewno rzemieślnicza, z gatunku tych, które całkiem masowo produkowano w okolicach 1950. Koperta, prawdę mówiąc, nie wiem. Ładnie dopasowana, to na pewno. Jeśli tam u góry mamy żeński teleskop i wystające bolce po wewnętrznej stronie uszu, to mamy tu lata jakoś 1935-1955, choć zwykle oznacza to końcówkę lat 40. Ogólnie to wygląda na porządnie zrobioną pasówkę, choć warto byłoby jeszcze sprawdzić sposób zamontowania tarczy. pozdrawiam Narfas 1 Share this post Link to post Share on other sites
1kera 2 #14184 Posted September 15 Na deklu wyryte pewnie podczas serwisów; AS lub AB 9,49, 20P, poniżej G VIII/54 P, 4 V/60 oraz P - 53 G Można więć zakładać, że już w 49 roku był w tej koperci. Kupiłem trochę niewiedząc co biorę na ryneczku a tu taka historia. Znalazłem filmik na youtub z naprawy identycznego mechanizmu. Tam również brak oznaczeń producenta. Jakaś bieda wersja Tavannesa to musiała być ;-). Przejdę się do zegarmistrza może uda się go uruchomić. Dziękuję serdecznie za podpowiedzi. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Narfas 62 #14185 Posted September 15 4 godziny temu, 1kera napisał(-a): Na deklu wyryte pewnie podczas serwisów; AS lub AB 9,49, 20P, poniżej G VIII/54 P, 4 V/60 oraz P - 53 G Można więć zakładać, że już w 49 roku był w tej koperci. Kupiłem trochę niewiedząc co biorę na ryneczku a tu taka historia. Znalazłem filmik na youtub z naprawy identycznego mechanizmu. Tam również brak oznaczeń producenta. Jakaś bieda wersja Tavannesa to musiała być ;-). Przejdę się do zegarmistrza może uda się go uruchomić. Dziękuję serdecznie za podpowiedzi. Fajnie, że napis na tarczy zgadza się z tym, co w środku. Tutaj nie było reguł, tarcza mogła być pusta albo opisana jakąś prestiżową fantastyką bez związku z werkiem, ale czasem trafiają się porządniej zrobione egzemplarze. pozdrawiam Narfas 0 Share this post Link to post Share on other sites
renqien 3458 #14186 Posted September 18 U mnie dziś się pojawił taki Civil Service India CS(I): Maluszek straszliwy, ale fajny kawałek historii w przyzwoitym stanie. 7 Share this post Link to post Share on other sites
oszolom 25939 #14187 Posted September 19 23 godziny temu, renqien napisał(-a): U mnie dziś się pojawił taki Civil Service India CS(I): Maluszek straszliwy, ale fajny kawałek historii w przyzwoitym stanie. oni tam chyba lubili takie bransoletki... coś z podobną miałem 0 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Share this post Link to post Share on other sites
renqien 3458 #14188 Posted September 19 (edited) Godzinę temu, oszolom napisał(-a): oni tam chyba lubili takie bransoletki... coś z podobną miałem Ja się nie dziwię. Indie. Gorąco, duszno, pocisz się, pasek wręcz grzeje i robi się lepki i wilgotny, a taka bransa jest rewelacyjnie lekka i przewiewna. Opłuczesz i jest czysta. Bransoletki bonklip rzeczywiście były bardzo popularne w Indiach, Pakistanie, Afganistanie itp. Często właśnie brytyjskie zegarki, począwszy od trenchy pierwszowojennych przez Dirty Dozen czy ATP miały taką właśnie bransoletkę. Oryginały z tamtych lat są cenne i dość drogie. Dla mnie to rewelacyjna bransoletka i mocno niedoceniana u nas. Pozwala dopasować idealnie zegarek do ręki i naprawdę nie czuć, że się ma coś na nadgarstku. No i dzięki podwójnemu zapięciu nie zgubisz lub nie ukradną Ci zegarka tak łatwo. Aaa, no i najważniejsze o czym zapomniałem w całej historii bransoletek tego typu... stosowane przez lotników i kosmonautów ze względu na długość. Tę bransoletkę można zapiąć zarówno na "gołym" nadgarstku, jak i na rękawie naprawdę grubej kurtki. Edited September 19 by renqien 5 Share this post Link to post Share on other sites
