Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Rejent

Upadek poskiego zegarmistrzostwa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was drodzy forumowicze!

Tak się złożyło, że ktoś poprosił mnie o przeczyszczenie zegara Metron i dzięki temu postanowiłem się dowiedzieć czegoś więcej o tej Firmie. Wszedłem więc do internetu i ku mojemu zdziwieniu ukazały mi się wspaniałe polskie zegary ale jakie było moje zaskoczenie gdy doczytałem się iż Fabryka jest w stanie likwidacji i wyprzedaje swój asortyment po śmiesznych wręcz cenach. Postanowiłem też coś dla siebie zamówić zadzwoniłem do firmy i po rozmowie z Panem z działu marketingu dowiedziałem się, że Firma została zlikwidowana decyzją Ministerstwa Skarbu i o kuriozum generowała zyski. Proszę Was o zainteresowanie się bliżej tą sprawą gdyż szlak człowieka może trafić gdy dowiaduje się o takich rzeczach. Jak można likwidować taką perełkę i to w dodatku przynoszącą zyski. Gwoli przypomnienia firma istnieje w Toruniu, produkuje zegary od 1951 i jest ich jedynym producentem w kraju więc piękny jubileusz nasze państwo zgotowało wszystkim, którzy w Metronie pracują. Czyżby komuś zależało na zalaniu naszego rynku chińskim złomem?

Pozdrawiam i proszę Was o ustosunkowanie się do tego tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Firma została zlikwidowana decyzją Ministerstwa Skarbu i o kuriozum generowała zyski. Proszę Was o zainteresowanie się bliżej tą sprawą gdyż szlak człowieka może trafić gdy dowiaduje się o takich rzeczach. Jak można likwidować taką perełkę i to w dodatku przynoszącą zyski.

 

 

Nie znam tematu, ale jak sądzę niewiele wiesz o ekonomii.

Otóż powodem upadku wielu firm nie jest wbrew pozorom przynoszenie strat, są za to nim ujemne przepływy pieniężne.

Można mieć zyski i upaść. Proste jak drut. Dodatkowo, jak w każdej upadającej firmie , do głosu dochodzą niemające ze zdrowym rozsądkiem, nacechowane emocjonalną nostalgią wypowiedzi, przeważnie pracowników. Panie - tylu to osobom ta firma dawała pracę - po co ktoś to zamknął? Tak było na początku z PGRami, póki na jaw nie wyszły gigantyczne zadłużenie itp. Dziś już nikt nie tęskni za PGRami i dopłatami do nich z budżetu państwowego.

Jak było w Metronie - pewnie tu na forum było to opisywane.

 

pozdrawiam

Iko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metron Zegary w likwidacji, a Metron wodomierze ma się dobrze.

 

Jeśli Metron Zegary jest rentowna, to być może powstanie spółka pracownicza albo inna forma własności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś już nikt nie tęskni za PGRami i dopłatami do nich z budżetu państwowego.

 

A z jakiego budżetu dopłaca się teraz do rolnictwa? :D


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z jakiego budżetu dopłaca się teraz do rolnictwa? :D

 

bingo! :)

 

Ponadto zapewniam że ludzie na wsiach wciąż tęsknią za PGR.....wystarczy się przejechać i zapytać..

PGR w Czech Republik nadal istnieją. Kwestia zarządzania. PGR nie były złe same w sobie.

 

A wracając do tematu...nie pierwsza i nie ostania firma przynosząca zyski którą się załatwia a wystarczyło by tylko lekko dofinansować aby zacząła przynosić znacznie większe zyski.

Ostatnio po cichu sprzedano pakiet akcji KGHM ....to jest dopiero interes i głupota. Nikt normalny nie pozbywa się kury znoszącej złote jaja....dla chwilowych korzyści ....jednorazowa kasa się szybko rozejdzie a Państwo na zawsze straci źródło finansowania.....no ale spokojnie odbiją sobie w przyszłości w razie co podnosząc podatki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie sprawa ma się polską fabryką narzędzi i przyrządów pomiarowych VIS. Kawał historii, wysoka jakość, konkurencyjne ceny. Obecnie firma jest w stanie upadłości...


