Pianka do pływania

[carlito1 66]

Witam Was uprzejmie, jako że na basenie robi sie tłok, a mieszkam w zasadzie nad samym morzem, więc pomyślałem że kupie pianke i zaczne sobie pływać w morzu W Irlandii jak zresztą wiemy, morze dość zimne, dlatego takie ubranko będzie mi napewno potrzebne. Wiem że na forum jest sporo osób które siedzi w temacie, więc licze na profesjonalną pomoc z Waszej strony. Czym się sugerować kupując taką pianke? Możecie mi polecić coś takiego co nada się do wygodnego użytkowania? Oczywiscie zależy mi na dobrej jakości, porządnym materiale itd.

 

Z góry bardzo dziękuję za wszelką pomoc.

 

Pozdrawiam, Michał.

[QuadrifoglioVerde 3224]

Chcesz utopić Aquatimera ? ....on nieprzyzwyczajony....potrzebne mu wpierw hartowanie pod kranem.

[carlito1 66]

Ostatnio miał premiere na basenie

[RUSKI 10]

Zobacz tutaj:

http://www.orca.com/

lub

http://www.triathlon-shop.com/de/shop/show.php?id=84

generalnie podpytaj się na forum triatlonistów ale z Orca powinna zadowolić Ciebie w 100%.

[carlito1 66]

Dzięki Rafał.

[bienn 1]

Strzała Carlito,

Myślę (jestem pewien ), że potrzebujesz pianki o grubości 3mm. Tylko taka grubość pozwoli czuć się swobodnie i w żaden sposób nie będzie krępowała ruchu. Mam kilka 3mm, jedną 5mm, pływałem też w grubszych. W zeszłym sezonie kupiłem drogą 5mm Scubapro i się załamałem Niby jest bardzo wygodna, elastyczna itd., ale czujesz się jakbyś biegał 100m w kożuchu

 

Gorąco polecam O'Neill np. "Reactor" megawygodne i bardzo ładne, a chodzą po ok 400pln. Dodam jeszcze, że ani Bare za 500pln, ani Scubapro za 1500 nie umywają się do tych O'Neilla. Każda firma ma swoje patenty na elastyczne materiały i każą sobie drogo płacić za jakieś "liquidflexy" itp., a taki Reactor kopie im 4 litery kosztując 1/3 ceny.

 

Zobacz może model Psychofreak, jest droższy od Reactora, ale jak go widzę to mi serce szybciej bije

http://www.oneill.com/#/men/europe/collection/men/wetsuits/surf/wetsuit_collection/

 

 

Pozdrawaim,

bienn

[RUSKI 10]

Zwróć uwagę na to, że pianki do nurkowania czy surfowania są produkowane w innej technologii niż do pływania. Są inaczej szyte i z innych aczkolwiek podobnych materiałów. Mają inne i gdzie indziej umiejscowione wyściółki. Ciężko jest swobodnie pływać w piance do nurkowania bo takie robi Scubapro. Kiedyś pożyczyłem bratu na windsurfing piankę, w której ja nurkuje. Po powrocie stwierdził, że nigdy więcej takiej udręki Dla mnie do nurkowania jest idealna

[carlito1 66]

Która w takim razie będzie odpowiednia do swobodnego pływania (nie nurkowania) ? Załóżmy, że chce spędzać ok godziny w zimnym morzu. Jeżeli o cene chodzi, to tak do 500-600 euro.

[Piotr Ratyński 551]

Załóżmy, że chce spędzać ok godziny w zimnym morzu.

Moim zdaniem pianka teka powinna mieć co najmniej 8mm grubości i koniecznie powinna posiadać kaptur i skarpety.

[carlito1 66]

Moim zdaniem pianka teka powinna mieć co najmniej 8mm grubości

Mówisz z własnego doświadczenia, czy tak poprostu Ci się wydaje?

[carlito1 66]

Rozumiem, że 3mm będzie najwygodniejsza, ale czy ja w niej nie zmarzne?

[RUSKI 10]

Podałem Tobie dwa linki gdzie możesz się skontaktować z ludźmi, którzy zajmują się tym na co dzień. Myślę, że tam powinieneś uzyskać odpowiedzi na trapiące Cię pytania.

