Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

SphinX

Recenzja VULCAIN Cricket Anniversary Heart

Rekomendowane odpowiedzi

Musicie popracować nad zdjęciami bo to najsłabszy punkt recenzji.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jash

Musicie popracować nad zdjęciami bo to najsłabszy punkt recenzji.

 

Tym bardziej, że w drużynie jest dobry pstrykacz :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię szkieletorów....ale ten coś w sobie ma. Zdjęcia oczywiście mogły by być lepsze ale i tak nie są złe :rolleyes: Dobrze, że z wszystkich stron za to duży plusik!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna, obszerna i wiarygodna recenzja :)

 

Niepokojący jest fakt nieprecyzyjnego ustawiania alarmu. Nie użytkowałem żadnego zegarka mechanicznego z alarmem, jednak alarm winien się cechować punktualnością alarmowania jak i precyzyjnego ustawienia - to wg mnie jest kwintesencją alarmu. Nie wiem jak to wygląda w innych markach z tą komplikacją. Generalnie jestem tym stanem rzeczy mocno zawiedziony.

 

Mam jeszcze pewną wątpliwość dotyczącą cytatu:

 

"Jeśli świat musiał aż do 1947 roku czekać na pierwszy prawdziwy zegarek naręczny z alarmem, w postaci Vulcain Cricket, to było to podyktowane przede wszystkim wyzwaniem, jakie od wieków dla zegarmistrzów stanowił mechanizm wybijający dźwięki."

 

Jeśli to zdanie odnosi się wogóle do zegarków mechanicznych z alarmem (a nie tylko do zegarków Vulcaina z alarmem) to przed Vulcainem na pewno była Eterna, która wprowadziła alarm do zegarka naręcznego w roku 1914. Trzeba by tu uściślić czego dotyczy cytat.

 

Szkoda, że nie podałeś jeszcze źródła cytatu, bo jest trochę przez to oderwany od recenzji.

 

Coraz bardziej interesujące recenzje, tak trzymać!


"Miłownik dokładnego zegarka, to jest dobrego chronometru..."

pozdrowienia, Tomasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musicie popracować nad zdjęciami bo to najsłabszy punkt recenzji.

 

 

Tym bardziej, że w drużynie jest dobry pstrykacz :)

Zgadzam się, że jakość zdjęć jest marna. Niestety nie dorobiliśmy się jeszcze aparatu, a z kamerą i moimi umiejętnościami niestety nic lepszego nie wskóramy.

 

Oczywiście "dobrego pstrykacza" będziemy ekploatować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna, obszerna i wiarygodna recenzja :)

 

Niepokojący jest fakt nieprecyzyjnego ustawiania alarmu. Nie użytkowałem żadnego zegarka mechanicznego z alarmem, jednak alarm winien się cechować punktualnością alarmowania jak i precyzyjnego ustawienia - to wg mnie jest kwintesencją alarmu. Nie wiem jak to wygląda w innych markach z tą komplikacją. Generalnie jestem tym stanem rzeczy mocno zawiedziony.

 

Mam jeszcze pewną wątpliwość dotyczącą cytatu:

 

"Jeśli świat musiał aż do 1947 roku czekać na pierwszy prawdziwy zegarek naręczny z alarmem, w postaci Vulcain Cricket, to było to podyktowane przede wszystkim wyzwaniem, jakie od wieków dla zegarmistrzów stanowił mechanizm wybijający dźwięki."

 

Jeśli to zdanie odnosi się wogóle do zegarków mechanicznych z alarmem (a nie tylko do zegarków Vulcaina z alarmem) to przed Vulcainem na pewno była Eterna, która wprowadziła alarm do zegarka naręcznego w roku 1914. Trzeba by tu uściślić czego dotyczy cytat.

 

Szkoda, że nie podałeś jeszcze źródła cytatu, bo jest trochę przez to oderwany od recenzji.

 

Coraz bardziej interesujące recenzje, tak trzymać!

 

Z tego co się orientuję, to jest problem znakomitej większości zegarków z alarmem mechanicznym - tzn. aktywowanie się alarmy w przedziale +/- kilku minut od ustawionej godziny.

 

A co do cytatu, pochodzi on ze strony VULCAINA - rzeczywiście powinienem to jakoś zaznaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat w porównaniu do konkurencji alarm w Vulcain ustawia się bardzo dokładnie - oczywiście jak na zegarek mechaniczny. Teoretycznie (testy porównawcze) do 2 minut w praktyce mam odchylenia jednej minuty ( czasami używam jako budzika) a przy równej godzinie brak odchyleń. Moze w tym modelu jest mniej czytelna podziałka budzika lub jest to po prostu sprawa wprawy

Na koniec dla mnie nie ma różnicy czy zbudze się o ustalonej godzinie czy tez dwie minuty wcześniej czy później natomiast jako minutnik do jajek to się taki zegarek nie przyda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetny zegar, coraz bardzej chodzi mi po głowie coś z alarmem :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.