Edmund Exley 6344 #14189 Posted September 19 2 godziny temu, renqien napisał(-a): Ja się nie dziwię. Indie. Gorąco, duszno, pocisz się, pasek wręcz grzeje i robi się lepki i wilgotny, a taka bransa jest rewelacyjnie lekka i przewiewna. Opłuczesz i jest czysta. Bransoletki bonklip rzeczywiście były bardzo popularne w Indiach, Pakistanie, Afganistanie itp. Często właśnie brytyjskie zegarki, począwszy od trenchy pierwszowojennych przez Dirty Dozen czy ATP miały taką właśnie bransoletkę. Oryginały z tamtych lat są cenne i dość drogie. Dla mnie to rewelacyjna bransoletka i mocno niedoceniana u nas. Pozwala dopasować idealnie zegarek do ręki i naprawdę nie czuć, że się ma coś na nadgarstku. No i dzięki podwójnemu zapięciu nie zgubisz lub nie ukradną Ci zegarka tak łatwo. Aaa, no i najważniejsze o czym zapomniałem w całej historii bransoletek tego typu... stosowane przez lotników i kosmonautów ze względu na długość. Tę bransoletkę można zapiąć zarówno na "gołym" nadgarstku, jak i na rękawie naprawdę grubej kurtki. Bardzo ciekawy opis. zegarek też klimatyczny. 0 Share this post Link to post Share on other sites
Narfas 62 #14190 Posted September 20 11 godzin temu, renqien napisał(-a): Ja się nie dziwię. Indie. Gorąco, duszno, pocisz się, pasek wręcz grzeje i robi się lepki i wilgotny, a taka bransa jest rewelacyjnie lekka i przewiewna. Opłuczesz i jest czysta. Bransoletki bonklip rzeczywiście były bardzo popularne w Indiach, Pakistanie, Afganistanie itp. Często właśnie brytyjskie zegarki, począwszy od trenchy pierwszowojennych przez Dirty Dozen czy ATP miały taką właśnie bransoletkę. Oryginały z tamtych lat są cenne i dość drogie. Dla mnie to rewelacyjna bransoletka i mocno niedoceniana u nas. Pozwala dopasować idealnie zegarek do ręki i naprawdę nie czuć, że się ma coś na nadgarstku. No i dzięki podwójnemu zapięciu nie zgubisz lub nie ukradną Ci zegarka tak łatwo. Aaa, no i najważniejsze o czym zapomniałem w całej historii bransoletek tego typu... stosowane przez lotników i kosmonautów ze względu na długość. Tę bransoletkę można zapiąć zarówno na "gołym" nadgarstku, jak i na rękawie naprawdę grubej kurtki. Widziałem też współczesne zegarki z takimi bransoletami, nadal się je robi, chociaż teraz nie potrafię sobie przypomnieć, co to była za marka. pozdrawiam Narfas 0 Share this post Link to post Share on other sites
renqien 3458 #14191 Posted September 20 Godzinę temu, Narfas napisał(-a): (...)chociaż teraz nie potrafię sobie przypomnieć, co to była za marka (...) Drobniejsze ogniwa, taki nieco bardziej wintydżowy styl zgodny z tym, jakie bransoletki widywałem na starych zegarkach, świetna jakość i całkiem akceptowalna cena na poziomie około 100 Euro chociaż trafiają się i dużo droższe https://www.josephbonnie.com/en/product/bonklip-steel-watch-bracelet/ Bardziej tradycyjny wygląd, klasyka gatunku ze świetnie zaprojektowanym zapięciem z dwoma języczkami po bokach https://forstnerbands.com/products/forstner-bonklip-ladder-style-watch-bracelet No i oczywiście wszechobecny tani chińczyk który w "markowych" sklepach po obróbce w "fotoszopie" potrafi osiągać absurdalne ceny https://pl.aliexpress.com/item/1005008314725391.html 1 Share this post Link to post Share on other sites