[Piotr Ratyński 551]

Mówisz z własnego doświadczenia, czy tak poprostu Ci się wydaje?

Z własnego i nie tylko własnego doświadczenia (ocean 5 stopni C).

[carlito1 66]

W takim razie dziękuję za rade.

[bienn 1]

Ruski masz racje jeżeli chodzi o różnice w piankach do pływania i nurkowania. Te o których pisałem są wg mnie uniwersalne - do pływania, nurkowania, serfowania i jeszcze wielu innych rzeczy.

 

Odnośnie temperatury Carlito, jeżeli masz tam więcej niż 10stopni C, to śmiało można pływać w 3mm. Oczywiście z kapturem, ja używam o grubości 2mm i jest ok.

Jak ktoś lubi się pławić to po pewnym czasie zmarznie i w ósemce. Moja mama pływa zimą bez i tak jest dla niej najlepiej

[Piotr Ratyński 551]

Odnośnie temperatury Carlito, jeżeli masz tam więcej niż 10stopni C, to śmiało można pływać w 3mm. Oczywiście z kapturem, ja używam o grubości 2mm i jest ok.

Jak ktoś lubi się pławić to po pewnym czasie zmarznie i w ósemce. Moja mama pływa zimą bez i tak jest dla niej najlepiej

Nurkowałem na Wyspach Owczych, ocean nawet w pełni lata nie ma tam więcej niż 5°C, Irlandia jest sporo niżej, ale temperatura wody powyżej 10 stopni, to pewnie tam jest rzadkość. Na dodatek carlito chciałby pływać tam przez godzinę, a to jest sporo. Ogólnie im cieplejsza woda to pianka cieńsza, a przy podobnej temperaturze, to im pianka cieńsza to czas przebywania w wodzie krótszy. Podziwiam morsów, ale wydaje mi się, że Twoja mama jednak nie pływa zimą godzinę...

[carlito1 66]

Nurkowałem na Wyspach Owczych, ocean nawet w pełni lata nie ma tam więcej niż 5°C, Irlandia jest sporo niżej, ale temperatura wody powyżej 10 stopni, to pewnie tam jest rzadkość.

Jest. Dzięki Piotrze za rady.

[pablo122 1020]

Po co Ci pianka . Popatrz co gość wyczynia. Rafał Ziobro z Krakowa.

 

http://krakow.naszemiasto.pl/artykul/773100,krakowianin-jako-pierwszy-w-polsce-pokonal-ciesnine,id,t.html

 

Nigdy nie był zawodowym pływakiem. Pływa od trzech lat (wcześniej zdobywał szczyty). Pozdrawiam!

 

[carlito1 66]

Widać, że zahartowany chłopaczyna

Ja pływam spokojnie, zazwyczaj żabka, raz pod woda, raz nad woda - wdech, wydech. Ostatnio próbowałem bez pianki - dramat ! Po 30 minutach miałem dość. Podejrzewam, że wszystko kwestia przyzwyczajenia, aczkolwiek wole się przyzwyczajać w piance

[Adi 3439]

Jeśli naprawdę godzina w oceanie - poniżej 5mm nie schodź. w 2-3mm można wejśc na kwadransowe pływanko.

[carlito1 66]

Dzięki za rade. Właśnie mam lekki dylemat - 3mm, czy 5mm.

[Piotr Ratyński 551]

Dzięki za rade. Właśnie mam lekki dylemat - 3mm, czy 5mm.

To już musisz sam zadecydować, 3mm mniej przeszkadza przy pływaniu (wygoda), ale krócej wytrzymasz w wodzie, szczególnie poza latem.

[carlito1 66]

A poza latem też chce pływać, więc raczej zdecyduje się na piąteczke.

[Piotr Ratyński 551]

A poza latem też chce pływać, więc raczej zdecyduje się na piąteczke.

Do piąteczki dobrze by było dołożyć jeszcze jakiś pas z regulowanym obciążeniem, bo inaczej będziesz pływał jak korek na powierzchni, a to raczej moim zdaniem więcej utrudnia normalne pływanie, niż ułatwia.

[carlito1 66]

Do piąteczki dobrze by było dołożyć jeszcze jakiś pas z regulowanym obciążeniem

Gdybyś mógł coś więcej na ten temat, byłbym wdzięczny.