Dobry zegarek nie jest zły!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postawienie spółki w stan likwidacji nie oznacza nawet, że spółka musi mieć problemy finansowe. To oznacza postawienie o upadłości

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coż. Szkoda...historii. Obecnej oferty - nie. Werki Metrona maja opinie dosc zawodnych. Wzornictwo - mało porywające - głównie retro, ale bez przestrzegania podstawowych reguł (np te metalowe tarcze w eklektycznych skrzyniach niewybaczalne). No i ceny. Zobaczcie sobie te przed obniżką. Cel jest poglądowy, więc darujcie, ze to link do strony komercyjnej. Na przykład zegar SN10 - cena 1570 złotych. Zbliżony zabytkowy eklektyk np. Beckera, Kienzle z pierwszego dwudziestolecia XX wieku , z dobrze zachowana skrzynią, jak poszukać to i z pełnopłytowym mechanizmem z porządnycm wychwytem etc., kosztuje około 500 złotych. Koszt całkowitego remontu werku nie przekroczy kolejnych 500. bez problemu mamy za 2/3 egzemplarz wyższej klasy, stary....

http://www.metronzegary.pl/okazja.html

Po przecenie, za 738 zł...dalej nie jest najlepiej...

Sądzę, ze jedyna możliwoscia było przygotowanie oferty współczesnych stylistycznie zegarów z mechanizmami wysokiej klasy, celowanej do wąskiej, wymagającej grupy. Takie firmy jak Sattler istnieją i maja się dobrze. Próba zapełnienia rynku "popularnego" w takich przedziałach cenowych nie mogła wypaść dobrze, zwłaszcza że Chińczycy maja zbliżona ofertę w przedziale 200 - 300 złotych. Werki sa gorsze ? I owszem, ale nie aż tak bardzo (co zależy od producenta, bo zdarzają się werki niemal plastikowe , jak i całkiem porządne).


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://pl.wikipedia.org/wiki/Metron

 

W 1951 odgórną decyzją władz państwowych przeniesiono produkcję gazomierzy do Fabryk i Gazomierzy w Bydgoszczy, w Metronie natomiast podjęto produkcję zegarów. Wodomierze Metronu, nadal tam produkowane, eksportowano w latach 1948-1970 do kilkudziesięciu krajów Europy, Azji czy Ameryki Południowej.

 

W 1984 fabryka zmieniła nazwę na "Fabryka Wodomierzy i Zegarów Metron" i wprowadziła do oferty nowocześniejsze typy wodomierzy i zegarów.

 

1 stycznia 2001 fabryka została sprywatyzowana; przekazano ją do odpłatnego korzystania spółce pracowniczej "Metron - Investment Sp. z o.o".

 

Wkrótce po prywatyzacji fabryki (w lipcu 2001) Minister Finansów podniósł o prawie 300% tzw. opłaty legalizacyjne, które spółka płaci od każdej sztuki wyprodukowanego wodomierza co spowodowało gwałtowne narastanie jej problemów finansowych.

 

W późniejszym okresie sytuacja spółki ulegała stopniowemu pogorszeniu; jej zadłużenie wzrosło do 40 mln zł (głównym wierzycielem był Skarb Państwa, któremu spółka winna była 22 mln zł). Firma podejmowała próby naprawcze, w tym pozyskania inwestora zewnętrznego, a po ich niepowodzeniu w sierpniu 2007 złożyła wniosek o upadłość z opcją układową, polegająca na zaproponowaniu wierzycielom przejęcie udziałów w spółce w zamian za odstapienie od egzekucji długów. Prywatyzacja Metronu była przedmiotem śledztwa prowadzonego przez CBA[1].

 

 

 

Moje uwagi:

- nie wiem czy firma była dochodowa, wg wiki NIE.

- Ministrem finansów w lipcu 2001 był Bauc (z Solidarności).

- oglądałem ich oferte na stronie. Nie kupił bym tego.

- wygląda na to że jest odwrotnie niż pisze whb, zegary mają się dobrze, ale ciągną w dół wodomierze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iko nie osądzaj kogoś wiedzy jeśli dobrze go nie znasz. Tak sie składa, że z ekonomią mam więcej wspólnego niż Ci się wydaje. Gratuluję ekonomicznego myślenia z tym podejściem proponuję utworzyć krajowy urząd pracy tylko jedno pytanko gdzie będą kierowani bezrobotni i kto ich będzie utrzymywał? Pozdrawiam i mała prośba przeczytaj post marcomartina powyżej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Metron, VIS, PZL,... a kogo to obchodzi?! Kolesie od "zarządzania" to przecież psychiatrzy, historycy, geolodzy... Jakie mają pojęcie o tym czym zarządzają? A licznik długu cyka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bingo! :)

 

Ponadto zapewniam że ludzie na wsiach wciąż tęsknią za PGR.....wystarczy się przejechać i zapytać..

PGR w Czech Republik nadal istnieją. Kwestia zarządzania. PGR nie były złe same w sobie.