Edmund Exley 6344 #14192 Posted September 20 (edited) 4 godziny temu, Narfas napisał(-a): Widziałem też współczesne zegarki z takimi bransoletami, nadal się je robi, chociaż teraz nie potrafię sobie przypomnieć, co to była za marka. pozdrawiam Narfas Np. Serica 6190 Field Chronometer California. A tu, zaintrygowany tematem, znalazłem ciekawy artykuł: https://www.fratellowatches.com/vintage-bracelets-part-1-bonklip-style/#gref Edited September 20 by Edmund Exley 4 Share this post Link to post Share on other sites
Edmund Exley 6344 #14193 Posted September 21 I jeszcze tu do poczytania: https://corvuswatch.blogspot.com/2011/11/untold-history-of-bonklip-watch.html Reklama: 0 Share this post Link to post Share on other sites
oszolom 25939 #14194 Posted September 25 Plasticzak. Kupiłem go dawno, ale dziś wrócił z naprawy. Jeszcze ogarnąłem zapięcie i jest pięknie. Szkoda, że pasek zrobił się żółty, ale skoro to ori, to zostaje. 5 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Share this post Link to post Share on other sites
oszolom 25939 #14195 Posted September 26 4 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Share this post Link to post Share on other sites
renqien 3458 #14196 Posted September 26 W dniu 25.09.2025 o 18:04, oszolom napisał(-a): Plasticzak. Kupiłem go dawno, ale dziś wrócił z naprawy. Jeszcze ogarnąłem zapięcie i jest pięknie. Szkoda, że pasek zrobił się żółty, ale skoro to ori, to zostaje. Spróbuj gdzieś na brzegu, żeby w razie czego nie było widać, perhydrolu w kremie (dwunasto procentowy powinien wystarczyć) ewentualnie wody utlenionej (dłużej trwa ale też działa). Nakładasz i wystawiasz na słońce. Z większością tworzyw sztucznych działa rewelacyjnie i nie niszczy. 2 Share this post Link to post Share on other sites
oszolom 25939 #14197 Posted September 26 (edited) 39 minut temu, renqien napisał(-a): Spróbuj gdzieś na brzegu, żeby w razie czego nie było widać, perhydrolu w kremie (dwunasto procentowy powinien wystarczyć) ewentualnie wody utlenionej (dłużej trwa ale też działa). Nakładasz i wystawiasz na słońce. Z większością tworzyw sztucznych działa rewelacyjnie i nie niszczy. O! Dzięki. Nie znałem sposobu. I nie wiedziałem, że jest perhydrol w kremie. Zanabyłem na allegro i przetestuję, jak dojdzie. Po jakim czasie to ściągnąć? Edited September 26 by oszolom 0 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Share this post Link to post Share on other sites
renqien 3458 #14198 Posted September 26 15 minut temu, oszolom napisał(-a): Po jakim czasie to ściągnąć? Zwykle 2-3 godziny wystarczą. Czasem trzeba tak zrobić kilka razy. Ja tak odświeżałem stary komputer Apple i wyszło świetnie. Nawet ta przezroczysta obudowa myszki zrobiła się jak szkło. Nie wiem natomiast jak zareaguje miękkie tworzywo (PCV?). Dlatego radzę spróbować ja brzegu albo, jeśli jest szlufka to na niej. Druga opcja, to zamiennik paska. Mam podobny zegarek, Ruhlę czerwoną i dokupiłem takie coś https://pl.aliexpress.com/item/1005008568188271.html Wygląda, że jest bardzo OK, jak zegarek wróci od majstra to się zobaczy, ale sam pasek mam w rękach i naprawdę sprawia bardzo dobre wrażenie. 2 Share this post Link to post Share on other sites
oszolom 25939 #14199 Posted September 26 Dzięki. Popróbuję. Zamiennika raczej nie chcę, to i tak zegarek do leżakowania, więc niech będzie w oryginale. 0 Creeping like frost. As slow as grave moss. Like drowning in dry oceans of bone dust Share this post Link to post Share on other sites
mst 443 #14200 Posted September 27 Witam Taki stary w stali, jakie mogą być lata produkcji, warto dopiescić, bo się zatrzymuje.... 4 Share this post Link to post Share on other sites