 

A wracając do tematu...nie pierwsza i nie ostania firma przynosząca zyski którą się załatwia a wystarczyło by tylko lekko dofinansować aby zacząła przynosić znacznie większe zyski.

 

 

 

Marcomartin - prawa ekonomii są nieubłagane.

W poście wcześniej pisałem przecież, że o istnieniu firmy na rynku NIE decyduje zyskowność.

Populizm wszelkiej maści teoretyków ekonomii wychwalających system komunistycznego rozdzielnictwa i braku poszanowania jakiejkolwiek własności znamy, ale to już u nas było.

Jasne jest to, że ci, którzy pracowali i w Metronie, i w PGRach będą grać emocjonalną nutą - nie zapewniaj mnie o tym, ale przeczytaj ze zrozumieniem fragment

Dodatkowo, jak w każdej upadającej firmie , do głosu dochodzą niemające ze zdrowym rozsądkiem, nacechowane emocjonalną nostalgią wypowiedzi, przeważnie pracowników. Panie - tylu to osobom ta firma dawała pracę - po co ktoś to zamknął?

 

Na szczęście ten system zniknął. A temat "lekkiego dofinansowywania" nadal oczywiście ćwiczymy - na przykład w PKP - Pan płaci, Pani płaci, wszyscy płacimy. To samo z niewydolną służbą zdrowia i zadłużającymi się ponad miarę szpitalami.

 

A passus o rzekomej rentowności Metrona - już ktoś wpisał, że Wiki mówi co innego - nie uważając Wiki za wyrocznię, dlaczegóż mielibyśmy uważać za taką jakiegoś "insidera"?

 

Pozdrawiam

Iko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglnie to chyba nie ma co dla sentymentow utrzymywac takiego molocha tylko po to zeby powiedziec ze w Polsce robi sie zegary. Na pewno szkoda z punktu widzenia historii ale moim zdaniem trzea zapewnic srodki aby pomoc tym ludziom znalezc prace pomoc sie przekwalfikowac.


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metron, VIS, PZL,... a kogo to obchodzi?! Kolesie od "zarządzania" to przecież psychiatrzy, historycy, geolodzy... Jakie mają pojęcie o tym czym zarządzają? A licznik długu cyka...

Święte słowa... Przykre jest również, że dotyczy to również pozostałych branż.


Dobry zegarek nie jest zły!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Tobą całkowicie Ritter tak wygląda gospodarka gdy "zarządzają nią" ludzie, którzy nie mają zielonego pojęcia o czymkolwiek może za wyjątkiem ekonomii własnego portfela.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie sobie spokój z ekonomią i polityką...popatrzcie się na te zegary.Reszta tłumaczeń jest zbędna.


Pozdrawiam

Piotr

 

Tolerancja musi być nietolerancyjna wobec nietolerancji. Němec z Královce

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Ale to właśnie ekonomia i polityka sprawia, że gospodarka Polski utnęła ~30 lat temu. Te zegary 30 lat temu nie były takie złe. Ale to było 30 lat temu! Od tamtego czasu nie tylko w Metronie nie zmieniło się nic a jeśli już to niewiele. Zegary, samochody, autostrady, ... wszystko jedno. To jest emanacja sposobu myślenia.

 

Powiem więcej. Zegary z Metronu będą się podobały tym bardziej im złotówka będzie słabsza w stosunku do Euro czy $.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi Metrona - zacna firma.

Nie szkoda mi plastyków i projektantów z Metrona.

 

Patrząc na zegary Metron udające antyki mam przeświadczenie, że plastycy i projektanci nigdy nie obcowali z antykami i nie mieli okazji obejrzeć je z bliska. Wystarczyło by przestudiować katalog Beckera i popracować nad stylem. Podstawowym błędem jest nie zachowanie proporcji. W większości wyglądają jak zrobione przez majsterklepkę w domu jakieś takie pokraczne.

Jest kilka modeli zegarów do których nie ma się do czego przyczepić ale jest to stanowczo za mało.

...............


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ritter

Jak dla mnie warte poprawy jest praktycznie wszystko. Mechanizm wcale nie musi być budowany jak w XIX w.!Jest sporo rozwiązań, które znacznie poprawiają jakość mechanizmu tego typu bez potrzeby znacznej ingerencji i oprzyrządowania. Mechanizm bicia jak dla mnie to rozpacz! Materiały na tarczę i front zegara także nie muszą wyglądać tak "bidnie" i tandetnie. Kawałek dobrego jakościowo drewna nie jest jakimś wielkim wydatkiem. Obecne wskazówki to rozpacz! Zgodzę się także co do proporcji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.